@Jacek83218 przeglosuja ich nieroby, deje i emeryci. To smutne, ale mamy obecnie taka sytuacje w kraju: https://img3.dmty.pl//uploads/202203/1648022455_ry1zyr_600.jpg
Ilosc glosow nie przeklada sie bezposrednio na wyniki w sejmie. Partia zwyciezajaca w wyborach ma okolo 30% glosow. Przy zalozeniu, ze dolny kwartyl pojdzie glosowac w 75% a reszta w mniej niz polowie to mamy 18,75% populacji tej glupszej oraz 33,75% reszty, ta glupsza czesc bedzie stanowila 35,7% glosow. Wiec akurat aby wygrac wybory
@Jacek83218 Mają tak zryte czerepy, że dalej będą głosować na jedynie słuszną partię. Mam znajomego, kredyt na mieszkanie, ledwo spłacał. Teraz ratę ma wyższą o ponad 1000 zł i co? Wszyscy winni, ale nie pis. I będzie na nich głosował "bo tylko pis mu pomoże spłacać".
Nie trzeba być wybitnie inteligentnym, by patrząc na Suskiego, czy Sasina, dostrzec, że są to ludzie podstawieni, tzw. słupy polityczne. Natomiast będąc wnikliwym, dostrzeże się brak inteligencji, czytając z wyrazu twarzy czy zachowania. Są to ludzie, którym mówi się co mają robić, by oni, za ułamek zysków płynących z ich postawy, mogli żyć wygodnie. Nie wmówi mi nikt, że nie widzi debila z twarzy, bo to zjawisko powszechnie stosowane. Brak inteligencji, mają wypisany na twarzy.
To nie jest tak że Suski powiedział coś głupiego - tak, kredyty się spłaca! Jest to wypowiedź mało polityczna, z rodzaju tych: "sorry taki mamy klimat", "trzeba było się ubezpieczyć" i inne, prawdziwe ale psujące wizerunek. Niestety, mówienie prawdy jest źle odbierane przez debilny elektorat, a on jest najliczniejszy.
Zmodyfikowano
1 raz
Ostatnia modyfikacja: 6 May 2022 2022 0:01
@perskieoko Ludzie rozumieją że skoro zaciągnęli kredyty to muszą je spłacić. Problem w tym że rząd nie potrafi rozwiązać problemów które sam stworzył, a gdy już próbuje to kosztem kredytobiorców. Wyobraź sobie że stawisz dom. Na kredyt ponieważ niewielu ludzi ma takie oszczędności i nie dość że ceny materiałów wzrastają w ogromnym tempie to jeszcze rata leci do góry. Prawda jest taka że rząd zaspał i teraz próbują w panice coś poradzić.
@Przemas1992 Absolutnie zgadzam się, że rząd nie potrafi rozwiązywać problemów. Tylko w obecnych czasach ciężko ciosać drwa na głowie nierządu, za sytuację na rynkach światowych surowców. Z ekonomią jeszcze nikt nie wygrał, skoro cały świat "nadrukował" w okresie pandemii śmiercionośnego wirusa ogromne ilości pieniędzy, a Banki Centralne krajów rozwiniętych "zapomniały" czym to skutkuje to teraz mamy wzrost cen "fizycznych" materiałów. Rząd zyebau po całości naśladując "zamykanie gospodarki" jak to miało miejsce w bardziej wartościowych krajach europy zachodniej. Trzeba było nic nie robić. Polskie firmy pewnie by ugryzły ładny kawałek tego tortu, mając dzisiaj poduszkę finansową, lepszą pozycję negocjacyjną i większy rynek zbytu. No niestety stało się inaczej, chciałoby się rzec, że jak zawsze w naszym nieszczęśliwym kraju.
Zmodyfikowano
1 raz
Ostatnia modyfikacja: 6 May 2022 2022 14:31
@Robyrt -- Może stąd, że przecież nikt nie kwestionuje tego, że kredyt trzeba spłacać.
Debil suski rzucił wymijający tekst, który w żadnym stopniu nie odpowiada na to, o co w tej sprawie chodzi.
Kwestionuje się to, że w trakcie spłaty bank zmienia warunki kredytu.
