Demotywatory.pl

Menu Szukaj
+
137 145
-
S skrzetusky1
+1 / 5

Czy Opel Mocca jest luksusowym autem? Mój znajomy ksiądz takim jeździ.

Odpowiedz
konradstru
0 / 2

@skrzetusky1 samochód za średnią cenę około sto tysięcy PLN to dla mnie luksusowy samochód i nieosiągalny na tą chwilę. Mówię o nowych.

rafik54321
0 / 4

@skrzetusky1 W czasach i miejscu gdzie średni wiek auta w Polsce to ponad 15 lat, nowy Opel MoKKA, jest pewnym luksusem.

Jestem z Torunia. Tutaj kler wozi się na bogato. Wiadomo, Tadeusz R i te sprawy. Owy Tadziu się byle oplem nie wozi. Merc dolna granica XD...
Miałem okazję robić auto kierowcy tego Tadzia (prywatne auto tego kierowcy) i patrząc po tym że w aucie miał odzież klerową, raczej nie kitował XD.

Poza tym, widziałeś kiedyś biedną niszczejącą parafię? Widziałeś w Polsce księdza który chodzi w podartej sutannie? Bo ja nie. Wszystkie (poza zabytkami) kościoły murowane, na ołtarzu marmury, złote kielichy, wielkie organy... Przecież to przepych w najlepsze.
No, a dla wiernych drewniane ławy XD. No bo już tapicerka to za dużo haha. Ale dla kleru to już zdobione, tapicerowane trony.

Jak dla mnie, kościół powinien być możliwie jak najbardziej skromny, wszak Jezus nakazał apostołom wszystko rozdać i iść za nim. Więc dla kleru nie powinno być zdobionych krzeseł, a taboret. Ołtarz nie powinien być z marmuru, a być drewnianym stołem itp.
A jak widać, księża lubują się w złocie :/ .

S skrzetusky1
+2 / 2

@rafik54321 W którym miejscu napisałem, że kolega ma nowego opla? Kupił używkę tak jak ja i to w podobnych pieniądzach. Osobiście nie widzę w tym, że jest księdzem nic złego - ot "prawie" normalny facet. Wpadnie czasem do mnie, piwka czy wódeczki się napijemy (zawsze ma kierowcę), zje z moją rodziną obiad i pogadamy jak normalni ludzie. Zresztą sam się śmieje, że "firma to, firma tamto, szef widzi, szef nie pozwala".
Parafia też "złotem nie ocieka" - normalny szary budynek urządzony w stylu lat 90'tych - nic specjalnego. Kościół jak kościół - ołtarz z drewna sosnowego, kilka pozłacanych kielichów (ot narzędzia pracy), więc też nie widzę przepychu.
Wiesz, może masz złe doświadczenia z klerem, ale proszę uwierz nie każdy jest taki sam.

Zmodyfikowano 3 razy Ostatnia modyfikacja: 17 January 2022 2022 10:37

rafik54321
0 / 2

@skrzetusky1 Wpadnij do Torunia to porozmawiamy. Może tobie się trafił rodzynek? :P . Tu kościół potrafi stać co 1,5km.

S skrzetusky1
0 / 0

@rafik54321 no to nie zazdroszczę.

S skrzetusky1
0 / 0

Nowy może i tak ale gdzie napisałem, że tak jest? Poniżej rozwinąłem temat.

rafik54321
-1 / 1

@skrzetusky1 Jeszcze ci nadmienię, że kiedyś miałem okazję robić auto (konkretnie wymiana szyby czołowej) w nowiutkim passacie full opcja (w zasadzie VW arteon tylko w innej budzie), jakiegoś księdza. Proboszcza z Ciechocinka, albo biskupa. Jakoś tak. Za samą szybę była 4rocyfrowa suma :/ . Więc na biednego nie trafiło XD...

Banasik
-3 / 7

Nie wiem do jakiego kościoła ty chodzisz, ale chyba do żadnego. W każdym razie ja nigdy nie słyszałem w kościele takiej nauki że mam być biedny.

Odpowiedz
L Lestar
+3 / 5

„Łatwiej jest wielbłądowi przejść przez ucho igielne, niż bogatemu wejść do królestwa niebieskiego” (Mt 19,24; por. Łk 18,25).

I irulax
0 / 0

@Lestar Też bym się czół lepiej gdyby mi ktoś udostępnił dobry samochód do jazdy, fajną plebanię, wyżywienie, pensję... Nie musiałbym niczego kupować, czyli byłbym biedny?

Banasik
0 / 0

@Lestar . To nie jest potępienie bogactwa ani nakaz życia w biedzie. To jest przestroga że bogactwo i przywiązanie do rzeczy materialnych może utrudnić osiągnięcie zbawienia.

L Lestar
0 / 0

irulax Gość pytał gdzie jest napisane ,że ma być biedy by został zbawiony według kk to mu odpisałem.A tak na marginesie czy wy wierzycie ,że księża wierzą w Boga? Poznałem od środka jak ta instytucja (kk)jest zbudowana i do czego służy .

J jeszczeNieZajety
-1 / 1

Myślę, że Kościół jest Polsce tak potrzebny jak rybie rower. Ja osobiście od co najmniej 45 lat nie byłem w kościele z wyjątkiem jakiś okazji rodzinnych gdzie po prostu nie wypada nie być (pogrzeb, ślub) i nie odczuwamn z tego powdu najmniejszego dyskomfortu. Wręcz przeciwnie, odczuwam ulgę, że mnie te wszystkie - przepraszam ale co robić - głupoty nie dotyczą.
Jak rybie rower...

Odpowiedz