@Albiorix Ja bym powiedziała 50/50.
Bo większość wykonania to tak naprawdę pomysł jak rozwiązać poszczególne problemy i co by można było użyć... Robiłam coś podobnego. Na bazie szpuli do kabli, ze zbieraną od lat "świąteczną wioską".
Problemem było np. ukrycie kabli, ale w taki sposób, by dało się zmieniać baterie w światełkach. Zamontowanie we właściwy sposób kolejki. Wykombinowanie w jaki sposób stworzyć "plany" (tu sprawdził się styropian i pianka montażowa),,,
I jeszcze pozyskanie odpowiednich materiałów. I sporo czasu (bo to praca przynajmniej na tydzień-dwa).
1% pomysł, 99% wykonanie :)
Odpowiedz@Albiorix Ja bym powiedziała 50/50.
Bo większość wykonania to tak naprawdę pomysł jak rozwiązać poszczególne problemy i co by można było użyć... Robiłam coś podobnego. Na bazie szpuli do kabli, ze zbieraną od lat "świąteczną wioską".
Problemem było np. ukrycie kabli, ale w taki sposób, by dało się zmieniać baterie w światełkach. Zamontowanie we właściwy sposób kolejki. Wykombinowanie w jaki sposób stworzyć "plany" (tu sprawdził się styropian i pianka montażowa),,,
I jeszcze pozyskanie odpowiednich materiałów. I sporo czasu (bo to praca przynajmniej na tydzień-dwa).
@Cascabel Tylko takiej choinki pewnie nie rozbierasz, tylko zakrywasz worem i za rok po prostu wyciagasz gotowa?
@Maja123456 to jej pierwszy rok, więc nie do końca wiem ;)
Plan jest by pościągać domki, pozbyć się śniegu, okryć i schować do garażu "bazę"
@Cascabel Fajnie:) poki co, zycze CI fajnej uciechy z takiej choinki i wesolych swiat:)
To nie jest choinka
Odpowiedz