Demotywatory.pl

Menu Szukaj

Franciszek do tej pory nie potępił Rosji jako agresora wobec Ukrainy. Papież lamentuje nad wojną, ale nie wskazuje sprawcy. Watykanowi zależy na dobrych relacjach z moskiewską Cerkwią, która wspiera Putina.

W Moskwie nuncjusz apostolski spotkał się z patriarchą Cyrylem. Przekazał pozdrowienia od Franciszka i zaznaczył, że papież stale wspomina swoje spotkanie z patriarchą, „a przede wszystkim serdeczną atmosferę, w jakiej to spotkanie przebiegało”. Kilka dni wcześniej Cyryl publicznie poparł napaść Rosji na Ukrainę: „Nasi wojskowi nie mogą mieć żadnych wątpliwości co do tego, że dokonali oni jedynie słusznego i prawidłowego wyboru”. Religia znów pokazuje, że służy interesom instytucji kapłanów, a od moralności stoi daleko.

www.demotywatory.pl
+
168 180
-

Zobacz także:


G Gonieczka
+2 / 6

Wczoraj Franciszek wysłał do Ukrainy dwóch kardynałów. Nie wiem po co. Chyba myśli, ze ukraińskie wojska się nudzą, to będa chętnie pilnowały dwóch nierobów.

Odpowiedz
G GieniaK
+1 / 5

Niech się dzieje wola booga!

Watykan wie, że nie wolno psuć zabawy wszechmogącemu.

Odpowiedz