Nie, jeśli kładę się wcześniej spać to faktycznie śpię dłużej. Przebudzenia w środku nocy to objaw jakichś zaburzeń ze zdrowiem, np: możesz mieć niedobory jakichś witamin.
@KatzenKratzen No jeśli tak to muszę tylko zwrócić uwagę na bezsens leżenia kilka godzin w łóżku nie mogąc zasnąć. Jak ja na studiach gadałem z kolegą o mojej bezsenności to powiedział, że trzeba leżeć aż się nie zaśnie bo przecież ostatecznie i tak się zaśnie ze zmęczenia. Tak tylko, że takie leżenie i czekanie bezowocnie na sen to męczarnie, dlatego ja sugeruję wtedy wstać i wyjść na spacer tak między pół godziny a godzinę, i wtedy znów się położyć. U mnie bardzo często działało. Poza tym moja wcześniejsza porada wcale nie traci tutaj znaczenia
@MadeMyDay Chodzisz bardzo późno spać i uważasz się za nocnego marka który najzwyczajniej nie jest w stanie zasnąć o wcześniejszej porze? To zrób sobie taki eksperyment. Po godzinie 20stej nie oglądaj telewizji, nie używaj komputera i telefonu, nie pal mocnego światła, tylko używaj słabych nocnych lampek, a jeszcze lepiej świeczek. Zobaczysz, że w ciągu tygodnia przestawisz się na wcześniejsze chodzenie spać.
Taka prawda, że bezsenność w naszym społeczeństwie jest w dużej mierze wywołana złymi nawykami, gdzie przed snem bombardujemy się mocnym światłem co sprawia, że mamy problemy z zaśnięciem.
@JohnLilly ok Na pewno sporo osób robi sobie krzywdę. Moim powodem jest raczej lepsze funkcjonowanie o późniejszych porach. Lepiej pracuje i mam wenę wtedy kiedy inni już śpią. Nie jestem wstanie zrobić tego samego o normalnych porach więc nie trafiają do mnie twoje rady ale dziękuję. To nie mój wymysł, że ludzie dzielą się na różnie funkcjonujących o różnych porach. Tak co robić nie także troszkę wymaga takich pór i są one pomocne w mojej pracy.
@JohnLilly Bycie rannym ptaszkiem albo nocnym markiem to predyspozycja genetyczna tzw. chronotyp. Nie da się przestawić nocnego marka na wcześniejsze spanie bo jego sen nie będzie dobry nawet po wielu latach prób wcześniejszego zasypiania.
Pomijam tu oczywiście choroby i czynniki społeczne jak praca zmianowa, styl życia.
@LRLogan Oczywiście, że da się przestawić na inną godzinę spania, widziałem kilka takich przypadków na przestrzeni swojego życia, zarówno przestawienie się na późniejszą godzinę jak i na wcześniejszą godzinę.
Co Twoim zdaniem dzieje się z ludźmi którzy przeprowadzają się w inną strefę czasową, dajmy na to do USA, czy Australii? Ano z czasem dostosowują się do lokalnego rytmu dnia, inaczej nie mogliby normalnie funkcjonować w społeczeństwie.
@JohnLilly Mylisz się, przestawienie się na inną strefę czasową nie zmienia chronotypu człowieka. Polski nocny marek po przeprowadzce do Australii przestawi się na czas lokalny ale dalej będzie nocnym markiem.
@LRLogan Doczytałeś co to jest ten chornotyp? Nic nie tłumaczysz tylko wyskakujesz z tym chronotypem i Ci się wydaje, że to coś związanego z genami bo podobnie brzmi jak pojęcia faktycznie używane w biologii, ale nic z tych rzeczy. Powtórzę, jeszcze raz, nasz zegar biologiczny jest regulowany poprzez światło i dlatego kiedyś w dawnych czasach jak nie mieliśmy dostępu do sztucznego światła to się w nocy spało i nie było żadnych nocnych marków. Potem nauczyliśmy się oświetlać noc i wtedy sytuacja zaczęła się zmieniać. Polski nocny marek co to chodzi spać o pierwszej w nocy, jak mu odetną prąd to po kilku dniach zacznie chodzić o kilka godzin wcześniej.
