Trzeba bardzo uważać, aby w tym całym chaosie informacyjnym po prostu nie zwariować. Pojawia się bowiem od pyty informacji, które wzbudzają wielkie emocje, a później okazują się być jednak fałszywe, ot choćby słynne uczestnictwo wojsk Białorosi:
- weszli!
- nie, jeszcze nie weszli, ale zaraz wejdą!
- dziś nie wejdą, ale jutro, to już na pewno!
- jutro jednak nie wejdą, ale mamy informacje pewne, jak 2+2, że wejdą
I tak to się kręci od blisko 3 tygodni.
Prawda jest taka, że ci, którzy wiedzą, co tam się tak naprawdę dzieje nie mogą o tym mówić, bo obowiązują ich przeróżnie klauzule tajności (dowódcy wojskowi, pracownicy tajnych służb, czy nawet politycy wyższego szczebla). Wielkie kariery robią z kolei telewizyjni i jutubowi eksperci, którzy co rusz wieńczą koniec Putina, albo początek większego konfliktu. I to w kółko, byle "sprzedać" strach.
Zmodyfikowano
1 raz
Ostatnia modyfikacja: 14 March 2022 2022 9:17
Na początku słuchałam Zełenskiego i oglądałam to, co Ukraińcy publikują. Szybko okazało się, że prezydent Ukrainy jęczy jak potłuczony i chce, aby Europa włączyła się do konfliktu. Równie bzdurne okazały się komunikaty o stratach Rosjan i przebiegu kampanii. Od trzech dni Rosjanie podobno nie ponoszą strat, ich liczba zatrzymała się na 12 000, choć to bardzo mało wiarygodne. Ale co tam, w sieci jest mnóstwo różnych filmików, niektóre jawnie sprzed lat albo innej szerokości geograficznej:) Obrodziło też ekspertami od wschodu, również tymi z OSW XDDDD oraz znawcami sztuki wojennej. W sumie... rano wstaję, idę do łazienki i mam w doopie to, co się za oknem dzieje.
Ja wstaję, robię sobie przedziałek i mam fajrant.
OdpowiedzTrzeba bardzo uważać, aby w tym całym chaosie informacyjnym po prostu nie zwariować. Pojawia się bowiem od pyty informacji, które wzbudzają wielkie emocje, a później okazują się być jednak fałszywe, ot choćby słynne uczestnictwo wojsk Białorosi:
- weszli!
- nie, jeszcze nie weszli, ale zaraz wejdą!
- dziś nie wejdą, ale jutro, to już na pewno!
- jutro jednak nie wejdą, ale mamy informacje pewne, jak 2+2, że wejdą
I tak to się kręci od blisko 3 tygodni.
Prawda jest taka, że ci, którzy wiedzą, co tam się tak naprawdę dzieje nie mogą o tym mówić, bo obowiązują ich przeróżnie klauzule tajności (dowódcy wojskowi, pracownicy tajnych służb, czy nawet politycy wyższego szczebla). Wielkie kariery robią z kolei telewizyjni i jutubowi eksperci, którzy co rusz wieńczą koniec Putina, albo początek większego konfliktu. I to w kółko, byle "sprzedać" strach.
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 14 March 2022 2022 9:17
OdpowiedzJa sprawdzam codziennie nekrologi na głównej stronie, czy przypadkiem nie ma tam tego od pana na P, co niech idzie tam gdzie rosyjski okręt wojenny.
OdpowiedzMój poranek jest inny. Ja akurat nie pije kawy ;)
OdpowiedzNa początku słuchałam Zełenskiego i oglądałam to, co Ukraińcy publikują. Szybko okazało się, że prezydent Ukrainy jęczy jak potłuczony i chce, aby Europa włączyła się do konfliktu. Równie bzdurne okazały się komunikaty o stratach Rosjan i przebiegu kampanii. Od trzech dni Rosjanie podobno nie ponoszą strat, ich liczba zatrzymała się na 12 000, choć to bardzo mało wiarygodne. Ale co tam, w sieci jest mnóstwo różnych filmików, niektóre jawnie sprzed lat albo innej szerokości geograficznej:) Obrodziło też ekspertami od wschodu, również tymi z OSW XDDDD oraz znawcami sztuki wojennej. W sumie... rano wstaję, idę do łazienki i mam w doopie to, co się za oknem dzieje.
OdpowiedzPAD głupio czy jeszcze nie dotarło ???
OdpowiedzZgaduje, że wcześniej sprawdzałeś ilości zarażeń?
OdpowiedzWstaje, sprawdzam ilość nowych przypadków COVID a potem kawa
OdpowiedzW ogóle mnie nie interesuje co tam się dzieje.
Odpowiedz