Demotywatory.pl

Menu Szukaj
+
725 733
-

Zobacz także:


K krzysztofeles
+16 / 16

Wspaniały pomysł który zmieni świat na lepsze.
Szkoda że już nigdy więcej o nim nie usłyszę.

Odpowiedz
DonSalieri
-1 / 19

Czyli czekaj - zamiast "okrucieństwa wobec zwierząt" będzie "okrucieństwo wobec roślin"?
Bo nie widzę, żeby ktoś najpierw tego kaktusa humanitarnie usychał, więc "skóra" jest ściągana z niego na żywca.
A mamy badania, że taka np marchew odczuwa emocje - w tym ból i strach

Odpowiedz
J konto usunięte
-1 / 7

@DonSalieri Roślinki nie mają słodkich oczek i nie drą paszczy, jak je maltretujesz.

S konto usunięte
-3 / 5

@J_R no właśnie... a weź to przetłumacz tym hipokrytom.

K konto usunięte
+3 / 9

Miliard ocalych zwierząt wyemituje ogromną ilość gazow cieplarnianych i karuzela się kręci.

Odpowiedz
M Maja123456
-4 / 8

@kregiel1979 Nie. Po prostu nie bedzie tyle zwierzat hodowanych. Po prsotu.Nie bedzie rozmnazania na sile. Znecania sie nad samicami, ktore co rusz sa zapladniane az do smierci.

M mmosiek1
+6 / 6

@Maja123456 tylko że to nie jest robione dla skóry a dla mięsa a skóra to odpad

rafik54321
+20 / 26

Yyy, ale skóra jest "odpadem" przy produkcji mięsa. Wykorzystanie jej potem jako materiał tekstylny do szycia ubrań, odzieży motocyklowej czy rękawic BHP, jest jak najbardziej ekologiczne. Hodujemy zwierzęta i wykorzystujemy z nich jak najwięcej, dzięki czemu nie ma potem potrzeby tworzenia innych produktów z innych materiałów.
Np, jak jaskiniowcy zabili mamuta, to jego kości mogli używać jak np belek czy ogólnie do produkcji namiotów. Skóry jako materiału na "namiot".

Czyli ci panowie "ekolodzy" wpadli na pomysł mniej więcej taki:
Hej, po co ludzie mają wykorzystywać skóry zwierząt przeznaczonych do uboju? Wymyślmy jak produkować materiał skóropodobny z czegoś innego! Ooo, tak, kaktusy to jest super opcja!

Kuwa serio?

Ich pomysł może być faktycznie dobry, ale jako zastępstwo tzw "skaju" czyli sztucznej skóry która jest używana dość często. Wtedy ok, ale niech nie podpisują się że "ratujemy zwierzątka" bo to absurd.

Odpowiedz
idj95
0 / 2

@rafik54321 jeżeli skóra z kaktusa nie odstawałaby właściwościami od skóry zwierzęcej, a przy okazji byłaby tańsza, to opłacałoby się ją wdrożyć do masowej sprzedaży. Obecnie przedmioty skórzane są dość drogie.

rafik54321
+1 / 1

@idj95 a to dlatego że skóra jest twarda i potrzeba specjalnych maszyn do jej szycia.

M Marcin2019Master
+2 / 2

Ja bardzo lubię naturalną skórę i tak jak napisałeś większość powstaje przy okazji produkcji mięsa. Mimo to każda taka alternatywa jest dobra. Może będzie to bardziej przyjazne dla środowiska (niż inne sztuczne skóry), bo będzie się szybciej rozkładać do skończonym użytkowaniu. Jednak masz rację. To że jest to tylko alternatywa, i ludzie dalej będą jeść mięso sprawia że założenia o ratowaniu zwierząt są zbyt optymistyczne.

