Demotywatory.pl

Menu Szukaj
+
210 219
-

Zobacz także:


samodzielny68
+5 / 19

A może ta pani szczerze chciała dać się wyr*ać temu uroczemu młodzieńcowi, ale nie zniosła połączenia pretensjonalności z nieznajomością języka ojczystego? Nawet tych kilka zdań które widzimy w democie to porcja trudna do zniesienia.

Zmodyfikowano 2 razy Ostatnia modyfikacja: 2 May 2022 2022 20:25

Odpowiedz
samodzielny68
-2 / 8

@bartoszewiczkrzysztof Raczej bryk.

kiraftw
-2 / 2

@Evengeline29 hahaha
Czy to nie Ty się mnie czepiłaś, że nie widziałem w poszkodowanych przez Simona Levieva ofiar tylko stosowałem victim blaming czy jakoś tak?

DonSalieri
+9 / 9

"Poproszę osobne rachunki" załatwiłoby sprawę na początku

Odpowiedz
K Kar4
+1 / 3

@DonSalieri W wielu przypadkach natychmiastowym zakończeniem randki. Jak nie, to zapewne "poprawi" atmosferę spotkania.

DonSalieri
+2 / 4

@Kar4 W opcji pierwszej - nie nażre się za czyjeś. W opcji drugiej - chodziło o żarcie, nie faceta

K Kar4
0 / 6

@DonSalieri Tylko że jak intencje dziewczyny nie są złe (tj. nie nażreć się), to może z góry zakończyć znajomość. Daje przekaz: nie ufam tobie lub/i jestem sknera.

DonSalieri
0 / 4

@Kar4 Na zaufanie trza sobie zasłużyć, na nie bycie sknerą też.

I mam wrażenie że jesteś samicą, która chciałaby się nażreć za darmo

K katem
+5 / 7

@Kar4 Uczciwa osoba nie będzie zamawiała najdroższego żarcia, jeśli nie zamierza za nie zapłacić. Pannica zachowała się jak złodziejka ( i w istocie nią jest), abstrahując od stopnia nieciekawości chłopaka. To przecież oczywiste.

M Maja123456
0 / 2

@katem Co za bzdura! Facet wybral restauracje, chcial pokazac jaki jest elegancki, ale juz na eleganckie jedzenie nie bylo go stac w tym lokalu, przeciez to oczywiste.

M Maja123456
-1 / 3

@DonSalieri Jak Ty zapraszasz kobiete na randke, Ty wybierasz lokal, a potem chcesz zeby ona za siebie placila, to jestes chamem i powinna wyjsc. Nie dlatego ze jest sknera, czy wyludzaczka, a dlatego ze pokazales swoja prawdziwa chamska twarz. Po co tracisz czas na kogos takiego?

DonSalieri
+1 / 1

@Maja123456 Skąd masz info, że to on ją zaprosił - a nie ona mu zaproponowała?

K katem
+1 / 1

@Maja123456 Jeśli jesteś przyzwoitą i dobrze wychowaną osobą to nie wybierasz najdroższych dań z menu będąc zaproszoną przez osobę, której statusu materialnego nie znasz. Nie wspominając o ucieczce po zjedzeniu. Sama ta ucieczka już świadczy odpowiednio o pannicy, właśnie to, że umówiła się tylko po to, aby okraść faceta - najeść się na jego koszt. Jak to inaczej można nazwać jak nie złodziejstwem/oszustwem/wyłudzeniem ?

M Maja123456
-1 / 3

@DonSalieri "z ktora bylem w tej pieknej i smacznej wg mojego mniamania restauracji" - wynika z tego ze on juz tam byl i ze to byl jego wybor restauracji. Znal ceny.

M Maja123456
-1 / 3

@katem jak kogos nie stac na dana restauracje, to do niej sie nie zaprasza kogos. Na boga! Kiedys mialam urodziny i zaprosilam kolezanke do fajnej i drogiej (wiedzialam o tym i nastawilam sie na ceny w niej). Powiedzialam, ze ja stawiam, chyba chcialam sie jakos jej odwdzieczyc za cos, juz nie pamietam. Kolezanke, przypominam. I od razu powiedzialam jej zeby sie nie przejmowala cenami, zeby sobie wziela to na co ma ochote. I wziela, a ja wzielam cos tanszego. Na tym polega goscinnosc, ze troszczysz sie o goscia. Mozna w takim momencie na sobie zaoszczedzic, ale nie na gosciu. I na tym wlasnie polega kultura osobista. I przepraszam, ale kawalek grilowanej wolowiny i tatar to jakas fanaberia? Mogl ja zaprosic do tanszej restauracji, ale chcial pokazac jaki jest elegancki. Okazalo sie ze byl oszustem, pozorantem. Patrzac na zachowanie tego faceta, moze ucieczka byla dla niej wyjsciem awaryjnym z tej randki, moze innego wyjscia nie miala, moze facet byl natarczywy. I naprawde, patrzac na to jak sie zachowal po wszystkim, wiecej negatywow jest po jego stronie. Tak naprawde oszustem to byl on, bo jak juz pisalam, mogl ja zaprosic do restauracji na ktora go stac aby zaplacic za posilek swojego goscia i swoj.

