Niestety to taki typ emigrantów mentalnie tkwiących w latach 80 (paradoks, że duża część nie żyła w tych czasach) gdzie każdy z nich zna drogę do sukcesu, wie jak "naprawić Polskę" śni o "szklanych domach" nad Wisłą ale żaden z nich nie ma zamiaru nigdy wrócić do kraju i pokazać jak to zrobić. Taki wujek dobra rada, który ma problem z utrzymaniem rodziny ale qrwa wie jak zarabiać miliony.
Gorsi są tylko Ci Rosjanie (ci co protestowali w Berlinie, że czują się prześladowani) co pier... o balszoj rasiji, jaka jest wspaniała, jaki Putin piękny i mądry tylko żaden z nich jakoś nie chce wracać do tego wielkiego mocarstwa tylko tkwi w tym obrzydliwym zgniłym zachodzie.
Każdy kto tak pie... powinien dostać propozycje biletu w jedną stronę do kraju, a jak nie chce to niech nie piep...3po3
@Tibr Ja mieszkam w Kanadzie już ładnych parę lat. Z Polski wyjechałem w 1986. Nie wiem oczywiście jak bym aię zachował ale wydaje mi się, że gdybym wiedział, że za trzy lata komuna padnie to chyba bym nie wyjechał. Ale wyjechałem. Dzieci zaczęły chodzić do kanadyjskiej szkoły. Kupiłem mały, ciasny ale własny domek. W sensie materialnym nie mam do czego w Polsce wracać. Tu, w Kanadzie mieszkają moje dzieci. Więc raczej nie wrócę. Ale wciąż wiem nieporównanie więcej o poltyce w Polsce niż w Kanadzie. Ogłądam polską telewizję. Czytam polskie strony informacyjne na Internecie. Ale zdaję sobie sprawę, że jednak tam nie mieszkam. Mam cały czas obywatelstwo polskie ale z zasady nigdy w wyborach w Polsce nie głosuję. Nie będę ludziom tam mieszkającym nic narzucał. Ale jednak jestem Polakiem. Obserwuję sytuację w Polsce. Jedne rzeczy mi się podobają, inne nie. Mam chyba prawo wyrazić opinię? Która nikogo, do niczego nie zobowiązuje.
Wciąż, po tylu latach bardziej mnie cieszą sukcesy polskich sportowców niż kanadyjskich. Oczywiście kanadyjskich też ale to nie to samo.
Ja nie wiem jak to czy tamto w Polsce zrobić. Nie jestem wujek dobra rada. Ale prawo do opinii mam. I wciąż mi zależy by w Polsce było jak najlepiej.
Nie jest też tak, że Polska zupełnie nic ze mnie nie ma. Zdarzyło mi się parę razy w rozmowach ze znajomymi kanadyjskim wyprostować różne idiotyczne i krzywdzące stereotypy na temat Polski i Polaków.
Mam też wrażenie, że Polska nie się co wstydzić mnie. Pracuję uczciwie, nigdy, nigdy od żadnego stopnia admistracji nie dostałem ani centa.
Mam prawo mieć opinię na temat kraju, w którym się urodziłem, ja i moje dzieci. Mam prawo do jej wyrażnia.
@jeszczeNieZajety Szacunek za to, co napisałeś - nie głosujesz, bo mieszkasz gdzie indziej i nie próbujesz nam tu ustawiać życia. Niestety są tacy (np. tzw. stara emigracja w USA), która lepiej wie, czego nam potrzeba tu w Polsce niż my sami (sarkazm).
"Patrioci" z zagranicy, to właśnie ci którzy głosują na PiSS i robią nam tu Kambodżę za nasze pieniądze. Nie mieszkasz w Polsce nie masz prawa decydować o naszych sprawach.
Niestety to taki typ emigrantów mentalnie tkwiących w latach 80 (paradoks, że duża część nie żyła w tych czasach) gdzie każdy z nich zna drogę do sukcesu, wie jak "naprawić Polskę" śni o "szklanych domach" nad Wisłą ale żaden z nich nie ma zamiaru nigdy wrócić do kraju i pokazać jak to zrobić. Taki wujek dobra rada, który ma problem z utrzymaniem rodziny ale qrwa wie jak zarabiać miliony.
OdpowiedzGorsi są tylko Ci Rosjanie (ci co protestowali w Berlinie, że czują się prześladowani) co pier... o balszoj rasiji, jaka jest wspaniała, jaki Putin piękny i mądry tylko żaden z nich jakoś nie chce wracać do tego wielkiego mocarstwa tylko tkwi w tym obrzydliwym zgniłym zachodzie.
Każdy kto tak pie... powinien dostać propozycje biletu w jedną stronę do kraju, a jak nie chce to niech nie piep...3po3
@Tibr Ja mieszkam w Kanadzie już ładnych parę lat. Z Polski wyjechałem w 1986. Nie wiem oczywiście jak bym aię zachował ale wydaje mi się, że gdybym wiedział, że za trzy lata komuna padnie to chyba bym nie wyjechał. Ale wyjechałem. Dzieci zaczęły chodzić do kanadyjskiej szkoły. Kupiłem mały, ciasny ale własny domek. W sensie materialnym nie mam do czego w Polsce wracać. Tu, w Kanadzie mieszkają moje dzieci. Więc raczej nie wrócę. Ale wciąż wiem nieporównanie więcej o poltyce w Polsce niż w Kanadzie. Ogłądam polską telewizję. Czytam polskie strony informacyjne na Internecie. Ale zdaję sobie sprawę, że jednak tam nie mieszkam. Mam cały czas obywatelstwo polskie ale z zasady nigdy w wyborach w Polsce nie głosuję. Nie będę ludziom tam mieszkającym nic narzucał. Ale jednak jestem Polakiem. Obserwuję sytuację w Polsce. Jedne rzeczy mi się podobają, inne nie. Mam chyba prawo wyrazić opinię? Która nikogo, do niczego nie zobowiązuje.
Wciąż, po tylu latach bardziej mnie cieszą sukcesy polskich sportowców niż kanadyjskich. Oczywiście kanadyjskich też ale to nie to samo.
Ja nie wiem jak to czy tamto w Polsce zrobić. Nie jestem wujek dobra rada. Ale prawo do opinii mam. I wciąż mi zależy by w Polsce było jak najlepiej.
Nie jest też tak, że Polska zupełnie nic ze mnie nie ma. Zdarzyło mi się parę razy w rozmowach ze znajomymi kanadyjskim wyprostować różne idiotyczne i krzywdzące stereotypy na temat Polski i Polaków.
Mam też wrażenie, że Polska nie się co wstydzić mnie. Pracuję uczciwie, nigdy, nigdy od żadnego stopnia admistracji nie dostałem ani centa.
Mam prawo mieć opinię na temat kraju, w którym się urodziłem, ja i moje dzieci. Mam prawo do jej wyrażnia.
@jeszczeNieZajety Szacunek za to, co napisałeś - nie głosujesz, bo mieszkasz gdzie indziej i nie próbujesz nam tu ustawiać życia. Niestety są tacy (np. tzw. stara emigracja w USA), która lepiej wie, czego nam potrzeba tu w Polsce niż my sami (sarkazm).
"Patrioci" z zagranicy, to właśnie ci którzy głosują na PiSS i robią nam tu Kambodżę za nasze pieniądze. Nie mieszkasz w Polsce nie masz prawa decydować o naszych sprawach.
Odpowiedz