Haha, ludzi posiadających reklamy na YouTube na telefonie dzielę na cztery rodzaje:
Lamerów - myślą, że nie ma możliwości zrezygnowania z nich i nie interesują się tematem, za to są skorzy do narzekań.
Wystraszonych - wiedzą, że nie trzeba posiadać reklam na YouTube, ale obawiają się z nich zrezygnować, bo myślą, że to nielegalne, albo że stanie się coś złego i lepiej niech tak zostanie.
Szpanerów - twierdzą, że wykupują (okazjonalnie nawet faktycznie wykupują) premium, bo przecież trzeba pokazać, że "ja to mam hajs robaki i mnie stać na to aby korporacja mnie szturchała, patrzcie jestem kimś".
Troskliwych - oglądają reklamy, bo, jak twierdzą: "to dla dobra twórców, oni dostają te pieniążki z reklam, a przecież oni też muszą coś zarabiać za to, co robią. Przecież Google jest taki biedny, że im bez tego nie zapłaci."
Ja jak widze na telefonie reklame na poczatku filmiku to wyłączam i odtwarzam jeszcze raz. Aż reklama się nie pojawi. A jak filmik ma reklamy w środku to dodatkowo przewijam od razu na koniec, by reklamy zniknęły i dopiero wtedy włączam filmik od początku. Jak te żółte sk*****yny poznikają z paska odtwarzania wideo :)
@solarize Ja ogólnie jestem typkiem, co na kompie ma adblocka a na telefonie odwala takie cyrki. Bo z jednej strony nie chce miec reklam (zły Youtube mi je narzuca, by ciągnąć hajs) a z drugiej chcę mieć niezakłócony relaks przy oglądaniu. I w tym momencie wchodzi znowu Zły Youtube i oferuje mi jakieś tam premium ze mam im płacić ileś tam i moge oglądać bez reklam. Łaskawcy. Czyli mam oglądać z reklamami lub płacić i oglądać bez reklam. I teraz tak: ja niby mogę oglądać te reklamy i z anielską cierpliwością patrzeć na 3 już reklame w 10 minutowym wideo albo płacić abonament, co niby też wielkim wyrzeczeniem nie jest. W obu przypadkach ja tracę a Zły Youtube zyskuje. Ja tak nie chce. Bo gdybym im płacił premium to bym dawał sygnał, że mi się to podoba i kto wie może YT po jakimś czasie ogólnie byłby płatny tak jak np. Netflix. Ja im nie chce dawać pieniędzy czy satysfakcji. A więc robię co w mojej mocy, żeby nie dawać YT anie pieniędzy ani satysfakcji, że ja musze ogladac reklamy (a jak nie obejrze reklam to oni nie dostaną pieniędzy od reklamodawców, tak?) .
Więc nie lubię "posłusznych" co płacą abonament premium, bo jak tych użytkowników będzie dosyć, to cała platfoma będzie płatna a tych co nie płacą będzie można gnoić coraz większymi ilościami reklam. Płacenie premium to jest właśnie cicha zgoda na to wszystko. Kiedyś YT był za darmo a reklam było niewiele (mniej niż teraz) a więc się da. Potem jaki to dla nich problem jak np. 60% użytkowników będzie miec premium podnosić jego cenę, by gnoić tych co kupili. Teraz płacisz powiedzmy 20 zł miesięcznie a chciałbyś płacić 40? A 60?
a ja kupuję wszystko co widzę na reklamach YouTube. inwestuję w eToro jak Jacek. używam badoo. kiedyś reklamowali podpaski - kupiłem, używane reaktory jądrowe-kupiłem dwa. no dosłownie wszystko.
No chyba że masz premium ^^
OdpowiedzJeb@ć jutuba za te reklamy
OdpowiedzReklamy załatwia aplikacja newpipe.net
OdpowiedzRobię detox. Przestałem ostatnio srać z telefonem w garści, bo trudno mi się podetrzeć. Prysznic też biorę bez telefonu. Polecam.
OdpowiedzStać mnie na premium.
