Po pierwsze to nie powinny być konie tylko jeśli już jakiś wózek akumulatorowy, a po drugie po co zakazy dostępu do wjazdu? Cena powiedzmy 500 zł i 95% rabatu dla osób 65+, niepełnosprawnych oraz ewentualnie opiekuna (liczba pojedyncza) osoby niepełnosprawnej lub starszej. A Janusze niech płacą 5 stówek od łebka jak im się chce góry zwiedzać bez chodzenia.
Są jeszcze ekologiczne meleksy czy jak to się tam fachowo nazywa (sorry, nie znam sie) ale w wielu miejscowościach turystycznych jakoś to "cos" działa. A takie Panie jak w democie to na Kasprowy, to do pracy trzeba wysłać.
Nie powinno być żadnych koni ani meleksów, Morskie Oko to nie urząd gminy gdzie każdy musi mieć zapewniony dostęp, nawet jeśli jest stary czy kaleki. Jak nie masz zdrowia czy siły na chodzenie po górach to idź na spacer do parku albo dookoła stołu.
@Banasik, może coś w tym jest, bo odnoszę wrażenie, że ci co na tym trzepią kasę to osobami starszymi i niepełnosprawnymi mordy sobie wycierają. W drodze na Morskie Oko zdarzają się osoby starsze, o kulach, które idą, a obok nich jedzie burżuazja na wozach
Po pierwsze to nie powinny być konie tylko jeśli już jakiś wózek akumulatorowy, a po drugie po co zakazy dostępu do wjazdu? Cena powiedzmy 500 zł i 95% rabatu dla osób 65+, niepełnosprawnych oraz ewentualnie opiekuna (liczba pojedyncza) osoby niepełnosprawnej lub starszej. A Janusze niech płacą 5 stówek od łebka jak im się chce góry zwiedzać bez chodzenia.
OdpowiedzSą jeszcze ekologiczne meleksy czy jak to się tam fachowo nazywa (sorry, nie znam sie) ale w wielu miejscowościach turystycznych jakoś to "cos" działa. A takie Panie jak w democie to na Kasprowy, to do pracy trzeba wysłać.
OdpowiedzNie powinno być żadnych koni ani meleksów, Morskie Oko to nie urząd gminy gdzie każdy musi mieć zapewniony dostęp, nawet jeśli jest stary czy kaleki. Jak nie masz zdrowia czy siły na chodzenie po górach to idź na spacer do parku albo dookoła stołu.
Odpowiedz@Banasik, może coś w tym jest, bo odnoszę wrażenie, że ci co na tym trzepią kasę to osobami starszymi i niepełnosprawnymi mordy sobie wycierają. W drodze na Morskie Oko zdarzają się osoby starsze, o kulach, które idą, a obok nich jedzie burżuazja na wozach
Odpowiedzpo co takie coś żyje?
Odpowiedz@beeveer by zerowac na innych.