Demotywatory.pl

@tomkosz sam jakbym był takim dzieckiem do adopcji, to bym wolał chyba trafić do pary lesbijek niż gejów.

@agronomista ja tez. ale dyskryminacja jest niestety faktem

@tomkosz Czyjeś przemyślenia nie są żadnym "dowodem" na nic. Nawet, jeśli byłyby prawdziwe.

@dump78 za to by zniszczyc faceta, wystarczajacym dowodem jest samo oskarzenie przez kobiete o probe gwaltu czy molestowanie. bez dowodow, bez poszlak nawet. przed rozprawa. taki mamy klimat

@tomkosz Masz jakieś konkretne wyroki sądowe? Podasz numery spraw, abym sobie zobaczył?

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 15 May 2022 2022 22:45

@dump78 nie. i tak nie uwierzysz, zyjesz w swoim swiecie. z rozowej serii

@tomkosz Czyli coś napisałeś, ale nie masz na to żadnych dowodów, a jedynie swoje przekonania. Dobrze rozumiem? Kto więc tutaj żyje w swoim świecie?

Przecież ja właśnie proszę o dowody, abyś przekonał mnie nimi, ze masz rację. A Ty nie dość, że z jakiegoś powodu nie chcesz mnei przekonać, to jeszcze mówisz mi, że to ja żyję w swoim świecie. Ogarnij się.

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 16 May 2022 2022 15:52

@dump78 to ze nie chce mi sie po raz kolejny tracic czasu na wklejanie dowodow fanatykowi, ktory je jak zawsze zignoruje, nie znaczy jeszcze ze tych dowodow nie mam. zreszta tych dowodow byla masa w mass mediach, jesli ich nie zauwazylas to albo nie masz kontaktu z prasa i TV, albo twoj umysl odfiltrowal je by nie zaklocac wizji swiata w ktorej ci wygodnie. jesli sie myle i naprawde chcesz wiedziec, wklej sobie w lewicowe wiki haslo: Fałszywe_oskarżenie_o_gwałt. Dane sa nieco nieaktualne, w ostatnich latach to zjawisko mocno przybralo na sile, ale nawet ten fragment robi wrazenie: "W okresie pięciu lat, kończącym się w 2014 r., łącznie 109 kobiet zostało oskarżonych o przestępstwa związane z popełnieniem fałszywego oskarżenia o gwałt".

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 16 May 2022 2022 18:32

@tomkosz

1. Coś napisałeś.

2. Ja tylko i wyłacznie poprosiłem o dowody, bo po prostu zaciekawiło mnie to i faktycznie na początku myślałem, że jesteś powaznym człowiekiem i mnie przekonasz do czegoś, czego nie byłem świadom.

3. "nie chce mi się wklejać dowodów fanatykowi" ... xD

OK :-) Żyj dalej w swoim świecie, FANATYKU :-)

@dump78 tak jak przewidywalem. szkoda czasu na ciebie, ignorujesz to co ci burzy twoja rozowa banke. dorosnij

@tomkosz Typie XD JA TYLKO PROSZĘ O DOWODY. Chłopie, ogarnij SE MUSK i zrozum, że ja chcę DOWODÓW. DAJ MI DOWÓD, a uwierzę we wszystko, co piszesz! Naprawdę! Tylko mi to UDOWODNIJ! BŁAGAM! UDOWODNIJ MI TO! CHCĘ W TO UWIERZYĆ!

"Dorośnij"! :-)

@profix3 Bez mężczyzny to mogą się co najwyżej klonować.

@Obiektywny1 ale jedyne czego potrzebujemy to sperma. Nie potrzebujemy całego chłopa :D
Banki spermy to jak najbardziej istnieją, można sobie ufundować in vitro (jak ktoś jest zdrowy to skuteczność jest o wiele wyższa niż wtedy gdy jest inaczej), albo no metody domowe i inseminacja.

Wiem bo sprawdzałyśmy z partnerką, młody ma już 3 lata...

I tak to nie fair że panowie mają trudniej, bo ekhm o ni sobie dziecka nie urodzą.

