@Zeter no w jego przypadku to chyba działa, bo on jest święcie przekonany, że tak właśnie jest...Afirmacja (łac. affirmatio[2]) – zdania wpływające na przekonywaniu siebie w myślach na swój własny temat. Afirmacja polega zazwyczaj na powtarzaniu pozytywnych twierdzeń na temat własnej osoby, co ma prowadzić do identyfikacji z ich treścią.
Tylko twój program zaakceptował wcześniej Karakan po uprzednich poprawkach.
Znajomy zgrywał macho. Reklama pt. "Dominujący typ w związku", a faktycznie nie miał nic do powiedzenia. O wszystkim decydowała Ewelinka, wybierała mu znajomych, pewnie też majty. Nawet na piwo nie dało się pójść we dwóch, bo przychodziła na "trzecią".
Kiedyś nie wytrzymałem i przy kolejnym pustochwaleniu figo-fago i dyskusji jak to facet powinien mieć swoje zdanie i przy nim odstawiać rzuciłem mimochodem:
"Swoje zdanie to ty masz, ale jak Ewelinka ma takie samo".
Długo nie odzywał się, śmiertelnie obrażony.
I jakoś tak dziwnie skojarzyło mi się z tym no...prezydentem.
@wonsz1922 Wiesz, może gdyby zachowywał się jak rzeczywiście prezydent... to ci co na niego jednak głosu nie oddali.. bo woleli innego, to mimo to mogli by pomyśleć "no mój kandydat nie wygrał, ale widać, że ten też się stara i nie jest podnóżkiem Prezesa i partii z której się wywodzi"
Cały wywiad to stek bzdur.. ale co z tego, że jakaś grupa ludzi to wie, skoro koleś prowadzi kampanię dla swojej partii i dzięki TVPIS pozostali (jest ich niestety dużo) to łykają..
Najlepszy był fragment o przyjaźni z prezydentem Ukrainy, potem wygarnął, iż był czas, że śmiano się, bo komik został prezydentem..
.. i nikt mu nie odpowiedział, że lepszy komik, który stał się prezydentem niż prezydent (nie wskazuję konkretnych osób), który stał się komikiem
.. i jeszcze se napisz własny podręcznik do historii, bo ten oficjalny cię pominie, panie operatorze długopisu i "miszczu jałowej gatki". "Te" specjalnie, żeby się dodatkowo kojarzyło.
Długopis, długopis na mnie wołają. Ludzie w mym państwie co mnie nazbyt dobrze znają.. Sługus, sługusek na mnie wołają, koledzy z partii co mnie dobrze znają... Gorszego prezydenta nie było i nie będzie!
długopis... i to bez mózgu
Odpowiedz@Zee4c . Przede wszystkim bez kręgosłupa.
poczucia humoru nie mozna mu odmowic
Odpowiedz@tomkosz Ale to czarny humor. (Chyba wolę Zakład Pogrzebowy A.S. Bytom)
To jest prosty przykład, że tzw. afirmacje i siła myśli nie działają ;)
Odpowiedz@Zeter no w jego przypadku to chyba działa, bo on jest święcie przekonany, że tak właśnie jest...Afirmacja (łac. affirmatio[2]) – zdania wpływające na przekonywaniu siebie w myślach na swój własny temat. Afirmacja polega zazwyczaj na powtarzaniu pozytywnych twierdzeń na temat własnej osoby, co ma prowadzić do identyfikacji z ich treścią.
Długopis ma fantazję.
OdpowiedzTylko twój program zaakceptował wcześniej Karakan po uprzednich poprawkach.
OdpowiedzZnajomy zgrywał macho. Reklama pt. "Dominujący typ w związku", a faktycznie nie miał nic do powiedzenia. O wszystkim decydowała Ewelinka, wybierała mu znajomych, pewnie też majty. Nawet na piwo nie dało się pójść we dwóch, bo przychodziła na "trzecią".
