Demotywatory.pl

Menu Szukaj
+
130 141
-
Xar
+5 / 7

Przypomne tylko, ze czesc wojsk Ukrainy odparla Ruskich ponoc az pod sama granice.
Poza tym, nie mamy zadnych zobowiazan wobec Ukrainy - ani sojuszniczych, ani wynikajacych z jakichs umow. To co narod Polski robi i co robi Europa na arenie miedzynarodowej wynika tylko i wylacznie z jednego - z dobroci ludzkiej

Odpowiedz
J konto usunięte
-3 / 3

@Xar Oczywiście, nie mamy żadnych zobowiązań. Tylko jak to wygląda, jak wszyscy kibicują a nikt nie chce pomóc? Tutaj pan Stanowski bardzo dobrze to ujął. Wyobraźmy sobie teraz, że Putin zajmuje Ukrainę, która na razie broni się dzielnie, aczkolwiek to raczej wiecznie trwać nie będzie i w końcu skapitulują. Więc Putin zajmuje Ukrainę i co dalej? Niby Polska i inne kraje wschodniej flanki są w NATO, ale skoro wszyscy bali się wysłać wojska do Ukrainy to kto przestanie się bać jak będzie trzeba wysłać wojska do Polski? Teraz mamy dogodność walczyć nie na swoim terytorium, ale w coś takiego musi zaangażować się cała Europa, a nie tylko Polska. To cała Europa powinna wysłać wojska na Ukrainę, wtedy Putin miałby jasny przekaz, że nikt się nie boi i, że jest przegrany, bo z taką siłą nie wygra. Problem w tym, że większość ludzi myśli, że wojsko powinno siedzieć tylko w koszarach...

N NadmorskaElita
0 / 6

@JestemRolnik bez obrazy ale od aneksji Krymu minelo 8 lat, ta wojna byla pewna to dlaczego nie inwestowali w armie, tylko obudzili sie teraz dopiero. Skoro Stanowski taki odwazny w internecie to niech da przyklad i idzie walczyc. Nie my jestesmy winni Ukrainie bezpieczenstwo, w zamian za oddanie broni nuklearnej. Jedyne co mozemy zrobic to w koncu zaczac inwestowac we wlasna armie. Szkolic ludzi, zeby potrafili obsluzyc bron i skutecznie z niej strzelac. I przede wszystkim z zmienic prawo do posiadania broni. Bo w tym momencie w przypadku wojny to co najwyzej mozemy z patykami ruszyc na wroga.

D DAREKJP
+3 / 3

@NadmorskaElita - i tu się mylisz, po aneksji Krymu Ukraina zaczęła modernizację armii, wymieniła sporo rusofilskiej kadry oficerskiej, tylko to nie jest proces, który trwa rok, dwa, czy nawet 8 lat...

