Demotywatory.pl

Menu Szukaj
+
159 165
-
T Tibr
+3 / 3

@Pasqdnik82 nowa pani minister ds integracji uchodźców ;) Tylko problem w tym, że ludziom się wydaje, że jak ktoś startuję z danej listy to już wszystko o niej wiedzą. Jako, że startowała z list Kukiz 15 to sobie ukuli, że jest antysystemowcem. Podczas gdy przez długie lata zdaje się pracowała w urzędach od spraw socjalnych, np. używając platformy internetowej stworzonej dla bezdomnych. Ale co się dziwić jak u nas głosuje się na partię nie na człowieka z jednej strony taki system, z drugiej strony nic nie robimy by to zmieni, tyko hooj z tym kim jest ważne, że z naszej partii, a potem zaskoczenie, że ... xD

bartoszewiczkrzysztof
+3 / 3

@Pasqdnik82 Nie chcę wiedzieć, wiem tylko że się ''skukiziła''.

perskieoko
-2 / 6

Chcę tylko przypomnieć moje zdanie o "antysystemowcach" i "wolnościowcach". Gdyby był lepszy system, niż ten partyjny, już dawno byłyby kraje stosujący ten system (dla wolnościowców to pewnie Rosja albo Chiny są ideałami). Muszę zmartwić co po niektórych: lepszego systemu (czy jego braku) NIE WYMYŚLONO!!! Kiedykolwiek próbowano go znieść, kończyło się to zamordyzmem i ludobójstwem.
http://demotywatory.pl/uploads/comments/78eb/78ebad69b4f6d09bd833f41a3acee73e.jpg

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 23 June 2022 2022 22:01

Odpowiedz
T Tibr
+3 / 3

@perskieoko nie do końca tak jest weźmy na ten przykład systemy anglosaskie. Australia ma zdaje się dość podobny do naszego czyli wygrane ugrupowanie bierze więcej miejsc w parlamencie, głosując na XX możesz w ten sposób wybrać XY i YY z danej listy, a jeżeli to jakaś koalicja to wprowadzasz kogoś z kim nie do końca się możesz zgadzać. Zresztą o ten system właśnie też toczy się tam podobna dyskusja jak u nas.
Natomiast w USA już idąc na wybory wybierasz konkretnego kandydata i o to de facto chodziło Kukizowi. Osobiście uważam, że dla nas też to byłyby zdrowsze, bo osoba JK nigdy nie miałby tyle do powiedzenia jak teraz ma sterując listami wyborczymi.

Natomiast niestety rzeczywiście spora część reprezentowana przez np JKM nauczyła się czerpać z systemu korzyści, niby z nim walcząc i tak naprawdę nie chcą go zmieniać bo nie mieli by z czym walczyć. Gdyby im zależało na zmianie to przestaliby wystawiać JKM który coś tam powie mądrego, by zaraz wtrącić cis o kobietach, Hitlerze i ekscelencji Putlerze tylko po to aby broń boże więcej osób go nie poparło co wtedy może trzeba by wejść w koalicję i coś zrobić z tymi swoim postulatami.

M mikv
+1 / 1

@Tibr Gdyby Kukizowi chodziło o JOWy to startowałby do senatu, gdzie taka ordynacja obowiązuje. Tak samo inni z jego ugrupowania. Gdyby mu chodziło o referenda to pod jakimś zebrałby wymagana liczbę podpisów itp itd A jak nie wiadomo o co chodzi to wiadomo, ze chodzi o pieniądze. Czego ta pani tez jest przykładem. Stworzono dla niej kolejny stołek za pieniądze podatników.

T Tibr
0 / 0

@mikv powiedz mi jakie realne możliwości wpływu na politykę miałby w Senacie? Nie wiem do czego zmierzasz w stwierdzeniu, że jak mu zależy na jow to powinien startować do senatu bo tam to jest?

Co do referendum lol przecież były uzbierane głosy, ale padło to w sejmie, ciekawe, że oba największe ugrupowania właściwie to miały zbieżne zdanie na temat referendum obywatelskiego i pomysł poszedł w kosz. I ciągle to samo stwierdzenie "my jesteśmy światłem narodu, narodowi nie można dać prawa decyzji o sobie samym bo na pewno zrobiłby sobie krzywdę"

