Demotywatory.pl

Menu Szukaj
+
44 62
-

Zobacz także:


CzlowiekZkamienia
0 / 4

Już kiedyś o tym pisałem. Kaczyński to taki nowy Ludwik XIV mówiący ,,państwo to ja".

Odpowiedz
D DruidTadeusz
-2 / 2

@CzlowiekZkamienia   Taki z niego Ludwik XIV jak jak z koziej du.. trąba :)  Jedyne co potrafi to destrukcja, zło, szczucie, nienawiść.

K killerxcartoon
0 / 0

@CzlowiekZkamienia

Raczej uważa się za Piłsudskiego. Marzy mu się hunta wojskowa i wskoczenie na kobyłkę by machać szabelką.

egoiste
-3 / 3

@bundes
" jeżdżą do Brukseli na skargę, donoszą do KE i TSUE"

I bardzo dobrze, jeżeli ktoś rozwala kraj od środka to jak najbardziej powinni jechać i donosić. Prezentujesz mentalność bitej żony, która co prawda obrywa, ale zawiadomienia nie złoży, bo to przecież to jest mąż. To są kolesiowskie standardy, wg których nie ważne jest co się robi, tylko kto to robi. Powtarzam, PIS to nie Polska, nikt na Polskę nie donosi, tylko na jej nikczemne władze.

" jako jedyni w historii UE są przeciwni funduszom dla swojego kraju"

Typowa narracja z TVPiS. To jest element nacisku aby przestrzegać prawa.

"chcą oddać politykę zagraniczną w szwabskie łapy"

Oho i już straszenie Niemcami. Naprawdę w tym pisowym świecie się wydaje, ze ktoś jeszcze daje się nabierać (oprócz pisowców) na tą tandetną, emocjonalną demagogię?

"podpisali układ o współpracy z FSB"

Pierwsza taką umowę to podpisał wasz "poległy" Lech Kaczyński w 2008 roku. To też był zdrajec?

egoiste
-1 / 1

@bundes "Branicki, Potocki i Rzewuski są z ciebie i tobie podobnych dumni że mają takich następców"

Aha, czyli gdy w PRL opozycja współpracowała z Radiem Wolna Europa, to też Branicki, Potocki i Rzewuski, czy to już nie brzmi tak błyskotliwie? Bo nie rozumiem, władza może robić co chce, a wszyscy są zobowiązani do lojalności wobec władzy... a nie kraju? To jest taka mentalność osiedlowego prawilniaka wg której seba może kraść i może niszczyć i to jest ok, ale jak ktoś na niego doniesie, to dopiero jest skandal i hańba.

"Umów o współpracę między SKW a FSB nie podpisuje prezydent - tylko rząd"

Szkoda tylko, że Konstytucja mówi coś innego na ten temat.

Art. 89 ust. 2
O zamiarze przedłożenia Prezydentowi Rzeczypospolitej do ratyfikacji umów międzynarodowych, których ratyfikacja nie wymaga zgody wyrażonej w ustawie, Prezes Rady Ministrów zawiadamia Sejm.

Art. 133 ust. 1 pkt 1
Prezydent Rzeczypospolitej jako reprezentant państwa w stosunkach zewnętrznych:
1) ratyfikuje i wypowiada umowy międzynarodowe, o czym zawiadamia Sejm i Senat,