K katem
0 / 0

@Maja123456 Nie rozumiesz o czym piszę i przytaczasz przykłady nie mające nic z tym nic wspólnego. Z demotywatora nie wynika, że on jej tak powiedział, jak Ty powiedziałaś swojej koleżance. A Twoja koleżanka najadła się i uciekła? Czy może jednak razem zakończyłyście wizytę w danym lokalu. Uprę się przy swoim zdaniu, że pójście z kimkolwiek do jakiejkolwiek restauracji, najedzenie się na jego koszt i ucieczka jest zwyczajnym wyłudzeniem. Gdyby facet napisał, że najadła się, a nie chciała z nim kopulować to pierwsza oświadczyłabym, że to palant i chciał po prostu zapłacić jej za usługę.
Poza tym - w moich zasadach właśnie jest taki punkt, że gdy jestem zaproszona (i ktoś ma płacić) nigdy nie wybieram najdroższych potraw - uważam to za wieśniackie.

K Kontousun1ete
+1 / 7

Takie sytuacje uczą :) 200zł to niewiele za lekcję, zwłaszcza tak cenna, rzekł bym promocja, za darmo dawali :D

Odpowiedz
H hoborg
+3 / 3

Co za problem. Załóż sobie drugie, fejkowe konto na tinderze z innym profilowym. Znajdź ją i umów się jeszcze raz, dla pewności w drogiej i fajnej restauracji. Jak przyjdzie na miejsce, już ją masz.

Odpowiedz
M Maja123456
0 / 2

@hoborg a ona na policje i zgloszenie stalkingu. Jak sam autor napisal, to bylo spotkanie zapoznawcze, wynika z demota, ze to on ja zaprosil, a zapraszajacy placi. Mogla nie uciekac, mogla mu po wyjsciu z restauracji powiedziec ze nic z tego nie bedzie. Wtedy tez bylaby naciagaczka? Ma mu w podziece za jedzenie, wskoczyc do lozka? To jest dopiero chamstwo, zeby oczekiwac czegokolwiek od kogos kogo goscimy.

H hoborg
0 / 0

@Maja123456 Nie rozumiem, co to za rynsztokowe myślenie: że musisz facetowi w podzięce za jedzenie płacić szybkim numerkiem. To dowodzi twojej wszetecznej mentalności, skoro taka forma zapłaty jako pierwsza przychodzi ci do głowy. A nie wpadłaś na to, że za swoje jedzenie można zapłacić ze swojej kieszeni? albo po wszystkim chociaż powiedzieć dziękuję? albo, jeśli to słowo tak drażni twoje podniebienie, to chociaż okazać szacunek i złożyć normalne zamówienie (a nie najdroższe) i przynajmniej zostać do końca lub się kulturalnie pożegnać? Skoro to jest spotkanie zapoznawcze, to każdy powinien płacić za siebie. Jak chcecie być traktowane jak księżniczki, skoro prezentujecie takie grubiańskie i karczemne maniery?
Piszę to jako kobieta.
A co do stalkowania: wbrew pozorom trudno to udowodnić i doprowadzić do procesu. Musiałby facet starać się miesiącami, a pannica musiałby mieć tony SMSów i połączeń telefonicznych, żeby policja w ogóle się ruszyła. Więc się nie łudź.

M marekmarecki123
+9 / 9

Nauczy się na pierwsze spotkania umawiać się na spacer w parku, a nie w drogiej restauracji. Chociaż i to wątpliwe

Odpowiedz
M mietek_obszczymur
+4 / 4

Zapytam z formalno-prawnego punktu widzenia: dlaczego to facet ma w tym wypadku płacić? Bo został jako ostatni? Czyli to ostatni pozostający przy stoliku jest obciążony rachunkiem? Czy może jednak zamawiający (tzn. kto podczas zamawiania wymienia kelnerowi daną potrawę, ten za nią płaci)? Jeśli autor wpisu zapłaciłby tylko za spożyte przez siebie potrawy i - idąc dalej - kelner wezwałby policję, to policja nakazałaby płacić mu za potrawy zamówione przez inna osobę tylko dlatego, że siedział razem z nią przy stoliku? Pytam, bo tego typu sytuacje raczej nie są odosobnione, a może to pomóc rozwiązać podobne problemy.

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 6 May 2022 2022 18:58

Odpowiedz
H hoborg
0 / 0

@mietek_obszczymur W Niemczech faktycznie jest tak, że nie musisz płacić za inne osoby, z którymi siedzisz przy stoliku. Więc jeśli ktoś się zmyje bez płacenia, to jest to problem restauracji i sprawa dla policji. Nie wiem, jak w Polsce z tym jest.

B biuro74
-1 / 1

* twoje "spostrzeżenie świata" = lubi, jak stawiasz żarełko kobiecie,
* sztuka współczesna = jak opuścić teatr przed momentem zwrotnym korzystając z antraktu,
* filiologia kulturowa = to takie vis-a-vis do przeprowadzonej rozmowy.
Wszystko się zgadza, mówiła prawdę.

Odpowiedz
P Puolalainen
0 / 2

Na pierwsze spotkanie do restauracji? Tak samo zły pomysł jak np. wyjście tylko do kina.

Odpowiedz
M Maja123456
+1 / 3

@Puolalainen A przepraszam gdzie? Restauracja to miejsce publiczne, neutralne, bezpieczne na pierwsze spotkania.

P Puolalainen
0 / 0

@Maja123456

Np. kawiarnia? Też miejsce publiczne, bezpieczne i neutralne a nie trzeba tam długo siedzieć i koszta są inne. W restauracji nie siedzi się 20 min. Czasami tyle się czeka na zamówione jedzenie, bo trzeba je przygotować. I jak spotkanie nie jest udane to się męczymy. A np. w kawiarni dopijamy kawę i jak spotkanie jest niewypałem to dziękujemy i idziemy.