Czy dzieciaki dostają 500+ czy nie, zapłacisz takie same podatki i nie wiadomo czy rządzący nie dodrukują takiej samej ilości pieniędzy. Powód zawsze się znajdzie.
Chciałbym zwrócić uwagę, że opozycja nie zlikwiduje 500+ - Tusk sam mówił: "tylko tacy ludzie, jak my są w stanie uratować 500+"
Zapytany o to, kiedy zlikwiduje te socjale - szybko zmienił temat... (1:15:00) https://www.youtube.com/watch?v=rEcyhiVuXj4
@kondon Niestety to 500+ tak poprzewracało ludziom w głowie, że jeśli którakolwiek partia wspomni tylko o likwidacji tego typu socjali, to nawet nie będzie brana pod uwagę przy wyborach. Szczerze mówiąc najlepiej byłoby nie mówić nic lub po roku to zlikwidować. Podobny przykład jest z tą minimalną - wspomnienie, że nie chce się jej wzrostu to również wyborczy strzał w stopę.
@LowcaKomedii Tusk nie dość, że utrzyma te socjale, to chce jeszcze wprowadzić 4 dniowy tydzień pracy.
Skręca w stronę Razem i nie ma opcji, by ktoś mnie przekonał do niego. Osoby chcące jako takiej wolności gospodarczej też będą od tej "opozycji" odchodzić przy takim podejściu.
@kondon moim zdaniem jak Grecja bo socjal, choć z domieszką Irlandii bo jeszcze jest bańka spekulacyjna w nieruchomościach która sama w sobie ma potencjał położyć ten kraj pękając...
Można niby mówić tu o "głupocie", ale nic bardziej mylnego. Baner jest indoktrynujący oraz niezwylke manipulacyjny, a jego celem jest szantaż emocjonalny wobec społeczeństwa. Manipulacja ta ma za zadanie wywołać w świadomości obywateli, że aborcja jest złem, które "zabija dzieci" i ostatecznie doprowadzić do piętnowania i karania kobiet za własną aborcję oraz usprawiedliwić okaleczenia i śmierć kobiet, w ciążach patologicznych, dobrem całego narodu (lepsza bowiem jest śmierć czy utrata zdrowia pojedyńczych obywateli niż "wyludnienie" narodu).
Krótko mówiąc, powolne "zmiękczanie" społeczeństwa, aby małymi kroczkami osiągnąć zamierzone cele - całkowity zakaz aborcji bez wyjątków, więzienia dla kobiet po poronieniu, zakaz antykoncepcji dla kobiet, a i zakazu rozwodów (dla "dobra" dzieci) należy się spodziewać.
Zmodyfikowano
2 razy
Ostatnia modyfikacja: 12 July 2022 2022 19:13
Odwróćmy temat w drugą stronę. Dowiemy się, dlaczego wtedy dzieci były, a teraz nie:
50' - mieszkania komunalne dla wszystkich, za symboliczną opłatą, w niektórych przypadkach za DARMO
80' - patrz lata 50'
Dziś - Rata kredytu 3000-4000 i będzie rosła, 50-60% społeczeństwa zarabia mniej niż miesięczna rata kredytu
50' - Bezrobocie 0%
80' - Bezrobocie 0%
Dziś - w zależności od rządu bezrobocie od 5 do nawet 30% (włącznie z ukrytym)
No i oczywiście aborcja
50' - od 53 roku dostępna na życzenie, nawet 700.000 urodzeń rocznie
80' - na życzenie, w szczytowym momencie chyba 600.000 urodzeń rocznie
Dziś - niemal całkowicie zakazana, hm... 300.000 urodzeń rocznie? A gdyby nie patologia i margines społeczeństwa, co mnoży się dla 500+, nie wiadomo czy byłoby nawet 100.000 rocznie...
Aha, i państwowe przedszkola i żłobki:
50' - powszechne i dostępne dla większości
80' - patrz 50'
Dziś - Ilość bardzo ograniczona, dla nielicznych, pokrywa najwyżej kilka % zapotrzebowania
I nie było żadnych 500,700 czy 1000 plusów.
