@rex4 - jeżeli cały świat tak będzie drukował, jak do tej pory, to też się zdewaluuje.
Dzisiejszy dolar, to nie ten sam, co 50, czy 70 lat temu. I to się tyczy każdej waluty drukowanej.
A dlaczego i skąd to się bierze, to już długi temat. W każdym razie przy aktualnym podejściu polityków te zadłużenie zewnętrzne też się zdewaluuje.
@Lulus, oczywiście, ale nie w tym samym tempie. Szczególnie jak u nas drukarnie tłuką na akord.
Euro i dolar idzie w górę (a raczej złoty leci w dół). Po prostu coraz więcej makulatury potrzeba na ten sam dług, a ten nie stoi w miejscu. Mimo, że dolar i reszta też powoli siada, tak jak piszesz.
@rex4 - "Po prostu coraz więcej makulatury potrzeba na ten sam dług, a ten nie stoi w miejscu." No i tu masz właśnie problem tego systemu, że dług nie stoi w miejscu. Póki dodrukiem szybciej go dewaluujesz niż on rośnie(oczywiście kosztem oszczędności ludzi), to jeszcze jakoś Ci się to spina. Dlatego pocieszające jest, że poziom zadłużenia mamy wpisany do konstytucji i muszą się nasi politycy gimnastykować. Dlatego pod tym kątem posiadanie własnej waluty to swoiste błogosławieństwo. A co do zewnętrznego zadłużenia, to każdy rozsądkowy wie, jaka jest recepta ale są to rozwiązania bardzo niepopularne i tym się wyborów nie wygra.
http://demotywatory.pl/uploads/comments/e788/e78880ee3843cd711abe75c6e234503c.jpg
OdpowiedzTępaki pisowskie mają na to sposób - dodrukować pieniądze :D
Odpowiedz@Xar - nikt nie będzie za to płacił. To się po prostu zdewaluuje dodrukiem.
Odpowiedz@Lulus, wewnętrzne zadłużenie tak ale zewnętrzne?
@rex4 - jeżeli cały świat tak będzie drukował, jak do tej pory, to też się zdewaluuje.
Dzisiejszy dolar, to nie ten sam, co 50, czy 70 lat temu. I to się tyczy każdej waluty drukowanej.
A dlaczego i skąd to się bierze, to już długi temat. W każdym razie przy aktualnym podejściu polityków te zadłużenie zewnętrzne też się zdewaluuje.
@Lulus, oczywiście, ale nie w tym samym tempie. Szczególnie jak u nas drukarnie tłuką na akord.
Euro i dolar idzie w górę (a raczej złoty leci w dół). Po prostu coraz więcej makulatury potrzeba na ten sam dług, a ten nie stoi w miejscu. Mimo, że dolar i reszta też powoli siada, tak jak piszesz.
@rex4 - "Po prostu coraz więcej makulatury potrzeba na ten sam dług, a ten nie stoi w miejscu." No i tu masz właśnie problem tego systemu, że dług nie stoi w miejscu. Póki dodrukiem szybciej go dewaluujesz niż on rośnie(oczywiście kosztem oszczędności ludzi), to jeszcze jakoś Ci się to spina. Dlatego pocieszające jest, że poziom zadłużenia mamy wpisany do konstytucji i muszą się nasi politycy gimnastykować. Dlatego pod tym kątem posiadanie własnej waluty to swoiste błogosławieństwo. A co do zewnętrznego zadłużenia, to każdy rozsądkowy wie, jaka jest recepta ale są to rozwiązania bardzo niepopularne i tym się wyborów nie wygra.
@Lulus w tym temacie problematyczne jest to, ze robia sobie wydatki poza budzetem i np. okradaja Fundusz Rezerwy Demograficznej