Demotywatory.pl

Menu Szukaj
+
1063 1072
-

Zobacz także:


M mike2206
+9 / 23

To teraz ciekawostka dla autora w Wielkiej Brytannii jesli zyjesz w zwiazku dluzej niz 5lat traktowane jest to jak malzenstwa z prawem do alimentow dla delikwetki. Podzial majatku itp

Odpowiedz
D drmilek
+8 / 10

@mike2206 szok

J jakber
+14 / 14

@mike2206 spoko ale tu był tylko rok

R Rydzykant
+37 / 43

@mike2206
Czyli to z Wielkiej Brytanii pochodzi powiedzenie:
"Kobietę trzeba trzymać krótko... rok, maksimum dwa lata." ;)

R Robsta76
+12 / 14

@mike2206 Ciekawe ile jest spraw gdzie osoba "a" mówi, że żyła 5 lat z osobą "b" gdzie osoba "b" nigdy nawet nie widziała na oczy osoby "a"

RazzleMan88
+3 / 3

Zmień tylko zamki w drzwiach:)

U konto usunięte
+4 / 4

@Rydzykant ...i nie pokazywać jej całego majątku

N Nostri
+9 / 9

Nie ma takiego prawa w Wielkiej Brytanii, to w USA w niektórych stanach tak jest. W WB możesz co najwyżej się sądzić o jakąś cześć jeżeli osoba ktòra nie jest właścicielem udowodni jakiś wkład w dana posesje, remont itd. ewentualnie marginalny procent w rama utrzymywania posesji czyli sprzatanie i te sprawy. Dla zainteresowanych wystarczy wpisać cohabitation law uk w google i wszystko pisze.

J jakber
+16 / 20

Tak jest jak się chodzi w durnymi łaskami. Mieszkałem z różnymi dziewczynami czasami ostro poyebanymi jak nie wychodziło to się rozstawaliśmy ale nigdy żadną nie kazała mi oddać swojego mieszkania

Odpowiedz
D DominikZi
+12 / 12

Jak chodziłem do liceum, to dziewczyny mówiły o takich "przepisach", myślały że całkiem serio tak to działa. To było ok 2008 roku. Może trafiłeś na jedną z moich koleżanek, której nikt nie uświadomił ;P

Odpowiedz
A arca
-3 / 11

@DominikZi ale w Polsce jest inny przepis: jak żyjesz z laską, ona w między czasie zajdzie w ciążę z kimś innym i Ty z nią potem zerwiesz, to jak się dziecko urodzi to będziesz musiał płacić alimenty jak za swoje.

K konto usunięte
+6 / 6

@arca
No jednak nie. Masz pół roku na wniesienie sprawy o zaprzeczenie ojcostwa

D DominikZi
+3 / 3

@arca uznanie ojcostwa by default jest tylko w małżeństwie.

B bwieczorek
0 / 0

Masz pół roku... od chwili, kiedy się dowiesz, że laska próbuje Ci wmówić ojcostwo.

V VaniaVirgo
+2 / 12

Hm czyżby nowa moda? Najpierw na mistrzach się pojawił podobny wpis, nieco inna historia, bo rozmowa 2 koleżanek, gdzie jedna mówi, że zabierze mieszkanie po zerwaniu, a druga ją uświadamia, że przecież nie są małżeństwem, potem na kwejku i tutaj taka historia. Dyskredytowanie matek się znudziło, to teraz czas na bezdzietne? Nie wierzę w tę historię.

Odpowiedz
S seybr
+3 / 5

@VaniaVirgo haha są takie historię. Mam znajomą która się żaliła że jej ex wywalił ją z mieszkania. Nie byli po ślubie. Ogólnie leniwa kobieta. Lepsze mój kolega rozwód się a ta chciała wywalić z nie swojego domu. Kolega wybudował dom długo przed ślubem. Na dodatek mieli rozdzielność majątkową. Spowodowane to głownie interesem jaki prowadził ze swoim ojcem. Ona podała go do sądu, przegrała z kretesem. Jedynie co włożyła do domu to nowy zestaw mebli kuchennych. Kazał jej zabrać. Myślała że ona i gach będą mieć za darmo ładny dom. Gach typu Sebix, BMW E36 z LPG. Długo ich miłość nie przetrwała.