OdpowiedzDlatego muzykę puszcza się na Laptopie z Windowsem i możliwością zainstalowania adblocka!
Odpowiedzhttps://vancedapp.com/ leczy ten problem
OdpowiedzHaha, ludzi posiadających reklamy na YouTube na telefonie dzielę na cztery rodzaje:
OdpowiedzLamerów - myślą, że nie ma możliwości zrezygnowania z nich i nie interesują się tematem, za to są skorzy do narzekań.
Wystraszonych - wiedzą, że nie trzeba posiadać reklam na YouTube, ale obawiają się z nich zrezygnować, bo myślą, że to nielegalne, albo że stanie się coś złego i lepiej niech tak zostanie.
Szpanerów - twierdzą, że wykupują (okazjonalnie nawet faktycznie wykupują) premium, bo przecież trzeba pokazać, że "ja to mam hajs robaki i mnie stać na to aby korporacja mnie szturchała, patrzcie jestem kimś".
Troskliwych - oglądają reklamy, bo, jak twierdzą: "to dla dobra twórców, oni dostają te pieniążki z reklam, a przecież oni też muszą coś zarabiać za to, co robią. Przecież Google jest taki biedny, że im bez tego nie zapłaci."
Ja jak widze na telefonie reklame na poczatku filmiku to wyłączam i odtwarzam jeszcze raz. Aż reklama się nie pojawi. A jak filmik ma reklamy w środku to dodatkowo przewijam od razu na koniec, by reklamy zniknęły i dopiero wtedy włączam filmik od początku. Jak te żółte sk*****yny poznikają z paska odtwarzania wideo :)
@NewLight Aha, no to fajnie się tam bawisz. Ja tam wolałem za darmo normalnie zrezygnować z reklam.
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 18 December 2021 2021 22:20
@solarize Ja ogólnie jestem typkiem, co na kompie ma adblocka a na telefonie odwala takie cyrki. Bo z jednej strony nie chce miec reklam (zły Youtube mi je narzuca, by ciągnąć hajs) a z drugiej chcę mieć niezakłócony relaks przy oglądaniu. I w tym momencie wchodzi znowu Zły Youtube i oferuje mi jakieś tam premium ze mam im płacić ileś tam i moge oglądać bez reklam. Łaskawcy. Czyli mam oglądać z reklamami lub płacić i oglądać bez reklam. I teraz tak: ja niby mogę oglądać te reklamy i z anielską cierpliwością patrzeć na 3 już reklame w 10 minutowym wideo albo płacić abonament, co niby też wielkim wyrzeczeniem nie jest. W obu przypadkach ja tracę a Zły Youtube zyskuje. Ja tak nie chce. Bo gdybym im płacił premium to bym dawał sygnał, że mi się to podoba i kto wie może YT po jakimś czasie ogólnie byłby płatny tak jak np. Netflix. Ja im nie chce dawać pieniędzy czy satysfakcji. A więc robię co w mojej mocy, żeby nie dawać YT anie pieniędzy ani satysfakcji, że ja musze ogladac reklamy (a jak nie obejrze reklam to oni nie dostaną pieniędzy od reklamodawców, tak?) .
Więc nie lubię "posłusznych" co płacą abonament premium, bo jak tych użytkowników będzie dosyć, to cała platfoma będzie płatna a tych co nie płacą będzie można gnoić coraz większymi ilościami reklam. Płacenie premium to jest właśnie cicha zgoda na to wszystko. Kiedyś YT był za darmo a reklam było niewiele (mniej niż teraz) a więc się da. Potem jaki to dla nich problem jak np. 60% użytkowników będzie miec premium podnosić jego cenę, by gnoić tych co kupili. Teraz płacisz powiedzmy 20 zł miesięcznie a chciałbyś płacić 40? A 60?
a ja kupuję wszystko co widzę na reklamach YouTube. inwestuję w eToro jak Jacek. używam badoo. kiedyś reklamowali podpaski - kupiłem, używane reaktory jądrowe-kupiłem dwa. no dosłownie wszystko.
Odpowiedz