A teraz powtarzajcie "autonomiczne auta są już gotowe!" XD...
No nie. Nie są i jeszcze długo nie będą. Pojazdy samochodowe jako ostatnie będą podlegać autonomicznego prowadzeniu. Właśnie dlatego, że mamy tu najwięcej, najbardziej zróżnicowanych i najmniej przewidywalnych czynników.
Weźmy taki kontenerowiec. Na pełnym morzu, różnicę może mu zrobić tylko inny statek albo góra lodowa. Małe obiekty wielkości np samochodu po prostu odbiją się od kadłuba. Do tego wystarczy radar, a manewrować można okrętem w każdym kierunku (nie ogranicza nas asfalt jezdni).
Albo samoloty. Już teraz mogą same startować, lądować, a autopilot sam trzyma kurs. To po co pilot? Czemu nie ma samolotów autonomicznych?
Niestety, ale wygląda na to, że autonomiczne pojazdy pojawią się dopiero gdy stworzymy prawdziwą SI, opartą prawdopodobnie na komputerach kwantowych (które aktualnie są w powijakach).
@rafik54321
"autonomiczne auta są już gotowe!"
sa gotowe tylko ze,
po pierwsze tesla nie jest autonomicznym pojazdem,
po drugie, to ze nie potrafic wozu od samochodu, nie jest wielkim problemem. zachowanie samochodu w obu sytuacjach bedzie podobne.
"Albo samoloty. Już teraz mogą same startować, lądować, a autopilot sam trzyma kurs. To po co pilot?"
na chwile obecna, to pilot jest tam glownie po to zeby przejac stery jak cos sie stanie. wiesz... jak samochod uderzy w drzewo, to masz koszt naprawy samochodu ktory jest niewielki w porownywaniu z tym jak samolot bedzie mial nieudane ladowanie
"Weźmy taki kontenerowiec. Na pełnym morzu, różnicę może mu zrobić tylko inny statek albo góra lodowa."
w duzym uproszczeniu, jest tak jak mowisz, ale znow mamy problem. jak cos sie stanie to koszty naprawy statku beda wyzsze niz w przypadku samochodu.
dlatego ze wzgledu na koszty, to wlasnie male pojazdy (samochody) beda pierwszymi autonomicznymi pojazdami (pomijam oczywiscie pociagi)
@mieteknapletek tylko że właśnie łatwiej zaadaptować coś do tak dużego i przewidywalnego pojazdu niż do auta osobowego. Weź takie metro. Co tam może się stać? Tunel, nic obcego ci tam nie wpadnie. Ewentualnie tylko skaner przeszkód i część. A też motorniczy jest.
Niech któryś producent da gwarancję układu sterowania i weźmie na klatę ubezpieczenie OC. A tak, to wg mnie totalnie zbędny bajer.
@rafik54321
tak, masz calkowita racje, znacznie latwiej jest stworzyc pojazd autonomiomyczny ktory jest przewidywalny, tylko ze zarowno statek jak i samolot nimi nie sa
metro pominalem w mojej dywagacji, bo w wielu krajach od lat juz funkcjonuja autonomiczne linie metra, czy nawet i pociagi
co do motorniczego, to tez warto sie przyjrzec dokladniej dlaczego on tam jest. wiem ze np w uk pomysly zamienienia pojazdow metra na takie w pelni autonomiczne, zostaly uwalone przez zwiazki zawodowe
Widzę że w pewnym momencie widziała tira który jest bliski zderzenia czołowego. Ciekawe czy autopilot jest gotowy zrobić nagły manewr w takiej sytuacji. Może i po autostradach się to sprawdza ale na zwykłej drodze gdzie jest mnóstwo nietypowych sytuacji (dziura w drodze, bawiące się dzieci na poboczu) nie zastąpi to zdrowego rozsądku kierowcy.
jak by tam była makieta sokoła millennium na taczce ciągnięta przez niebinarną osobę przebraną za dalmatyńczyka też pewnie by zgłupiała - w sumie ja też bym zgłupiał.
A teraz powtarzajcie "autonomiczne auta są już gotowe!" XD...
OdpowiedzNo nie. Nie są i jeszcze długo nie będą. Pojazdy samochodowe jako ostatnie będą podlegać autonomicznego prowadzeniu. Właśnie dlatego, że mamy tu najwięcej, najbardziej zróżnicowanych i najmniej przewidywalnych czynników.
