Zwyczajnie nie każdy się fatyguje, żeby zdobyć papierek który w naszych realiach nic nie zmienia, a jak już ktoś się pofatyguje to wątpie żeby mu się chaiło bawić w jakieś liczniki. Ja też jestem ateistą, a dalej podbijam liczbę wiernych.
Dopiero jak kościółek i jego agenci zostaliby odcięci od koryta i każdy wierzący musiałby płacić z własnego rachunku na utrzymanie wspólnoty, to wówczas wtedy dopiero okazałoby się ilu jest faktycznie wierzących.
Zmodyfikowano
1 raz
Ostatnia modyfikacja: 4 May 2022 2022 14:39
@SkrajnieCentrowy mam tak samo ... nie chodzę do sukienkowych, traktuje ich jak czarną zarazę i raka, który ciąży na tym kraju od zarania dziejów. Dawno powinni zostać pogonieni i powinien zostać wypowiedziany konkordat
@SkrajnieCentrowy Dołączę do zacnego grona. Jestem ateistką, ale apostazji nie robię, bo mi się nie chce tracić czasu. Jeśli każą płacić za bycie wierzącym i ów papierek będzie potrzebny, aby nie płacić, to wtedy to zrobię. A na razie szkoda mi czasu. W spisie powszechnym wzięłam udział po to, aby właśnie wpisać, że jestem niewierząca.
Kostku drogi, niniejszym zapisałem Cię do Polskiego Kościoła Czcicieli Szatana. Uj mnie to obchodzi, że nie miałeś na to ochoty. Jeśli chcesz się z niego wypisać napisz do mnie na priw i podaj powody dla których chcesz to uczynić. W ciągu dwóch-trzech lat otrzymasz odpowiedź.
1. Nie ma potrzeby isc po jakikolwiek papier do plebana czy dokonywac specjalnie apostazji. Kazdy kto chce zniknąć z koscielnych ksiąg po prostu pisze polecony do parafii w ktorej sie urodzil, ze z dniem dzisiejszym wysofuje zgode na przetwarzanie swoich danych osobowych. Jak mu się potem chce to może sobie pojsc za miesiac i zobaczyc czy go wykreslili.
2. Dopóki nie zostanie wprowadzony podatek koscielny, ludzie sie nie ruszą do masowego odejscia. W dniu w którym by ogłoszono że wierni placa o 1% wyzszy podatek i te pieniadze trafia do kosciola, to ten licznik by sie zakrecil jak karuzela. Druga tura krecenia bylaby po rocznym rozliczeniu PITa.
Rzecz nie w tym by nie odchodzic, tylko w tym by nie rejestrowac nastepnego pokolenia.
Statystykę zobaczysz w kościele w normalne dni. Większość ma ważniejsze sprawy na głowie, niż uzyskanie papierka, który nie jest im do niczego potrzebny. Są też osoby,które wcale nie wyrzekają się wiary,ale nie jest im po drodze z kościołem w obecnej formie. Taka statystyka nic nie znaczy. Zobacz ile jest ślubów kościelnych, a ile urzędowych.
@onlywoman wg GUS w 2010 zawarto 154 259 małżeństw tzw. wyznaniowych w obrządku KK a w 2020 już tylko 77 025 ogólna tendencja spadkowa, tyle fakty, na stronie GUS sporo się trzeba nawybierać przed prezentacja danych dla wykresu ale da się, tak wiem, wygląda to jak nieco pracy i zaangażowania, na szczęście żelazna logika sekciarzy stwierdzi że jestem leniwy bo "się nie wypisałem" z KK więc nie wyjdę z roli lesera i obiboka, miłego dnia
@DonSalieri Nie trzeba się nigdzie wpisywać, ale warto, żeby inni niewierzący, którzy dopiero zaczynają samodzielnie myśleć, mieli świadomość, że nie są jakimiś odmieńcami. Warto też, żeby pokazać rządzącym i kościołowi, że są ludzie, którzy nie chcą być częścią KK i że ten temat nie jest im obojętny.