@WhiteD Czyli musiałabyś to robić nielegalnie, bo zgodnie z polskim prawem, dziecko musi mieć ojca i matkę, samotne kobiety, które chcą mieć dzieci i same je wychowywać, nie mogą korzystać z banków nasienia.
Mężczyzna zawsze można posłużyć się surogatką.
Jest mnóstwo kobiet, które to zrobią za pieniądze. W Polsce przepisy też tego nie zabraniają, ojciec jest ojcem, a matka zrzeka się praw do dziecka i z dzieckiem nie ma ani styczności ani więzi.
Idąc twoim tokiem rozumowania, (jakkolwiek by to zabrzmiało) to kobieta też jest potrzebna tylko do noszenia, bo dziecko jest ojca. :D

@Obiektywny1 Kobiecie do posiadania dziecka potrzebne jest tylko nasienie, a o to raczej nietrudno. Jeżeli dwóch facetów będzie chciało mieć dziecko, potrzebna im jest cała kobieta. A w Polsce nie jest uregulowana kwestia surogatki zapłodnionej in vitro, która po porodzie po prostu odda dziecko i zniknie. W polskim prawie matką jest kobieta, która urodziła, nawet jeżeli genetycznie nią nie jest, to będzie miała takie same prawa do dziecka jak ojciec.

@Obiektywny1 Ale nikt im nie broni przeprowadzić in vitro, albo mimo wszystko przespać się z kolesiem, żeby zajść.

@Obiektywny1 Samotne kobiety w Polsce mogą poddać się in vitro, jeśli tylko za to zapłacą. Nikt im nie zabrania. Ale raczej nie mogą adoptować dziecka, co też uważam, ze jest bez sensu. Bo jest multum matek samotnie wychowujących dzieci, więc czemu nie pozwolić samotnym kobietom na adopcje, chociaż jednego dziecka. Taki szkrab miałby w tedy o niebo lepiej, niż jakiejkolwiek państwowej placówce.

@Obiektywny1 Nie jestem prawnikiem, ale prawo żadnej kobiecie nie zabroni umieszczenia spermy w swoich drogach rodnych

@WhiteD tak samo mozna powiedziec ze geje potrzebuja od kobiety komorki jajowej. zaplodnienia mozna dokonac in vitro. sztuczne macice to tylko kwestia czasu a surygatki sa bardzo popularne

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 15 May 2022 2022 13:54

@Evengeline29 Wydaje mi się, że aby zdobyć nasienie to potrzebny jest jednak cały mężczyzna. Nie rośnie w doniczce. Korzystanie z banku nasienia przez samotne kobiety jest niedozwolone. Więc musiałoby się to odbyć nielegalnie, albo za pomocą oszustwa.
W kwestii surogatki idąc twoim tokiem też nie jest potrzebna cała kobieta tylko jej organy. Raczej jej rąk, nóg, nie wykorzystuje się w całym procesie. W tym przypadku nie ma jednak zakazu prawnego, jeśli nasienie pochodzi od ojca. Co najwyżej jest to problem dotykający norm etycznych, ale surogatka zrzeka się dziecka na rzecz ojca. Co więcej jeśli surogatka nie dostaje za to wynagrodzenia to nie jest to traktowane jako sprzedaż dziecka.

@Obiektywny1 Zdaje się, że skorzystanie z banku nasienia jest niedozwolone u nas, ale w innym kraju może być dozwolone. Wystarczy więc wyjechać i zapłacić.

@katem Tak. Dla chcącego zawsze znajdzie się sposób.

@Bieroo Wątpię.

@Breva A później ten oszukany "kumpel" utrzymuje dziecko płacąc alimenty.

@Obiektywny1 Ja cię o twoje życie nie pytam.

@Breva Słaby żart.

@jojo87 w naturze występują ,,pary" homoseksualne, które przygarniają zagubione lub odrzucone z stada istoty, zatem można rzec że jest to naturalne - normalne w naturze.

@Eskim0s69 tylko czy zwierzęta z natury będą szykanowały dzieci z takich par? Szczerze wątpię. Paradoksalnie zwierzęta częściej traktują potomstwo "po ludzku" od samych ludzi.

@tomek_s Jakieś wiarygodne dane?

@profix3
być może, jeśli nie chcesz, żeby tak było to będziesz je odrzucał
"The National Violence Against Women survey found that 21.5 percent of men and 35.4 percent of women living with a same-sex partner experienced intimate-partner physical violence in their lifetimes, compared with 7.1 percent and 20.4 percent for men and women, respectively,"

Fajne sforumowanie zreszta 35% kobiet w związkach lesbijskich doznaje przemocy:)
Zawsze przedstawia się kobiety jako ofiary; ciekawe kto dokonuje tej przemocy?
https://www.advocate.com/crime/2014/09/04/2-studies-prove-domestic-violence-lgbt-issue

@tomek_s Nie no, ok. Po prostu pierwszy raz o czymś takim słyszę. Zawsze mówiłem, że kobiety są tak samo agresywne jak faceci, tylko że u nich przeważa przemoc psychiczna.