Weźmy taki kontenerowiec. Na pełnym morzu, różnicę może mu zrobić tylko inny statek albo góra lodowa. Małe obiekty wielkości np samochodu po prostu odbiją się od kadłuba. Do tego wystarczy radar, a manewrować można okrętem w każdym kierunku (nie ogranicza nas asfalt jezdni).
Albo samoloty. Już teraz mogą same startować, lądować, a autopilot sam trzyma kurs. To po co pilot? Czemu nie ma samolotów autonomicznych?
Niestety, ale wygląda na to, że autonomiczne pojazdy pojawią się dopiero gdy stworzymy prawdziwą SI, opartą prawdopodobnie na komputerach kwantowych (które aktualnie są w powijakach).
@rafik54321 jak bedzie swiadome SI to my niebedziemy potrzebni
@rafik3001 wszystko zależy od tego jakie si stworzymy.
@rafik3001 Ludzkość nie jest nawet blisko odkrycia czym jest świadomość a co dopiero mówić o jej stworzeniu.
@rafik54321
"autonomiczne auta są już gotowe!"
sa gotowe tylko ze,
po pierwsze tesla nie jest autonomicznym pojazdem,
po drugie, to ze nie potrafic wozu od samochodu, nie jest wielkim problemem. zachowanie samochodu w obu sytuacjach bedzie podobne.
"Albo samoloty. Już teraz mogą same startować, lądować, a autopilot sam trzyma kurs. To po co pilot?"
na chwile obecna, to pilot jest tam glownie po to zeby przejac stery jak cos sie stanie. wiesz... jak samochod uderzy w drzewo, to masz koszt naprawy samochodu ktory jest niewielki w porownywaniu z tym jak samolot bedzie mial nieudane ladowanie
"Weźmy taki kontenerowiec. Na pełnym morzu, różnicę może mu zrobić tylko inny statek albo góra lodowa."
w duzym uproszczeniu, jest tak jak mowisz, ale znow mamy problem. jak cos sie stanie to koszty naprawy statku beda wyzsze niz w przypadku samochodu.
dlatego ze wzgledu na koszty, to wlasnie male pojazdy (samochody) beda pierwszymi autonomicznymi pojazdami (pomijam oczywiscie pociagi)
@mieteknapletek tylko że właśnie łatwiej zaadaptować coś do tak dużego i przewidywalnego pojazdu niż do auta osobowego. Weź takie metro. Co tam może się stać? Tunel, nic obcego ci tam nie wpadnie. Ewentualnie tylko skaner przeszkód i część. A też motorniczy jest.
Niech któryś producent da gwarancję układu sterowania i weźmie na klatę ubezpieczenie OC. A tak, to wg mnie totalnie zbędny bajer.
@rafik54321
tak, masz calkowita racje, znacznie latwiej jest stworzyc pojazd autonomiomyczny ktory jest przewidywalny, tylko ze zarowno statek jak i samolot nimi nie sa
metro pominalem w mojej dywagacji, bo w wielu krajach od lat juz funkcjonuja autonomiczne linie metra, czy nawet i pociagi
co do motorniczego, to tez warto sie przyjrzec dokladniej dlaczego on tam jest. wiem ze np w uk pomysly zamienienia pojazdow metra na takie w pelni autonomiczne, zostaly uwalone przez zwiazki zawodowe
To może być problem gdy przejeżdżasz tym Amerykańskim „melexem" przez wioskę Amiszów :)
OdpowiedzWidzę że w pewnym momencie widziała tira który jest bliski zderzenia czołowego. Ciekawe czy autopilot jest gotowy zrobić nagły manewr w takiej sytuacji. Może i po autostradach się to sprawdza ale na zwykłej drodze gdzie jest mnóstwo nietypowych sytuacji (dziura w drodze, bawiące się dzieci na poboczu) nie zastąpi to zdrowego rozsądku kierowcy.
Odpowiedzjak by tam była makieta sokoła millennium na taczce ciągnięta przez niebinarną osobę przebraną za dalmatyńczyka też pewnie by zgłupiała - w sumie ja też bym zgłupiał.
Odpowiedz