Demotywatory.pl

Menu Szukaj
+
370 374
-

Zobacz także:


rafik54321
+15 / 17

Amen. Tu się z Makłowiczem zgadzam.

A dla tych co tęsknią za jego programem w TVP, mam miłą wiadomość. Makłowicz ma swój kanał na YouTube gdzie robi w zasadzie identyczne materiały które robił w telewizji :) .

Odpowiedz
J Johny_J4
+1 / 1

I za to go nadal lubię i szanuję, naprawdę świetnie propaguje dobre żarcie, przy tym w dostępnym dla laika sposobie, nawet wtedy w gównianym TVPdno, pozdrawiam go smacznie, a ta Spytek to kto to qr@@wa jest nawet jeśli tylko zielsko je, chyba że na inne zielsko powinna się przeżucic

matek1998
+30 / 32

Ciekawe czy Pani Sylwia wie, że rośliny również odczuwają ból. Jeśli chodzi o ochronę środowiska, komercyjne uprawy na dużą skalę równie działają degradująco na ekosystem.

Odpowiedz
agronomista
+7 / 7

@matek1998 Ja tam jestem radykalnym mięsożercą i Spurek wysłałbym najchętniej na jakieś leczenie psychiatryczne. Jednak nie mogę potwierdzić, że rośliny mają układ nerwowy. Wiec nie czują bólu. Reagują na uszkodzenia, ale nie myślą i tego nie czują. Po prostu reagują. Jak metal na zmianę temperatury.

bartoszewiczkrzysztof
+4 / 4

@matek1998 No i zjadając rośliny, ograniczamy zwierzętom ich dostępność XD

Dla niezorientowanych, to ironia :-)

rafik54321
0 / 4

@agronomista a co wg ciebie znaczy "czuć ból"? Bo chyba właśnie reagować na uszkodzenia. To że my ludzie np widzimy kolory, nie oznacza że dany przedmiot ma kolor. To wyłącznie subiektywne, wirtualne wrażenie wizualne wewnątrz naszego umysłu.
Tak samo ból. Odczuwamy ból, aby nasza świadomość zrozumiała że "oho, tu są uszkodzenia! Trzeba tam wysłać komórki naprawcze! Trzeba ochraniać to miejsce!" i aby zwrócić naszą mentalną uwagę, wywołuje nieprzyjemne odczucie bólu, by również nie doszło ponownie do narażenia tego miejsca lub popełnienia identycznego błędu.

Znowu drzewa są w pewnym sensie, w stanie przekazywać sobie informacje
https://www.youtube.com/watch?v=tfrpBCtMM9k
Czy jeśli my jako ludzie byśmy przestali mówić, ale zaczęli np rozmawiać po przez zapachy, w stylu np zapach dymu oznaczałby "uciekać!" to nagle miałoby nam to ująć rozumu?

Część roślin jest w stanie nawet dość szybko przemieszczać część swojego "ciała" - muchłówki.
Więc skoro mają częściową zdolność do poruszania się, mają umiejętność przekazywania informacji pomiędzy sobą, to można wysnuć realne przypuszczenie że odczuwają ból.

W materiale który podrzuciłem, jest przykład o tym że jeśli jedno drzewo zachoruje, to pozostałe drzewa już przygotowują się na tę chorobę. Przecież to działanie niemal takie samo jak klasycznych zwierząt. Tylko po prostu dużo wolniejsze.

rafik54321
-2 / 2

@agronomista a co wg ciebie znaczy "czuć ból"? Bo chyba właśnie reagować na uszkodzenia. To że my ludzie np widzimy kolory, nie oznacza że dany przedmiot ma kolor. To wyłącznie subiektywne, wirtualne wrażenie wizualne wewnątrz naszego umysłu.
Tak samo ból. Odczuwamy ból, aby nasza świadomość zrozumiała że "oho, tu są uszkodzenia! Trzeba tam wysłać komórki naprawcze! Trzeba ochraniać to miejsce!" i aby zwrócić naszą mentalną uwagę, wywołuje nieprzyjemne odczucie bólu, by również nie doszło ponownie do narażenia tego miejsca lub popełnienia identycznego błędu.

