Już dawno wymyślono coś takiego jak dochód podstawowy. Nazywa się to zasiłek dla bezrobotnych. Trwa tylko ograniczony czas, abyś mógł przetrwać, aż znajdziesz nową pracę.
@Hakamaboy dochód podstawowy to określona liczba pieniędzy dla każdego nie wazne czy nic nie zarabiasz czy też zarabiasz 100k miesięcznie i tak go dostaniesz to spowoduje spadek wartości pieniądza gdyż będzie go więcej w obiegu
@Hakamaboy idea dochodu podstawowego jest jasna. Każdy dostaje tyle samo. Nie ważne czy jesteś milonerem czy menelem. Bez tego to nie będzie dochód podstawowy tylko kolejny zasiłek
@kamk18 masz rację, a dokładnie wartość towarów i usług podniesie się o dany dochód. i co gorsza, eksperymenty tego typu (część ludzi dostaje), mogą dać rezultaty pozytywne, ale wprowadzenie rozwiązania dla wszystkich będzie tragiczne dla gospodarki.
Swoją drogą, zamiast pieniędzy do ręki powinny zostać uruchomione programy które pozwalałyby ludziom na podjęcie aktywności zawodowej
@kamk18 Nie do końca będzie go więcej w obiegu, bo może być przeniesiony z innych wydatków. Chyba, że dodrukują pustego pieniądza. To jednak robią i bez tego. Dodatkowo ceny wzrosną jak ludzie masowo będą się chcieli tego pieniądza pozbyć, i podaż nie nadąży za popytem.
W przyszłości, może za 20-30 lat, po prostu już nie będzie "prostej pracy do wykonania za najniższą krajową" bo po prostu zajmą się tym automaty. Np kasy w hipermarketach będą wyłącznie samoobsługowe. W takim KFC nie będzie pracowników, a towar na półki będą układać automaty magazynowe.
I co teraz mają zrobić ludzie z IQ 80 którzy do skomplikowanej pracy się nie nadają? :/ .
Przez automatyzację w końcu, część ludzi będzie dosłownie niezdolna do jakiejkolwiek pracy, nawet gdyby się starali. Tak jak nie każdy zostanie fizykiem kwantowym :/ . Co wtedy? Skazać tych ludzi na śmierć? Odstrzelać na miejscu? Wtedy taki zasiłek będzie w zasadzie koniecznością.
@rafik54321 Prostej pracy nawet dla ludzi z IQ 80 nie zabraknie nigdy choćby i za sto lat, a rzucaniem w nich pieniędzmi jedynie ich rozleniwisz i przekonasz, że im się należy. Przecież właśnie dzięki temu jest w Polsce demokracja populistyczna, galopująca inflacja, rządy sprawowane przez idiotów i całe to g*wno. Myślenie przyczynowo skutkowe najwyraźniej nie jest twoją mocną stroną.
@rafik54321 to dlaczego po pierwsze:
Wspiera sie rozmnazanie takich ludzi dajac im mnostwo socjalu, gruba kase - https://img6.demotywatoryfb.pl//uploads/202205/1652351458_IIfwS8.mp4
I po drugie:
Czemu ludzie inteligentni, dobrze sobie radzacy i pracowici maja oddawac jakas czesc swojego dochodu dla tych, ktorzy sa zwyczajnie glupsi?
Poza tym, nie wiem czemu zakladasz, ze zawsze kazda firme bedzie stac na takie automaty - juz widze jak w wiejskim sklepiku beda automaty magazynowe i sprzedazowe....Poza tym, ktos te sprzety bedzie musial instalowac, serwisowac i ogolnie budowac. Wbrew pozorom, np. im bardziej skomplikowane sa samochody tym wiecej trzeba ludzi do ich produkcji
@Xar
Nie więcej tylko innej kadry. Mechanik do elektryka już dzisiaj może wymiwnić tylko koła. Zmiana technologii prowadzi zwykle do pojawienia się innych zawodów. Tak jak kiedyś do produkcji i naprawy wozów był potrzebny kołodziej dzisiaj jest to zawód praktycznie wymarły. A do pojawienia się samochodów ludzie nawet nie przypuszczali, że ten zawód zniknie. Tak samo jak kuźnia. To nie znaczy, że kowal nie znajdzie sobie pracy.
@polski_niewolnik jesteś pewny? Gdyby tak było to nie byłoby pojęcia "ginące zawody".
Praca automatu zawsze ostatecznie jest tańsza. A im zawód prostszy tym łatwiejszy do zastąpienia automatem.
Zobacz, do tej pory praca kasjerki w sklepie była niepodważalna, ale teraz? Pojawiają się kasy samoobsługowe i jest ich coraz więcej. Kiedyś sklepiki były wszędzie. Dziś mamy markety a lokalne sklepiki trzymają się głównie na wioskach (ale i tam biedronki wchodzą). Takie "dino" masz wyłącznie w małych miejscowościach.
Nie mówię że rozdawnictwo to dobry pomysł. Sugeruję że w przyszłości ten problem wystąpi i trzeba będzie go jakoś rozwiązać.
Wydaje mi się że jest tylko jeden sposób rozwiązania tego problemu - dożywotni socjał, ALE za nieposiadanie dzieci. Coś, za coś.
Bo ok, będzie drogo utrzymać głupiego jełopa, ALE, to tańsze niż potem marnowanie kolejnej kasy na 5tkę bombelków, na ich edukację oraz leczenie, tylko po to aby potem to 5tka nie miała co robić. Taka humanitarna selekcja naturalna. Co mniej zdolne jednostki utrzymywać do zgonu z zakazem rozmnażania się (uskuteczniany po przez np sterylizację).
@Xar to że pisland odpiernicza manianę to druga sprawa. Sytuacja o której piszę JESZCZE nie nastąpiła, ale w przyszłości nastąpi.
Wyobraź sobie że gdy inżynierzy zbudują zręcznego humanoidalnego mecha, to on będzie taką pracę wykonywać. Bo będzie po prostu tańszy. Z tego samego powodu, w fabrykach teraz auta są spawane przez automaty, a nie ręcznych spawaczy. Z 10ciu stanowisk pracy zrobiło się jedno.
Nie pytanie brzmi czemu mądrzejsi mają oddawać część pieniędzy głupcom. Pytanie brzmi, co zrobisz z głupcami którzy nie będą się nadawać do żadnej pracy?
Masz setkę ludzi, którzy nie nadają się do niczego, powiedzmy "umysłowe kadłubki". Co z nimi zrobisz? Nawet do zamiatania ulic się nie nadadzą. Bo robot jest tańszy. A jeść ci ludzi muszą. Skażesz ich na śmierć głodową?
Tak, będzie stać na takie automaty, bo po prostu takie małe sklepiki nie zniosą konkurencji dużych sklepów które sobie na takie automaty pozwolą. Ten trend obserwujemy od lat.
".Poza tym, ktos te sprzety bedzie musial instalowac, serwisowac i ogolnie budowac" - owszem, ale to wymaga wyższej inteligencji wrodzonej niż mają ludzie których maks możliwości umysłowych to zamiatanie ulic.
"Wbrew pozorom, np. im bardziej skomplikowane sa samochody tym wiecej trzeba ludzi do ich produkcji" - ale potrzeba ich wciąż o wiele mniej, niż gdyby nie stosować automatów.
Zauważyłem problem i zaproponowałem rozwiązanie. Może nie jest to rozwiązanie idealne, ale z pewnością skuteczne oraz długoterminowo opłacalne.
@rafik54321 Cały czas piszesz o marketach, przecież aby pracować na kasie w markecie też trzeba posiadać konkretne umiejętności nie jest to prosta praca nie wymagająca kwalifikacji, towar na półki będą wykładać roboty?