M Marcin2019Master
+1 / 1

@Maja123456 z punktu widzenia pojedynczych osobników rzeczywiście hodowla zwierząt na mięso czy skoróry może wydawać się okrutna. Ale z punktu widzenia gatunku jest jak najbardziej pozytywna. Żaden gatunek hodowlany nie był by obecnie tak liczny gdyby nie hodowla. Niektóre były by nawet tępione jako szkodniki (np. zobacz na lisy w miastach, lub dziki), lub dla sportu. A co do okrucieństwa, cóż sama natura jest bardzo okrutna. Zwierzęta zjadają się nawzajem (na pewno w mniej humanitarny sposób niż czynią to ludzie), i nie oszukujmy się człowiek też jest gatunkiem mięsożernym więc jest to jak najbardziej naturalne. Po prostu my jesteśmy na tyle empatyczni żeby pomyśleć o cierpieniu zwierząt.

rafik54321
+1 / 1

@Maja123456 jeśli już to od spożywania mięsa się odchodzi nie ze względów pseudoetycznych, a raczej finansowych. Mięso bardzo drożeje, a galopująca inflacja nie pomaga.

Skóra to odpad przy produkcji mięsa. Póki mięso będzie produkowane, skórzane ubrania są pożądane. Nie wspominając już o tym, że żaden inny naturalny materiał nie dorównuje skórze pod względem wytrzymałości pod kątem ścierania. Chyba że uważasz iż produkcja dodatkowych ton materiałów syntetycznych jest super eko ;) .

" Coraz wiecej czolowych, najbardziej slynnych projektantow, rezygnuje z naturalnych futer. " - coraz więcej projektantów wymyśla takie ulepy.
https://www.google.com/search?q=dziwne+stroje+pokaz+mody&client=opera-gx&hs=N64&sxsrf=AOaemvKmzv23_0yIi3iF2qhArgGySGus-Q:1637953910900&source=lnms&tbm=isch&sa=X&ved=2ahUKEwiOspHo3bb0AhWQAxAIHe59CH4Q_AUoAXoECAEQAw&biw=1399&bih=769&dpr=1
Więc projektantami "mody" bym się totalnie nie sugerował, bo to banda oszołomów która nie tworzy ubrań, a tworzy jakieś szmaty bez jakichkolwiek walorów użytkowych.

Znajdź mi rękawiczki ze skóry naturalnej za 15zł XD. Za 15 zł, to dostaniesz rękawiczki co najwyżej z tzw "ekoskóry" czyli sztucznej skóry. De facto - plastik. Więc brawo ty, jeśli nie odróżniasz skóry naturalnej od sztucznej. A najprościej to rozróżnić w sposób "poznaj stachu po zapachu". Skóra naturalna ma bardzo specyficzny zapach i dość dużą grubość.

Sam mam kurtkę skórzaną, już 10 lat i dalej służy dzielnie. Najlepsza kurtka jaką miałem. Kupiona za 120zł, czyli w cenie standardowej kurtki tekstylnej. Marki R&J, cokolwiek to znaczy :P . A zważywszy że producent ma swoją stronę internetową, a kurtka służy dzielnie tyle lat, mogę założyć że to nie jest szajs ;) .

"W rzezniach nie pilnuja, zeby zwierze bylo zabite w humanitarnych warunkach, niemal bezbolesnie i zeby nie mialo zadrapan, ran." - zajrzyj lepiej do szkolnych stomatologów, którzy nie dość że się nie pierniczą w tańcu, to jeszcze robią to dzieciom, które mają potem traumę przez lata. Taka świnia w rzeźni długo nie bywa. Jej los szybko się zakończy.
Skórę się po prostu zrywa i tyle :) . Tu nie ma co się pierniczyć.

A uprawa takich roślin dla pseudoskóry mija się z celem. Chyba że jak wspomniałem powyżej, jako zamiennik skóry syntetycznej. Wtedy ok.