A arca
+1 / 1

@seybr to miał szczęście. Mój znajomy kupił mieszkanie na kredyt przed ślubem na siebie, ale po ślubie kredyt był spłacany nadal. Laska się puściła z innym i też myślała przejąć mieszkanie. On się śmiał, że nie ma szans, ale okazało się to nie takie proste. Ostatecznie ileś jej tam musiał zwrócić z tej wartości spłaconej po ślubie.

Master_Yi
+2 / 6

@VaniaVirgo Może nie prawdziwe ale całkiem realne, ty myślisz, że po długoletnim związku, kobieta ot tak sobie wyjdzie z mieszkania w którym miała ciepło i wygodnie przez kilka lat?
Panująca moda wśród kobiet to 'należy się', książę z bajki, pałac, itd. bo spermiarze pokazali im że można.

V VaniaVirgo
+2 / 2

@Master_Yi "Panująca moda wśród kobiet to 'należy się'" i o to właśnie chodzi, taką mode nakręcają takie zmyślone historie. Jakiś marginalny procent może i tak robi, ale to nie jest norma. Wśród obu płci znajdą się naciągacze, leniuchy i roszczeniowe osoby. To nie jest domena jednej płci. I naprawdę najwyższy czas przestać postrzegać świat i ludzi poprzez takie historie.

BlueAlien
-3 / 3

@Master_Yi może kobieta nie chce od tak opuścić mieszkania jeśli przez kilka lat związku dokładała się do rachunków, remontu, zakupów plus dbała o dom, sprzątała, myła okna a nie tylko leżała i pachniała?

A Ariadna_93
+2 / 2

A co to ma do rzeczy? Mieszkała tam to płaciła rachunki, prąd i wodę zużywała. Mieszkała tam to brudziła i sprzątała. Zakupy spożywcze? A to ona nie jadła? Można tylko zwrócić jej za remont. Jeśli pozwalała sobie wejść na głowę i tylko ona sprzątała/gotowała/robiła zakupy to już czyja wina? Jak chciała za to kasę to od początku mogła wołać. Wiadomo, że związek może się zawsze rozpaść i wiadomo czyje jest mieszkanie.
Jak wynajmujesz mieszkanie kilka lat to i tak nigdy nie będzie Twoje, a przecież dbasz o nie, sprzątasz i płacisz rachunki (i jeszcze odstępne).
Przez taką roszczeniową postawę kobiet, zawsze będą one uważane za słabą płeć.

A Ariadna_93
+1 / 1

@BlueAlien
A co to ma do rzeczy? Mieszkała tam to płaciła rachunki, prąd i wodę zużywała. Mieszkała tam to brudziła i sprzątała. Zakupy spożywcze? A to ona nie jadła? Można tylko zwrócić jej za remont. Jeśli pozwalała sobie wejść na głowę i tylko ona sprzątała/gotowała/robiła zakupy to już czyja wina? Jak chciała za to kasę to od początku mogła wołać. Wiadomo, że związek może się zawsze rozpaść i wiadomo czyje jest mieszkanie.
Jak wynajmujesz mieszkanie kilka lat to i tak nigdy nie będzie Twoje, a przecież dbasz o nie, sprzątasz i płacisz rachunki (i jeszcze odstępne).
Przez taką roszczeniową postawę kobiet, zawsze będą one uważane za słabą płeć.

BlueAlien
-2 / 2

@Ariadna_93

Tak, wszystko zostawmy facetom xD facet się umawia z laska że ona robi w domu i zajmuje się dziećmi a on pracuje, bo tak chce PiS i wielu facetów, a po rozstaniu jak kobieta musi się wynieść często nie ma dokąd to kogo to obchodzi, przecież mogła brać za to hajs... A wtedy by wyszła na rozczeniowa urwe xd

A Ariadna_93
+2 / 2

@BlueAlien nie ma tu mowy o dzieciach. Kobieta, która się godzi na brak pracy zawodowej nie wie u kogo mieszka i jak w życiu bywa? Czy uznała, że majątek jest wspólny bo razem mieszkają? Robisz z kobiet głupie i zakompleksione istoty, które robią to co facet im każe. Jeśli kobieta nie myśli o zabezpieczeniu swojej przyszłości finansowej bo myślała, że wystarczy, że będzie sprzątać i gotować to kogo wini?