Proste prace niewymagające żadnych kwalifikacji, dla mnie pierwsze co przychodzi na myśl to zbieranie warzyw i owoców na polach, sprzątanie, sadzenie kwiatów, kopanie rowów, jest tego multum. Coś ty się tak chłopie uczepił tych marketów, zupełnie jak Solidaruchy walczące o niedziele wolne od handlu których nikt nie chce, zwłaszcza sami pracownicy marketów.
Kiedy w przyszłości wystąpi taki problem o którym piszesz, trzeba będzie go rozwiązać znajdując tym ludziom pracę, nie dawaniem im pieniędzy za nic.
@polski_niewolnik jaką to wielką umiejętność potrzeba do pracy na kasie? Obsługi kasy fiskalnej czego można się nauczyć w godzinę.
Zamiatać ulicę też niby trzeba umieć XD...
A zobacz że w fabrykach spawają automaty, a to przecież dużo trudniejsze niż kasowanie produktów.
I zobacz że zbieranie zbiorów jest zautomatyzowane - kombajn. Co prawda jest operowany przez kierowcę, ale zamiast 100 zbieraczy mamy jednego kierowcę. A gdzie upchniesz na tej plantacji 99 innych osób? Kopanie rowów - koparka. Sadzenie kwiatów - przemysłowo również jest zautomatyzowane po przez siewniki.
Kwestia skali. A wszystko idzie w stronę monopolizacji.
Kiedyś co marka to był inny właściciel. Teraz masz 5 marek, jeden właściciel. Weź takie audi, vw, skoda i seat. Przecież to jest dosłownie to samo z innym znaczkiem. A kiedyś to były odrębne marki nie mające ze sobą nic wspólnego.
Tylko jak chcesz dać pracę ludziom, którzy nie będą się nadawać do takiej pracy? To jest właśnie sedno. Albo byś musiał dopłacać do ich pracy (by mogli być konkurencyjni z automatami), albo od razu ich utrzymywać. Na jedno wyjdzie.
W aktualnych czasach brakuje wśród ludzkości selektora naturalnego. Stąd mamy takie kwiatki a nie inne. Dlatego właśnie proponuję rozwiązanie sterylizacja&dożywotni socjał. Bo owszem, jest to drogie w kontekście życia niezdolnego do pracy. ALE z takiej osoby już kolejnych niezdolnych nie będzie i nie będzie z nimi problemu w przyszłości. W efekcie uzyskałbyś w czasie jednego pokolenia, społeczeństwo osób gdzie wszyscy by byli zdolni do pracy, a problem niezdolnych przestawałby istnieć. Pojedyncze przypadki zawsze się trafią. To jak inwestycja. No i rzecz jasna, w pakiecie utrata praw wyborczych ;) .
@rafik54321 ludzie z iq 80 pracują na budowie. Na razie nie widzę by ta robota miała byc w najbliższym czasie zautomatyzowana. W okolicach wawy, Krakowa czy Wrocławia ogarnięty budowlaniec zarabia powyżej 20tys zl na rękę (na czarno) miesięcznie
@Iiyrryyr3iit Jesteś pewna? Coraz powszechniej wchodzą konstrukcje modułowe. Gdzie po prostu przyjeżdżają wielkie komponenty, składanie tematu w tydzień i czapka. A moduły mogą być już w pełni budowane automatycznie.
Poza tym akurat bycie dobrym budowlańcem oznacza że NIE MASZ 80 IQ. Bo postawić dobrze mur trzeba mieć wiedzę i umiejętności. Zręczność manualną.
Do tego dochodzi kwestia domów drukowanych w technologii 3D. Na prawdę uważasz że tu tego nie ma? Jest, tylko póki co klasyczne rozwiązania wciąż są tańsze.
@rafik54321 Najefektywniej będzie jeśli poumierają z głodu. Socjal w postaci bezwarunkowego dochodu to koszty i patologia. Jeżeli zwyczajnie umrą (przypuszczam że trzeba będzie im to zorganizować bo tacy ludzie nie patrzą skalą ogólną tylko myślą sami o sobie) to będą to praktycznie same plusy. Do tego poprawi się jakość puli genetycznej w Narodzie. Eksterminacja nieudaczników receptą na sukces naszych dzieci...
@rafik54321
Lewackie pitu pitu...
Już na początku XIX wieku podczas pierwszej rewolucji przemysłowej luddyści, czyli ówcześni idioci, niszczyli maszyny, bo im niby pracę zabierały... Jak się okazało 200 lat i trzy rewolucje przemysłowe później (żyjemy podczas czwartej) brakuje rąk do pracy, mimo że populacja świata wzrosła chyba z 6 krotnie...
Mimo, że auto i robotyzacja mocno postępuje to człowiek nadal musi nadzorować pracę maszyn i je serwisować. Roboty jeszcze przez dłuuuugi czas będą wykonywać tylko określone działania w określonych warunkach, a proste zawody dalej będą istniały...
@rafik54321 zwyczajny dom jednorodzinny można postawić w 2-4 osoby oczywiście nie licząc transportu, wytworzenia materiałów czy projektu, które będzie zawsze. Postawienie domu modułowego będzie podobnie potrzebowało kilku ludzi, tylko ew. zrobią to z dwa razy szybciej. Dom z drukarki 3D to ciekawostka i podobnie potrzeba kilku osób do rozłożenia takiej drukarki i jej obsługi. Więc nie widzę tu żadnej innowacji, mających wyprzeć klasyczne budowanie w ciągu 30 lat...
@polski_niewolnik Co do tego zbierania wyżyw i owoców, sprzątania i kopania rowów, to nie ma na to już w ogóle chętnych. Owoce i wyżywa jeszcze zbierają Ukraińcy, ale też już mniej chętnie. Co się tylko da to wprowadza się mechanizacje. Odkurzają roboty, a nawet i koszą trawę. Do sadzenia kwiatów są sadzarki. a do kopania rowów koparki. Jeszcze są potrzebni operatorzy tych maszyn, ale już się prowadzi pracę nad ich wyeliminowaniem. Np. siew zboża czy innych roślin odbywa się przy pomocy nawigacji. Operator tylko nadzoruje to wszystko, wykręca na poprzeczniakach itd. Ile czasu aby i to nie było potrzebne? Ludzie do prostych prac jeszcze będą na razie potrzebni, ale nie licz, że będzie to trwało wiecznie.
@polski_niewolnik ale to praktyka. Facet co mi siał kukurydzę w tym roku, to praktycznie tylko siedział w ciągniku i oglądał filmy na komórce. Jedynie jak do końca pola dojechał, to musiał nawrócić. Reszta to automatyka.
@agronomista
I co źle Ci było z tego powodu? Równie dobrze mogłeś dać ogłoszenie, że szukasz ludzi do pracy przy zasiewie ręcznym i czekać na odzew. To do końca życia byś czekał na zasiew pola, bo prawie nikt by się nie zgłosił...
Równie dobrze mogłeś wziąć 5 żuli z ławeczki i zapłacić im podstawowy dochód gwarantowany za utratę miejsce pracy za maszynę xD
@Iiyrryyr3iit a czy ja mówię że to nastąpi zaraz, teraz? Mówimy o hipotetycznej przyszłości. Może za 30 lat, a może 100. Jednak prędzej czy później z wysokim prawdopodobieństwem ten problem nastąpi.
@Morda_Lewiatana tylko wtedy tacy ludzie nie będą mieli nic do stracenia i zacznie się masowa przestępczość. W tym zorganizowana - jesteś pewny że to lepsze niż ich utrzymywanie za frajer? Już pomijając kwestie humanitarne.