@profix3 nie tylko. Np. kobiety częsciej mordują swoje dzieci(nie chodzi o aborcję) a jak są przedstawiane takie morderstwa? Np. tak
"Dziecko zmarło", "Doszło do tragedii", "matka polewała wodą"
https://wiadomosci.onet.pl/wroclaw/nie-zyje-trzyletnia-dziewczynka-matka-polewala-ja-lodowata-woda/v9gh0f5

@tomek_s To jest klasyczny przykład jak nie należy interpretować badań pod swoją tezę. Badanie pytało W ANKIECIE osób LGBT i osób nie-LGBT ile razy doświadczyły przemocy od partnera. No i osoby LGBT nieco częściej odpowiadały, że doswiadczały przemocy.

Tylko teraz tak:

1. Nie zdefiniowano, co to jest "przemoc". Każdy odpowiadał według swojego osobistego odczucia. Osoby LGBT, z racji stanu, są bardziej wyedukowane w temacie patologii w związkach i relacji interseksualnych, więc więcej rzeczy mogą nazywać "przemocą". Dla jednej osoby krzyczenie na partnera jest już przemocą, dla innej osoby jeszcze nie jest to przemocą.

2. Mężczyźni żyjący z mężczyznami wskazywali na więcej przemocy (od mężczyzn), niż mężczyźni żyjący z kobietami. Czyli jest to dokładnie to, czego byśmy się spodziewali po różnicy między życiem z mężczyzną uczonym od małego "walczyć o swoje", a kobietą uczoną od małego "ustępować silniejszemu". Czy tutaj tak było? Nie wiadomo, bo to tylko subiektywna ankieta.

3. Najczęściej przemoc zgłaszały osoby biseksualne (częściej, niż osoby homoseksualne). Czyli wskazywać to może wprost na fakt, że przyczyną nie jest ta sama płeć, a właśnie jakieś problemy strukturalne w społeczeństwie, skoro nawet kobieta żyjąca z mężczyzną (ale mająca większą wiedzę i świadomość patologii w związkach) zgłasza najwięcej przemocy. Ta ankieta niczego nie udowadnia, bo tak nie robi się badań. Ale gdyby już, to na siłę można z niej wnioskować, że po prostu najwięcej przemocy generowali mężczyźni (najbardziej skarżyli się na mężczyzn zarówno mężczyźni, jak i kobiety biseksualne, czyli takie, które miały porównanie z kobietą), a najmniej skarżono się na kobiety (zarówno przez inne kobiety, jak i przez biseksualnych mężczyzn, czyli takich, którzy mają porównanie). Tak więc, jeśli już na siłę coś wnioskować, to że w społeczeństwie nadal mężczyźni wychowwyani są w toskycznym przekonaniu, że muszą być "MENSCY", twardzi, nie okazywać uczuć, nie prosić o pomoc (jest to tzw "toksyczna męskość" - nie mylić z normalną, zdrową męskością). Dlatego mężczyźni częściej odreagowują stres na partnerach (obojga płci). I to wykazała ta ankieta.

Mam nadzieję, że pomogłem. Życzę zaprzestania propagowania bzdur. Bo nawet Twoja pierwotna teza "najwięcej przemocy jest w związkach lesbijskich" jest obalona przez te dwie ankiety: Najwięcej było wśród osób biseksualnych (zgłaszanych od osób żyjących z mężczyznami), następnie wśród gejów, a najmniej wśród lesbijek. Tak więc walnąłeś kompletną bzdurę i poparłeś ją słabą ankietą, ale nawet ta słaba ankieta mówi coś innego. Oganij się.

Zmodyfikowano 6 razy Ostatnia modyfikacja: 15 May 2022 2022 18:08

@dump78 a nie mówiłem?
Czyli twierdzisz, że kobiety nie potrafią robić badań.
Troche mi to seksizmem zalatuje.

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 15 May 2022 2022 18:05

tomek_s Jeśli według ciebie dwa słabe badania dowodzą, że "kobiety nie potrafią robić badań", to znaczy, że masz... poważne deficyty intelektualne, że tak powiem.

