Osobiście bardzo nie lubię wszelkich form pożyczek, jakichkolwiek na cokolwiek. Czasem coś wyskoczy i można pożyczyć parę gorszy, ale nie powinny to być kwoty przekraczające miesięczną wypłatę. W przeciwnym razie narażamy się na grubą jazdę.
Irytującym jest że dziś w zasadzie, będąc w klasie średniej za jasną cholerę nie kupisz mieszkania bez kredytu. A z kredytem mieszkanie będzie lekko o połowę droższe. Bo tym jest kredyt, możliwość uzyskania przedmiotu czy rzeczy wcześniej, ale za o połowę wyższą cenę.
Oszczędzanie widzę jako "spłacanie kredytu 0% z warunkiem że przedmiot dostajesz po spłaceniu kredytu" XD.
Bo jeśli np taka lodówka nam zaczyna się psuć, to odkładamy po np 200zł miesięcznie i po pół roku mamy 1200zł. Spokojnie wystarczy na sensowną lodówkę.
Biorąc taką samą na kredyt, mamy ją od razu, ale będzie nas ona kosztować już 1800zł. Dobry biznes? Raczej nie bardzo.
Gorzej że ciężko to zrobić długoterminowo (jak np na mieszkanie), bo tu inflacja zapie****a tak że aż kurzą się łożyska.
Osobiście bardzo nie lubię wszelkich form pożyczek, jakichkolwiek na cokolwiek. Czasem coś wyskoczy i można pożyczyć parę gorszy, ale nie powinny to być kwoty przekraczające miesięczną wypłatę. W przeciwnym razie narażamy się na grubą jazdę.
OdpowiedzIrytującym jest że dziś w zasadzie, będąc w klasie średniej za jasną cholerę nie kupisz mieszkania bez kredytu. A z kredytem mieszkanie będzie lekko o połowę droższe. Bo tym jest kredyt, możliwość uzyskania przedmiotu czy rzeczy wcześniej, ale za o połowę wyższą cenę.
Oszczędzanie widzę jako "spłacanie kredytu 0% z warunkiem że przedmiot dostajesz po spłaceniu kredytu" XD.
Bo jeśli np taka lodówka nam zaczyna się psuć, to odkładamy po np 200zł miesięcznie i po pół roku mamy 1200zł. Spokojnie wystarczy na sensowną lodówkę.
Biorąc taką samą na kredyt, mamy ją od razu, ale będzie nas ona kosztować już 1800zł. Dobry biznes? Raczej nie bardzo.
Gorzej że ciężko to zrobić długoterminowo (jak np na mieszkanie), bo tu inflacja zapie****a tak że aż kurzą się łożyska.
Jak czas pokazał, ten pab faktycznie nie miał powodu by bać się wziąć kredyt.
Odpowiedz