A ile to, twoim zdaniem, powinno kosztować i dlaczego? Może za darmo się należy, zgodnie z logiką tramwajowych gapowiczów?
To nie jest chleb codzienny, tylko urlopowa atrakcja, którą przeciętny turysta zalicza raz do roku, albo i raz w życiu, więc bez przesady. A zawsze zostaje jeszcze szlak pieszy - ten konkretnie nie zawiera żadnych trudności.
@daclaw To tylko 2-3 godziny w górę. W dół ok. 1,5-2 godziny. Jeśli ktoś wycenia godzinę swojego czasu na 15 - 20 PLN, to kolejka kosztuje adekwatnie. W ub. roku wjeżdżałem na Kopę w KPN (szlak na Śnieżkę z Karpacza) - za rodzinę 2+2 (dzieci w wieku 3 i 5 lat) zapłaciłem poza sezonem 220 PLN. Bilet góra - dół i wliczona cena wstępu do KPN. W sezonie byłoby o kilkadziesiąt zł więcej.
To jest bilet w dwie strony. Cena jest wysoka, ale z drugiej strony ta kolejka musi na siebie zarabiać, a możliwości przewozowe ma ograniczone.
Poszukałem w Internecie i średni zysk dla PKL to około 20zł za bilet, reszta to koszty utrzymania, konserwacji i wypłaty dla personelu. A ponieważ działalność tego typu jest mocno zależna od pogody, to nie może to działać na granicy opłacalności, żeby jeden gorszy sezon nie powodował utraty płynności finansowej.
Zmodyfikowano
2 razy
Ostatnia modyfikacja: 5 April 2022 2022 13:09
Czy to bilet w jedną czy w dwie strony? Aktualne ceny jednej z wielu kolejek w Alpach to ok 30Euro w obie strony dla osoby dorosłej i 26 Euro dla studentów.
@dominator156 GD czyli góra - dół. I tak jest taniej niż w wysokim sezonie. Gdyby kupili bilet online a nie w kasie to zaoszczędziliby jeszcze kilkadziesiąt zł. A czemu porównujesz do cen biletów w Alpach, a nie np. do cen na Kaukazie, czy w Andach? Zarobki póki co mamy w okolicach 50-60% tego, co jest normą w alpejskich krajach...
@misiunio1234 właśniez tego powodu, który napisałeś. Skoro nasze zarobki to 50% zarobków krajów alpejskich to cena u nas powinna oscylować w okolicy połowy cen alpejskich. czyli 15 euro (~70 zł) i 13 euro (60zł )
@picasa A np. z dziećmi w wieku przedszkolnym też sobie bez problemów na Kasprowy wejdziesz i zejdziesz? Najczęściej jeden stoi, a reszta potem przychodzi na gotowe. Stąd takie a nie inne ceny - bo na takie nadal są klienci.
cena wjazdu na szczyt w Dolomitach podobna, a jeśli ktoś powie że Włosi więcej zarabiają to popatrzcie na ceny wjazdu na tatrzańską łomnicę, też dużo, ale chętnych nie brakuje
Mieszkam niedaleko Zakopanego, pracuję w Zakopanem. Wiele razy byłam na Kasprowym na nogach, a nigdy nie jechałam kolejką, bo drogo. Zawsze sobie obiecuję, że kiedyś pojadę, jak mnie będzie stać. I pewnie jak już nie dam rady wejść na nogach.
Wypada dodać, że to góra-dół. Ale i tak drogo.
OdpowiedzNo to na nóżkach do góry
Odpowiedzfaktycznie szalenstwo i przesada, jak ktos jedzie z dzieckiem to powinien miec za darmo, a z dwojka to powinno sie mu doplacac
Odpowiedz@mieteknapletek
I jeszcze w zestawie powinien być jeszcze darmowy obiad dla dziecka i nowa fryzurka dla mamusi.
pokój dla kota
@MG02
jak szalec to szalec....
dorzucmy jeszcze tipsy i piwo dla tatusia
@MG02 I jakaś gra dla bombelka. Dej, mie sie należy.
Wystarczy ruszyć tyłek i wejść pieszo. Wychodzi trochę taniej.
OdpowiedzA ile to, twoim zdaniem, powinno kosztować i dlaczego? Może za darmo się należy, zgodnie z logiką tramwajowych gapowiczów?