J jaroslaw1999
+2 / 2

@JestemRolnik @Xar dobrze ujęte - nie mamy zobowiązań wobec Ukrainy. Żaden Europejczyk czy Amerykanin w tej chwili nie powinien pójść na nie swoją wojnę. Po pierwsze - dlatego, że NATO jest sojuszem, który nie powstał po to, ażeby pilnować pokoju na świecie, tylko żeby bronić swoich członków. Po drugie, nie mamy prawa przekraczać zbrojnie granicy Polsko - Ukraińskiej, bo wtedy to już jawne rozpoczęcie wojny, ja to nazywam - pełnoskalowej. I tutaj również są dwa powody żeby tego nie robić. Pierwszy to taki, że nie mamy pewności co do tego co dalej. Mamy tyle przykładów tego, że sprzęt do agresji wyciągnięto z muzeum, a ilość niefortunnych sytuacji (takich jak zagubienie planów ataku czy wersja, w której kazano żołnierzom mówić, że myśleli że jadą na ćwiczenia - co jest absurdalne) jest aż nazbyt duża, wręcz niemożliwa, każe sądzić, że mamy tutaj wojnę pozorowaną. Musimy czekać na rozwój sytuacji. Nie jest wykluczone, że plan jest zupełnie inny. Na przykład ta wojna - choć jak najbardziej i realnie giną ludzie - może być tylko próbą wciągnięcia właśnie NATO w wojnę światową. Nawet Białoruś (nie wiem jak na tą chwilę) trzyma się z boku. Dalej jest to konflikt dwu-stronny. Amerykanie (wbrew temu co mówiło się o Bidenie) wykonali kapitalną robotę wywiadowczą przed rozpoczęciem tej napaści. W Waszyngtonie i w Moskwie działają geniali stratedzy. Myślisz, że taki twór "wojnopodobny" opracowali generałowie planiści z Moskwy? Wojna w Syrii, wojna w Afganistanie i wiele innych.. wojna w Gruzji przecież... Minister Szojgu może nie, ale gen. Gierasimow ma doświadczenie w boju. Dowodził w czasie wojny w Czeczenii. Myślisz, że "brak paliwa" w wozach bojowych jest efektem tego, że tego ktoś zapomniał paliwa zatankować? Zobacz sobie jaki sprzęt ma Rosja - chociażby na Wikipedii. Gen. Surowkikin, dowódca wojsk lotniczych, bał udział chyba w 3 wojnach. Jest jeszcze wielu twórców tej wojny. Nie wierzę w to, że nie przewidzieli takiego rozwoju sytuacji. Każdy wiedział, że atak z Krymu jest bardzo trudny z racji dostaw sprzętu. Myślisz, że oni tego nie przewidzieli? Nie wierzę, że tego nie zaplanowali. Oni zawsze tworzą inną wojnę. Chociażby jak zaatakowali Afganistan to w taki sposób, że ówczesny prezydent przez 3 dni myślał, że to jest bratnia pomoc radziecka (zanim go zabili), a Amerykanie że Rosjanie przybyli na zaproszenie. To nie koniec. Amerykanie wiedzą, że należy być w tej sytuacji powściągliwym. Nawet zmasowane uderzenie w tej chwili nic nie da, nie wiemy jak wygląda sytuacja w odwodzie. Czy rzeczywiście Rosjanie nie mają bomb jądrowych o niedużej sile rażenia? Co by było gdyby tak kilka odpalili w naszą stronę? Pewnie zmasowana odpowiedź NATO. Wtedy jeszcze większa odpowiedź Rosji... I tak dalej... Nie możemy przystąpić do wojny do ostatniej chwili. Póki co oczywiście.... Plany można zmieniać, ale w tej chwili konflikt masowy to najgorsze co może nas spotkać. Ja nie zamierzam ginąć za Ukrainę, a Ty?

perskieoko
+10 / 12

Porównanie acz obrazowe, to jednak mało przystające do sytuacji.

Odpowiedz
T tawarisz12
-3 / 3

@perskieoko Cała europa wysyła broń. Gdy czytam ile tej broni europa wysyła, to wg tego tekstu wyżej, to nie nóż, czy młotek, ale jedynie rózga i to kijek i to jeszcze nie za długi, żeby nie rozsierdzić oprawcy.

M marucha79
+2 / 2

Podobnie trafnie rzecz opisał Twardoch w artykule dla "Die Welt". Jeśli ktoś żyje złudzeniem, że Putin połknie Ukrainę i będzie spokój, jest zwyczajnym głupcem.

Odpowiedz
T Tmaniek
+5 / 7

Barwne porównanie.Ale ma się nijak do rzeczywistości.Ten pan chyba trochę "odleciał".

Odpowiedz
K Kirand
+9 / 9

On nie ma pistoletu. On ma granat. A właściwie to ma pas szahida. I jak nie będziemy ostrożnie z nim pogrywać, to może wysadzić siebie, żonę, tego co chce pomóc i połowę sąsiadów z bloku. Ja rozumiem że pan Stanowiski chciałby na białym koniu z szabelka wpaść i ratować ale jedyny sposób żeby załatwić to bez wywalenia w powietrze połowy Europy to wewnętrznie. Czyli trzeba zwiększać presję aż sami się pozbędą problemu. I nie chodzi tu oczywiście o zwykłych ludzi tylko o oligarchow, którzy są najbardziej stratni. Jeszcze doscinąć im śruby i Putin sam ze schodów spadnie albo udławi się kawiorem.

Odpowiedz
perskieoko
+5 / 5

@Kirand
Twoje porównanie bardziej odpowiada prawdzie; Putin to szaleniec zdecydowany na wszystko - on teraz walczy już o swoje życie i nikt nie jest pewny czy ma jakieś hamulce. Co z tego że spróbujemy uratować żonę, jak pół bloku wyleci w powietrze, razem z mieszkańcami. Na takiego desperata trzeba dobrego negocjatora.