@rykacz tylko właśnie to wszystko działa, bo populacja ludzi rośnie, ale nie może rosnąć w nieskończoność. Więcej ludzi, większy popyt, po przez robotyzację można zwiększyć produkcję bez istotnego zmniejszania liczeboności załogi. Ok, ale jeśli populacja przestanie rosnąć? Wtedy robi się problem. Ziemia już zaczyna być przeludniona.
"Roboty jeszcze przez dłuuuugi czas będą wykonywać tylko określone działania w określonych warunkach, a proste zawody dalej będą istniały..." - wręcz odwrotnie. Pamiętaj że postęp technologiczny przyśpiesza. Czy 20 lat temu, wpadłoby ci do głowy, że będziesz mieć coś takiego jak implanty nerwowe - dziś działają jako prototypy. Wtedy to wydawało się niewykonalne. Za 20 lat będą rzeczy, które teraz wydają się niemożliwe.
@rykacz tylko że rozłożenie takiej drukarki to jeden dzień maks, potem robi tylko jeden chłop. W tym czasie można jechać rozstawiać kolejne. W efekcie budujesz w np tydzień nie jeden dom modułowy, a 7 domów w 3D.
@polski_niewolnik masz lepszy pomysł? Słucham. Bo wypieranie faktu że nastąpi problem umysłowo niezdolnych do pracy to ignorancja. To tak jakbyś twierdził że kadłubkowi bez rąk i nóg, zawsze znajdzie się praca, bo przecież gada... To po co mu renta inwalidzka?
Bo tak to właśnie widzę, jako futurystyczną rentę inwalidzką na upośledzenie umysłowe. I o ile klasyczni inwalidzi są raczej "niepłodni" ze względu na swoje kalectwo (przez co jest eliminowana pula ich wadliwych genów, oczywiście pomijam tu przypadki urazów nabytych), tak tacy ludzie mało inteligetni nie będą podatni na ten aspekt. Stąd sterylizacja.
Już uważam, że dziś powinno się wprowadzić prawo, że jeśli sąd zabiera komuś dzieci, to w pakiecie powinna iść sterylizacja obojga rodziców. Bo jeśli nie potrafili się zająć pierwszym dzieckiem, to nie będą potrafili kolejnymi.
@agronomista owszem. Mało tego, współczesne ciągniki to są już w zasadzie w pełni autonomiczne. Wyznacza pole, określa szerokość pracy i ciągnik sam ogarnia temat. Operator tylko nadzoruje czy się coś nie odjaniepawla. Jednak potem zapewne operator nie będzie wcale potrzebny.
@rykacz kto twierdzi, że źle? To jest ok, i całkowicie nieuniknione. Nikt nie chce się pieprzyć z ludźmi. To tylko kłopot. Nawet jak by nawet byli chętni jacyś.
Zmodyfikowano
1 raz
Ostatnia modyfikacja: 27 May 2022 2022 10:28
@rafik54321
Człowieku naoglądałeś się jakiś programów na Discovery science i myślisz, że to za chwilę będzie standard...
Po pierwsze wzrost populacji ludzi powoduje, że muszą znaleźć gdzieś zatrudnienie i przez 200 lat wzrosła ona kilkukrotnie i dalej brakuje ludzi do pracy. Tak duża automatyzacja wynika właśnie z braku ludzi do pracy. Chcąc zwiększyć produkcję stawiając drugą taką samą linię nie osiągniemy jej proporcjonalnego wzrostu, bo właśnie nie zatrudni się wystarczającej załogi do jej obsługi! Więc najmniej wymagające czynności jak np. Przekładanie czy pakowanie realizuję się za pomocą robotów, a ludzi którzy nimi zostali zastąpieni przekierowuje się na kolejną linię produkcyjną.
Jakoś zakład, gdzie byłem inżynierem automatykiem wraz z postępująca automatyzacją musiał dobudowywać parkingi, bo nie było miejsca dla pracowników oraz uruchamiał nowe kursy autobusów pracowniczych.
Więc skończ gadać jak idiota z sprzed 200 lat co pierwszy raz maszynę parową na oczy zobaczył...
Co do domów z drukarek to już widzę jak ta jedna osoba nadzoruje drukarkę, kontroluje jakość i przygotowuje beton i go wlewa do zasobnika :p powodzenia życzę :p
@rykacz taa, populacja to i 100 mld może sobie wynieść. Nie zmienia to faktu że surowce naturalne są OGRANICZONE! Kiedyś się skończą i co wtedy? Aktualnie zużycie surowców jest szybsze niż ich naturalne odnawianie. TU jest problem.
Żadne mechanizmy pracy tego nie zmienią. Tak działa klimat, tak działają zjawiska geologiczne, tak działa fizyka.
I twój zakład się powiększał? Fajnie, szkoda że kosztem innego zakładu który już automatyki nie wprowadził. Rynek to też obieg zamknięty. Ktoś zyskuje, ktoś traci. Bo bilans musi pozostać zerowy.
Poza tym mówimy tu w obrębie JEDNEJ linii produkcyjnej, a nie przesuwaniu pracowników po zakładzie. Kiedyś na ziemi będzie maksymalna liczba ludzi jaka może być. Więc osiągniemy maksymalną konsumpcję. Poszerzanie produkcji nie będzie miało racji bytu, bo dla kogo? Po co zwiększać produkcję jak się nie da towaru sprzedać? Bo komu? Rynek zapchany.
Ale dalsza automatyzacja będzie miała sens, bo będzie tańsza niż pracownik. Wtedy tendencja będzie odwrotna.
@rafik54321
xD Zasoby nie są problemem, bo jak jeden się zacznie drożeć to znajdzie się zamiennik... Klimat jest ważny i należy wywierać presję na przemysł na jego poszanowanie. Ale auto i robotyzacja nie ma tu wspólnego jak i niby przez nich zwalnianie pracowników.
To, że w danej branży zakład się powiększał to nie znaczy, że kosztem innego. Bo rynek jest elastyczny (oczywiście nie w nieskończoność). Mały zakład z tej samej branży kilkadziesiąt kilometrów dalej miał się dobrze.
Popyt nie tylko zwiększa się poprzez liczbę ludności na świecie ale poprzez zwiększenie grupy docelowej. Przykładowo można produkować więcej za niższą cenę jednostkową, przez co większa grupa będzie bardziej zainteresowana produktem - przykład telefonów, komputerów, telewizorów LCD itp. Jeżeli coś potaniało spowodowało zwiększenie popytu.
Przyczyną postępującej auto i robotyzacji jest i będzie brak pracowników na rynku pracy. Bo inwestowanie w technologie inaczej niż wraz z zwiększeniem wydajności produkcji, czyli tylko dla obniżenia kosztów dzisiaj się po prostu nie opłaca. Zwrot z inwestycji jest po prostu za długi.
Za 30 lat się okaże, kto ma rację :p Zamiast lamentować jak ludzie 200 lat temu lepiej się po prostu dostosować do warunków...
A teraz koniec moich wywodów, bo mi szkoda czasu na randoma z internetu. Idź sobie prądnicę zrób wg powyższej instrukcji, bo pasuje to do twoich przekonań :p
@rykacz tak zamień łatwo wodę na coś innego. Nie każdy zasób da się zamienić. Poza tym zamienniki też są skończone.oze mały zakład miał się dobrze, a inne? Dalej? Jeśli w branży jest miejsce to spoko, ale spróbuj teraz założyć np koncern samochodowy, powodzenia. Reszty kitu nawet mi się nie chce czytać.
