Bynajmniej. Rozmiary szczupłe i wysokie są względnie powszechne. Dużo gorzej jeśli faktycznie jest się niskim (poniżej 150cm) i o potężniejszej masie. Wtedy po prostu rozmiarów po prostu nie ma, bo albo są to rozmiary absurdalnie długie i nie da się ich zwęzić, albo są po prostu za wąskie.
Dziwi mnie, że w dużych miastach jest mało sklepów właśnie z nietypowymi rozmiarami. Właśnie dla wysokich i szczupłych, wysokich i grubszych jak i niższych i grubszych.
@rafik54321 Nie tylko tacy ludzie mają problem z zakupem odpowiednich ubrań. Ja mam 185 cm wzrostu i sportową sylwetkę. Bluzę odpowiednią ciężko kupić, bo jak chcę dopasowaną, to w barkach się mieści, ale rękawy są do łokcia. Natomiast większy rozmiar mieści się na długość, ale na brzuchu robi się worek.
Tak samo ze spodniami. Coś na rozmiar pasa - wtedy opinają nogi ciasno. Większe? Spoko, ale bez paska ani rusz, bo mi zjadą z zadka po dwóch krokach.
Lalunia ...
OdpowiedzBynajmniej. Rozmiary szczupłe i wysokie są względnie powszechne. Dużo gorzej jeśli faktycznie jest się niskim (poniżej 150cm) i o potężniejszej masie. Wtedy po prostu rozmiarów po prostu nie ma, bo albo są to rozmiary absurdalnie długie i nie da się ich zwęzić, albo są po prostu za wąskie.
OdpowiedzDziwi mnie, że w dużych miastach jest mało sklepów właśnie z nietypowymi rozmiarami. Właśnie dla wysokich i szczupłych, wysokich i grubszych jak i niższych i grubszych.
@rafik54321 Nie tylko tacy ludzie mają problem z zakupem odpowiednich ubrań. Ja mam 185 cm wzrostu i sportową sylwetkę. Bluzę odpowiednią ciężko kupić, bo jak chcę dopasowaną, to w barkach się mieści, ale rękawy są do łokcia. Natomiast większy rozmiar mieści się na długość, ale na brzuchu robi się worek.
Tak samo ze spodniami. Coś na rozmiar pasa - wtedy opinają nogi ciasno. Większe? Spoko, ale bez paska ani rusz, bo mi zjadą z zadka po dwóch krokach.