Badanie nie jest "źle" zrobione, tylko po prostu jest ankietą. Tylko tyle. To ty wyciągnąłeś z tego swoje wysrywskie wnioski.

Nie dość, że sie zesrałeś pisząc bzdurę, następnie jako "dowód" podaleś coś, co w zasadzie dowodzi czegoś odwrotnego w sumie, co chciałeś wykazać, to jeszcze na koniec zamiast przyznać uczciwie, że sie myliłeś, to idziesz w zaparte w jakieś seksizmy.

Dziewczyna Cię skrzywdziła, czy o co Ci chodzi? Brzydki jesteś i żadna Cię nie chce? W czym problem?

Zmodyfikowano 2 razy Ostatnia modyfikacja: 15 May 2022 2022 20:21

@humman Na szczęście u większości kobiet się pojawia. Jest to nic więcej jak reakcja na hormon zwany oksytocyną. I dobrze, bo inaczej kobieta porzuciłaby swoje dziecko na pastwę losu. Jest potrzebny by dziecko nie przestało być jej obojętne.
Co więcej kobiety które nie mają dzieci często przelewają te same macierzyńskie uczucia na kota lub psa.

@Obiektywny1 Proszę o badania dowodzące:
1. "u większości kobiet się pojawia" [instynkt macierzyński]
2. [instynkt macierzyński] Jest to nic więcej jak reakcja na hormon zwany oksytocyną.
3. [oksytocyna] Jest potrzebny by dziecko nie przestało być jej obojętne.
4. kobiety które nie mają dzieci często przelewają te same macierzyńskie uczucia na kota lub psa

Na wszystkie te 4 zdania poproszę dowody.

PS: Nauczony doświadczeniem rozmowy z demotywatorowymi mędrcami, z góry proszę NIE pisać mi opowieści, historyjek, swoich anegdotek, powoływań na "wiedzę oczywistą", czy inne konfederackie wysrywy. Proszę KONKRETNIE i PRECYZYJNIE wkleić linki do badań dowodzących kolejno wszystkich czterech powyższych zdań.

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 15 May 2022 2022 20:25

@dump78 O proszę, wyzwiska w typowym nazi-feministyznym stylu. Brawo. Wyszło szydło z worka.
Dziecino, wiedzę uzupełnisz na studiach, na pewno tam znajdziesz odpowiedź na dręczące cię pytania, nie czerp wiedzy jej z internetu. Ale nad kulturą musisz jeszcze popracować. :)

@Obiektywny1 Mogę prosić o te dowody? Wyzwiska nie były personalnie do Ciebie, tylko były moim komentarzem wobec osób, które nie podają dowodów, gdy są o nie proszone, tylko opowiadają WSZYSTKO INNE, ale nie podają dowodów.

No więc udowodnij, że nie jesteś jedną z tych osób poprzez (1) NIEpisanie historyjek, (2) podanie dowodów na kolejno wskazane 4 tezy.

@dump78 Nie wykręcaj się teraz. :)

@Obiektywny1 Zadałem 4 pytania. Nie odpowiedzia łeś na pytania, a za to oskarżyłes mnie o jakieś wyzwiska (???), po czym napisałeś "nie wykręcaj się teraz".

Wykręcaasz się od odpowiedzi i piszesz mi, abym się nie wykręcał? Czy Ty jesteś poważny?

Doczekam się w końcu tych dowodów?

@dump78 Przecież to ty wrzuciłaś jakąś teorię, do której się tylko odniosłem. Nie zauważyłem, żebyś powoływała się na dowody, a żądasz ich ode mnie. Udowodnij więc, że się mylę i że oksytocyna nie ma związku z instynktem macierzyńskim. Jeśli powołujemy się na badania naukowe, to obustronnie, aby móc wyciągnąć obiektywne wnioski.

@Obiektywny1 Nie wiem o czym i z kim rozmawiasz i gdzie. Ja spytałem o dowody na cztery wyszczególnione zdania. Masz te dowody, czy nie masz?

@dump78 Teraz ty unikasz uzasadnienia swoich teorii. Jeśli masz jakieś argumenty które przeczą moim postom, to podaj. Chętnie się do nich odniosę.

@Obiektywny1 Człowieku. Napisłeś 4 zdania. Poprosiłem o dowody na nie. To tyle.

Masz te dowody, czy nie masz?

@dump78 Spokojnie, bo nerwicy dostaniesz. Jeśli nie zgadzasz się z tym co napisałem udowodnij, że jest inaczej.