Ja tam nikomu życia nie chcę urządzać, jak Ci się chce chodzić późno spać to sobie chodź. Mi nic do tego, ale nie wmawiaj sobie i innym, że to jest zależne od genów, bo nie jest.
@JohnLilly Nikomu nic nie wmawiam tylko tłumaczę jak jest. Nie mam pojęcia co to jest "chornotyp". Natomiast poczytaj sobie czym jest chronotyp człowieka zanim znowu zaczniesz opowiadać głupoty i wprowadzać ludzi w błąd.
@LRLogan Czepiasz się gościu literówki. Nic nie tłumaczysz i to ja niby wprowadzam w błąd. Nawet się nie wysilasz aby jakoś bardziej uargumentować swoje stanowisko, cały czas tylko chronotyp i chronotyp. Ja ze swojej strony zaproponowałem eksperyment do przeprowadzenia, spróbowałeś go?
I dla Twojej wiadomości, to tak zapoznałem się z pojęciem chronotyp i nie znalazłem żadnego poważnego źródła które potwierdzałoby to o czym wyżej pisałeś, że chronotyp jest zależny od genów.
@JohnLilly Chyba nie oczekujesz że będę tłumaczył pojęcia na demotywatorach, jeśli nie wiesz o czym mówisz a chcesz podjąć dyskusję to wypada najpierw się dokształcić.
Cały czas wciskasz jakieś swoje teorie i eksperymenty kiedy w tematyce która jest już dawno wyjaśniona.
@LRLogan No widzę, że poczułeś się pewny siebie, ale nie rozmowa wcale nie jest skończona. Tak na szybko (zaraz sam zbieram się do spania) coś co potwierdza to co pisałem wyżej. https://www.webmd.com/sleep-disorders/sleep-blue-light
A więc tak, tematyka jest już dawno wyjaśniona. Światło ma istotny a właściwie najważniejszy wpływ na nasz biologiczny zegar który warunkuje to o której chodzimy spać. A skoro tak, to jak najbardziej można się przestawić na wcześniejszą godzinę spania poprzez modyfikację ilości sztucznego światła która dociera do naszych oczu. Ignorując ten fakt to Ty jesteś ignorantem nie ja. Tak jak pisałem ten artykuł znalazłem na szybko, ale idzie tego znaleźć więcej. Najlepiej sam poszukaj a nie cały czas się chronotypem zasłaniasz
Moim zdaniem kluczem jest tutaj regularność i odpowiednie "nastawienie" naszego zegara biologicznego. Od lat chodzę spać ok.godz.23.00 i wstaję ok.7.00. Nie mam żadnych problemów z zasypianiem (kilka minut i śpię jak zabity), samym procesem spania (nie budzę się w nocy) oraz samopoczuciem po przebudzeniu (budzę się sam z siebie, jestem wypoczęty). Nie wiem czy ma to jakiś wpływ na sen (wydaje mi się, iż na pewno to mu nie szkodzi jeśli nawet nie pomaga), ale także od lat stosuję dietę i chodzę codziennie rano na siłownię. Koktajl białkowy, godzinny trening później lekkie śniadanie, prysznic i można iść do pracy. Obiad o 14.00, kolacja o 18.00 i po tej godzinie nie jem już nic. Przed snem spacer 30minut. Wrogiem udanego snu i generalnie odpoczynku jest stres, należy go unikać. Przed snem lektura książki wydaje się być lepszym rozwiązaniem niż wpatrywanie się w ekran telewizora lub smartfona a do tego ciężkostrawne chipsy i piwo. Nie jestem zdziwiony, iż po takiej mieszance ciężko zasnąć.
Nie, jeśli kładę się wcześniej spać to faktycznie śpię dłużej. Przebudzenia w środku nocy to objaw jakichś zaburzeń ze zdrowiem, np: możesz mieć niedobory jakichś witamin.