@Morda_Lewiatana Ludzie nie chcą umierać z głodu. Jak jednej grupie zabraknie jedzenia to egoistycznie napadnie na drugą aby się pożywić. To jest wpisane w naszą genetykę. Presja głodu wyłącza w ludzkich mózgach wszelkie mechanizmy kontrolne, że nawet akty kanibalizmu nie są czymś niezwykłym.
@rafik54321 Moja wypowiedź była ironiczna. Największy problem z takim dochodem bezwarunkowym jest gospodarka. Gospodarka oparta na eksploatacji siły roboczej zaliczy duży spadek. Ujadanie na ten pomysł jest głównie ze strony rodzimych liberałków których horyzont opłacalności biznesu wyznacza dostępność taniej/tańszej/najtańszej siły roboczej. Bez niej patobiznesy hołubione w Dzikim Kraju giną i zostajemy z NICZYM.
Czym ktoś jest większym ignorantem tym bardziej jest przekonany o swojej racji. Tymczasem póki czegoś się nie sprawdzi eksperymentalnie będziemy wciąż na etapie gdybania. Może faktycznie okazać się że to beznadziejny pomysł, ale jest też szansa, że pomysł się sprawdzi.
@5g3g Jak stanę na torowisku i złapię się elektryfikacji to pojadę? "Może faktycznie okazać się że to beznadziejny pomysł, ale jest też szansa, że pomysł się sprawdzi."
@polski_niewolnik OMG. Kolejny inteligentny inaczej. Nie nie ma szans że pojedziesz misiu, bo wiemy to dzięki eksperymentom. Tą wiedzę, dzięki której wiesz że nie pojedziesz, nie otrzymaliśmy od Boga, tylko zdobyliśmy ja w wyniku badań.
@5g3g "@polski_niewolnik OMG. Kolejny inteligentny inaczej. Nie nie ma szans że pojedziesz misiu, bo wiemy to dzięki eksperymentom." -> serio kurcze myślisz że ktoś tego próbował eksperymentalnie?
@draqe . Nie muszę bronić swojej racji, bo nawet nie próbowałeś jej merytorycznie podważyć. Zastosowałeś taktykę "zrobię z siebie pajaca" i do tego merytorycznie się odniosłem. Tak skutecznie zrobiłeś z siebie głupka. W pełni się z tobą zgadzam. Nie krytykuje cię, tylko ci gratuluję osiągnięcia celu.
Zmodyfikowano
1 raz
Ostatnia modyfikacja: 27 May 2022 2022 12:41
@draqe widzę, że wciąż pajacujesz. Tak sprawdzano jak elektryczność wpływa na organizmy żywe. Dzięki eksperymentom poznaliśmy prawa fizyki. Wciąż nie mogę wyjść z podziwu jak skutecznie robisz z siebie idiotę.
@5g3g potrenuj czytanie ze zrozumieniem, bo zdecydowanie źle interpretujesz mój komentarz. Pozwól że wytłumaczę -> twierdzisz, że wszystko trzeba potwierdzić eksperymentem mimo że coś wydaje się (uwaga, trudne słowo) irracjonalne. Mój komentarz stanowił przejaskrawienie twojej tezy. Dodatkowo nazywanie kogoś głupim jest strasznie merytoryczne ;) ("jesteś bezdennie głupi" -> " do tego merytorycznie się odniosłem")
@draqe a to przepraszam. Źle cię zrozumiałem. Nie pajacujesz, ty robisz to na poważnie. Nie nie pisałem, że wszystko trzeba sprawdzić. Po pierwsze nikt nikogo nie zmusza, po drugie nie wszystko jest warte sprawdzano, po trzecie pewne rzeczy już sprawdzono. W jednym z pierwszych kroków metody naukowej sprawdzasz, czy przypadkiem ktoś tego nie zbadał. Więc odnosząc twojego pomysłu łapania trakcji- tak już sprawdzono jak wpływa prąd elektryczny na organizmy żywe, nie muszę tego powtarzać.
Jeszcze więcej socjalizmu, tak jakby do tej pory wynikło z tego coś dobrego. Jak to było? "Szaleństwem jest robić wciąż to samo i oczekiwać różnych rezultatów"?
Ale kretynom nie przemówisz do rozsądku, bo go nie mają - dla nich to perpetuum mobile, idealne rozwiązanie problemów współczesnej ekonomii. Nie ma pieniędzy? Dodrukować! Ja tam sobie pracuję spokojnie, kredytów żadnych nie mam na szczęście bo mieszkanko małe po dziadku choć ciasne to własne (i wiem, że jestem szczęściarą posiadając je!), pracuję, nie narzekam, stać mnie na zaspokajanie moich potrzeb. Czekam, aż ten cały socjal wy****e się na ryj, aż miernoty i patologia pasożytnicza zacznie piszczeć, kiedy skończą się benefity. A skończą się - żadna gospodarka nie udźwignie takiej dysproporcji między pożytecznymi jednostkami a pasożytami płodzącymi kolejnych pasożytów.
Akurat dochód podstawowy nie jest zły, a to dlatego że ma o wiele tańszą obsługę niż inne rodzaje socjalu. W innych formach socjalu musisz zatrudnić ludzi do określania komu i ile się należy. Często obsługa jest tak droga że aby ktoś dostał 500 zł to wydać trzeba 1000 albo 2000 zł.
Dochód podstawowy jest jak sama nazwa mówi bezwarunkowy. Postawić automat który co miesiąc każdemu Polakowi robi przelew i gotowe.
Dać co 5 lat weryfikację że ktoś nadal żyje i za każde 500 zł koszt obsługi będzie na poziomie kilku groszy albo i mniej.
@polski_niewolnik Chętni. Ludzie o wyższych aspiracjach i większym zapotrzebowaniu na gotówkę (o to bardzo łatwo). Ludzie którzy do pracy będą szli z przyjemnością. Twoje pytanie jest źle postawione. Pytanie powinno brzmieć: gdzie tacy ludzie mieliby pracować, w kraju Dzikim, który z dumą pozycjonuje się jako bottom-feeder światowego podziału wartości dodanej. Czy wiesz że podział dochodu między "pracą" a "kapitałem" wygląda tak że kapitał przejmuje coraz większą cześć generowanego z pracy tortu?
@polski_niewolnik Wizja że jest odwrotnie, że wszyscy jesteśmy tacy sami i mamy identyczne potrzeby oraz środki ich realizacji już była, promowana przez komuchów. Zastanów się. Paniczny strach i niemalże wrodzona nienawiść wobec takiego socjalu wynika wprost z prywatnego interesu kapitalistów i jest logiczna: bo niby jak zmusić ludzi do niszczenia siebie (psychicznego i/lub fizycznego) w niskopłatnej pracy skoro alternatywą przestanie być bezdomność i śmierć głodowa a będzie niski dochód i oszczędne życie. To rozwala cały, dobrze działający i sprawdzony system wyzysku.
Już dawno wymyślono coś takiego jak dochód podstawowy. Nazywa się to zasiłek dla bezrobotnych. Trwa tylko ograniczony czas, abyś mógł przetrwać, aż znajdziesz nową pracę.
Odpowiedz@Hakamaboy dochód podstawowy to określona liczba pieniędzy dla każdego nie wazne czy nic nie zarabiasz czy też zarabiasz 100k miesięcznie i tak go dostaniesz to spowoduje spadek wartości pieniądza gdyż będzie go więcej w obiegu
@Hakamaboy idea dochodu podstawowego jest jasna. Każdy dostaje tyle samo. Nie ważne czy jesteś milonerem czy menelem. Bez tego to nie będzie dochód podstawowy tylko kolejny zasiłek
@kamk18 masz rację, a dokładnie wartość towarów i usług podniesie się o dany dochód. i co gorsza, eksperymenty tego typu (część ludzi dostaje), mogą dać rezultaty pozytywne, ale wprowadzenie rozwiązania dla wszystkich będzie tragiczne dla gospodarki.
