Pomagam im przetrwać, mam dla nich miejsca do zimowania i sporą ilość zapasów jedzenia (nornice, ślimaki, turkucie, ...) . Niestety to zwierzęta wędrowne i nie doceniają uroków naszych ogrodów, często zmieniają miejsce pobytu.
na dodatek , biegają po ulicach, ale gdy czują zagrożenie, zamiast uciekać zwijają się w kłębek i czekaja, na środku drogi- masz możliwośc , omiń, usuń go z drogi
@nielubiepisu jeden gatunek ma ucieczkę jako sposób obrony, inny kontratak, a jeż zwinięcie się w kolczastą kulkę. Sęk w tym, że ewolucja zaopatruje w taktyki obronne wobec zagrożeń naturalnych do których technologia w żaden sposób nie należy... Co więcej - nawet w przypadku gatunków, u których taktyką obrony jest ucieczka, spotkanie z samochodem często kończy się zatrzymaniem na drodze - przez to, że zwierzę zostaje oślepione światłami
Do tego są bardzo urocze. Można je spotkać niemal wszędzie na przedmieściach i w parkach po zmroku w ciepłe dni. Zwijają się w kulkę, ale śmiało może je wziąć na ręce, bo nie pokłują. Trochę śmierdzą, ale bez obaw - nie są szkodliwe. Apeluję, aby je grzecznie odstawić gdzieś nieopodal na trawnik aby np nie wlazły na drogę.
@n0p Wścieklizna jest nieuleczalna. Ilość pasożytów na takim ssaku to masakra. Ale to Twoja sprawa, widocznie syndrom bambiego wszedł za mocno. Udanej zabawy z jeżem.
Ostatnio ubiłem takiego u mnie koło śmietnika, łaził i wszy roznosił. Co znaczy "poproszę o jedzenie"? Co to za socjalistyczny bełkot? Mi nikt nie daje, muszę zarobić.
@fafik54321 i pewnie każdy, z takich ubitych przez Ciebie jeży, bez problemu by sobie poradził w "kapitalistycznej dziczy" gdyby nie inwazyjna destrukcja środowiska naturalnego z naszej strony. To my im odbieramy szanse w "kapitalistycznej dziczy", więc to my powinniśmy im starać się pomóc przetrwać.
Raczej mamy małe szanse spotkać jeża białobrzuchego w polskim ogródku.
A gdyby tak, to raczej należałoby odłowić i przekazać służbom weterynaryjnym, jako przypadek gatunku inwazyjnego - to gatunek afrykański.
Pomoc w przetrwaniu, byłaby przyczynkiem do zagłady naszych jeży europejskich.
Poza tym, znaczyłoby, że uciekła komuś z hodowli.
Przeprowadziłem się niedawno na wieś i w moim sądzie jest ich mniej niż jak mieszkałem w blokowisku. Wieczorem jak wychodziłem z psem to było ich na parkingu pełno.
było wiele razy ale fajnie że wraca :) Jeże sa fajne, pożyteczne... i nie rozjeżdżajcie ich jak macie możliwość... Lepiej się zatrzymać i przenieść kolczastego na pobocze...
Trzeba uwazac z dokarmianiem jezy. Woda jak najbardziej, ale jeze powinny same polowac. Dokarmiane rozleniwiaja sie i moze nawet dojsc do tego, ze nie naucza swoich dzieci polowac. Najlepiej zapewnic im tez schronienie na zime w postaci np. kupy suchych lisci lub galezi.
Pomagam im przetrwać, mam dla nich miejsca do zimowania i sporą ilość zapasów jedzenia (nornice, ślimaki, turkucie, ...) . Niestety to zwierzęta wędrowne i nie doceniają uroków naszych ogrodów, często zmieniają miejsce pobytu.
