Co do najlepiej sprzedającego się produktu - a to przypadkiem nie będzie piwo? Tudzież inny rodzaj żywności? Bo jakoś nie wydaje mi się aby na przestrzeni setek lat istnienia tego trunku, wyprodukowano i sprzedano mniej piwa niż iphonów.
@rafik54321 -- Zważywszy, że nie napisano ogólnie telefon, tylko konkretnie iPhone, nie napisano ogólnie książki, tylko konkretnie Harry Potter, ani nie napisano układanki logiczne, tylko konkretnie kostka Rubika,
to idąc za Twoim przypuszczeniem trzeba by podać konkretne piwo (Heineken? czy inne), tudzież konkretną markę innej żywności.
Poza tym takie dane z pewnością są podawane w kwotowej wartości sprzedaży, a nie w sztukach.
Ile więc trzeba sprzedać piw, aby kwotowo zrównoważyć wartość jednego iPhone'a.
@DAREKJP książką - to z pewnością biblia. Ale czy produktem? Zależy jak definiować produkt.
Osobiście podałem piwo, bo z tego co wiem to przez całe średniowiecze był wręcz nakaz zakupu piwa i był to bardzo, bardzo ważny aspekt gospodarki tamtych czasów. Dziś też tego jest w pyte. A piwo już znano w starożytności i to chyba nawet przed winem (ale nie jestem pewny).
@rafik54321
Nie jestem pewien, czy chodzi konkretnie o ilość sprzedanych egzemplarzy/sztuk czy wzięto pod uwagę wielkość populacji. Jeśli nie, to rzeczywiście to mogą być najlepiej sprzedające się produkty, bo kiedyś ludzi było dużo mniej. Populacja całego świata liczyła miliony, a nie miliardy.
Poza tym setki lat temu raczej nie prowadzono statystyk sprzedaży.
@El_Polaco jeśli chodzi o wielkość produkcji to nic nie przebije chleba czy ogólnie żywności. Bo jak często kupujesz smartfona, a jak często chleb? Więc tak czy siak telefon przepada.
Poza tym, najwięcej telefonów wyprodukowała do tej pory nokia. https://www.youtube.com/watch?v=g6wDRiE8JaM
Na drugim miejscu samsung, apple daleko na 3cim miejscu :/ . Zestawienie z poprzedniego roku wiec w miarę aktualne.
No to nawet ograniczając się do samych telefonów to najwięcej sztuk do tej pory sprzedała Nokia. Samsung jest na drugim miejscu i dopiero Apple i to daleko z tyłu za czołówka. A zważywszy że typowe modele nokii lata temu kosztowały fortunę to i tak Apple nie przebije nokii nawet w tym segmencie.
@rafik54321 Może oni liczyli per sprzedaż danego modelu a iPhone ze wszystkich generacji liczyli jako jeden model telefonu bo się zawsze tak samo nazywał
ogólnie stek bzdur z tym najlepiej sprzedającym się produktem,naprawdę nie wierze jak słusznie zauważył @DAREKJP żeby w historii ludzkości sprzedało się więcej książek o Harrym niż Biblii,ludzie pomyślcie logiczne.
Malo kiedy wierzę w takie treści z d¿P~
Oczywiście, że Wielki Mur nie może być widoczny z kosmosu. Jego fenomenem jest to, że jest spójny i długi. Ale jest po prostu za niski i za wąski. Musiałby byc rzęsiście oświetlony, jak na przykład granica Indii i Pakistanu. Poza tym co rozumiemy przez pojęcie: "widoczny z kosmosu"? Jak jesteśmy na wysokości 50 kilometrów na ziemią, czy 5000?
Co do najlepiej sprzedającego się produktu - a to przypadkiem nie będzie piwo? Tudzież inny rodzaj żywności? Bo jakoś nie wydaje mi się aby na przestrzeni setek lat istnienia tego trunku, wyprodukowano i sprzedano mniej piwa niż iphonów.