Znowu drzewa są w pewnym sensie, w stanie przekazywać sobie informacje
https://www.youtube.com/watch?v=tfrpBCtMM9k
Czy jeśli my jako ludzie byśmy przestali mówić, ale zaczęli np rozmawiać po przez zapachy, w stylu np zapach dymu oznaczałby "uciekać!" to nagle miałoby nam to ująć rozumu?

Część roślin jest w stanie nawet dość szybko przemieszczać część swojego "ciała" - muchłówki.
Więc skoro mają częściową zdolność do poruszania się, mają umiejętność przekazywania informacji pomiędzy sobą, to można wysnuć realne przypuszczenie że odczuwają ból.

W materiale który podrzuciłem, jest przykład o tym że jeśli jedno drzewo zachoruje, to pozostałe drzewa już przygotowują się na tę chorobę. Przecież to działanie niemal takie samo jak klasycznych zwierząt. Tylko po prostu dużo wolniejsze.

agronomista
+1 / 1

@rafik54321 Tak jak napisałeś. Kolory nie istnieją, to tylko częstotliwości widm światła(czy jakoś tak) odbijane przez niektóre substancje. Nasz mózg tworzy z nich paletę barw, bo to mu umożliwia orientacje. Są ludzie którzy niektórych kolorów nie widzą i nigdy nie zobaczą. To samo tyczy się bólu. Typowo fizyczny ból jest tylko iluzją. Odpowiedzią mózgu na uszkodzenia. Są za to ludzie którzy bólu w ogóle nie czują. Mogą złamać nogę i dowiedzą się o tym dopiero gdy nie będą mogli ustać. Rośliny nie mają takiego układu nerwowego jak my, więc nie mogą odczuwać uszkodzenia tak samo jak my. Więc nie uważam, że "czują" ból. Nic ich nie boli i nie cierpią. Mechanizmy ich komunikacji są fascynujące, ale nie możemy przekładać naszych doznań na świat roślin.

rafik54321
-1 / 1

@agronomista pytanie główne jest takie czy roślina może być świadoma. Organizmy jednokomórkowe też nie mogą mieć układu nerwowego. A jednak mogą odczuwać ból

Musimy umieć odnajdywać porównania pomiędzy organizmami. Równie dobrze można by mówić że zwierzęta nie czują bólu bo są mniej inteligentne.

agronomista
0 / 0

@rafik54321 To zależy pewnie od rozwoju układu nerwowego. Takie tasiemce mają go bardzo słabo rozwinięty i nie wiem czy w ogóle mają mózg. Zaś wszystkie ssaki mają taki sam układ nerwowy jak my, oraz spory mózg. Dlatego można spokojnie mówić, że zwierzę czuje prawdopodobnie ból jak człowiek.

agronomista
0 / 0

@rafik54321 które organizmy jednokomórkowe mogą odczuwać ból?

rafik54321
+2 / 4

@agronomista Wiesz, jak przebijesz taką dżdżownicę haczykiem to zaczyna się dość mocno wić, kręcić, zwijać - wyraźna reakcja.

Tylko że odczuwanie bólu tak jak czujemy go my, nie jest jedyną słuszną formą jego odczuwania. Tak jak np mowa czy dźwięk nie jest jedynym słusznym sposobem wydawania rozkazów. Mrówki używają feromonów do tego.

Znowu taki nietoperz, musi potrafić widzieć uszami. Bo przecież oczami w nocy nie widzi. Więc z dźwięków, w jego umyśle musi się tworzyć wirtualny obraz rzeczywistości.

