Demotywatory.pl

@LowcaKomedii morawiecki - czołowy ekonomista PiSowskiej komuny.
"Geneza i pierwsze lata "Solidarności Walczącej"”

@Tibr Naprawdę myślisz, że społeczeństwo nie korzysta na studiach innych niż ściśle zawodowe? Sami inżynierowie i lekarze nie stworzą nowoczesnego kraju.
NB akurat przywołana w democie matematyka ogólna jawi się przeciętnemu obywatelowi jako nie tylko zupełnie niezrozumiała, ale i całkowicie niepotrzebna.
Żeby było jasne: akurat moja dziedzina jest bardzo praktyczna.

Zmodyfikowano 2 razy Ostatnia modyfikacja: 7 June 2022 2022 17:11

@samodzielny68 To że przeciętny obywatel nie rozumie matematyki ( co widać po sondażach i wyborach) nie oznacza że nie korzysta z jej dobrodziejstw, bo bez niej nie wyszli byśmy poza epokę kamienia łupanego.
Przykładowo gdyby nie rachunek całkowy i różniczkowy nie był by możliwy rozwój mechaniki, bez liczb zespolonych nie było by elektrotechniki i elektroniki, bez rachunku macierzowego - informatyki itd.

@samodzielny68 to autor demota jakby wsadził kij, więc odpowiadam niejako za ciosem jakie są konsekwencje takiego podejścia. Choć nie zaprzeczam temu, że uważam, że nie każde studia zasługują na finansowaniem z naszych podatków. Jak pisałem jak ktoś chce odkrywać swoją duszę to niech to robi za swoje i tu na równi stawiam teologię z gender studys itp. i z nadawaniem temu typu studiów rangi naukowych.

@kikurenty generalnie tak co do nauk ścisłych wsztko się zgadza, aczkolwiek filolog może uczyć cię języków, pracować jako tłumacz więc też jest potrzebny, geograf, historyk kwestia jest to czego potrzebujemy więcej archeologów, czy lekarzy.


Tak więc Samodzielny: czy jest sens kształci tysiące socjologów, kosztem miejsc dla pielęgniarek. Czy nie lepiej aby ktoś kto idzie kończy socjologię i sfrustrowany pracuje w sklepie nie skończył technikum fryzjerskiego, kosmetycznego lub technika dentystycznego (to tylko przykłady nie mówię aby kształcić miliony fryzjerek). Nikt po 89 roku nie podszedł paragmatycznie do reform systemu edukacji poza podejściem jak zmieniać klasy i roczniki aby nauczyciele nie tracili masowo pracy. Po 89 było bezmyślne hura likwidujemy szkolnictwo zawodowe, wręcz kreowano narrację, że zawodówka to obciach, bo po co nam tyłu fachowców hydraulików, budowlańców itp. wmawiano ludziom, że lepiej skończyć byk jakie ale studia, a teraz mamy pełno ludzi po studiach pracujących w obsłudze klienta, infoliniach, galeriach handlowych po studiach. Są sfrustrowani bo skoczyła dwa fakultety i pracuje w galerii, tylko jakie te fakultety?bibliotekarstwo i filologię. Nie chcę kogoś urazić, nie mówię, że to nic bo wymagało sporo nauki, tyko ...

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 7 June 2022 2022 20:36

@kikurenty Jak widać nieprzeciętny obywatel za którego się ewidentnie uważasz zrobiłby dobrze gdyby zajął się także mniej praktycznymi dziedzinami wiedzy: może wtedy rozumienie dość prostego tekstu nie przekraczałoby jego możliwości.
@Tibr Zupełnie nie rozumiem czemu uważasz, że celem jakiegokolwiek kierunku studiów jest 'odkrywanie swojej duszy', czym tak kompulsywnie gardzisz, podobnie jak bibliotekoznawstwem (to jest właściwy termin). Nie mówię, że potrzeba nam więcej socjologów, tylko że istnienie wykształconych socjologów się nam jako społeczeństwu na dłuższą metę opłaca. Podobnie jak nie warto rezygnować z istnienia filologów klasycznych, biologów morskich, astrofizyków i bioetyków. Nie samymi inżynierami lądowymi, manikiurzystkami i spawaczami żyje cywilizacja.

@samodzielny68 to był sarkazm, a propos stwierdzeń części osób idących na psychologię/filozofię. Nie napisałem, że gardzę i nie taki był mój cel. Napisałem tyko, że mam wątpliwości co mnożenia niektórych kierunków studiów ludzie kończą takie studia i zderzają się z rzeczywistością, że na rynku pracy są "niepotrzebni" wyjeżdżają zfrustrowani za granicę z żalem, że nic im Polska nie dała, tam na początku pracują na zmywaku itp., bo musieli wyjechać. Oczywiście, że biolog jest potrzebny. Pamiętam jeszcze czasy kiedy namnożono różnych kierunków w tym sławny marketing i zarządzania (wszyscy myśleli o karierze menadżera) też właśnie i wspomnianą socjologię. Wiadomo, że można robić po tym różnie rzeczy, ale nasz rynek w większości ogarniał pracę poniżej kwalifikacji co zawsze będzie budzić frustrację. Czy uważasz, że tworzenie kierunku filozofia na uczelni technicznej ma sens? Dla mnie jest to tworzenie miejsc aby zgarniać subwencje, oszukuje się tak młodych ludzi (oni się dają też tak oszukiwać), że po tym kierunku mając dyplom politechniki będą mogli pracować wszędzie, oni myślą o jakimś dobrym stanowisku, a rzeczywistość lepie ich za nogawkę składając ofertę przedstawiciela handlowego. Czy do tego potrzeba mgr przed nazwiskiem? Chodzi o to, żeby ułożyć jakoś proporcje w logiczny układ, bo jak przegniemy w drugą stronę to ci inżynierowie będą zasilać rynek pracy, ale nie masz, a za nasze pieniądze.

@Tibr czyli w sumie się zgadzamy, więc EOT, albo jak pisał nieodżałowany Expierd EOF.