Odpowiedz@JohnLilly
Demot chyba jest o tym, że nie można zasnąć, nie o przebudzeniach
Poza tym można być nocnym markiem a wtedy to tym bardziej nie działa.
@KatzenKratzen No jeśli tak to muszę tylko zwrócić uwagę na bezsens leżenia kilka godzin w łóżku nie mogąc zasnąć. Jak ja na studiach gadałem z kolegą o mojej bezsenności to powiedział, że trzeba leżeć aż się nie zaśnie bo przecież ostatecznie i tak się zaśnie ze zmęczenia. Tak tylko, że takie leżenie i czekanie bezowocnie na sen to męczarnie, dlatego ja sugeruję wtedy wstać i wyjść na spacer tak między pół godziny a godzinę, i wtedy znów się położyć. U mnie bardzo często działało. Poza tym moja wcześniejsza porada wcale nie traci tutaj znaczenia
@MadeMyDay Chodzisz bardzo późno spać i uważasz się za nocnego marka który najzwyczajniej nie jest w stanie zasnąć o wcześniejszej porze? To zrób sobie taki eksperyment. Po godzinie 20stej nie oglądaj telewizji, nie używaj komputera i telefonu, nie pal mocnego światła, tylko używaj słabych nocnych lampek, a jeszcze lepiej świeczek. Zobaczysz, że w ciągu tygodnia przestawisz się na wcześniejsze chodzenie spać.
Taka prawda, że bezsenność w naszym społeczeństwie jest w dużej mierze wywołana złymi nawykami, gdzie przed snem bombardujemy się mocnym światłem co sprawia, że mamy problemy z zaśnięciem.
@JohnLilly ok Na pewno sporo osób robi sobie krzywdę. Moim powodem jest raczej lepsze funkcjonowanie o późniejszych porach. Lepiej pracuje i mam wenę wtedy kiedy inni już śpią. Nie jestem wstanie zrobić tego samego o normalnych porach więc nie trafiają do mnie twoje rady ale dziękuję. To nie mój wymysł, że ludzie dzielą się na różnie funkcjonujących o różnych porach. Tak co robić nie także troszkę wymaga takich pór i są one pomocne w mojej pracy.
@JohnLilly Bycie rannym ptaszkiem albo nocnym markiem to predyspozycja genetyczna tzw. chronotyp. Nie da się przestawić nocnego marka na wcześniejsze spanie bo jego sen nie będzie dobry nawet po wielu latach prób wcześniejszego zasypiania.
Pomijam tu oczywiście choroby i czynniki społeczne jak praca zmianowa, styl życia.
@LRLogan Oczywiście, że da się przestawić na inną godzinę spania, widziałem kilka takich przypadków na przestrzeni swojego życia, zarówno przestawienie się na późniejszą godzinę jak i na wcześniejszą godzinę.
Co Twoim zdaniem dzieje się z ludźmi którzy przeprowadzają się w inną strefę czasową, dajmy na to do USA, czy Australii? Ano z czasem dostosowują się do lokalnego rytmu dnia, inaczej nie mogliby normalnie funkcjonować w społeczeństwie.
@JohnLilly Mylisz się, przestawienie się na inną strefę czasową nie zmienia chronotypu człowieka. Polski nocny marek po przeprowadzce do Australii przestawi się na czas lokalny ale dalej będzie nocnym markiem.
@LRLogan Doczytałeś co to jest ten chornotyp? Nic nie tłumaczysz tylko wyskakujesz z tym chronotypem i Ci się wydaje, że to coś związanego z genami bo podobnie brzmi jak pojęcia faktycznie używane w biologii, ale nic z tych rzeczy. Powtórzę, jeszcze raz, nasz zegar biologiczny jest regulowany poprzez światło i dlatego kiedyś w dawnych czasach jak nie mieliśmy dostępu do sztucznego światła to się w nocy spało i nie było żadnych nocnych marków. Potem nauczyliśmy się oświetlać noc i wtedy sytuacja zaczęła się zmieniać. Polski nocny marek co to chodzi spać o pierwszej w nocy, jak mu odetną prąd to po kilku dniach zacznie chodzić o kilka godzin wcześniej.
