Demotywatory.pl

Menu Szukaj
+
175 195
-
E esbek2
+1 / 11

@rafalmelon Dla księży pedofilia to nie problem, to przyjemność.

T tomkosz
0 / 10

nameczylem sie przy tym komencie pod demotem ktory wylecial, wiec wkleje go tutaj ;) Wystarczy poznac historie religii i odrzucic pranie mozgu z dziecinstwa by przestac w nia wierzyc. Jahwe (zwany takze El) byl bostwem z panteonu politeistycznego, mial zone Aszere i byl "pozyczony" przez Zydow od ludow kananejskich. Innymi bogami z tego samego panteonu byli Baal, Anat, Dagon i Aszarte. Jezus jest kalka wielu innych bogow, przede wszystkim Mitry. Mitraiści nie tylko tak jak chrześcijanie w swych obrzędach przyjmowali chrzest, bierzmowanie i „komunię świętą”, czyniąc to rzekomo z okazji odbytej z nimi „ostatniej wieczerzy” ich Mistrza, ale mieli nawet takie same jak katolicy „hostie”, na których widniał znak krzyża. Ten kto zyl niezgodnie z zasadami religii trafial do miejsca dokladnie takiego samego jak pieklo, Mitra narodzil sie z dziewicy, 24 grudnia. Kaplani Mitry swoim ubiorem, z laska i pierscieniem zostali skopiowani przez chrzescijanskich biskupow. Sam Mitra odbyl ostatnia wieczerze ze swoimi uczniami, a po smierci po 3 dniach zmartwychwstal i wrocil do swoich uczniow, by dac im wskazowki dotyczace ich zbawienia. Zamienial tez wode w wino a na miejsce jego urodzin przybylo 3 medrcow prowadzonych przez gwiazde. Brzmi znajomo? Mitryzm jest religia znacznie starsza od chrzescijanstwa i bez watpienia Zydzi mieli z nia kontakt zarowno w Izraelu jak i pozniej w Rzymie, gdzie ta religia byla bardzo popularna ok 2000 lat temu czyli przypadkiem wlasnie wtedy gdy powstawalo chrzescijanstwo.

Odpowiedz
1 13Puchatek
-3 / 5

@tomkosz

Aszera była żoną Jahwe. A smoków w tej bajce nie było?...

T tomkosz
0 / 0

@13Puchatek jasne ze byly. Sw Jerzy mial pokonac smoka. A wąż z raju często określany jest tym mianem, podobnie jak Lewiatan, pojawia się także 13 razy w Apokalipsie św. Jana utożsamiany z Szatanem i Diabłem.

1 13Puchatek
-3 / 3

@tomkosz

Ja wiem, że Ci się wydaje, że jesteś zabawny, i masz rację - wydaje Ci się :-)

Nie wiem, skąd Wy bierzecie te bajki, bo już kiedyś niejaki Brajanpiast - kolejny "gimboateista" - wrzucał tu tę historyjkę o tym, że "Aszera byłą żoną Jahwe" - i że znalazł to w Biblii. Na dowód przytoczył nawet fragment z Biblii, w którym co prawda nic takiego nie było, no ale przynajmniej się starał. Przy okazji - rzecz prosta - okazało się, że nie rozróżnia Aszery od Astarte. Podobnie jak Ty zresztą :-)

Dam Ci dobrą radę (pewnie i tak z niej nie skorzystasz, ale co mi tam): Jak się coś krytykuje, to trzeba coś o tym wiedzieć. Coś poczytać. Mam na myśli książki a nie wynurzenia innych gimboateistów na podobnych portalach. To, co napisałeś wyżej, to jest pomieszanie z poplątaniem - jakieś fantomowe fakty z Wiki plus kompletne wymysły wzięte - zapewne - z innych demotów innych, równie "wykształconych" mędrców.

BTW - bardzo jestem ciekaw, gdzie znalazłeś te rewelacje o ostatniej wieczerzy Mitry. I w ogóle o którym Mitrze mówisz, bo było co najmniej kilku (był Mitra czczony w Indiach, był Mitra perski (zupełnie inna historia i mitologia), był Mitra czczony w Kommagenie… A ten, co się urodził 25 grudnia (nie 24), to był ten perski Mitra - ale w wersji czczonej w Rzymie. A, i on się nie narodził "z dziewicy", tylko ze skały. A zasłynął głównie z zabicia byka.

