Demotywatory.pl

Menu Szukaj
+
1146 1165
-

Zobacz także:


LowcaKomedii
+3 / 21

W jedynej słusznej usłyszelibyśmy zapewne, że po prostu w banku zarobił tyle, że uznał, iż już więcej nie jest mu potrzebne. Pomyślał, że teraz pora zrobić coś dobrego dla naszego narodu, dla swoich rodaków, i dlatego poszedł w politykę. On to dla nas uczynił :)

Odpowiedz
bartoszewiczkrzysztof
0 / 4

@LowcaKomedii I że jest wzorem do naśladowania..., a nie lepiej nie.

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 29 August 2022 2022 19:10

R rikross
+6 / 10

Tak nie do końca wiadomo, czy z tego banku sam zrezygnował. Może bank, chcąc unikając kompromitacji, że na tak wysoki szczebel swoich struktur, dopuścił zwykłego oszusta, kazał mu samemu zrezygnować ze stanowiska, zachęcając go do tego pokaźną odprawą. Wystarczy przeanalizować jego karierę. Jedna z taśm od sowy i przyjaciele, do dzisiaj nie ujrzała światła dziennego, akurat pech chciał, że bohaterem jest nasz kłamczuszek.

Odpowiedz
U uderz_w_stol
+7 / 9

Myślał że dostał wszystko na piękny uśmiech, aż tu nagłe usłyszał, Mateuszku czas abyś się odwdzięczył za to, że cię tak przepychaliśmy przez te wszystkie lata. A jak odmówisz to rodzinne samobojstwo albo wypadek.

Odpowiedz
JanuszTorun
+5 / 7

@Spongostan -- A teraz jest słupem, a nie premierem.
Chyba nikt nie ma wątpliwości, kto jest jedyną osobą decyzyjną w PiS.

O ot_co
+6 / 8

Morawiecki miał spokój w BZWBK tylko za życia poprzedniego prezesa Banco Santander, Emilio Botin Sanz..., którego czarował tak jak Jarosława. Gdy Emilio zmarł jesienią 2014 roku wiadomo było, że godziny Mateuszka w BZ WBK są policzone - córka Emilio, która została szefową Banco Santander, jak i cała reszta rodziny nie dała nabierać się na krzywy uśmiech Matiego (także za życia Emilio). Branża miała odpowiednie zdanie o M.M. i nie było mowy o kolejnym ciepłym bankowym foteliku, więc poszedł w politykę oczarowując swym urokiem Jarka.

Odpowiedz
G konto usunięte
+2 / 4

Sk.rwiel i kanciarz zawsze nim pozostanie i żadne stanowisko tego nie zmieni, jak ktoś kradł i nie kryje się z tym jak ci z PIS_uto tacy nigdy się nie zmienią.

Odpowiedz
D dzidoslav
+4 / 6

Tak zupełnie poważnie - informacje z okolic źródła bezpośredniego - Matki był ba wylocie z prezesury banku. Było już organizowane przygotowanie na pożegnanie się Matiego z fotelem. Jak każdy oportunista zabrał się i zwinął na inną wyspę. Nie dlatego że bardzo chciał ale dlatego że nie miał lepszej opcji.

Odpowiedz
P Prally
0 / 0

@dzidoslav Miał lepszą opcję. Rozsądny człowiek, z umarkowanymi apetytami, mając kilka milionów na koncie spokojnie urządzi się tak, że nie będzie musiał więcej pracować, a będzie mógł zajmować się swoimi hobby, zwłaszcza jeżeli ma wiedzę o bankowości.

No ale to nie Mateusz...

P Pereplut
0 / 0

Raczej jakie haki ktoś ma na niego, że się na to musiał zdecydować. Wicepremierem stał się znikąd. Cała jego kariera śmierdzi powiązaniami ze służbami specjalnymi.

Odpowiedz
Y Ynfluencer
+1 / 1

Bo jest coś lepszego od jakichkolwiek pieniędzy. Władza i sprawczość. Zwykły milioner, multimilioner ma g do gadania w porównaniu z szeregowym posłem partii rządzącej.

Władza to prawdopodobnie silniejszy narkotyk od hazardu, wszelkich substancji psychoaktywnych, seksu i jedzenia, bo mając władzę masz dostęp do tego wszystkiego.

Wystarczy, że napisałbyś, że planujesz coś zrobić temu panu, a już miałbyś wjazd na chatę nad ranem.

Władza to tak silny narkotyk, że jakby Kaczyńskiego chciało pięćdziesięciu napakowanych dresów oderwać od stołka to by się z nimi szarpał i jeszcze by wygrał, chociaż jest starszym, chorym panem 165 wzrostu.

Odpowiedz
M MIKKOP
0 / 0

Religa startował w wyborach i powiedział: mam wszystko, sławę, pieniądze. Nie mam tylko władzy.
Takie skojarzenie.

Odpowiedz
J Jasin44
+1 / 1

Bo do rządu nie idzie się dla pieniędzy, tylko dla władzy. Jest takie powiedzenie, 'władza korumpuje. Władza absolutna korumpuje absolutnie'. Przeciętny śmiertelnik nie jest w stanie tego ogarnąć.

Odpowiedz