OK!, dzieciątko wcinało karpia 2 godziny po urodzeniu, dopytam tylko czy samo sobie gryzło, czy mamusia przygotowała papkę?
A i jeszcze pytanie do Bolka - ci wszyscy pod sklepami łojący tanie wino to też wierzący kultywujący spożywanie tego trunku zamiast wody?
Ja też lubię karpia (jako pożywienie, nie jako zwierzątko domowe), i dostępny jest on wyłącznie w okresie przedświątecznym, więc siłą rzeczy jem go w tym okresie. A wiedza katolików nt. własnej religii jest porażająca.
@perskieoko
Wszystko zależy od tego, jak daleko mieszkasz od stawów hodowlanych. W "moim" markecie jest duże akwarium z którego przez cały rok można sobie wybrać karpia, lina albo inna podobna rybkę.
No, karp jako "tradycyjna" ryba na Wigilię został pod koniec lat 40 tych 20 wieku wprowadzony przez Hilarego Minca, bierutowego ministra.
Przedtem bywał jedzony, ale jako jedna z wielu ryb i na pewno nie najważniejsza. Szczupaki, sandacze to były ważniejsze i popularniejsze ryby...
@zelalem właśnie to samo chciałem napisać.
Dodam, że było to spowodowane brakiem mięsa, a Minc jako Żyd pamiętał, że biedota żydowska jadła karpie, bo karp przeżyje w byle mule, kałuża mu starczy. Do tego w zimę karp już nie je, nie każdy posiadał lodówkę, więc karpia trzymało się w wannie, żeby mieć świeże mięso. I karp był dawany na święta w zakładach (taki dawny benefit). Ponieważ mógł żyć w dowolnej kałuży, więc łatwo było zarybić każdy zbiornik wodny karpiami i starczało mięsa dla wszystkich.
A jak ktoś wydedukował, że noworodek jadł karpia, to ja nie wiem - chyba ten sam, co uważa, że Jezus jest królem Polski.
Swoją drogą narodziny Chrystusa przypadały na rzymskie Saturnalia... co za przypadek :)
powiadam wam, Jezus urodzil sie w okresie przesilenia, żeby zepsuć impreze poganom. z tej okazji Jozef przystroil choinke według starego żydowskiego... zwyczaju a Maryja napiekla karpii i objadali sie nimi przez trzy dni.
@Maras78 hmm. Nick ma Bolek Legia.... sądząc po zachowaniu kibiców legii to chyba świąteczny cud, że ten Bolec umie kąkuter obsłużyć. I pewnie nie drze łacha tylko mu na ławce przed blokiem newsa sprzedali.
Raz karpia jadłem - fuj, nie polecam. Na wigilię zazwyczaj mam śledzia, łososia + jeszcze jakąś rypke (zazwyczaj dorsz, ale zdarzał się pstrąg) - do tego oczywiście pozostałe 9 potraw :)
OK!, dzieciątko wcinało karpia 2 godziny po urodzeniu, dopytam tylko czy samo sobie gryzło, czy mamusia przygotowała papkę?
OdpowiedzA i jeszcze pytanie do Bolka - ci wszyscy pod sklepami łojący tanie wino to też wierzący kultywujący spożywanie tego trunku zamiast wody?
@MaksParadys To pewnie uczczenie cudu, w Kanie Galilejskiej.
@bartoszewiczkrzysztof
Dobrze, że ja wolę szkocka niż wino, bo jeszcze by mi ktoś zarzucił, że kultywuję tradycje, która pochodzi od tego co to wodę w wino zamieniał :-)
@MaksParadys "A i jeszcze pytanie do Bolka..."
Moim zdaniem wpis Bolka to ironia. Nie zauważyłeś tego Maks?
@RomekC
Oczywiście, że tak, zresztą podobnie jak mój komentarz.