Książki, misiu, książki…

Zmodyfikowano 2 razy Ostatnia modyfikacja: 16 May 2022 2022 22:07

T tomkosz
0 / 0

@13Puchatek spoko. mozesz miec wlasne zdanie. mozesz tez byc przekonany swojej racji. moze nawet cos z tego co napisales ma sens. ale to i tak niczego nie zmienia - bog to bajeczka dla naiwnych i nic tego nie zmieni

1 13Puchatek
-3 / 3

@tomkosz

KSIĄŻKI, misiu, książki. To, co napisałeś, to stek bredni niepotwierdzony w żadnej literaturze przedmiotu. NIEZALEŻNIE od wiary lub niewiary w Boga, to jest kompletnie inny temat - to, co piszesz o Aszerze i kulcie Mitry to po prostu ahistoryczne brednie.

T tomkosz
-1 / 1

@13Puchatek ahistoryczna brednia jest wiara w to ze Jezus istnial. jak i cala reszta tej religii. nie chce mi sie z toba gadac, zionie od ciebie pycha, arogancja i fanatyzmem.

1 13Puchatek
-3 / 3

@tomkosz

O rety…

Powiedz, czy Ty NAPRAWDĘ nie rozumiesz? Czy tylko przymus "odbijania piłeczki" nie pozwala Ci przyznać, że palnąłeś coś bezmyślnie?

Łopatologicznie:

1. To, że Jezus istniał, jest faktem historycznym, któremu nie zaprzecza żaden uznany historyk.

2. To, KIM był Jezus - to oczywiście zupełnie inna historia: człowiek niewierzący powie, że był po prostu żydowskim nauczycielem - jednym wielu - który głosił jakieś nauki, a jego wyznawcy stworzyli wokół tego religię (mówiąc w uproszczeniu). Człowiek wierzący powie inaczej.

Ale NIE O TO CHODZI.

NIE CHODZI MI (no już większych liter na klawiaturze nie mam) o kwestię wiary lub jej braku. Chodzi mi Twój żenujący brak WIEDZY w dziedzinie, o której się tak chętnie wypowiadasz.

NA PRZYKŁADZIE:

Starożytni Grecy wierzyli w swoich greckich bogów. Ich wiara dała początek temu, co dziś nazywamy "mitologią grecką". Nie jestem starożytnym Grekiem. Nie wierzę w Zeusa, Herę, Atenę i innych bogów olimpijskich. Ale WIEM (bo czytałem mity greckie, bo przeczytałem w życiu parę książek, bo mam jakąś wiedzę) jak ten "świat" wyglądał. I jeśli ktoś mi powie, że np, Zeus był synem Ateny i Apolla, to mu powiem, że gada bzdury - bo w mitologii greckiej nic takie nie ma.

No więc: Ty gadasz bzdury. Bzdurą jest to, że "Aszera była żoną Jahwe".

Bzdurą jest, że "Mitraiści w swych obrzędach przyjmowali chrzest, bierzmowanie i „komunię świętą”. Powtórzę, co napisałem wyżej: bardzo jestem ciekaw, gdzie znalazłeś te rewelacje o ostatniej wieczerzy Mitry. I w ogóle o którym Mitrze mówisz, bo było co najmniej kilku (był Mitra czczony w Indiach, był Mitra perski (zupełnie inna historia i mitologia), był Mitra czczony w Kommagenie… A ten, co się urodził 25 grudnia (nie 24, tylko 25 - w dniu przesilenia zimowego, data symboliczna), to był ten perski Mitra - ale w wersji czczonej w Rzymie. A, i on się nie narodził "z dziewicy", tylko ze skały. A zasłynął głównie z zabicia byka.

I tak dalej, i tak dalej.

Coś gdzieś usłyszałeś, coś wyczytałeś, nic nie sprawdziłeś, niewiele zrozumiałeś - wyciągnąłeś takie wnioski, jak Ci pasowały.