Odpowiedzna dodatek , biegają po ulicach, ale gdy czują zagrożenie, zamiast uciekać zwijają się w kłębek i czekaja, na środku drogi- masz możliwośc , omiń, usuń go z drogi
Odpowiedz@nielubiepisu jeden gatunek ma ucieczkę jako sposób obrony, inny kontratak, a jeż zwinięcie się w kolczastą kulkę. Sęk w tym, że ewolucja zaopatruje w taktyki obronne wobec zagrożeń naturalnych do których technologia w żaden sposób nie należy... Co więcej - nawet w przypadku gatunków, u których taktyką obrony jest ucieczka, spotkanie z samochodem często kończy się zatrzymaniem na drodze - przez to, że zwierzę zostaje oślepione światłami
Hmmm, te małe wyglądają jak niedojrzałe kasztany.
OdpowiedzDo tego są bardzo urocze. Można je spotkać niemal wszędzie na przedmieściach i w parkach po zmroku w ciepłe dni. Zwijają się w kulkę, ale śmiało może je wziąć na ręce, bo nie pokłują. Trochę śmierdzą, ale bez obaw - nie są szkodliwe. Apeluję, aby je grzecznie odstawić gdzieś nieopodal na trawnik aby np nie wlazły na drogę.
Odpowiedz@n0p Wścieklizna jest nieuleczalna. Ilość pasożytów na takim ssaku to masakra. Ale to Twoja sprawa, widocznie syndrom bambiego wszedł za mocno. Udanej zabawy z jeżem.
@fafik54321 Jeże, jako jedne z niewielu gatunków zwierząt na świecie, nie chorują na wściekliznę.
Ostatnio ubiłem takiego u mnie koło śmietnika, łaził i wszy roznosił. Co znaczy "poproszę o jedzenie"? Co to za socjalistyczny bełkot? Mi nikt nie daje, muszę zarobić.
Odpowiedznie zdziwiłbym sie gdyby ciebie ktoś ubił kiedyś i wrzucił do smietnika
@fafik54321 Ale Ty tak serio, czy masz zryty łeb po prostu? Albo może jakiś konfederata? :P
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 17 April 2022 2022 2:42
Albo lewak. Najbardziej zryty łeb
@fafik54321 i pewnie każdy, z takich ubitych przez Ciebie jeży, bez problemu by sobie poradził w "kapitalistycznej dziczy" gdyby nie inwazyjna destrukcja środowiska naturalnego z naszej strony. To my im odbieramy szanse w "kapitalistycznej dziczy", więc to my powinniśmy im starać się pomóc przetrwać.
Bardzo lubią surowe mięso z kurczaka, wieprzowiny nie ruszą.
OdpowiedzRaczej mamy małe szanse spotkać jeża białobrzuchego w polskim ogródku.
OdpowiedzA gdyby tak, to raczej należałoby odłowić i przekazać służbom weterynaryjnym, jako przypadek gatunku inwazyjnego - to gatunek afrykański.
Pomoc w przetrwaniu, byłaby przyczynkiem do zagłady naszych jeży europejskich.
Poza tym, znaczyłoby, że uciekła komuś z hodowli.
Nie dziękujcie za pomoc.
Przeprowadziłem się niedawno na wieś i w moim sądzie jest ich mniej niż jak mieszkałem w blokowisku. Wieczorem jak wychodziłem z psem to było ich na parkingu pełno.
Odpowiedz@picasa może dlatego, że blokowisk nie opryskują.
było wiele razy ale fajnie że wraca :) Jeże sa fajne, pożyteczne... i nie rozjeżdżajcie ich jak macie możliwość... Lepiej się zatrzymać i przenieść kolczastego na pobocze...
Odpowiedzkiedyś grabiłem liście na działce i wygrabilem śpiącego jeża. bezmyślnie go podniosłem by przenieść go pod sosnę. k..wa jakie te kolce są ostre.
OdpowiedzI jak się jeż da złapać, to wytrujcie mu pchły. Ma ich całe tabuny między igłami
OdpowiedzTrzeba uwazac z dokarmianiem jezy. Woda jak najbardziej, ale jeze powinny same polowac. Dokarmiane rozleniwiaja sie i moze nawet dojsc do tego, ze nie naucza swoich dzieci polowac. Najlepiej zapewnic im tez schronienie na zime w postaci np. kupy suchych lisci lub galezi.
Odpowiedz