Bo tu jest klu tej dyskusji. Co uznajesz za "ból"? Mentalną reakcję odczuwaną subiektywnie, czy właściwą reakcję organizmu na uszkodzenia części ciała organizmu?
Jeśli to pierwsze - to do tego potrzebna jest świadomość, której rośliny raczej nie mają, a z pewnością nie w naszym rozumieniu.
Jeśli to drugie - to rośliny stanowczo odczuwają ból.

A konto usunięte
+1 / 1

@bartoszewiczkrzysztof Nie jem jedzenia mojemu jedzeniu :D

agronomista
0 / 0

@rafik54321 Dyskusje można by prowadzić w nieskończoność. Chociaż ból jaki my konkretnie znamy, to wytwór ewolucji. Powstały wraz z(lub zaraz po) z układem nerwowym. Dlatego też dzwonnica się wije na haczyku bo ma układ nerwowy. Tak samo jak nietoperz nie widzi uszami, ale wykorzystuje je do orientacji w przestrzeni, a mrówki nie mówią feromonami ale używają ich do komunikacji. To tak samo nie można mówić o tym, że rośliny coś boli. Oczywiście można w przenośni, ale nie dosłownie.

K konto usunięte
+7 / 7

@MG02
Taka jedna eko-wariatka, co to chce zabronić wszystkiego m in, wędkarstwa czy hodowli zwierząt (całkowicie)

H humberto
+5 / 11

Makłowicz to spoko gość. W jednym z wywiadów powiedział, że gdyby choć jeden jego z gości był wege, nie podałby żadnego dania mięsnego bo on to szanuje.

Myślę że świat będzie powoli odchodził od mięsa, ale nie w ten sposób jak to sobie wyobraża Sylwia Spurek. Oczywiście nie cały świat bo są regiony gdzie nic sensownego nie wyrośnie, a koza zawsze coś sobie znajdzie do zjedzenia i później można taka kozę zjeść.

Odpowiedz
rafik54321
+8 / 12

@humberto nie sądzę aby pełne odejście od mięsa było zdrowe i możliwe.
Bo człowiek jest wszystkożerny i sama dieta wegańska średnio służy. Trochę tak jakby człowiek miał jeść wyłącznie mięso. A są też zwierzęta które bazują praktycznie wyłącznie na mięsie - np psy czy koty.

Wywalając mięso z jadłospisu, zmuszasz ludzi do rezygnacji z pupili :/ .

Raczej po prostu nastąpi drastyczna zmiana w produkcji mięsa. Nie będą prawdopodobnie hodowane zwierzęta do uboju, a po prostu komórki mięsa będą hodowane laboratoryjnie. Będzie to bardziej przypominać "uprawę" mięsa, tak jak się uprawia rośliny XD.

Póki co nie jest to specjalnie opłacalne rozwiązanie i klasyczna hodowla jest tańsza, ale to raczej kwestia optymalizacji i masowości produkcji.

Oczywiście tu jeszcze dochodzi do kwestii czy takie mięso nie będzie szkodliwe. Jednak tu ciężko coś powiedzieć bo ta technologia jest wciąż w fazie prototypowej.

Zresztą podobnie odchodzi się od klasycznej uprawy roślin, na rzecz po prostu hodowania odpowiednich substancji z minerałów.
Gdzieś coś słyszałem że taka maszyna do produkcji skrobi ziemniaczanej, o wielkości 1ha, potrafi w 3 tygodnie wyprodukować równowartość skrobi hodowanej na 100ha polu przez rok :/ . Czy jakoś tak (w wartościach mogłem się pomylić).

TheAvatar322
+16 / 20

Zastanawiam się, kiedy ludzie przestaną dawać tej Spurek atencje.. Niech ona już odejdzie w polityczne zapomnienie.

Odpowiedz
R rednask
0 / 0

Ona może mi wylizać i nie muszę wcale tego użyć , ma być czysty .

Odpowiedz