Swoją drogą, zamiast pieniędzy do ręki powinny zostać uruchomione programy które pozwalałyby ludziom na podjęcie aktywności zawodowej
@draqe fajnie by było jak by zamiast socialu pobinizali podatki i pozwolili spokojnie zarabiać na życie
@kamk18 Nie do końca będzie go więcej w obiegu, bo może być przeniesiony z innych wydatków. Chyba, że dodrukują pustego pieniądza. To jednak robią i bez tego. Dodatkowo ceny wzrosną jak ludzie masowo będą się chcieli tego pieniądza pozbyć, i podaż nie nadąży za popytem.
http://demotywatory.pl/uploads/comments/0e42/0e42a623617b114eb55382b900a3f467.jpg
uuu, model wysokonapięciowy
OdpowiedzPętla indukcyjna.
OdpowiedzAlbo spirala długu
Teraz sam już nie wiem
w idealnym świecie - tak. A że nie ma idealnego to pojawi się patologia.
OdpowiedzDochód podstawowy może być kiedyś koniecznością.
OdpowiedzW przyszłości, może za 20-30 lat, po prostu już nie będzie "prostej pracy do wykonania za najniższą krajową" bo po prostu zajmą się tym automaty. Np kasy w hipermarketach będą wyłącznie samoobsługowe. W takim KFC nie będzie pracowników, a towar na półki będą układać automaty magazynowe.
I co teraz mają zrobić ludzie z IQ 80 którzy do skomplikowanej pracy się nie nadają? :/ .
Przez automatyzację w końcu, część ludzi będzie dosłownie niezdolna do jakiejkolwiek pracy, nawet gdyby się starali. Tak jak nie każdy zostanie fizykiem kwantowym :/ . Co wtedy? Skazać tych ludzi na śmierć? Odstrzelać na miejscu? Wtedy taki zasiłek będzie w zasadzie koniecznością.
@rafik54321 Prostej pracy nawet dla ludzi z IQ 80 nie zabraknie nigdy choćby i za sto lat, a rzucaniem w nich pieniędzmi jedynie ich rozleniwisz i przekonasz, że im się należy. Przecież właśnie dzięki temu jest w Polsce demokracja populistyczna, galopująca inflacja, rządy sprawowane przez idiotów i całe to g*wno. Myślenie przyczynowo skutkowe najwyraźniej nie jest twoją mocną stroną.
@rafik54321 to dlaczego po pierwsze:
Wspiera sie rozmnazanie takich ludzi dajac im mnostwo socjalu, gruba kase - https://img6.demotywatoryfb.pl//uploads/202205/1652351458_IIfwS8.mp4
I po drugie:
Czemu ludzie inteligentni, dobrze sobie radzacy i pracowici maja oddawac jakas czesc swojego dochodu dla tych, ktorzy sa zwyczajnie glupsi?
Poza tym, nie wiem czemu zakladasz, ze zawsze kazda firme bedzie stac na takie automaty - juz widze jak w wiejskim sklepiku beda automaty magazynowe i sprzedazowe....Poza tym, ktos te sprzety bedzie musial instalowac, serwisowac i ogolnie budowac. Wbrew pozorom, np. im bardziej skomplikowane sa samochody tym wiecej trzeba ludzi do ich produkcji
@Xar
Nie więcej tylko innej kadry. Mechanik do elektryka już dzisiaj może wymiwnić tylko koła. Zmiana technologii prowadzi zwykle do pojawienia się innych zawodów. Tak jak kiedyś do produkcji i naprawy wozów był potrzebny kołodziej dzisiaj jest to zawód praktycznie wymarły. A do pojawienia się samochodów ludzie nawet nie przypuszczali, że ten zawód zniknie. Tak samo jak kuźnia. To nie znaczy, że kowal nie znajdzie sobie pracy.
@polski_niewolnik jesteś pewny? Gdyby tak było to nie byłoby pojęcia "ginące zawody".
Praca automatu zawsze ostatecznie jest tańsza. A im zawód prostszy tym łatwiejszy do zastąpienia automatem.
Zobacz, do tej pory praca kasjerki w sklepie była niepodważalna, ale teraz? Pojawiają się kasy samoobsługowe i jest ich coraz więcej. Kiedyś sklepiki były wszędzie. Dziś mamy markety a lokalne sklepiki trzymają się głównie na wioskach (ale i tam biedronki wchodzą). Takie "dino" masz wyłącznie w małych miejscowościach.
Nie mówię że rozdawnictwo to dobry pomysł. Sugeruję że w przyszłości ten problem wystąpi i trzeba będzie go jakoś rozwiązać.
Wydaje mi się że jest tylko jeden sposób rozwiązania tego problemu - dożywotni socjał, ALE za nieposiadanie dzieci. Coś, za coś.
Bo ok, będzie drogo utrzymać głupiego jełopa, ALE, to tańsze niż potem marnowanie kolejnej kasy na 5tkę bombelków, na ich edukację oraz leczenie, tylko po to aby potem to 5tka nie miała co robić. Taka humanitarna selekcja naturalna. Co mniej zdolne jednostki utrzymywać do zgonu z zakazem rozmnażania się (uskuteczniany po przez np sterylizację).
@Xar to że pisland odpiernicza manianę to druga sprawa. Sytuacja o której piszę JESZCZE nie nastąpiła, ale w przyszłości nastąpi.
Wyobraź sobie że gdy inżynierzy zbudują zręcznego humanoidalnego mecha, to on będzie taką pracę wykonywać. Bo będzie po prostu tańszy. Z tego samego powodu, w fabrykach teraz auta są spawane przez automaty, a nie ręcznych spawaczy. Z 10ciu stanowisk pracy zrobiło się jedno.
Nie pytanie brzmi czemu mądrzejsi mają oddawać część pieniędzy głupcom. Pytanie brzmi, co zrobisz z głupcami którzy nie będą się nadawać do żadnej pracy?
Masz setkę ludzi, którzy nie nadają się do niczego, powiedzmy "umysłowe kadłubki". Co z nimi zrobisz? Nawet do zamiatania ulic się nie nadadzą. Bo robot jest tańszy. A jeść ci ludzi muszą. Skażesz ich na śmierć głodową?
Tak, będzie stać na takie automaty, bo po prostu takie małe sklepiki nie zniosą konkurencji dużych sklepów które sobie na takie automaty pozwolą. Ten trend obserwujemy od lat.
".Poza tym, ktos te sprzety bedzie musial instalowac, serwisowac i ogolnie budowac" - owszem, ale to wymaga wyższej inteligencji wrodzonej niż mają ludzie których maks możliwości umysłowych to zamiatanie ulic.
"Wbrew pozorom, np. im bardziej skomplikowane sa samochody tym wiecej trzeba ludzi do ich produkcji" - ale potrzeba ich wciąż o wiele mniej, niż gdyby nie stosować automatów.
Zauważyłem problem i zaproponowałem rozwiązanie. Może nie jest to rozwiązanie idealne, ale z pewnością skuteczne oraz długoterminowo opłacalne.
@rafik54321 Cały czas piszesz o marketach, przecież aby pracować na kasie w markecie też trzeba posiadać konkretne umiejętności nie jest to prosta praca nie wymagająca kwalifikacji, towar na półki będą wykładać roboty?
Proste prace niewymagające żadnych kwalifikacji, dla mnie pierwsze co przychodzi na myśl to zbieranie warzyw i owoców na polach, sprzątanie, sadzenie kwiatów, kopanie rowów, jest tego multum. Coś ty się tak chłopie uczepił tych marketów, zupełnie jak Solidaruchy walczące o niedziele wolne od handlu których nikt nie chce, zwłaszcza sami pracownicy marketów.