Zmodyfikowano 2 razy Ostatnia modyfikacja: 16 May 2022 2022 23:06

T tomkosz
0 / 0

@13Puchatek ok. za Wiki: "Aszera (ugaryckie: ’ṯrt, hebr. ‏אֲשֵׁרָה‎‎, inne formy: Athirat, Aszirat, Elat) – w mitologii ugaryckiej bogini wybrzeża morskiego, utożsamiana z planetą Wenus i jej aspektem jako Gwiazda Poranna, matka bogów, początkowo żona najwyższego boga Ela". Masz swiadomosc ze El to wlasnie Jahwe? Wiki tez pisali gimboateisci? Hehehehe
Rewelacje dotyczace Mitry wkleilem zywcem z katolskiej propagandowej stronki. Wklej sobie fragment w gogla, a znajdziesz zrodlo.
Kroniki rzymskie przy ktorych grzebali chrzescijanscy mnisi w pierwszych wiekach naszej ery, potwornie kaleczac lacine, tez nie sa dowodem na istnienie Jezusa biblijnego. To imie bylo bardzo popularne w pierwszym wieku w Palestynie, ktory byl burzliwy okres religijno-politycznym tamze, wiec jakis Jezus istnial, ale niekoniecznie ten ktorego zywot podejrzanie przypomina zywoty innych "pomazancow" z religii okolicznych ludow - to jest faktem ktory przyznaja niechetnie nawet ksieza. Poczytaj ;)
Bawisz mnie nieco, takich jak ty rozkladalem na lopatki juz 25 lat temu, ale nie chce mi sie pisac po raz 3254 tego samego. Dobrej nocy ;)

Zmodyfikowano 2 razy Ostatnia modyfikacja: 16 May 2022 2022 23:21

1 13Puchatek
-3 / 3

@tomkosz

"Masz swiadomosc ze El to wlasnie Jahwe?"

Ale "bo Ty tak mówisz", czy może masz na to jakieś ciekawsze argumenty?

"El" to imię najwyższego boga Kananejczyków - ale to także słowo oznaczające po prostu boga. Pojawia się w różnych konfiguracjach zarówno w judaizmie (w Biblii Bóg bywa nazywany "El", ale także w liczbie mnogiej - "Elohim", co było formą pluralis maiestatis), jak np w islamie (słowo "Allah" to arabska wersja). Zresztą jak już cytujesz Wiki, to doczytaj do końca:

"El był bogiem osobowym, ale od jego imienia wywodzi się w językach semickich ogólny rzeczownik „bóg”

"Rewelacje dotyczace Mitry wkleilem zywcem z katolskiej propagandowej stronki"

No to kiepska oto była stronka (albo zmyślasz, albo jak zwykle coś poplątałeś). Tym się właśnie różnimy, że Ty czerpiesz wiedzę ze "stronek" (w NAJLEPSZYM razie z Wiki), a ja z książek.

Powtórzę: historycy (HISTORYCY, nie mówię o nawiedzonych autorach "stronek" w Internecie) nie maja wątpliwości co do historyczności postaci Jezusa. To, że to imię było popularne, to akurat nie jest specjalnie odkrywcze - zresztą nadal jest popularne w wielu wersjach (Jeszua, Jehoszua, Iszsza - co więcej także w kulturach chrześcijańskich hiszpańskojęzycznych nadaje się dzieciom imię "Jesus" - w sami Hiszpanii rzadsze, ale np. w Meksyku bardzo popularne.

Powtórzę (może po którymś razie do Ciebie dotrze, nawet, jeśli nie będziesz miał dość charakteru, żeby się do tego przyznać): NIE MÓWIĘ o kwestiach wiary. Mówię o faktach historycznych: osobie Jezusa, który zgromadził wokół siebie grupę uczniów. Tak, takich wędrownych nauczycieli było w tamtych czasach wielu - nie bardzo wiem, dlaczego jacyś księża mieliby o tym mówić "niechętnie", to proste, historyczne fakty. A później ta grupka uczniów zaczęła się rozrastać i powstała konkretna religia.

"takich jak ty rozkladalem na lopatki juz 25 lat temu"

To chyba się zestarzałeś, bo jakoś Ci kiepsko idzie… Twoja wiedza na temat religii i historii jest po prostu mieszanką typowych klisz i "memów" z różnych zakątków internetu...