Eh, wtedy to było! Same wędki i zero ryb!
Zmodyfikowano
2 razy
Ostatnia modyfikacja: 12 July 2022 2022 23:36
Ah, czyli to zakaz aborcji odpowiada za niechęć do rodzenia dzieci. Otworzyłeś mi oczy. Przez cały czas byłem przekonany, że to nieustannie rosnące ceny wszystkiego, zwiększająca się biurokracja, opodatkowanie, niesprzyjający rynek mieszkaniowy, przymus pracy przez obie osoby w związku by móc utrzymać się w wynajmowanym mieszkaniu a co dopiero mieć dziecko...
Ah, czyli to zakaz aborcji odpowiada za niechęć do rodzenia dzieci. Otworzyłeś mi oczy. Przez cały czas byłem przekonany, że to nieustannie rosnące ceny wszystkiego, zwiększająca się biurokracja, opodatkowanie, niesprzyjający rynek mieszkaniowy, przymus pracy przez obie osoby w związku by móc utrzymać się w wynajmowanym mieszkaniu a co dopiero mieć dziecko...
Ah, czyli to zakaz aborcji odpowiada za niechęć do rodzenia dzieci. Otworzyłeś mi oczy. Przez cały czas byłem przekonany, że to nieustannie rosnące ceny wszystkiego, zwiększająca się biurokracja, opodatkowanie, niesprzyjający rynek mieszkaniowy, przymus pracy przez obie osoby w związku by móc utrzymać się w wynajmowanym mieszkaniu a co dopiero mieć dziecko...
Czy dzieciaki dostają 500+ czy nie, zapłacisz takie same podatki i nie wiadomo czy rządzący nie dodrukują takiej samej ilości pieniędzy. Powód zawsze się znajdzie.
OdpowiedzChciałbym zwrócić uwagę, że opozycja nie zlikwiduje 500+ - Tusk sam mówił: "tylko tacy ludzie, jak my są w stanie uratować 500+"
OdpowiedzZapytany o to, kiedy zlikwiduje te socjale - szybko zmienił temat... (1:15:00)
https://www.youtube.com/watch?v=rEcyhiVuXj4
@kondon Niestety to 500+ tak poprzewracało ludziom w głowie, że jeśli którakolwiek partia wspomni tylko o likwidacji tego typu socjali, to nawet nie będzie brana pod uwagę przy wyborach. Szczerze mówiąc najlepiej byłoby nie mówić nic lub po roku to zlikwidować. Podobny przykład jest z tą minimalną - wspomnienie, że nie chce się jej wzrostu to również wyborczy strzał w stopę.
@LowcaKomedii Tusk nie dość, że utrzyma te socjale, to chce jeszcze wprowadzić 4 dniowy tydzień pracy.
Skręca w stronę Razem i nie ma opcji, by ktoś mnie przekonał do niego. Osoby chcące jako takiej wolności gospodarczej też będą od tej "opozycji" odchodzić przy takim podejściu.
@kondon kryzys, recesja oraz Międzynarodowy Fundusz Walutowy uleczą problemy socjalu na kredyt.
@polkong Jakim kosztem?
Skończymy jak Grecja, czy Wenezuela?
@kondon moim zdaniem jak Grecja bo socjal, choć z domieszką Irlandii bo jeszcze jest bańka spekulacyjna w nieruchomościach która sama w sobie ma potencjał położyć ten kraj pękając...
Można niby mówić tu o "głupocie", ale nic bardziej mylnego. Baner jest indoktrynujący oraz niezwylke manipulacyjny, a jego celem jest szantaż emocjonalny wobec społeczeństwa. Manipulacja ta ma za zadanie wywołać w świadomości obywateli, że aborcja jest złem, które "zabija dzieci" i ostatecznie doprowadzić do piętnowania i karania kobiet za własną aborcję oraz usprawiedliwić okaleczenia i śmierć kobiet, w ciążach patologicznych, dobrem całego narodu (lepsza bowiem jest śmierć czy utrata zdrowia pojedyńczych obywateli niż "wyludnienie" narodu).