Bank udzielił kredytu na określonych warunkach i skoro oczekuje od kredytobiorcy dotrzymania warunków, to bank również powinien dotrzymać tych warunków. Ale bank z pewnością zastrzegł sobie w umowie kredytu, że w trakcie trwania spłaty bank może sobie zmieniać wysokość oprocentowania, wysokość rat. Efekt jest taki, że kredytobiorca w chwili zaciągania kredytu nie ma żadnej pewności, na jakich warunkach będzie przebiegać spłata kredytu.
Jak ktoś prowadzi działalność gospodarczą, to jeżeli umawia się na jakieś warunki finansowe, a później okaże się, że spełniając te warunki, poniesie stratę, to zwyczajnie poniesie stratę, ale musi wywiązać się z umowy.
Ale jeżeli bank oferuje usługę, a potem okaże się, że nie zarobi tyle, ile chce, to jednostronnie zmienia umowę i tylko informuje kredytobiorcę o swojej decyzji o zmianie.
@JanuszTorun Ale, to nie jest pomysł "współczesny", że odsetki od rat kredytu są "traktowane" wiborem, tak było zawsze. Swoistą anomalią było to, że był na tak niskim poziomie.
Złodziej i manipulator, ale akurat dobrze powiedział. Dlaczego ja mam spłacać czyjś kredyt, albo ci których nie stać na zaciągnięcie własnego lub wstrzymali się bo nie chcieli zasłużyć się po uszy mają teraz płacić innym za chatę
przecież rząd niczego nie spłaca bo nie ma żadnych pieniędzy
Odpowiedzhttp://demotywatory.pl/uploads/comments/a9d8/a9d8025a258f2f2c708cfc8d174b0951.jpg
ocieplanie rmfpis ? dziennikarze tej stacji nie zadają takich niewygodnych pytań politykom pis-u ,to był dziennikarz tvn24
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 5 May 2022 2022 20:53
Odpowiedzhttp://demotywatory.pl/uploads/comments/3d2b/3d2b06ed410cd4d828a3a1186979d0dd.jpg
OdpowiedzSpoko. Kredytobiorcy zapamiętają to przy urnie.
Odpowiedz@Jacek83218 przeglosuja ich nieroby, deje i emeryci. To smutne, ale mamy obecnie taka sytuacje w kraju:
https://img3.dmty.pl//uploads/202203/1648022455_ry1zyr_600.jpg
Ilosc glosow nie przeklada sie bezposrednio na wyniki w sejmie. Partia zwyciezajaca w wyborach ma okolo 30% glosow. Przy zalozeniu, ze dolny kwartyl pojdzie glosowac w 75% a reszta w mniej niz polowie to mamy 18,75% populacji tej glupszej oraz 33,75% reszty, ta glupsza czesc bedzie stanowila 35,7% glosow. Wiec akurat aby wygrac wybory
@Jacek83218 Wyborcy PIS, raczej kredytów nie biorą, bo z reguły nie mają zdolności kredytowej. Jedyne co biorą to 500+. Ale to jest za darmo.
@PIStozwis
Nie przesadzałbym. Osobiście znam zakredytowanych wyborców PiS. W skali kraju pewnie się ich trochę uzbiera.
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 6 May 2022 2022 0:19
@Jacek83218 Mają tak zryte czerepy, że dalej będą głosować na jedynie słuszną partię. Mam znajomego, kredyt na mieszkanie, ledwo spłacał. Teraz ratę ma wyższą o ponad 1000 zł i co? Wszyscy winni, ale nie pis. I będzie na nich głosował "bo tylko pis mu pomoże spłacać".
@lublex
No niestety.
@Jacek83218 obawiam się, że elektorat PISu nie ma kredytu, ani zdolności kredytowej.
@MarcelinaMarcelina
Nie można powiedzieć że 100% nie ma. Wśród ich wyborców znajdą się osoby które zaciągnęły kredyt.
Mam nadzieję że kredyt zaufania zaciągnięty u ich wyborców, też w końcu się wyczerpie.
OdpowiedzNie trzeba być wybitnie inteligentnym, by patrząc na Suskiego, czy Sasina, dostrzec, że są to ludzie podstawieni, tzw. słupy polityczne. Natomiast będąc wnikliwym, dostrzeże się brak inteligencji, czytając z wyrazu twarzy czy zachowania. Są to ludzie, którym mówi się co mają robić, by oni, za ułamek zysków płynących z ich postawy, mogli żyć wygodnie. Nie wmówi mi nikt, że nie widzi debila z twarzy, bo to zjawisko powszechnie stosowane. Brak inteligencji, mają wypisany na twarzy.