Lulus
+1 / 1

@rafik54321 - "zajrzyj lepiej do szkolnych stomatologów, którzy nie dość że się nie pierniczą w tańcu, to jeszcze robią to dzieciom" - to, ze coś jest powszechne, nie znaczy, że jest dobre. Osobiście nie mam nic przeciwko wykorzystywaniu naturalnych skór, bo tak jak napisałeś - produkty z nich służą latami i jest to bardziej ekologiczne i etyczne, niż jakakolwiek alternatywa. Chyba, że ktoś kupuje produkty z naturalnej skóry co pół roku, by te wylądowały potem na śmietniku, no to tu już można dyskutować.
Ale wracając - jeżeli ktoś ma odrobinę empatii, to okoliczności w jakich są zabijane zwierzęta będą go po prostu ruszać. I znowu, by mnie dobrze zrozumiano: nie mam tu nic przeciwko faktowi samego zabijania - normalna rzecz w przyrodzie. Tylko różnica jest np. śmiercią gdzie nie czujesz bólu(bp np. rozerwało Ci pół czachy), a śmiercią niczym u świętego Bartłomieja(obdarty żywcem ze skóry).
Także nie wiem jak inni - ja mogę produkty mięsne jeść rzadziej, a nawet dopłacić, pod warunkiem że zwierzęta nie będą cierpiały przed samą śmiercią.
A jeżeli ktoś nie wie o czym mówię, to niech pomyśli, że z jego własnego pupila mieli by żywcem coś oderwać, zedrzeć etc. Jeżeli kogoś to nie ruszy, pozostaje mi pogratulować pewnego moralno-etycznego zepsucia.

rafik54321
-1 / 1

"Chyba, że ktoś kupuje produkty z naturalnej skóry co pół roku, by te wylądowały potem na śmietniku, no to tu już można dyskutować." - ale wtedy to nie problem samego materiału jakim jest skóra, a jest to problem zwyczajnej niegospodarności i marnotrawstwa.

"Ale wracając - jeżeli ktoś ma odrobinę empatii, to okoliczności w jakich są zabijane zwierzęta będą go po prostu ruszać. " - i to jest coś czego ludzie nie kumają. Że czasem pomimo że serduszko się kraje, trzeba coś zrobić.
Jak dziecko nabroiło i ryczy (żeby uniknąć kary) tak niby przeprasza (ale dobrze wiesz że to zagrywka tylko po to aby uniknąć kary), to pomimo że masz ochotę odpuścić dziecku, to jednak kara musi być nałożona i tu akurat jest to dla dobra dziecka.

Tak samo jest z ubojem zwierząt. Może ci ich być żal, ale taki jest świat, taka jest kolej rzeczy. Natura bywa dużo brutalniejsza.

Nie jestem przekonany aby skórę ze zwierząt zrywano "na żywca". Bo takie zwierzę byłoby po prostu skrajnie niebezpiecznie. W tym bólu, zwyczajnie broniłoby się jak mogło, gryzło, kopało itp. A taka np krowa, waży dobre kilkaset kilo i ma rogi.

Poza tym widziałem jak mój kuzyn zdzierał skórę z martwego królika :/ . A nim królika ubił to królik dostał pałą przez łeb. Średnio humanitarne, ale dość skuteczne.

K kudlata111
+8 / 14

Jeśli TO jest zrobione z liści to jest zwykły materiał pochodzenia roślinnego. Jak LEN czy BAWEŁNA.

TO NIE JEST ŻADNA SKÓRA!!!!!! To coś jak wegański schabowy.

Odpowiedz
K Kujak11
-3 / 3

No raczej, że to nie jest skóra. Aż taką tępa chyba nie jesteś??

K karolina1128
+11 / 11

Masowa produkcja będzie wymagała masowych upraw kaktusów i bum, zaraz powstaną masowo monokultury niszczące lokalne środowisko. Obecnie najwięcej lasów Amazonii jest wycinanych pod uprawę. Taki sam problem zrodziło globalne rozpowszechnienie oleju palmowego. Skóra ze zwierząt pozwala oddać im szacunek i nie marnować niczego, co nam zwierzęta przez swoją śmierć ofiarowały. Czasami faktycznie lepsze jest wrogiem dobrego.

