Sprzedam patent na mega zajebisty hot dog. W wersji nie dla leniwych.
Kawał porządnej bagietki posmarować masłem najlepiej masłem czosnkowym. Masło czosnkowe to nic innego jak mieszanka masła, sprasowanego czosnku i natki pietruszki. Można je zrobić samemu przed, tylko masło musi być w temperaturze pokojowej a nie prosto z lodówki. Wstawić do rozgrzanego piekarnika do min 200 stopni, tylko by roztopić masło, zaś skórka będzie mega chrupiąca.
Wcześniej na patelni, zimnej, zacząć smażyć plasterki boczku lub bekonu, w zależności gdzie się mieszka, bo nie wszędzie się bekon dostanie. Gdy wytopi się tłuszcz, wrzucamy ulubiona kiełbasę z nakrojoną skórą i smażymy aż się ładnie zrumieni. Potem wrzucamy cebulkę i smażymy aż nabierze ładnego złotego koloru.
Zostaje do zrobienia tylko sos: majonez, ketchup, musztarda, sól pieprz, czosnek granulowany, płatki chilli. Proporcje dostosować do własnych upodobań.
Ostatecznie składamy tego mega potwora: na dno bagietki połowa cebuli, polać trochę sosem, potem kiełbaska z bekonem/boczkiem, potem znów cebula, potem pokrojone w plasterki marynowana papryka i korniszony, polać resztą sosu i popruszyć prażoną cebulką.
Trochę zabawy, ale ta błogość w trakcie jedzenia rekompensuje każdy trud. Podawać z ulubionym, schłodzonym, wysoko procentowym trunkiem :)
Zmodyfikowano
4 razy
Ostatnia modyfikacja: 22 March 2022 2022 11:32
To zależy gdzie mieszkasz. Bo jakby gdzieś bliżej, to można to zrobić na grillu. Jest jeszcze lepsze. No i znam patent na mega zajebisty hamburger. Jak to mówię, hamburger by się nazywał hamburgerem musi mieć minimum ten cal grubości. :) A że to w wersji amerykańskiej, to musi być polany i sosem BBQ i whisky.
Hot dogi na autostradzie już prawie po dychu.
OdpowiedzSprzedam patent na mega zajebisty hot dog. W wersji nie dla leniwych.
Kawał porządnej bagietki posmarować masłem najlepiej masłem czosnkowym. Masło czosnkowe to nic innego jak mieszanka masła, sprasowanego czosnku i natki pietruszki. Można je zrobić samemu przed, tylko masło musi być w temperaturze pokojowej a nie prosto z lodówki. Wstawić do rozgrzanego piekarnika do min 200 stopni, tylko by roztopić masło, zaś skórka będzie mega chrupiąca.
Wcześniej na patelni, zimnej, zacząć smażyć plasterki boczku lub bekonu, w zależności gdzie się mieszka, bo nie wszędzie się bekon dostanie. Gdy wytopi się tłuszcz, wrzucamy ulubiona kiełbasę z nakrojoną skórą i smażymy aż się ładnie zrumieni. Potem wrzucamy cebulkę i smażymy aż nabierze ładnego złotego koloru.
Zostaje do zrobienia tylko sos: majonez, ketchup, musztarda, sól pieprz, czosnek granulowany, płatki chilli. Proporcje dostosować do własnych upodobań.
Ostatecznie składamy tego mega potwora: na dno bagietki połowa cebuli, polać trochę sosem, potem kiełbaska z bekonem/boczkiem, potem znów cebula, potem pokrojone w plasterki marynowana papryka i korniszony, polać resztą sosu i popruszyć prażoną cebulką.
Trochę zabawy, ale ta błogość w trakcie jedzenia rekompensuje każdy trud. Podawać z ulubionym, schłodzonym, wysoko procentowym trunkiem :)
Zmodyfikowano 4 razy Ostatnia modyfikacja: 22 March 2022 2022 11:32
Odpowiedz@Klebern
Ej, zrobisz panie? Ja załatwię trunek
@Kujak11
To zależy gdzie mieszkasz. Bo jakby gdzieś bliżej, to można to zrobić na grillu. Jest jeszcze lepsze. No i znam patent na mega zajebisty hamburger. Jak to mówię, hamburger by się nazywał hamburgerem musi mieć minimum ten cal grubości. :) A że to w wersji amerykańskiej, to musi być polany i sosem BBQ i whisky.