Faceci też potrafią sprzątać i gotować, obowiązkami można się dzielić. Nie trzeba słuchać faceta, tylko trzeba myśleć, a nie ślepo ufać.

Jeśli kobieta mieszkała 5 lat w mieszkanku u faceta, płaciła polowe rachunków, albo nic bo gotowała i sprzątała, a nie pracowała i się rozstali, to co Twoim zdaniem jej się należy po rozstaniu (nie mieli ślubu)?

A teraz moja sytuacja. Mam mieszkanie i chłopak mieszka u mnie. Oboje pracujemy i dzielimy się obowiązkami domowymi, a on mi jeszcze płaci za mieszkanie tyle ile płacił za wynajem wcześniej (sam chce, nie wyszło to ode mnie). Jeśli się rozstaniemy za 5 lat to mam mu oddać połowę mieszkania?

BlueAlien
-2 / 2

@Ariadna_93 współczesne młode kobiety inaczej do tego podchodzą, ale wiele kobiet w okolicach 40stki i wyżej nadal żyje w ten sposób. Jeśli młoda kobieta zaobserwowała to u babci i mamy, to jest większe prawdopodobieństwo że sama zrobi podobnie. Ba, moja kuzynka młodo zaszła w ciążę, więc póki jest na macierzyńskim to facet ją utrzymuje. Jeśli się rozstaną to ma wylądować na bruku? I druga sprawa, jeśli przez placenie za wspólne mieszkanie osoba płacąca nie odłoży sobie czegoś przez te parę lat, to gdzie ma się udać, skąd ma wziąć choć pierwsze pieniądze na wynajem? Znowu ma wylądować na bruku?

Jeśli oboje pracują, oboje utrzymują dom, płacą za wszystko na pół a jedna dodatkowo go sprząta, bo np tak sie umówili, bo drugie pracuje dłużej bądź fizycznie i jest bardziej zmęczone, a potem jest rozstanie, to osoba która ma mieszkanie korzystała z tego, że druga się dokładała, że dzięki niej rata była mniejsza

A Ariadna_93
+2 / 2

@BlueAlien
A gdzie ma wylądować Twoja kuzynka, jeśli się rozstaną Twoim zdaniem? Prawo własności jest chyba jasne, ona nie wie u kogo mieszka? Kto jej kazał młodo w ciążę zachodzić? A jeśli wynajmują mieszkanie to już kwestia dogadania kto zostaje i jaka jest wysokość alimentów. Powinna coś odkładać z macierzyńskiego żeby na ewentualny wynajem mieć. Zawsze jest też rodzina. Strach kogoś do domu brać.
Mój chłopak jak nie mi, to by płacił obcej osobie za wynajem i tych pieniędzy by nie odłożył. Jak ktoś zarabia tyle że wystarczy mu tylko na połowę rachunków i jedzenie to nie stać tej osoby na wynajem i musi wrócić do rodziny.

Osoba, z Twojego przykładu, która sprząta i opłaca połowę mieszkania nie musi tego robić, robi to dobrowolnie. Właściciel mieszkania na tym korzysta, tak jak ona korzysta z jego sprzętów domowych, mebli itd. Wszystko się zużywa. Mało tego, taka osoba zwykle przyszła na gotowe, nie musiała tracić czasu i pieniędzy na remont i skręcanie mebli. Nie wmówisz mi, że te wszystkie osoby do remontów się dokładają, mój chłopak się nie dokłada. Jak taka osoba kupi jakiś mebel to przy przeprowadzce może go zabrać i tyle.

