Demotywatory.pl

Menu Szukaj
+
205 207
-
J jasjas
-2 / 4

na szczescie skladka na lekarzy jest w pitu pitu, wiec ja nie place.

Odpowiedz
Banasik
-2 / 4

Nie wiem gdzie tak jest. Ja właśnie dzisiaj to przechodzę i wyglądało to zupełnie inaczej: teleporada, skierowanie na test na konkretną godzinę, żadnego czekania. Równolegle wystawiona recepta na leki do czasu otrzymania wyniku. Po otrzymaniu wyniku mam znów dzwonić do lekarza i on zdecyduje co dalej. Wszystko, łącznie z zakupem leków, załatwiłem w 3 godziny, spacerkiem.

Odpowiedz
jeykey1543
+3 / 3

@Banasik jak masz siłę na spacerki to chyba nie jest najgorzej.

F frankiebs
+4 / 4

@Banasik Nie wiem gdzie jest tak jak to opisałeś. W Warszawie na przykład nie bardzo. Najpierw poszedłem do lekarza, który nakrzyczał na mnie że przyszedłem z koronawirusem i chcę go zarazić (kazał stanąć pod ścianą), następnie wypisał skierowanie na test bez przepisania leków. Stałem w kolejce na test przy -2 na dworze ponad godzinę. Następnego dnia, kiedy okazało się, że jestem negatywny pan doktor był już bardzo miły i zaczął mnie dopiero łaskawie leczyć.

I Izyda666
+2 / 2

@Banasik Może po prostu nie masz 15-stu kilometrów do najbliższego punktu pobrań?

Banasik
0 / 0

@frankiebs . Współczuję. Może masz wyjątkowo gównianego lekarza, a może to są uroki życia w stolycy? Nie wiem, u mnie na prowincji wyglądało to tak jak opisałem. Teraz siedzę w ciepłym, popijam herbatkę, przekąszam paracetamolem i czekam na wynik testu.
@jeykey1543 @Izyda666 . Owszem, dlatego nie jechałem autem ani nie wzywałem pogotowia. Ale to szczegół, chodzi mi głównie o przebieg zdarzeń po drugiej stronie. Najwięcej czasu zajęło mi dodzwonienie się do rejestracji w POZ, bo po weekendzie mieli oblężenie. Potem już poszło z górki.

I Izyda666
+2 / 2

@Banasik :)
Dodzwonienie się do rejestracji to oddzielny rozdział: dzwoni się 2 godziny od 7 rano żeby w końcu ktoś odebrał i powiedział, że nie ma już numerków, na drugi dzień idzie się do przychodni o 5 rano (na mrozie) i stoi w kolejce (bo już się wie, że dodzwonić się nie da), potem uzyskuje się wizytę u lekarza - na 15:00... więc idzie się po raz drugi, wtedy dostaje się ochrzan, że: "ale pandemia!!!; trzeba telefonicznie na teleporadę się zapisać!" i dopiero wtedy zaczynają się hece z testem...

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 1 February 2022 2022 16:57

BrickOfTheWall
+2 / 2

A jakie niby miałyby być skutki najmniejszej ilości lekarzy na mieszkańca w Unii Europejskiej?

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 1 February 2022 2022 20:52

Odpowiedz