OdpowiedzMoże za długo studiuję...
@Pao_1
W punkt. Człowiek upośledzony umysłowo, nie odpowiada za swoje czyny. Czyli nigdy nie będzie sądzony.
To nie jest tak że Suski powiedział coś głupiego - tak, kredyty się spłaca! Jest to wypowiedź mało polityczna, z rodzaju tych: "sorry taki mamy klimat", "trzeba było się ubezpieczyć" i inne, prawdziwe ale psujące wizerunek. Niestety, mówienie prawdy jest źle odbierane przez debilny elektorat, a on jest najliczniejszy.
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 6 May 2022 2022 0:01
Odpowiedz@perskieoko Ludzie rozumieją że skoro zaciągnęli kredyty to muszą je spłacić. Problem w tym że rząd nie potrafi rozwiązać problemów które sam stworzył, a gdy już próbuje to kosztem kredytobiorców. Wyobraź sobie że stawisz dom. Na kredyt ponieważ niewielu ludzi ma takie oszczędności i nie dość że ceny materiałów wzrastają w ogromnym tempie to jeszcze rata leci do góry. Prawda jest taka że rząd zaspał i teraz próbują w panice coś poradzić.
@Przemas1992 Absolutnie zgadzam się, że rząd nie potrafi rozwiązywać problemów. Tylko w obecnych czasach ciężko ciosać drwa na głowie nierządu, za sytuację na rynkach światowych surowców. Z ekonomią jeszcze nikt nie wygrał, skoro cały świat "nadrukował" w okresie pandemii śmiercionośnego wirusa ogromne ilości pieniędzy, a Banki Centralne krajów rozwiniętych "zapomniały" czym to skutkuje to teraz mamy wzrost cen "fizycznych" materiałów. Rząd zyebau po całości naśladując "zamykanie gospodarki" jak to miało miejsce w bardziej wartościowych krajach europy zachodniej. Trzeba było nic nie robić. Polskie firmy pewnie by ugryzły ładny kawałek tego tortu, mając dzisiaj poduszkę finansową, lepszą pozycję negocjacyjną i większy rynek zbytu. No niestety stało się inaczej, chciałoby się rzec, że jak zawsze w naszym nieszczęśliwym kraju.
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 6 May 2022 2022 14:31
A dziennikarz żaden mordy nie ma żeby takie pytanie zadać
OdpowiedzTo chyba oczywiste co powiedział, to skąd ta gównoburza ?
Odpowiedz@Robyrt -- Może stąd, że przecież nikt nie kwestionuje tego, że kredyt trzeba spłacać.
Debil suski rzucił wymijający tekst, który w żadnym stopniu nie odpowiada na to, o co w tej sprawie chodzi.
Kwestionuje się to, że w trakcie spłaty bank zmienia warunki kredytu.
Bank udzielił kredytu na określonych warunkach i skoro oczekuje od kredytobiorcy dotrzymania warunków, to bank również powinien dotrzymać tych warunków. Ale bank z pewnością zastrzegł sobie w umowie kredytu, że w trakcie trwania spłaty bank może sobie zmieniać wysokość oprocentowania, wysokość rat. Efekt jest taki, że kredytobiorca w chwili zaciągania kredytu nie ma żadnej pewności, na jakich warunkach będzie przebiegać spłata kredytu.
Jak ktoś prowadzi działalność gospodarczą, to jeżeli umawia się na jakieś warunki finansowe, a później okaże się, że spełniając te warunki, poniesie stratę, to zwyczajnie poniesie stratę, ale musi wywiązać się z umowy.
Ale jeżeli bank oferuje usługę, a potem okaże się, że nie zarobi tyle, ile chce, to jednostronnie zmienia umowę i tylko informuje kredytobiorcę o swojej decyzji o zmianie.
@JanuszTorun Ale, to nie jest pomysł "współczesny", że odsetki od rat kredytu są "traktowane" wiborem, tak było zawsze. Swoistą anomalią było to, że był na tak niskim poziomie.
Złodziej i manipulator, ale akurat dobrze powiedział. Dlaczego ja mam spłacać czyjś kredyt, albo ci których nie stać na zaciągnięcie własnego lub wstrzymali się bo nie chcieli zasłużyć się po uszy mają teraz płacić innym za chatę
Odpowiedz