Ja tam nikomu życia nie chcę urządzać, jak Ci się chce chodzić późno spać to sobie chodź. Mi nic do tego, ale nie wmawiaj sobie i innym, że to jest zależne od genów, bo nie jest.
@JohnLilly Nikomu nic nie wmawiam tylko tłumaczę jak jest. Nie mam pojęcia co to jest "chornotyp". Natomiast poczytaj sobie czym jest chronotyp człowieka zanim znowu zaczniesz opowiadać głupoty i wprowadzać ludzi w błąd.
@LRLogan Czepiasz się gościu literówki. Nic nie tłumaczysz i to ja niby wprowadzam w błąd. Nawet się nie wysilasz aby jakoś bardziej uargumentować swoje stanowisko, cały czas tylko chronotyp i chronotyp. Ja ze swojej strony zaproponowałem eksperyment do przeprowadzenia, spróbowałeś go?
I dla Twojej wiadomości, to tak zapoznałem się z pojęciem chronotyp i nie znalazłem żadnego poważnego źródła które potwierdzałoby to o czym wyżej pisałeś, że chronotyp jest zależny od genów.
@JohnLilly Chyba nie oczekujesz że będę tłumaczył pojęcia na demotywatorach, jeśli nie wiesz o czym mówisz a chcesz podjąć dyskusję to wypada najpierw się dokształcić.
Cały czas wciskasz jakieś swoje teorie i eksperymenty kiedy w tematyce która jest już dawno wyjaśniona.
Polecam
https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC6084759/
@LRLogan No widzę, że poczułeś się pewny siebie, ale nie rozmowa wcale nie jest skończona. Tak na szybko (zaraz sam zbieram się do spania) coś co potwierdza to co pisałem wyżej. https://www.webmd.com/sleep-disorders/sleep-blue-light
A więc tak, tematyka jest już dawno wyjaśniona. Światło ma istotny a właściwie najważniejszy wpływ na nasz biologiczny zegar który warunkuje to o której chodzimy spać. A skoro tak, to jak najbardziej można się przestawić na wcześniejszą godzinę spania poprzez modyfikację ilości sztucznego światła która dociera do naszych oczu. Ignorując ten fakt to Ty jesteś ignorantem nie ja. Tak jak pisałem ten artykuł znalazłem na szybko, ale idzie tego znaleźć więcej. Najlepiej sam poszukaj a nie cały czas się chronotypem zasłaniasz
Dobre
OdpowiedzKażdego dnia
OdpowiedzMoim zdaniem kluczem jest tutaj regularność i odpowiednie "nastawienie" naszego zegara biologicznego. Od lat chodzę spać ok.godz.23.00 i wstaję ok.7.00. Nie mam żadnych problemów z zasypianiem (kilka minut i śpię jak zabity), samym procesem spania (nie budzę się w nocy) oraz samopoczuciem po przebudzeniu (budzę się sam z siebie, jestem wypoczęty). Nie wiem czy ma to jakiś wpływ na sen (wydaje mi się, iż na pewno to mu nie szkodzi jeśli nawet nie pomaga), ale także od lat stosuję dietę i chodzę codziennie rano na siłownię. Koktajl białkowy, godzinny trening później lekkie śniadanie, prysznic i można iść do pracy. Obiad o 14.00, kolacja o 18.00 i po tej godzinie nie jem już nic. Przed snem spacer 30minut. Wrogiem udanego snu i generalnie odpoczynku jest stres, należy go unikać. Przed snem lektura książki wydaje się być lepszym rozwiązaniem niż wpatrywanie się w ekran telewizora lub smartfona a do tego ciężkostrawne chipsy i piwo. Nie jestem zdziwiony, iż po takiej mieszance ciężko zasnąć.
Odpowiedz