Głupiutki autorze demota po pierwsze utrudniają, wiem bo byłem, po drugie jak już tu wspomniano mało komu chce się chodzić za czymś co w zasadzie nic nie daje.
a jak probosz ma babę to jest do wystarczający powód utraty wiary w KK i ludzi w ogóle? bo on od 25 lat ma babę, dom na uboczu a nadal prawi kazania i poucza innych jak żyć.
Ale wyjaśnienie jest banalne. Pierwszy screen pokazuje zdublowane nazwiska- pewnie ktoś przez przypadek zgłosił się dwa razy albo baza danych zawierała błędy. Po weryfikacji jak widać na drugim zdjęciu podwójne nazwiska zniknęły. Co do tego , że mało przybywa:
1. Mało kto zgłasza informacji na stronie internetowej, że nie chce mieć z kościołem katolickim nic wspólnego
2 jak przeprowadzili weryfikację i wykasowali błędne pozycję proste odjęcie dwóch liczb nie daje nam informacji ile osob w tym czasie się zgłosiło
Zmodyfikowano
1 raz
Ostatnia modyfikacja: 4 May 2022 2022 19:07
"(…) Dla wściekłych troli: parafie nie utrudniają apostazji… A gdy przyczyną jest chęć zaimponowania lewakom to rozmowa może być trudna" - to w końcu utrudniają, czy nie? W jednej wypowiedzi, powiedziałeś coś i temu zaprzeczyłeś.
dokładnie tak jak jest w Niemczech, deklarujesz swoje wyznanie i na nie płacisz z własnej kieszeni a nie z państwowego koryta. Najlepsze jest to że ci zagorzali katolicy jadący pracować do Niemiec nagle okazuje się że są ateistami i nie chcą płacić na kościół.
Z twojego wywodu wynika, że w poczet katolików zalicza się kogoś od dziecka, nie pytając go o zdanie. Bo dziecko nie decyduje o tym, czy chce być ochrzczone.
Ale żeby się z tego wypisać, to trzeba księdzu podać jakiś ważny powód, a nie tylko chęć zaimponowania lewakom. A na jakiej podstawie ksiądz decyduje, czy chcę zaimponować lewakom czy sam z siebie chcę się wypisać? Poza tym dlaczego miałbym podawać jakikolwiek powód? A nawet jak ktoś chce apostazji, to niekoniecznie stał się ateistą czy zaczął wierzyć w innego boga. Przecież mógł stać się członkiem innego kościoła chrześcijańskiego. Jest ich mnóstwo.
@kostek_slask Ale o czym Ty w ogóle piszesz? Jeśli chciałbym wypisać się z kościoła z powodu chęci zaimponowania komuś, to dlaczego miałbym nie móc tego zrobić?
czyli jak mam kilka miesięcy i umiem gugu-dada to nie muszę wypełniać formularza i jest git, że się mnie w moim imieniu radośnie włącza do jakiejś sekty.. ale luz bo to tzw. sekta panująca, więc musi być git a nie jak te sekty co akurat nie mają władzy, bo nie ten czas/miejsce.. a gdy chcę z niej wyjść to muszę się "wypisać ".. może to są powody dla których mam szacunek dla wierzących w JHV: Baptystów i Armii Zbawienia a pozostałych mam za sekciarzy podtrzymujących tradycję przynależenia do sekty rządzącej, bo akurat TO JEST łatwe wygodne i oczekiwane, w sam raz dla turbo leniwych, bo co 7 dni im się ładnie na tacy podaje co mają wiedzieć i co czuć, wyjaśnia czemu inne sekty są złe a nasza dobra, miłego dnia
Zwyczajnie nie każdy się fatyguje, żeby zdobyć papierek który w naszych realiach nic nie zmienia, a jak już ktoś się pofatyguje to wątpie żeby mu się chaiło bawić w jakieś liczniki. Ja też jestem ateistą, a dalej podbijam liczbę wiernych.
Dopiero jak kościółek i jego agenci zostaliby odcięci od koryta i każdy wierzący musiałby płacić z własnego rachunku na utrzymanie wspólnoty, to wówczas wtedy dopiero okazałoby się ilu jest faktycznie wierzących.
