W pracy mamy zwyczaj mówić do siebie "Panie Marian" itp. Po paru latach zżyliśmy się na tyle, by nasze rozmowy wyglądały czasem jak żywcem wyjęte ze Świata wg Kiepskich, czyli "Panie Marian! Pan jesteś menda i erosoman i możesz mnie Pan w dupę pocałować z takimi pomysłami".
@Xar nie mecze mam w nich wyjepane, kasa mi sie zgadza a nie pracuje dla przyjazni tylko dla kasy. I tak wiekszosc czasu spedzam na swoim stanowisku pracy zdala od "kolegów" pracuje troche wiecej niz 40 godzin ale i zarobki mam znacznie powyzej waszej krajowej
W pracy mamy zwyczaj mówić do siebie "Panie Marian" itp. Po paru latach zżyliśmy się na tyle, by nasze rozmowy wyglądały czasem jak żywcem wyjęte ze Świata wg Kiepskich, czyli "Panie Marian! Pan jesteś menda i erosoman i możesz mnie Pan w dupę pocałować z takimi pomysłami".
OdpowiedzJuż 2 razy zdarzyło mi się dostać zjebkę, za zwracanie się do przełożonych per pan/pani.
Odpowiedz@joseluisdiez w pracy nie ma kolegów a tylko kolegom mowi sie per ty
@rapper3d wspolczuje zycia w ktorym sie 40 godzin w tygodniu meczysz
@Xar nie mecze mam w nich wyjepane, kasa mi sie zgadza a nie pracuje dla przyjazni tylko dla kasy. I tak wiekszosc czasu spedzam na swoim stanowisku pracy zdala od "kolegów" pracuje troche wiecej niz 40 godzin ale i zarobki mam znacznie powyzej waszej krajowej