@MaksParadys wychodzisz na mądrzejszego ode mnie ;-)
@RomekC
Bez przesady :-), nie od razu trzeba zajarzyć co autor miał na myśli :-)
@RomekC BolekLegia. Kibol chyba za głupi jest na ironię.
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 29 December 2021 2021 10:21
''Bolek'', wytrąciłeś mi z ręki, wszystkie argumenty. Dalsza rozmowa, jest pozbawiona sensu XD.
OdpowiedzZ tym dzieciątkiem Jezus, to już głupszej przypowieści nie dałoby się wymyślić.
OdpowiedzNo i nie wiem, czy Bolek do debil czy jajcarz.
OdpowiedzZa mało jednak religii w szkole.
OdpowiedzMyślałem że nie może być gorzej a jednak jest....
Ja też lubię karpia (jako pożywienie, nie jako zwierzątko domowe), i dostępny jest on wyłącznie w okresie przedświątecznym, więc siłą rzeczy jem go w tym okresie. A wiedza katolików nt. własnej religii jest porażająca.
Odpowiedz@perskieoko
Wszystko zależy od tego, jak daleko mieszkasz od stawów hodowlanych. W "moim" markecie jest duże akwarium z którego przez cały rok można sobie wybrać karpia, lina albo inna podobna rybkę.
@perskieoko - raczej za dużo, bo już się dzieciakom wszystko pierniczy we łbach.
No, karp jako "tradycyjna" ryba na Wigilię został pod koniec lat 40 tych 20 wieku wprowadzony przez Hilarego Minca, bierutowego ministra.
OdpowiedzPrzedtem bywał jedzony, ale jako jedna z wielu ryb i na pewno nie najważniejsza. Szczupaki, sandacze to były ważniejsze i popularniejsze ryby...
@zelalem właśnie to samo chciałem napisać.
Dodam, że było to spowodowane brakiem mięsa, a Minc jako Żyd pamiętał, że biedota żydowska jadła karpie, bo karp przeżyje w byle mule, kałuża mu starczy. Do tego w zimę karp już nie je, nie każdy posiadał lodówkę, więc karpia trzymało się w wannie, żeby mieć świeże mięso. I karp był dawany na święta w zakładach (taki dawny benefit). Ponieważ mógł żyć w dowolnej kałuży, więc łatwo było zarybić każdy zbiornik wodny karpiami i starczało mięsa dla wszystkich.
A jak ktoś wydedukował, że noworodek jadł karpia, to ja nie wiem - chyba ten sam, co uważa, że Jezus jest królem Polski.
Swoją drogą narodziny Chrystusa przypadały na rzymskie Saturnalia... co za przypadek :)
"A jak ktoś wydedukował, że noworodek jadł karpia..."
A Ty, @miiraz, nie wydedukowałeś, że to żart?
powiadam wam, Jezus urodzil sie w okresie przesilenia, żeby zepsuć impreze poganom. z tej okazji Jozef przystroil choinke według starego żydowskiego... zwyczaju a Maryja napiekla karpii i objadali sie nimi przez trzy dni.
OdpowiedzA na koniec przyszedł dwumetrowy krasnolud w czerwonym wdzianku z workiem prezentów.
Coś mi się wydaje, że Bolek sobie łacha drze, a pelikany jak to pelikany...
Odpowiedz@Maras78 hmm. Nick ma Bolek Legia.... sądząc po zachowaniu kibiców legii to chyba świąteczny cud, że ten Bolec umie kąkuter obsłużyć. I pewnie nie drze łacha tylko mu na ławce przed blokiem newsa sprzedali.
Dokładnie tak było. I wódką zapijał - polską !
OdpowiedzRaz karpia jadłem - fuj, nie polecam. Na wigilię zazwyczaj mam śledzia, łososia + jeszcze jakąś rypke (zazwyczaj dorsz, ale zdarzał się pstrąg) - do tego oczywiście pozostałe 9 potraw :)
Odpowiedz