OdpowiedzTo nie jest chleb codzienny, tylko urlopowa atrakcja, którą przeciętny turysta zalicza raz do roku, albo i raz w życiu, więc bez przesady. A zawsze zostaje jeszcze szlak pieszy - ten konkretnie nie zawiera żadnych trudności.
@daclaw To tylko 2-3 godziny w górę. W dół ok. 1,5-2 godziny. Jeśli ktoś wycenia godzinę swojego czasu na 15 - 20 PLN, to kolejka kosztuje adekwatnie. W ub. roku wjeżdżałem na Kopę w KPN (szlak na Śnieżkę z Karpacza) - za rodzinę 2+2 (dzieci w wieku 3 i 5 lat) zapłaciłem poza sezonem 220 PLN. Bilet góra - dół i wliczona cena wstępu do KPN. W sezonie byłoby o kilkadziesiąt zł więcej.
To jest bilet w dwie strony. Cena jest wysoka, ale z drugiej strony ta kolejka musi na siebie zarabiać, a możliwości przewozowe ma ograniczone.
Poszukałem w Internecie i średni zysk dla PKL to około 20zł za bilet, reszta to koszty utrzymania, konserwacji i wypłaty dla personelu. A ponieważ działalność tego typu jest mocno zależna od pogody, to nie może to działać na granicy opłacalności, żeby jeden gorszy sezon nie powodował utraty płynności finansowej.
Zmodyfikowano 2 razy Ostatnia modyfikacja: 5 April 2022 2022 13:09
OdpowiedzCzy to bilet w jedną czy w dwie strony? Aktualne ceny jednej z wielu kolejek w Alpach to ok 30Euro w obie strony dla osoby dorosłej i 26 Euro dla studentów.
Odpowiedz@dominator156 GD czyli góra - dół. I tak jest taniej niż w wysokim sezonie. Gdyby kupili bilet online a nie w kasie to zaoszczędziliby jeszcze kilkadziesiąt zł. A czemu porównujesz do cen biletów w Alpach, a nie np. do cen na Kaukazie, czy w Andach? Zarobki póki co mamy w okolicach 50-60% tego, co jest normą w alpejskich krajach...
@misiunio1234 właśniez tego powodu, który napisałeś. Skoro nasze zarobki to 50% zarobków krajów alpejskich to cena u nas powinna oscylować w okolicy połowy cen alpejskich. czyli 15 euro (~70 zł) i 13 euro (60zł )
tylko jakby turystów chcących wjechać nie ubywa, mimo, że nieraz czas wejścia w porównaniu do czasu stania w kolejce jest porównywalny
Odpowiedz@picasa A np. z dziećmi w wieku przedszkolnym też sobie bez problemów na Kasprowy wejdziesz i zejdziesz? Najczęściej jeden stoi, a reszta potem przychodzi na gotowe. Stąd takie a nie inne ceny - bo na takie nadal są klienci.
cena wjazdu na szczyt w Dolomitach podobna, a jeśli ktoś powie że Włosi więcej zarabiają to popatrzcie na ceny wjazdu na tatrzańską łomnicę, też dużo, ale chętnych nie brakuje
OdpowiedzNo i co jak i tak znajdą się takie barany jak Ty , które wydadzą na to kasę. O to w tym wszystkim chodzi ;)
Odpowiedz@Semiq To, że ktoś wjedzie kolejką oznacza dla Ciebie, że ktoś jest baranem ?
@amroth_86 Jak wjeżdża kolejką i narzeka na cenę to tak - jest dla mnie baranem.
@Semiq O to Ci chodziło. Masz rację, jak wjeżdża i narzeka to jest baranem
Mnie bardziej zdziwiła pizza zamiast schroniska na szczycie. Tak to jest jak się x lat w Tatrach nie było.
OdpowiedzZa drogo? Nie korzystaj. Proste.
Odpowiedzkogo stać to jedzie. jaki macie problem dziady?
OdpowiedzWiesz, że tam można wejść na własnych nogach? Za drogo? To nie jeździj.
OdpowiedzKaryna i Sebiks fiu
OdpowiedzMieszkam niedaleko Zakopanego, pracuję w Zakopanem. Wiele razy byłam na Kasprowym na nogach, a nigdy nie jechałam kolejką, bo drogo. Zawsze sobie obiecuję, że kiedyś pojadę, jak mnie będzie stać. I pewnie jak już nie dam rady wejść na nogach.
Odpowiedz