Odpowiedz
J konto usunięte
0 / 2

@karolina1128 Zwierzęta nic nam nie ofiarowują, sami sobie bierzemy.

K karolina1128
+1 / 1

Ponoszą ofiarę dla naszej korzyści, więc "ofiarowanie" ma tu swój sens logiczny.

P pejter
0 / 2

@karolina1128 I jeszcze awokado, a gdyby dodać do tego koszty transportu. Podobnie całe "superfoods" nie potrzeba rozprowadzać na cały świat produktu z jednego zakątka, bo okazuje się, że lokalne produkty mają podobne właściwości a nawet lepsze w danym klimacie jak smalec zamiast oliwy Można by się przyczepić, że są zwierzęta hodowane specjalnie na futro, ale one utylizują resztki z ubojni.

Wydaje mi się, że kaktusy rosną bardzo wolno, czyżby oni spodziewali się "plonów" za kilkanaście lat?

R rademenes_82
+3 / 3

Może ja się i nie znam, ale skóra chyba sama w sobie jest ekologiczna z definicji? ;)

Odpowiedz
y0u
-1 / 1

@rademenes_82 ekologiczna jest (między innymi że jak ktoś wspomniał jest odpadem, ale i to nie do końca, prędzej w przypadku zwierząt chodowanych na skórę odpadem będzie mięso, poszukaj sobie, jak wygląda byk albo krowa mięsna). Taka skóra będzie przede wszystkim trwalsza. No ale wszelkiej maści zielone oszołomy dążą do czegoś zupełnie innego.

U99
+2 / 2

Ile kaktusów musi zginąć byś mógł/mogła założyć swoją "ramoneskę"?

Odpowiedz
T Tomasz1977
+1 / 1

już sztuczne skóry przerabialiśmy. czy uszyją z tego buty?

Odpowiedz
A adawo
+2 / 2

Te zwierzęta są zabijane dla produkcji mięsa, skóra jest "produktem ubocznym". Niczego to nie uratuje, za to na zmarnowanie pójdą tony skór.

Odpowiedz
J jonaszewski
0 / 0

@adawo Nie do końca tak jest. Są również hodowle zwierząt wyłącznie dla skóry. Poza tym jeśli upowszechni się trend ograniczania spożycia mięsa, ewentualnie przestawimy się na mięso z hodowli komórkowych, co jest całkiem prawdopodobne i pożądane, nie będzie już żadnych skór. Lepiej już teraz zadbać o zamienniki.

P pejter
-1 / 1

@jonaszewski Zwierzęta wyłącznie na skóry, ulizują reszki poubojowe. Czy produkcja sztucznego mięsa, która doprowadzi do bankructwa tysiące rolników, spowoduje monopolizację rynku, i przepływ kapitału do tych, którzy wciskają nam ekologię, a sami latają prywatnymi samolotami to dobry pomysł? No i jakie tkanki byłyby produkowane, wyłącznie mięśniowe, a co z podrobami kolagenem, tłuszczem?

S konto usunięte
-1 / 1

@jonaszewski nawet szynszyle są wykorzystywane do końca. Nie masz racji - nikt nie hoduje krów, żeby ściągnąć z nich skórę a resztę wywalić.

G Geoffrey
+1 / 3

@jonaszewski Mówimy o skórze, nie o futrach. Skóra jest odpadem przy "produkcji" mięsa. Nie hoduje się zwierząt dla skóry. Ani świń, ani krów, ani owiec.

T Thevipervip
+1 / 1

wczesniej tez istnialy sztuczne skory i jakos zwierzat to nie uratowalo. sranie w banie pic na wode fotomontarz.

Odpowiedz