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 4 May 2022 2022 14:39
Odpowiedz@SkrajnieCentrowy mam tak samo ... nie chodzę do sukienkowych, traktuje ich jak czarną zarazę i raka, który ciąży na tym kraju od zarania dziejów. Dawno powinni zostać pogonieni i powinien zostać wypowiedziany konkordat
@SkrajnieCentrowy Dołączę do zacnego grona. Jestem ateistką, ale apostazji nie robię, bo mi się nie chce tracić czasu. Jeśli każą płacić za bycie wierzącym i ów papierek będzie potrzebny, aby nie płacić, to wtedy to zrobię. A na razie szkoda mi czasu. W spisie powszechnym wzięłam udział po to, aby właśnie wpisać, że jestem niewierząca.
A na czort mi się w to bawić. Nie chodzę, nie daję na tacę. Jestem w jakiejś martwej statystyce z której nie wiele wynika.
OdpowiedzKostku drogi, niniejszym zapisałem Cię do Polskiego Kościoła Czcicieli Szatana. Uj mnie to obchodzi, że nie miałeś na to ochoty. Jeśli chcesz się z niego wypisać napisz do mnie na priw i podaj powody dla których chcesz to uczynić. W ciągu dwóch-trzech lat otrzymasz odpowiedź.
Odpowiedz1. Nie ma potrzeby isc po jakikolwiek papier do plebana czy dokonywac specjalnie apostazji. Kazdy kto chce zniknąć z koscielnych ksiąg po prostu pisze polecony do parafii w ktorej sie urodzil, ze z dniem dzisiejszym wysofuje zgode na przetwarzanie swoich danych osobowych. Jak mu się potem chce to może sobie pojsc za miesiac i zobaczyc czy go wykreslili.
Odpowiedz2. Dopóki nie zostanie wprowadzony podatek koscielny, ludzie sie nie ruszą do masowego odejscia. W dniu w którym by ogłoszono że wierni placa o 1% wyzszy podatek i te pieniadze trafia do kosciola, to ten licznik by sie zakrecil jak karuzela. Druga tura krecenia bylaby po rocznym rozliczeniu PITa.
Rzecz nie w tym by nie odchodzic, tylko w tym by nie rejestrowac nastepnego pokolenia.
Statystykę zobaczysz w kościele w normalne dni. Większość ma ważniejsze sprawy na głowie, niż uzyskanie papierka, który nie jest im do niczego potrzebny. Są też osoby,które wcale nie wyrzekają się wiary,ale nie jest im po drodze z kościołem w obecnej formie. Taka statystyka nic nie znaczy. Zobacz ile jest ślubów kościelnych, a ile urzędowych.
Odpowiedz@onlywoman wg GUS w 2010 zawarto 154 259 małżeństw tzw. wyznaniowych w obrządku KK a w 2020 już tylko 77 025 ogólna tendencja spadkowa, tyle fakty, na stronie GUS sporo się trzeba nawybierać przed prezentacja danych dla wykresu ale da się, tak wiem, wygląda to jak nieco pracy i zaangażowania, na szczęście żelazna logika sekciarzy stwierdzi że jestem leniwy bo "się nie wypisałem" z KK więc nie wyjdę z roli lesera i obiboka, miłego dnia
nigdzie się nie zapisywałem więc nigdzie się nie będę wypisywał.
OdpowiedzRozumiem, że jest jakiś licznik, w który trzeba się wpisać, kiedy przestajesz wierzyć np w smerfy?
Odpowiedz@DonSalieri Nie trzeba się nigdzie wpisywać, ale warto, żeby inni niewierzący, którzy dopiero zaczynają samodzielnie myśleć, mieli świadomość, że nie są jakimiś odmieńcami. Warto też, żeby pokazać rządzącym i kościołowi, że są ludzie, którzy nie chcą być częścią KK i że ten temat nie jest im obojętny.
@tobimadara Mam wrażenie, że oni z kolei nie patrzą na jakieś internetowe liczniki - a na ilość ludu w kościele
Myślę że tylko KK wie ile jest apostazji ale nie będzie się tą wiedzą dzielił ...