Rozumiem, że wyrzucić kogoś z własnego mieszkania można tylko jeśli ta osoba nic się nie dokładała? Czy tylko jeśli jeszcze dodatkowo się za nią sprzątało i jej gotowało? Bo jeśli ta osoba sprzątała i gotowała to już jej się należy ile mieszkania? Połowa? I po ilu latach? Facetów tez to dotyczy? Czy pobłażliwa jesteś tylko dla kobiet? Taka z Ciebie feministka jak z koziej …. trąba. Przez takie jak Ty, kobiety zawsze będą te słabsze, mniej zaradne i nadające się tylko do sprzątania i gotowania. Ja to, np. uważam, że kobiety nie są ani gorsze ani głupsze, a Ty uważasz, że nie trzeba od nich wymagać myślenia, że mogą postępować jak ich babcie albo zachodzić młodo w ciążę bez planu na życie i tylko wymagać utrzymywania. Jeśli nie są po ślubie to nawet nie dorabiają się wspólnego majątku. Jeśli są to nie jest taka głupia, ale i tak mieszkania zakupionego przed ślubem by nie dostała.

Podaj mi realny %, kwotę jaką należy oddać osobie, która mieszkała u kogoś 5 lat, za polowe rachunków i połowę kasy na jedzenie, nie dokładała się do remontów, a o dom i posiłki dbali wspólnie?

BlueAlien
-3 / 3

@Ariadna_93

"Facetów tez to dotyczy? Czy pobłażliwa jesteś tylko dla kobiet? Taka z Ciebie feministka jak z koziej …. trąba. Przez takie jak Ty, kobiety zawsze będą te słabsze, mniej zaradne i nadające się tylko do sprzątania i gotowania. Ja to, np. uważam, że kobiety nie są ani gorsze ani głupsze, a Ty uważasz, że nie trzeba od nich wymagać myślenia, że mogą postępować jak ich babcie albo zachodzić młodo w ciążę bez planu na życie i tylko wymagać utrzymywania."

Takie frazesy to sobie wsadź, widzę że dyskusja z tobą nie ma sensu.

A Ariadna_93
+1 / 1

@BlueAlien Ale nie trzeba dyskutować, nie ma z czym. Ani razu nie zaproponowałaś rozwiązania w takiej sytuacji po rozstaniu. Co konkretnie powinno się Twoim zdaniem stać, żadnych konkretów/rozwiązań nic. Tylko że ktoś jest stratny.

Zawsze ktoś będzie stratny, w każdym związku.

Jeśli facet facet jest z dziewczyną i zaprasza ją na randki, na których zawsze płaci, dawał jej drogie prezenty, to jak ona go rzuci to powinna oddać mu wszystkie wydane pieniądze? Może przez to sobie na mieszkanie nie odkładał.

Co jeśli to osoba, które mieszka u kogoś postanowi zerwać?

Prawo mówi jasno, co komu się należy w takiej sytuacji. Zwrot za udowodnione remonty z kasy danej osoby i tyle. Jeśli byli małżeństwem to podział wszystkiego czego się dorobili od daty ślubu.

A ja pytam, jakie rozwiązanie Ty proponujesz? Po ilu latach trzeba komuś coś oddawać po rozstaniu itd?

A Ty wyskakujesz, z pytaniem czy młoda matka z dzieckiem ma na bruku wylądować. Oczywiście, że nikt tego nie chce, ale co proponujesz? Jakieś nowe prawo?

Jeremi978
+5 / 11

Za dobrze te kobiety mają w tym kraju i dlatego im się w głowach p...doli

Odpowiedz
BlueAlien
-1 / 1

@Jeremi978

I tak mają gorzej niż wy.

Xar
+4 / 4

Pozostaje zyczyc szczescia ze poznales sie na niej PRZED slubem!

Odpowiedz
A arca
+5 / 9

Znajomy jest psychologiem, który przyjmuje pacjentów, głównie płci męskiej. Pokazałem mu tego demota, a on odpowiedział, że miał pacjentów, którzy potrafili na taki układ się zgodzić!

Odpowiedz
konto usunięte
+4 / 4

Przecież nikt inny tylko wy wybieracie sobie właśnie takie pijawki na dziewczyny, żony.

Odpowiedz
L laskala
0 / 0

@mike2206 BZDURA, a co najwyżej mocno nieprecyzyjna informacja.

Odpowiedz