@Obiektywny1 Czy Ty jesteś powiażny? Coś stwierdzasz, a następnie mnie kazesz udowadniać, że jest inaczej? Ciężar dowodu spoczywa na osobie stwierdzającej. Coś napisałes, więc:

1. Udowdnij
2. napisz, że pisałeś bzdury z dupy

Albo, albo.

Poza tym jak w ogóle miałoby wyglądać udowadnianie, że czegoś nie ma? Mam ci pokazać badania, które nie istnieją, bo nikt nie badał czegoś, czego nie ma? Ogarnij się typie i po prostu przyznaj wprost, że pie*dolisz bzdury.

@dump78
Na początku twierdziłaś, że lesbijki mają rozwinięty instynkt nacieżyński, a teraz, że nie istnieje bo nikt go nie badał? Hahaha. Jprd. Co za damulka.
I znowu wyzwiska. :)

@Obiektywny1

1. Proszę wskazać konkretne zdanie, w którym napisałem, że lesbijki maja rozwinięty instynkt macierzyński. Proszę skopiować i wkleić tutaj konkretne zdanie z mojej wypowiedzi.

2. Nadal czekam na dowody czterech wskazanych zdań.

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 17 May 2022 2022 17:53

@dump78 Twierdzisz, że lesbijki nie mają instynktu macierzyńskiego?

@Obiektywny1 Nie wiem, czy mają, czy nie. Nie zajmowałem się tym nigdy. W zwiazku z tym również nigdy nie mówiłem, że mają, ani że nie mają. Nie jestem ani psychologiem, ani socjologiem, ani biologiem, ani lekarzem, ani nawet biologiem. Nie wypowiadam się więc na tematy, na których się nie znam.

Więc z łaski swojej przestań wkładać mi w usta coś, czego nigdy nie powiedziałem, tylko dlatego, że nie umiesz czytać ze zrozumieniem i podaj mi w końcu dowody, na cztery napisane przez Ciebie wcześniej zdania.

@dump78 Następnym razem jeśli chcesz się wcinać do czyjejś dyskusji to uzupełnij wiedzę. Idź, na studia może się czegoś dowiesz. Wiedza nie boli. Naprawdę.

@Obiektywny1 OK, pójdę na trzecie studia, tatusiu, tylko dziecko odchowam.

A Tymczasem mogę prosić o te dowody na cztery napisane przez ciebie zdania? Czwarty dzień już będzie, jak się o nie proszę, a ty nadal nie potrafisz ich przedstawić. Masz je, czy nie masz?

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 18 May 2022 2022 5:09

@dump78 Dokładnie, tam otrzymasz odpowiedź na dręczące cię pytania. Rozumiem, że teraz wiesz gdzie szukać wiedzy. Ufff, w końcu dotarło.

@Obiektywny1 Czylli nie potrafisz udowodnić tego, co napisłeś?

@dump78 Ale to ty masz problem. Jeśli się nie zgadzasz udowodnij, że nie mam racji.

@Obiektywny1 Nie, drogie dziecko, to tak nie działa. Ty coś mówisz, więc ty udowadniasz, albo -jesli nie potrafisz- to znaczy, że srasz z dupy.


Co to w ogóle za logika godna co najmniej konrusokraty? "Nie zgadzasz się, więc udowodnij" xD TYPIE XD Ty również się nie zgadzasz. Ukończ przedszkole, to może przestaniesz pieprzyć bzdury.


Zrobiłeś już 10 uników, a nadal nie potrafisz podać dowodu. To chyba rekord zesrania się na tej stronce. I ten nick "OBIEKTYWNY" xDDDDDDDDDDDDDDD Zmień na "pier*olącyskrajniesubiektywnebzduryirobiącyunikigdyktośpytaodowód".

Więc:
1. Albo pie*dolisz pbdury
2. Albo podaj dowody.

Zmodyfikowano 2 razy Ostatnia modyfikacja: 18 May 2022 2022 23:58

@dump78 Laleczko złota, prawdziwa dama nie używa takiego języka. Jeśli nie potrafisz uzasadnić swoich wątpliwości i sprowadzasz rozmowę do rynsztokowych przepychanek, to słabo to świadczy o tych dwóch kierunkach studiów które skończyłaś. :)

@Obiektywny1
1. Albo pie*dolisz pbdury
2. Albo podaj dowody.