Krótko mówiąc, powolne "zmiękczanie" społeczeństwa, aby małymi kroczkami osiągnąć zamierzone cele - całkowity zakaz aborcji bez wyjątków, więzienia dla kobiet po poronieniu, zakaz antykoncepcji dla kobiet, a i zakazu rozwodów (dla "dobra" dzieci) należy się spodziewać.
Zmodyfikowano 2 razy Ostatnia modyfikacja: 12 July 2022 2022 19:13
OdpowiedzOdwróćmy temat w drugą stronę. Dowiemy się, dlaczego wtedy dzieci były, a teraz nie:
50' - mieszkania komunalne dla wszystkich, za symboliczną opłatą, w niektórych przypadkach za DARMO
80' - patrz lata 50'
Dziś - Rata kredytu 3000-4000 i będzie rosła, 50-60% społeczeństwa zarabia mniej niż miesięczna rata kredytu
50' - Bezrobocie 0%
80' - Bezrobocie 0%
Dziś - w zależności od rządu bezrobocie od 5 do nawet 30% (włącznie z ukrytym)
No i oczywiście aborcja
50' - od 53 roku dostępna na życzenie, nawet 700.000 urodzeń rocznie
80' - na życzenie, w szczytowym momencie chyba 600.000 urodzeń rocznie
Dziś - niemal całkowicie zakazana, hm... 300.000 urodzeń rocznie? A gdyby nie patologia i margines społeczeństwa, co mnoży się dla 500+, nie wiadomo czy byłoby nawet 100.000 rocznie...
Aha, i państwowe przedszkola i żłobki:
50' - powszechne i dostępne dla większości
80' - patrz 50'
Dziś - Ilość bardzo ograniczona, dla nielicznych, pokrywa najwyżej kilka % zapotrzebowania
I nie było żadnych 500,700 czy 1000 plusów.
Eh, wtedy to było! Same wędki i zero ryb!
Zmodyfikowano 2 razy Ostatnia modyfikacja: 12 July 2022 2022 23:36
Odpowiedz@Wolfi1485
No i widzisz. Choć nie ze wszystkim co tu napisałeś zgadzam się z Tobą, to masz ode mnie plusa.
Ale żulów Ci nie daruję.
@GieniaK Bez obaw, jakoś to zniosę - już mi w życiu o wiele mniejszych rzeczy nie darowano :->
Ah, czyli to zakaz aborcji odpowiada za niechęć do rodzenia dzieci. Otworzyłeś mi oczy. Przez cały czas byłem przekonany, że to nieustannie rosnące ceny wszystkiego, zwiększająca się biurokracja, opodatkowanie, niesprzyjający rynek mieszkaniowy, przymus pracy przez obie osoby w związku by móc utrzymać się w wynajmowanym mieszkaniu a co dopiero mieć dziecko...
OdpowiedzAh, czyli to zakaz aborcji odpowiada za niechęć do rodzenia dzieci. Otworzyłeś mi oczy. Przez cały czas byłem przekonany, że to nieustannie rosnące ceny wszystkiego, zwiększająca się biurokracja, opodatkowanie, niesprzyjający rynek mieszkaniowy, przymus pracy przez obie osoby w związku by móc utrzymać się w wynajmowanym mieszkaniu a co dopiero mieć dziecko...
OdpowiedzAh, czyli to zakaz aborcji odpowiada za niechęć do rodzenia dzieci. Otworzyłeś mi oczy. Przez cały czas byłem przekonany, że to nieustannie rosnące ceny wszystkiego, zwiększająca się biurokracja, opodatkowanie, niesprzyjający rynek mieszkaniowy, przymus pracy przez obie osoby w związku by móc utrzymać się w wynajmowanym mieszkaniu a co dopiero mieć dziecko...
Odpowiedz