Kiedy w przyszłości wystąpi taki problem o którym piszesz, trzeba będzie go rozwiązać znajdując tym ludziom pracę, nie dawaniem im pieniędzy za nic.
@polski_niewolnik jaką to wielką umiejętność potrzeba do pracy na kasie? Obsługi kasy fiskalnej czego można się nauczyć w godzinę.
Zamiatać ulicę też niby trzeba umieć XD...
A zobacz że w fabrykach spawają automaty, a to przecież dużo trudniejsze niż kasowanie produktów.
I zobacz że zbieranie zbiorów jest zautomatyzowane - kombajn. Co prawda jest operowany przez kierowcę, ale zamiast 100 zbieraczy mamy jednego kierowcę. A gdzie upchniesz na tej plantacji 99 innych osób? Kopanie rowów - koparka. Sadzenie kwiatów - przemysłowo również jest zautomatyzowane po przez siewniki.
Kwestia skali. A wszystko idzie w stronę monopolizacji.
Kiedyś co marka to był inny właściciel. Teraz masz 5 marek, jeden właściciel. Weź takie audi, vw, skoda i seat. Przecież to jest dosłownie to samo z innym znaczkiem. A kiedyś to były odrębne marki nie mające ze sobą nic wspólnego.
Tylko jak chcesz dać pracę ludziom, którzy nie będą się nadawać do takiej pracy? To jest właśnie sedno. Albo byś musiał dopłacać do ich pracy (by mogli być konkurencyjni z automatami), albo od razu ich utrzymywać. Na jedno wyjdzie.
W aktualnych czasach brakuje wśród ludzkości selektora naturalnego. Stąd mamy takie kwiatki a nie inne. Dlatego właśnie proponuję rozwiązanie sterylizacja&dożywotni socjał. Bo owszem, jest to drogie w kontekście życia niezdolnego do pracy. ALE z takiej osoby już kolejnych niezdolnych nie będzie i nie będzie z nimi problemu w przyszłości. W efekcie uzyskałbyś w czasie jednego pokolenia, społeczeństwo osób gdzie wszyscy by byli zdolni do pracy, a problem niezdolnych przestawałby istnieć. Pojedyncze przypadki zawsze się trafią. To jak inwestycja. No i rzecz jasna, w pakiecie utrata praw wyborczych ;) .
@rafik54321 ludzie z iq 80 pracują na budowie. Na razie nie widzę by ta robota miała byc w najbliższym czasie zautomatyzowana. W okolicach wawy, Krakowa czy Wrocławia ogarnięty budowlaniec zarabia powyżej 20tys zl na rękę (na czarno) miesięcznie
@Iiyrryyr3iit Jesteś pewna? Coraz powszechniej wchodzą konstrukcje modułowe. Gdzie po prostu przyjeżdżają wielkie komponenty, składanie tematu w tydzień i czapka. A moduły mogą być już w pełni budowane automatycznie.
Poza tym akurat bycie dobrym budowlańcem oznacza że NIE MASZ 80 IQ. Bo postawić dobrze mur trzeba mieć wiedzę i umiejętności. Zręczność manualną.
Do tego dochodzi kwestia domów drukowanych w technologii 3D. Na prawdę uważasz że tu tego nie ma? Jest, tylko póki co klasyczne rozwiązania wciąż są tańsze.
@rafik54321 tak ale tu automatyzacja nie nastąpi szybko. Co innego np. sprzedaż(magazyn, transport, sklep) czy produkcja (roboty)
@rafik54321 Najefektywniej będzie jeśli poumierają z głodu. Socjal w postaci bezwarunkowego dochodu to koszty i patologia. Jeżeli zwyczajnie umrą (przypuszczam że trzeba będzie im to zorganizować bo tacy ludzie nie patrzą skalą ogólną tylko myślą sami o sobie) to będą to praktycznie same plusy. Do tego poprawi się jakość puli genetycznej w Narodzie. Eksterminacja nieudaczników receptą na sukces naszych dzieci...
@rafik54321
Lewackie pitu pitu...
Już na początku XIX wieku podczas pierwszej rewolucji przemysłowej luddyści, czyli ówcześni idioci, niszczyli maszyny, bo im niby pracę zabierały... Jak się okazało 200 lat i trzy rewolucje przemysłowe później (żyjemy podczas czwartej) brakuje rąk do pracy, mimo że populacja świata wzrosła chyba z 6 krotnie...
Mimo, że auto i robotyzacja mocno postępuje to człowiek nadal musi nadzorować pracę maszyn i je serwisować. Roboty jeszcze przez dłuuuugi czas będą wykonywać tylko określone działania w określonych warunkach, a proste zawody dalej będą istniały...
@rafik54321 zwyczajny dom jednorodzinny można postawić w 2-4 osoby oczywiście nie licząc transportu, wytworzenia materiałów czy projektu, które będzie zawsze. Postawienie domu modułowego będzie podobnie potrzebowało kilku ludzi, tylko ew. zrobią to z dwa razy szybciej. Dom z drukarki 3D to ciekawostka i podobnie potrzeba kilku osób do rozłożenia takiej drukarki i jej obsługi. Więc nie widzę tu żadnej innowacji, mających wyprzeć klasyczne budowanie w ciągu 30 lat...
@polski_niewolnik Co do tego zbierania wyżyw i owoców, sprzątania i kopania rowów, to nie ma na to już w ogóle chętnych. Owoce i wyżywa jeszcze zbierają Ukraińcy, ale też już mniej chętnie. Co się tylko da to wprowadza się mechanizacje. Odkurzają roboty, a nawet i koszą trawę. Do sadzenia kwiatów są sadzarki. a do kopania rowów koparki. Jeszcze są potrzebni operatorzy tych maszyn, ale już się prowadzi pracę nad ich wyeliminowaniem. Np. siew zboża czy innych roślin odbywa się przy pomocy nawigacji. Operator tylko nadzoruje to wszystko, wykręca na poprzeczniakach itd. Ile czasu aby i to nie było potrzebne? Ludzie do prostych prac jeszcze będą na razie potrzebni, ale nie licz, że będzie to trwało wiecznie.
@agronomista Teoria a praktyka to dwie różne rzeczy. Naoglądaliście się za dużo filmów typu "Iron Man".
@rafik54321 Sterylizacja i dożywotni socjal. Niezły odlot.
@polski_niewolnik ale to praktyka. Facet co mi siał kukurydzę w tym roku, to praktycznie tylko siedział w ciągniku i oglądał filmy na komórce. Jedynie jak do końca pola dojechał, to musiał nawrócić. Reszta to automatyka.
@agronomista
I co źle Ci było z tego powodu? Równie dobrze mogłeś dać ogłoszenie, że szukasz ludzi do pracy przy zasiewie ręcznym i czekać na odzew. To do końca życia byś czekał na zasiew pola, bo prawie nikt by się nie zgłosił...
Równie dobrze mogłeś wziąć 5 żuli z ławeczki i zapłacić im podstawowy dochód gwarantowany za utratę miejsce pracy za maszynę xD
@Iiyrryyr3iit a czy ja mówię że to nastąpi zaraz, teraz? Mówimy o hipotetycznej przyszłości. Może za 30 lat, a może 100. Jednak prędzej czy później z wysokim prawdopodobieństwem ten problem nastąpi.
@Morda_Lewiatana tylko wtedy tacy ludzie nie będą mieli nic do stracenia i zacznie się masowa przestępczość. W tym zorganizowana - jesteś pewny że to lepsze niż ich utrzymywanie za frajer? Już pomijając kwestie humanitarne.