OdpowiedzGłupiutki autorze demota po pierwsze utrudniają, wiem bo byłem, po drugie jak już tu wspomniano mało komu chce się chodzić za czymś co w zasadzie nic nie daje.
Odpowiedza jak probosz ma babę to jest do wystarczający powód utraty wiary w KK i ludzi w ogóle? bo on od 25 lat ma babę, dom na uboczu a nadal prawi kazania i poucza innych jak żyć.
OdpowiedzAle wyjaśnienie jest banalne. Pierwszy screen pokazuje zdublowane nazwiska- pewnie ktoś przez przypadek zgłosił się dwa razy albo baza danych zawierała błędy. Po weryfikacji jak widać na drugim zdjęciu podwójne nazwiska zniknęły. Co do tego , że mało przybywa:
1. Mało kto zgłasza informacji na stronie internetowej, że nie chce mieć z kościołem katolickim nic wspólnego
2 jak przeprowadzili weryfikację i wykasowali błędne pozycję proste odjęcie dwóch liczb nie daje nam informacji ile osob w tym czasie się zgłosiło
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 4 May 2022 2022 19:07
Odpowiedz"(…) Dla wściekłych troli: parafie nie utrudniają apostazji… A gdy przyczyną jest chęć zaimponowania lewakom to rozmowa może być trudna" - to w końcu utrudniają, czy nie? W jednej wypowiedzi, powiedziałeś coś i temu zaprzeczyłeś.
Odpowiedzdokładnie tak jak jest w Niemczech, deklarujesz swoje wyznanie i na nie płacisz z własnej kieszeni a nie z państwowego koryta. Najlepsze jest to że ci zagorzali katolicy jadący pracować do Niemiec nagle okazuje się że są ateistami i nie chcą płacić na kościół.
OdpowiedzCiekawe ilu pracowników budżetówki by się odważyło. Każdy ma z tyłu głowy, że rachunki i jedzenie same się nie opłacą.
OdpowiedzIlu chce iść i się użerać z proboszczem. To nie umowa na kablówkę: wysyłasz pisemko, miesięczny okres wypowiedzenia i cześć.
Z twojego wywodu wynika, że w poczet katolików zalicza się kogoś od dziecka, nie pytając go o zdanie. Bo dziecko nie decyduje o tym, czy chce być ochrzczone.
OdpowiedzAle żeby się z tego wypisać, to trzeba księdzu podać jakiś ważny powód, a nie tylko chęć zaimponowania lewakom. A na jakiej podstawie ksiądz decyduje, czy chcę zaimponować lewakom czy sam z siebie chcę się wypisać? Poza tym dlaczego miałbym podawać jakikolwiek powód? A nawet jak ktoś chce apostazji, to niekoniecznie stał się ateistą czy zaczął wierzyć w innego boga. Przecież mógł stać się członkiem innego kościoła chrześcijańskiego. Jest ich mnóstwo.
nie zgadzają się dane z tych zdjęć.
Odpowiedz@kostek_slask Ale o czym Ty w ogóle piszesz? Jeśli chciałbym wypisać się z kościoła z powodu chęci zaimponowania komuś, to dlaczego miałbym nie móc tego zrobić?
Odpowiedzczyli jak mam kilka miesięcy i umiem gugu-dada to nie muszę wypełniać formularza i jest git, że się mnie w moim imieniu radośnie włącza do jakiejś sekty.. ale luz bo to tzw. sekta panująca, więc musi być git a nie jak te sekty co akurat nie mają władzy, bo nie ten czas/miejsce.. a gdy chcę z niej wyjść to muszę się "wypisać ".. może to są powody dla których mam szacunek dla wierzących w JHV: Baptystów i Armii Zbawienia a pozostałych mam za sekciarzy podtrzymujących tradycję przynależenia do sekty rządzącej, bo akurat TO JEST łatwe wygodne i oczekiwane, w sam raz dla turbo leniwych, bo co 7 dni im się ładnie na tacy podaje co mają wiedzieć i co czuć, wyjaśnia czemu inne sekty są złe a nasza dobra, miłego dnia
Odpowiedz