Kiedyś nie wytrzymałem i przy kolejnym pustochwaleniu figo-fago i dyskusji jak to facet powinien mieć swoje zdanie i przy nim odstawiać rzuciłem mimochodem:
"Swoje zdanie to ty masz, ale jak Ewelinka ma takie samo".
Długo nie odzywał się, śmiertelnie obrażony.
I jakoś tak dziwnie skojarzyło mi się z tym no...prezydentem.
Oczywiście chciałeś powiedzieć "bardziej ŻAŁOSNEGO"
Odpowiedznaćpał się?
Odpowiedz@ubooot nie pomroczność jasna lub ostry cień mgły pokowidowej jak u papieża
dlaczego go nie było w Kielcach na świętokrzyskiej nocy kabaretowej? przecież on by pobił na łeb Neonówkę :) :) :)
Odpowiedznajwiększy klaun :)
Tępy długopis wypełniony budyniem malinowym w rękach karakana z żoliborza. No faktycznie, misje wypełnia co do joty, swojego ruskiego proletariatu.
OdpowiedzChyba szedł do wyborów ze swoim długopisem.
OdpowiedzI nie. Nie jest moim prezydentem. Polska nie ma prezydenta, tylko zwykłą marionetkę.
Wygrał 51% głosów no faktycznie prezydent wszystkich xd
Odpowiedz@wonsz1922 Wiesz, może gdyby zachowywał się jak rzeczywiście prezydent... to ci co na niego jednak głosu nie oddali.. bo woleli innego, to mimo to mogli by pomyśleć "no mój kandydat nie wygrał, ale widać, że ten też się stara i nie jest podnóżkiem Prezesa i partii z której się wywodzi"
Prezydent wszystkich Polaków, no nie wszyscy wierzą w propagandę TVP, na którą wydał odpowiedzialnie nasze miliony.
OdpowiedzCzuć to on się może nawet krasnalem. Pytanie co na to psychiatra?
OdpowiedzHahahahaha, Adrian swoimi żartami chyba stara się pobić najnowszy skecz Neo_nówki... Adrian dawaj to w SrikSroki i łap lajki!!!
OdpowiedzNo ma racje jest prezydentem wszystkich Polakow wszystkich ma rowno w dudzie program ma tez swoj pan dlugopisik
OdpowiedzHa, ha, ha! Tyle, że nie jest mi do śmiechu.
OdpowiedzAndrzej nie obrażaj mnie, ja się do ciebie nie przyznaję...
OdpowiedzCały wywiad to stek bzdur.. ale co z tego, że jakaś grupa ludzi to wie, skoro koleś prowadzi kampanię dla swojej partii i dzięki TVPIS pozostali (jest ich niestety dużo) to łykają..
OdpowiedzNajlepszy był fragment o przyjaźni z prezydentem Ukrainy, potem wygarnął, iż był czas, że śmiano się, bo komik został prezydentem..
.. i nikt mu nie odpowiedział, że lepszy komik, który stał się prezydentem niż prezydent (nie wskazuję konkretnych osób), który stał się komikiem
Lol, o co wam wszystkim chodzi, przecież ma rację
OdpowiedzPrzecież zaznaczył, że ma poczucie, a nie że tak jest naprawdę
.. i jeszcze se napisz własny podręcznik do historii, bo ten oficjalny cię pominie, panie operatorze długopisu i "miszczu jałowej gatki". "Te" specjalnie, żeby się dodatkowo kojarzyło.
Odpowiedzjakby to-to zdechlo niezapowiedzianie, w niewyobrazalnych meczarniach.. chyba zrozumialbym
OdpowiedzDługopis, długopis na mnie wołają. Ludzie w mym państwie co mnie nazbyt dobrze znają.. Sługus, sługusek na mnie wołają, koledzy z partii co mnie dobrze znają... Gorszego prezydenta nie było i nie będzie!
OdpowiedzSzedł do polityki z własnym długopisem i co ważniejsze, z własnym budzikiem, żeby nie zaspać na podpisywanie bubli prawnych o 4 rano
Odpowiedz