M mikv
0 / 0

@Tibr Najpierw odpowiedz sobie na pytanie : jakie realne szanse na politykę miał w sejmie ? przez reasumpcje głosowania, jak partii rządzącej nie spodobało się jego głosowanie ?
Ale już odpowiadam na Twoje pytanie : przede wszystkim, kiedy w senacie ma większość opozycja, nie ma możliwości nocnego przepychania ustaw bez konsultacji społecznych, w szybkim tempie, bez żadnych poprawek, co było nagminne w poprzedniej kadencji. Bo na co komu senat, który przyklepuje wszystko jak leci, co było przegłosowane w sejmie ? Żeby generować koszty Polakom ? A tak jest czas na refleksje. Może, pewnych spraw nie uda się odwrócić przez kolejne głosowanie w sejmie, ale będzie można to wtedy nagłośnić, przedstawić wypowiedzi ekspertów itp. Może rządzący sami pójda po rozum do głowy już po konsultacji społecznej(a propos Kukiz... kiedyś powiedział, ze był przeciwko in vitro, ale potem porozmawiał z lekarzami i sprawa nie jest już dla niego tak jednoznaczna) a może sami obywatele wywra presje na rządzących, żeby jeszcze raz przemyśleli swoje działania.
Co do referendum : przypomnij mi pod jakim referendum Kukiz zebrał podpisy ? I pod iloma wnioskami o referenda w ogóle je zbierał przez te 7 lat w sejmie ? w jakich konkretnie sprawach chciał znać opinie obywateli. Czy np kiedykolwiek zapytał obywateli, czy chcą więcej polskiej muzyki w radio, na czym mu tak bardzo zależy ?

T Tibr
0 / 0

@mikv ale hooj z tego jeżeli sejm każda poprawkę senatu odrzuci.
Chodziło o ustawę aby referendum było wiążące dla sejmu bo w tej chwili to wygląda tak, że zostaniesz wysłuchany w sejmie i ... nic.

M mikv
0 / 0

@Tibr Ja nie pytałam jak teraz to wyglada. Zadałam konkretne pytania, na które nie chcesz odpowiedzieć.

Natomiast co odrzucania poprawek : może kiedyś dożyjemy czasów, ze jednak więcej osób zorientuje się, ze poprawki uniemożliwiłyby przegłosowywanie bubli prawnych i wezmą to pod uwagę w wyborach. Bo jeśli nawet tego społeczeństwo nie potrafi zrozumieć, to jak chcesz rządzić za pomocą referendum ? W takiej Szwajcarii, na która bardzo chętnie powołuje się Kukiz, obywatele potrafią przegłosować sobie w referendum podwyższenie wieku emerytalnego, czy podwyższenie podatków. Wszyscy łącznie z Kukizem wiemy, ze w Polsce to niemożliwe.

T Tibr
0 / 0

@mikv to ci odpowiedziałem, napisać wolniej? Był projekt aby każde referendum było wiążące, jeżeli oba największe ugrupowania polityczne to zlały ciepłym moczem to jaki sens jest zbierać podpisy nad referendum, które trafi w kosz?
W sejmie arytmetyka jest nieubłagana, więc jeżeli jego głosy będą mogły przechylić szale to w zamian może przedłużyć swoje postulaty.

M mikv
0 / 0

@Tibr Jeśli wolniej udałoby Ci się odpowiedzieć na pytania począwszy od pierwszej linijki mojej wypowiedzi, to bardzo bym prosiła :) Chce zrozumieć Twoja argumentacje i obronę motywacji ugrupowania, którego obronić się nie da. Ja byłam gorącym fanem JOW-ow, ale jednocześnie wiedziałam, ze ten człowiek zmarnuje potencjał w tak ważnej kwestii. Pierwsze pytanie brzmiało : jakie realne szanse wpływu na politykę miał w sejmie ? Kolejne tez kończą się " ? " . Ja ci odpowiedziałam co mógłby zdziałać w senacie. W sejmie tylko przyklepuje to czego chcą rządzący, bo obiecali mu to czego nawet nie próbował przedyskutować z obywatelami, którymi tak sobie gębę wyciera - np kwestie dotyczącą grania w radio polskiej muzyki. Ja rozumiem, ze jemu zależałoby, żeby było 100 % polskiej muzyki w radio, bo ma kasę z tantiemow, ale ja nie chce powrotu do PRLu, więc chętnie bym się wypowiedziała w referendum w tej sprawie. Natomiast w kwestii, w której według Ciebie zebrał podpisy, ugrupowanie, które dzięki niemu ma większość, jak sam zauważyłeś go olalo. I tu się z Tobą zgodzę : W sejmie arytmetyka jest nieubłagana. Nie trzeba dwóch najwiekszych ugrupowań, żeby coś przegłosować. Wystarczy ugrupowanie z którym podpisał umowę programowa i on :) Więc, po co 'przedłużać" ( cokolwiek to znaczy) swoje postulaty ? Wystarczy nie głosować tak jak rządzący, jeśli oni nie głosują tak, żeby kwestie w ważnej dla mnie sprawie zgodnie z umowa przegłosować.

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 25 June 2022 2022 8:23