@rykacz tylko właśnie to wszystko działa, bo populacja ludzi rośnie, ale nie może rosnąć w nieskończoność. Więcej ludzi, większy popyt, po przez robotyzację można zwiększyć produkcję bez istotnego zmniejszania liczeboności załogi. Ok, ale jeśli populacja przestanie rosnąć? Wtedy robi się problem. Ziemia już zaczyna być przeludniona.
"Roboty jeszcze przez dłuuuugi czas będą wykonywać tylko określone działania w określonych warunkach, a proste zawody dalej będą istniały..." - wręcz odwrotnie. Pamiętaj że postęp technologiczny przyśpiesza. Czy 20 lat temu, wpadłoby ci do głowy, że będziesz mieć coś takiego jak implanty nerwowe - dziś działają jako prototypy. Wtedy to wydawało się niewykonalne. Za 20 lat będą rzeczy, które teraz wydają się niemożliwe.
@rykacz tylko że rozłożenie takiej drukarki to jeden dzień maks, potem robi tylko jeden chłop. W tym czasie można jechać rozstawiać kolejne. W efekcie budujesz w np tydzień nie jeden dom modułowy, a 7 domów w 3D.
@polski_niewolnik masz lepszy pomysł? Słucham. Bo wypieranie faktu że nastąpi problem umysłowo niezdolnych do pracy to ignorancja. To tak jakbyś twierdził że kadłubkowi bez rąk i nóg, zawsze znajdzie się praca, bo przecież gada... To po co mu renta inwalidzka?
Bo tak to właśnie widzę, jako futurystyczną rentę inwalidzką na upośledzenie umysłowe. I o ile klasyczni inwalidzi są raczej "niepłodni" ze względu na swoje kalectwo (przez co jest eliminowana pula ich wadliwych genów, oczywiście pomijam tu przypadki urazów nabytych), tak tacy ludzie mało inteligetni nie będą podatni na ten aspekt. Stąd sterylizacja.
Już uważam, że dziś powinno się wprowadzić prawo, że jeśli sąd zabiera komuś dzieci, to w pakiecie powinna iść sterylizacja obojga rodziców. Bo jeśli nie potrafili się zająć pierwszym dzieckiem, to nie będą potrafili kolejnymi.
@agronomista owszem. Mało tego, współczesne ciągniki to są już w zasadzie w pełni autonomiczne. Wyznacza pole, określa szerokość pracy i ciągnik sam ogarnia temat. Operator tylko nadzoruje czy się coś nie odjaniepawla. Jednak potem zapewne operator nie będzie wcale potrzebny.
@rykacz kto twierdzi, że źle? To jest ok, i całkowicie nieuniknione. Nikt nie chce się pieprzyć z ludźmi. To tylko kłopot. Nawet jak by nawet byli chętni jacyś.
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 27 May 2022 2022 10:28
@rafik54321
Człowieku naoglądałeś się jakiś programów na Discovery science i myślisz, że to za chwilę będzie standard...
Po pierwsze wzrost populacji ludzi powoduje, że muszą znaleźć gdzieś zatrudnienie i przez 200 lat wzrosła ona kilkukrotnie i dalej brakuje ludzi do pracy. Tak duża automatyzacja wynika właśnie z braku ludzi do pracy. Chcąc zwiększyć produkcję stawiając drugą taką samą linię nie osiągniemy jej proporcjonalnego wzrostu, bo właśnie nie zatrudni się wystarczającej załogi do jej obsługi! Więc najmniej wymagające czynności jak np. Przekładanie czy pakowanie realizuję się za pomocą robotów, a ludzi którzy nimi zostali zastąpieni przekierowuje się na kolejną linię produkcyjną.
Jakoś zakład, gdzie byłem inżynierem automatykiem wraz z postępująca automatyzacją musiał dobudowywać parkingi, bo nie było miejsca dla pracowników oraz uruchamiał nowe kursy autobusów pracowniczych.
Więc skończ gadać jak idiota z sprzed 200 lat co pierwszy raz maszynę parową na oczy zobaczył...
Co do domów z drukarek to już widzę jak ta jedna osoba nadzoruje drukarkę, kontroluje jakość i przygotowuje beton i go wlewa do zasobnika :p powodzenia życzę :p
@rykacz taa, populacja to i 100 mld może sobie wynieść. Nie zmienia to faktu że surowce naturalne są OGRANICZONE! Kiedyś się skończą i co wtedy? Aktualnie zużycie surowców jest szybsze niż ich naturalne odnawianie. TU jest problem.
Żadne mechanizmy pracy tego nie zmienią. Tak działa klimat, tak działają zjawiska geologiczne, tak działa fizyka.
I twój zakład się powiększał? Fajnie, szkoda że kosztem innego zakładu który już automatyki nie wprowadził. Rynek to też obieg zamknięty. Ktoś zyskuje, ktoś traci. Bo bilans musi pozostać zerowy.
Poza tym mówimy tu w obrębie JEDNEJ linii produkcyjnej, a nie przesuwaniu pracowników po zakładzie. Kiedyś na ziemi będzie maksymalna liczba ludzi jaka może być. Więc osiągniemy maksymalną konsumpcję. Poszerzanie produkcji nie będzie miało racji bytu, bo dla kogo? Po co zwiększać produkcję jak się nie da towaru sprzedać? Bo komu? Rynek zapchany.
Ale dalsza automatyzacja będzie miała sens, bo będzie tańsza niż pracownik. Wtedy tendencja będzie odwrotna.
@rafik54321
xD Zasoby nie są problemem, bo jak jeden się zacznie drożeć to znajdzie się zamiennik... Klimat jest ważny i należy wywierać presję na przemysł na jego poszanowanie. Ale auto i robotyzacja nie ma tu wspólnego jak i niby przez nich zwalnianie pracowników.
To, że w danej branży zakład się powiększał to nie znaczy, że kosztem innego. Bo rynek jest elastyczny (oczywiście nie w nieskończoność). Mały zakład z tej samej branży kilkadziesiąt kilometrów dalej miał się dobrze.
Popyt nie tylko zwiększa się poprzez liczbę ludności na świecie ale poprzez zwiększenie grupy docelowej. Przykładowo można produkować więcej za niższą cenę jednostkową, przez co większa grupa będzie bardziej zainteresowana produktem - przykład telefonów, komputerów, telewizorów LCD itp. Jeżeli coś potaniało spowodowało zwiększenie popytu.
Przyczyną postępującej auto i robotyzacji jest i będzie brak pracowników na rynku pracy. Bo inwestowanie w technologie inaczej niż wraz z zwiększeniem wydajności produkcji, czyli tylko dla obniżenia kosztów dzisiaj się po prostu nie opłaca. Zwrot z inwestycji jest po prostu za długi.
Za 30 lat się okaże, kto ma rację :p Zamiast lamentować jak ludzie 200 lat temu lepiej się po prostu dostosować do warunków...
A teraz koniec moich wywodów, bo mi szkoda czasu na randoma z internetu. Idź sobie prądnicę zrób wg powyższej instrukcji, bo pasuje to do twoich przekonań :p
@rykacz tak zamień łatwo wodę na coś innego. Nie każdy zasób da się zamienić. Poza tym zamienniki też są skończone.oze mały zakład miał się dobrze, a inne? Dalej? Jeśli w branży jest miejsce to spoko, ale spróbuj teraz założyć np koncern samochodowy, powodzenia. Reszty kitu nawet mi się nie chce czytać.
@Morda_Lewiatana Ludzie nie chcą umierać z głodu. Jak jednej grupie zabraknie jedzenia to egoistycznie napadnie na drugą aby się pożywić. To jest wpisane w naszą genetykę. Presja głodu wyłącza w ludzkich mózgach wszelkie mechanizmy kontrolne, że nawet akty kanibalizmu nie są czymś niezwykłym.