Zmodyfikowano 3 razy Ostatnia modyfikacja: 16 May 2022 2022 23:51

T tomkosz
0 / 0

@13Puchatek hehehehe. az 3 razy modyfikowales taki prosty tekst? nie mozesz zaakceptowac porazki? ok. na zakonczenie dodam tylko - dobrze jest czytac ksiazki, ale lepiej jest czytac madre i wartosciowe ksiazki. z katolickich propagandowek prawdy sie nie dowiesz. mimo wszystko pozdrawiam. wierze )sic!) ze kiedys dorosniesz i ze moze ci byc potem wstyd za te glupotki ktore obecnie wypisujesz

1 13Puchatek
-3 / 3

@tomkosz

Jak już Ci kiedyś pisałem - w przeciwieństwie do Ciebie szanuję rozmówcę, więc jak znajdę literówkę czy błąd, to poprawiam. To kwestia kultury, może kiedyś zrozumiesz.

Absolutnie się zgadzam - warto czytać mądre i wartościowe książki. Wymień kilka z nich. Najlepiej te, w których znalezłeś te bzdury, które Ci wyżej wytknąłem.

Choć dodałbym, że książki "madre i wartościowe" to nie zawsze "te, które potwierdzają Twoje założenia"…

Książki, o których ja mówię - co zapewne zauważyłbyś, gdybyś nie był tak skupiony na zachwycaniu się własnymi słowami - to nie są "katolickie propagandówki", tylko poważna, naukowa literatura dotycząca religioznawstwa i historii religii (większość takich książek pisana jest z założenia z pozycji areligijnych - pewnie byś o tym wiedział, gdybyś kiedyś którąś wziął do ręki, ale na to nie liczę). Gdybyś jednak rzeczywiście chciał poczytać polecam takie nazwiska jak Müller, Frazer, Tiele, Durkheim, van der Leeuw, Wach, Campbell czy Eliade. Nota bene - większość z nich to były osoby niewierzące czy agnostycy.

A wycieczki osobiste o dorastaniu sobie odpuść, chłopcze, bo jestem od Ciebie starszy, jak sądzę, o ładnych kilka lat.

Szkoda, że za takimi głupimi osobistymi wycieczkami próbujesz ukryć fakt, że nie odpowiedziałeć na ANI JEDNO moje pytanie i na ANI JEDEN z moich arumentów.

Wiesz, miałem w życiu okazje dyskutować z wieloma ateistami. O religii / religiach, o filozofii, o życiu. I w większości przypadków to były bardzo ciekawe dyskusje, głębokie i sensowne. Nawet, jeśli się z tymi ludźmi w wielu sprawach nie zgadzałem, szanowaliśmy się nawzajem. Różnica między nimi a Tobą była taka, że oni byli ludźmi wykształconymi i oczytanymi, posiadającymi dużą wiedzę. Ty niestety do takich ludzi nie należysz.

Miłego dnia, mimo wszystko…

A adamis62
-4 / 8

@sliko, prezentujesz wciąż żenujący poziom wiedzy w temacie biblii. Tu kolejna jej porcja.
Tak się dzieje, kiedy ideologia jest ponad rozumem.

Odpowiedz
sliko
+3 / 7

@adamis62 zawsze zadziwia mnie ta łatwość, z jaką ludzie wierzący w gadające węże i rodzące dziewice, mówią z dumą o wyższości swego rozumu

A adamis62
0 / 6

@sliko , to tak samo jak mnie zadziwia twoja ideologiczna łatwość krytykowania z zasady czegoś, o czym czesto nie ma się pojęcia. No i to ciągłe wrzucanie wszystkiego do jednego wora.
I dla przypomnienia - nie jestem katolikiem.

A adamis62
0 / 6

@sliko, nie mam problemów z daniem ci plusa jeśli piszesz mądrze i rozsądnie. Nie raz to robiłem. Razi mnie jednak twoje bardzo często prezentowane fanatyczne zaślepienie. I ty to nazywasz rozumowym działaniem i logicznym ocenianiem pewnych spraw?

sliko
+1 / 1

@Tomasz1977 Bogusław im powiedział wcześniej? Ile lat?

P Prally
+1 / 1

Cały mit o Noe pochodzi z zapisków sumeryjskiskich, gdzie język sumeryjski nie rozróżniał pola od ziemi i stąd się wzięło nieporozumienie.
Sumeryjski Noe mógł rzeczywiście istnieć i przetrwać powódź, ale zabrał na pokład tylko zwierzęcia ze swojego pola, względnie okolicznych pól, a nie z całej ziemi.

Odpowiedz