OdpowiedzNajlepiej sprzedającym się produktem w historii jest Biblia. Na nieszczęście dla ludzkości…
@rafik54321 -- Zważywszy, że nie napisano ogólnie telefon, tylko konkretnie iPhone, nie napisano ogólnie książki, tylko konkretnie Harry Potter, ani nie napisano układanki logiczne, tylko konkretnie kostka Rubika,
to idąc za Twoim przypuszczeniem trzeba by podać konkretne piwo (Heineken? czy inne), tudzież konkretną markę innej żywności.
Poza tym takie dane z pewnością są podawane w kwotowej wartości sprzedaży, a nie w sztukach.
Ile więc trzeba sprzedać piw, aby kwotowo zrównoważyć wartość jednego iPhone'a.
@DAREKJP książką - to z pewnością biblia. Ale czy produktem? Zależy jak definiować produkt.
Osobiście podałem piwo, bo z tego co wiem to przez całe średniowiecze był wręcz nakaz zakupu piwa i był to bardzo, bardzo ważny aspekt gospodarki tamtych czasów. Dziś też tego jest w pyte. A piwo już znano w starożytności i to chyba nawet przed winem (ale nie jestem pewny).
@rafik54321
Nie jestem pewien, czy chodzi konkretnie o ilość sprzedanych egzemplarzy/sztuk czy wzięto pod uwagę wielkość populacji. Jeśli nie, to rzeczywiście to mogą być najlepiej sprzedające się produkty, bo kiedyś ludzi było dużo mniej. Populacja całego świata liczyła miliony, a nie miliardy.
Poza tym setki lat temu raczej nie prowadzono statystyk sprzedaży.
@El_Polaco jeśli chodzi o wielkość produkcji to nic nie przebije chleba czy ogólnie żywności. Bo jak często kupujesz smartfona, a jak często chleb? Więc tak czy siak telefon przepada.
Poza tym, najwięcej telefonów wyprodukowała do tej pory nokia.
https://www.youtube.com/watch?v=g6wDRiE8JaM
Na drugim miejscu samsung, apple daleko na 3cim miejscu :/ . Zestawienie z poprzedniego roku wiec w miarę aktualne.
No to nawet ograniczając się do samych telefonów to najwięcej sztuk do tej pory sprzedała Nokia. Samsung jest na drugim miejscu i dopiero Apple i to daleko z tyłu za czołówka. A zważywszy że typowe modele nokii lata temu kosztowały fortunę to i tak Apple nie przebije nokii nawet w tym segmencie.
@rafik54321 Co więcej, nawet samsungów i nokii sprzedano więcej egzemplarzy niż iphone'ów...
@rafik54321 Może oni liczyli per sprzedaż danego modelu a iPhone ze wszystkich generacji liczyli jako jeden model telefonu bo się zawsze tak samo nazywał
Raczej bym powiedział że iphone to najlepiej sprzedający się produkt firmy apple. Wtedy zgoda.
1/3 z tych demotow juz była...
Odpowiedz@rafik54321 racja, jak ty to pięknie napisałeś xD
Odpowiedzogólnie stek bzdur z tym najlepiej sprzedającym się produktem,naprawdę nie wierze jak słusznie zauważył @DAREKJP żeby w historii ludzkości sprzedało się więcej książek o Harrym niż Biblii,ludzie pomyślcie logiczne.
OdpowiedzMalo kiedy wierzę w takie treści z d¿P~
Oczywiście, że Wielki Mur nie może być widoczny z kosmosu. Jego fenomenem jest to, że jest spójny i długi. Ale jest po prostu za niski i za wąski. Musiałby byc rzęsiście oświetlony, jak na przykład granica Indii i Pakistanu. Poza tym co rozumiemy przez pojęcie: "widoczny z kosmosu"? Jak jesteśmy na wysokości 50 kilometrów na ziemią, czy 5000?
Odpowiedz@Karbulot umowną granicą kosmosu jest 100 km nad poziomem morza :) .
Aż dziwne, że w afryce zostali jacyś inżynierowie. Myślałem, że wszyscy przyjechali do Europy.
Odpowiedz@korn82, a gdzie jest napisane, że dalej mieszka w Kenii?
@szteker
Masz rację - nigdzie. Ci cholerni kolonialisci z europy nie dosc ze rabuja surowce, to jeszcze drenują intelektualnie xD