Demotywatory.pl

Menu Szukaj
+
340 356
-

Zobacz także:


T tomkosz
+1 / 5

pracujesz na to by byc czterdziestoparoletnia rozwiedziona kobieta z trojka dzieci?

Odpowiedz
A akam91
+4 / 6

@tomkosz chodzi o to ze nie raz przez caly dzien nic sie nie zje. Dopiero jak dzieci usna to wtedy na spokojnie mozna sobie usiasc i zjesc.
Tez tak czasem robie, dzieci spia, a ja siadam do jedzenia, czasem jakies alko. Czesciej z nimi padam o 20 xD
I wierz mi nic a nic na zarciu w nocy nie trace:) waga stoi od lat i poki tak jest to nie bede sie ograniczac :)
Kolejna sprawa, jesli na glowie kobiety jest dom, dzieci i praca zawodowa to wierz mi czasu na np paznokcie nie ma nawet. Cos za cos :)

izka8520
+2 / 2

jestem samotną matką, zdradzę Ci niesamowity sekret: jem razem z dzieckiem. SERIO! To, że jestem zajęta opieką nad nim nie wyklucza obiadu

T tomkosz
-3 / 3

@akam91 super, niejedna kobieta moze ci pozazdroscic. po takich akcjach najczesciej rosnie sadelko, a facet zaczyna zastanawiac sie dlaczego jeszcze jest z ta zaniedbana kobita

A akam91
+1 / 1

@izka8520 to do mnie? Ja w weekend tez jem z dzieci. W tygodniu nie ma szans bo albo rano jest sajgon przed przedszkolem, a wracam i praca od 9-17 a po tez srednio bo wypada cos ogarnac, kompiel dzieci, tu ksiazeczka tu usypianie i jakos tak sie czlowiek orientuje ze chyba od sniadania w pracy nic nie jadl xD
Wiec fajnie jak ogarniasz wszystko, ja niestety nie xD a jedzenie coz nie ciagnie mnie czesto w czasie jedzenia mlodych xD

izka8520
-1 / 1

@Akam91 To Twoje dzieci też od śniadania biegają głodne? Ok, obiady w szkole rozumiem, to nie jecie chociaż kolacji razem? Dopiero jak uśpisz ferajne orientujesz się, że nie zjadłaś? Zależy jaką masz metodę i rytm dnia, więc się nie wtrącam, ja wstaje rano i szykuje śniadanie do przedszkola, sama też jem w międzyczasie, szykuje SIĘ, potem budzę małego i szykuje GO do przedszkola. Z tą różnicą, że przedszkole mam jedynie do 13, pracuje do 12:30, więc jemy obiad razem, a wieczorem kolację. Skoro pracujesz do późna to z obiadem faktycznie ciężko, ale śniadanie czemu nie zjesz w spokoju przed dziećmi? Potem tylko obudzić, ubrać, zapakować i odprowadzić do przedszkola, dzieci zjedzą w przedszkolu. Zwłaszcza, że pracujesz dopiero od 9

A akam91
+1 / 1

@izka8520 nie wyobrazam sobie wstawac przed dziecmi. Wstajemy kolo 6:30/7 a kolo 8 wychodzimy i wracam na 9. Moje sa w placowkach do 16. Z kolacja sie rozmijamy bo mlode wrecz umieraja z glodu i po wejściu do domu juz jedza. Ja za to po pracy cos zjem

G Geoffrey
-1 / 1

Fajny czajniczek. W ciepłej włóczkowej czapeczce, żeby herbata dłużej była gorąca.

Odpowiedz