@rafik54321 Moja wypowiedź była ironiczna. Największy problem z takim dochodem bezwarunkowym jest gospodarka. Gospodarka oparta na eksploatacji siły roboczej zaliczy duży spadek. Ujadanie na ten pomysł jest głównie ze strony rodzimych liberałków których horyzont opłacalności biznesu wyznacza dostępność taniej/tańszej/najtańszej siły roboczej. Bez niej patobiznesy hołubione w Dzikim Kraju giną i zostajemy z NICZYM.
Czym ktoś jest większym ignorantem tym bardziej jest przekonany o swojej racji. Tymczasem póki czegoś się nie sprawdzi eksperymentalnie będziemy wciąż na etapie gdybania. Może faktycznie okazać się że to beznadziejny pomysł, ale jest też szansa, że pomysł się sprawdzi.
Odpowiedz@5g3g Jak stanę na torowisku i złapię się elektryfikacji to pojadę? "Może faktycznie okazać się że to beznadziejny pomysł, ale jest też szansa, że pomysł się sprawdzi."
@draqe https://media.giphy.com/media/cXblnKXr2BQOaYnTni/giphy.gif
@draqe jeżeli tak zrozumiałeś to co napisałem to gratuluję, jesteś bezdennie głupi.
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 27 May 2022 2022 9:24
@polski_niewolnik OMG. Kolejny inteligentny inaczej. Nie nie ma szans że pojedziesz misiu, bo wiemy to dzięki eksperymentom. Tą wiedzę, dzięki której wiesz że nie pojedziesz, nie otrzymaliśmy od Boga, tylko zdobyliśmy ja w wyniku badań.
@5g3g nie ma to jak bronić swojej racji przez krytykowanie tych którzy się z tobą nie zgadzają...
@5g3g "@polski_niewolnik OMG. Kolejny inteligentny inaczej. Nie nie ma szans że pojedziesz misiu, bo wiemy to dzięki eksperymentom." -> serio kurcze myślisz że ktoś tego próbował eksperymentalnie?
@draqe . Nie muszę bronić swojej racji, bo nawet nie próbowałeś jej merytorycznie podważyć. Zastosowałeś taktykę "zrobię z siebie pajaca" i do tego merytorycznie się odniosłem. Tak skutecznie zrobiłeś z siebie głupka. W pełni się z tobą zgadzam. Nie krytykuje cię, tylko ci gratuluję osiągnięcia celu.
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 27 May 2022 2022 12:41
@draqe widzę, że wciąż pajacujesz. Tak sprawdzano jak elektryczność wpływa na organizmy żywe. Dzięki eksperymentom poznaliśmy prawa fizyki. Wciąż nie mogę wyjść z podziwu jak skutecznie robisz z siebie idiotę.
@5g3g potrenuj czytanie ze zrozumieniem, bo zdecydowanie źle interpretujesz mój komentarz. Pozwól że wytłumaczę -> twierdzisz, że wszystko trzeba potwierdzić eksperymentem mimo że coś wydaje się (uwaga, trudne słowo) irracjonalne. Mój komentarz stanowił przejaskrawienie twojej tezy. Dodatkowo nazywanie kogoś głupim jest strasznie merytoryczne ;) ("jesteś bezdennie głupi" -> " do tego merytorycznie się odniosłem")
@draqe a to przepraszam. Źle cię zrozumiałem. Nie pajacujesz, ty robisz to na poważnie. Nie nie pisałem, że wszystko trzeba sprawdzić. Po pierwsze nikt nikogo nie zmusza, po drugie nie wszystko jest warte sprawdzano, po trzecie pewne rzeczy już sprawdzono. W jednym z pierwszych kroków metody naukowej sprawdzasz, czy przypadkiem ktoś tego nie zbadał. Więc odnosząc twojego pomysłu łapania trakcji- tak już sprawdzono jak wpływa prąd elektryczny na organizmy żywe, nie muszę tego powtarzać.
Jeszcze więcej socjalizmu, tak jakby do tej pory wynikło z tego coś dobrego. Jak to było? "Szaleństwem jest robić wciąż to samo i oczekiwać różnych rezultatów"?
OdpowiedzPo tym co sie dzieje serio sa ludzie ktorzy tak sadza? Maja na to jakies badania? W sensie, ze lekarskie...
OdpowiedzTak jest! Kingsajz dla każdego xD
OdpowiedzPrzed wyborami się świetnie sprzeda i znowu mniejszość zadecyduje o większości...
OdpowiedzAle kretynom nie przemówisz do rozsądku, bo go nie mają - dla nich to perpetuum mobile, idealne rozwiązanie problemów współczesnej ekonomii. Nie ma pieniędzy? Dodrukować! Ja tam sobie pracuję spokojnie, kredytów żadnych nie mam na szczęście bo mieszkanko małe po dziadku choć ciasne to własne (i wiem, że jestem szczęściarą posiadając je!), pracuję, nie narzekam, stać mnie na zaspokajanie moich potrzeb. Czekam, aż ten cały socjal wy****e się na ryj, aż miernoty i patologia pasożytnicza zacznie piszczeć, kiedy skończą się benefity. A skończą się - żadna gospodarka nie udźwignie takiej dysproporcji między pożytecznymi jednostkami a pasożytami płodzącymi kolejnych pasożytów.
Odpowiedz@mam2koty https://media.giphy.com/media/CqKllBg5fEi8U/giphy.gif
Akurat dochód podstawowy nie jest zły, a to dlatego że ma o wiele tańszą obsługę niż inne rodzaje socjalu. W innych formach socjalu musisz zatrudnić ludzi do określania komu i ile się należy. Często obsługa jest tak droga że aby ktoś dostał 500 zł to wydać trzeba 1000 albo 2000 zł.
OdpowiedzDochód podstawowy jest jak sama nazwa mówi bezwarunkowy. Postawić automat który co miesiąc każdemu Polakowi robi przelew i gotowe.
Dać co 5 lat weryfikację że ktoś nadal żyje i za każde 500 zł koszt obsługi będzie na poziomie kilku groszy albo i mniej.
@hubertnnn Kto w tej pięknej utopii będzie na to wszystko pracował?
@polski_niewolnik Chętni. Ludzie o wyższych aspiracjach i większym zapotrzebowaniu na gotówkę (o to bardzo łatwo). Ludzie którzy do pracy będą szli z przyjemnością. Twoje pytanie jest źle postawione. Pytanie powinno brzmieć: gdzie tacy ludzie mieliby pracować, w kraju Dzikim, który z dumą pozycjonuje się jako bottom-feeder światowego podziału wartości dodanej. Czy wiesz że podział dochodu między "pracą" a "kapitałem" wygląda tak że kapitał przejmuje coraz większą cześć generowanego z pracy tortu?
@Morda_Lewiatana Piękna wizja. Brakuje jedynie pegazów i jednorożców.
@polski_niewolnik Wizja że jest odwrotnie, że wszyscy jesteśmy tacy sami i mamy identyczne potrzeby oraz środki ich realizacji już była, promowana przez komuchów. Zastanów się. Paniczny strach i niemalże wrodzona nienawiść wobec takiego socjalu wynika wprost z prywatnego interesu kapitalistów i jest logiczna: bo niby jak zmusić ludzi do niszczenia siebie (psychicznego i/lub fizycznego) w niskopłatnej pracy skoro alternatywą przestanie być bezdomność i śmierć głodowa a będzie niski dochód i oszczędne życie. To rozwala cały, dobrze działający i sprawdzony system wyzysku.