Ale to jest wolny kraj i można sobie kupić takiego za pięć stówek, co działa 3-4 dni. Na szczęście jeszcze można. Bo małego już się nie da a coraz trudniej też kupić coś, co nie jest ze szkła.
@siditg polecam zainteresować się telefonami pancernymi. W nich zwykle są mega pojemne baterie, są zwykle dość małe (6 cali ekranu) i fajnie śmigają.
Ja używam ammera iron 3 LTE. Sprawdza się super.
@rafik54321 6 calowy ekran lub dość mały smartfon, wybierz jedno, bo te dwie rzeczy się wykluczają. Szczególnie, że te pancerne smartfony przeważnie mają duże ramki i są topornymi patelniami. Ni to smartfony ani tablety.
@rafik54321 Pancerne są spoko pod tym kątem, niestety są albo niezbyt wydajne, albo drogie.
Ja bym chciał coś w rodzaju nieśmiertelnego HTC One S albo Sony Xperia Z3 Compact (tylko bez szkła), albo genialnej Moto G pierwszej generacji (brakowało tylko pamięci). To były wydajne telefony za akceptowalne pieniądze, z którymi w kieszeni nadal można było kucnąć. No i ich mniejsze ekrany były bardziej odporne na uszkodzenia.
@Vonel Mój model ma raczej 5,5 cala. Więc nawet nie jest to pełne 6 cali.
Po drugie, teraz aktualne modele mają raczej 6,5-7 cali.
Mój hammer ma przekątną 165mm z obudową, co daje 6,5 cala. A teraz telefony mają same ekrany na takich przekątnych. Różnica w tym, że do zwykłego telefonu jeszcze musisz i tak wsadzić etui. W pancerniaku nie ma takiej potrzeby, bo jak to jeden recenzent powiedział "to tak jakby oczekiwać pokrowca do czołgu" XD.
Czy toporna patelnia? Zależy co masz na myśli. Czuć w ręku że trzymasz coś sensownego. Bo więcej waży. Jest troszkę grubszy, ale nie jest grubszy niż normalny telefon w etui.
Serio, idź do sklepu, weź sobie taki pancerny telefon do ręki, pamiętaj że do niego etui nie trzeba kupować i zobaczysz że serio nie są już ani takie toporne, ani dziwne.
To normalne telefony, tylko w szkielecie "terminatora" XD. Mój telefon ma procesor z 8mioma rdzeniami i 3Gb RAMu. Do tego prawie czysty android, więc śmiga elegancko. Telefon za 650zł. Więc taniocha.
@siditg pytanie do czego telefon chcesz. Mówisz niezbyt wydajne. Tylko że i zwykłe smartfony potrafią ciąć.
Miałem nokię 2.2. Niby spoczko. Niby nokia, więc powinno być cacy. Ten telefon był nieużywalny po wyjęciu z pudełka. Zwyczajnie nie dźwigał androida. A był zwykłym telefonem, nawet nieco droższym od mojego aktualnego hammera i pod każdym kątem gorszy :/ .
Poza tym 650zł za hammera to dużo? Znajdź równie dobrze śmigający telefon za tę samą cenę :/ . A w pakiecie dostajesz odporność na upadki (ale znów niekoniecznie z 10 piętra XD), wodoodporność, pyłoodporność, solidną baterię, solidny ekran, niezacinający się sprzęt.
Znowu tu masz recenzję innego telefonu https://www.youtube.com/watch?v=GFh5VOia8dU
Jeśli chcesz już bardziej "na wypasie". Czy 2tys zł to dużo za telefon? No zależy. Flagowce potrafią stać i po 5-7tys zł. Dziś telefony w budżecie 1-1,5tys zł zaczyna się nazywać "ekonomicznymi".
Z moim hammerem da się ukucnąć w kieszeni. A sama pancerność telefonu zapewnia podwyższoną ochronę przed uszkodzeniami. Jednak i tak profilaktycznie mam szkło hartowane :) .
Jak dla mnie to spoko telefon. Pierwszy dotykowy smartfon, którym nie mam ochoty je***ć o ścianę XD.
@rafik54321 Są toporne bo jak prawie wszystkie dzisiejsze pseudo smartfony, mają strasznie wielkie gabaryty. O wiele za szerokie i za wysokie, korzystanie z czegoś takiego jest męką, z tych patelni, to ani smartfon ani tablet. Grubość pancerniaków, to akurat plus, bo wpływa pozytywnie na chwyt urządzenia.
Nie każdy musi mieć etui do telefonu, jak ktoś ma spokojną pracę, to obędzie się bez, choć u robola jak ja, to lepiej mieć. Poprzedni smartfon mi spadł z jakiś 4m z hakiem i pewnie silikonowe etui go uratowało. Etui zawsze można też zdjąć poza pracą.
@Vonel No nie wiem czy taki minus jest telefonu o przekątnej 6 cali :/ . Poza tym, zawsze możesz wrócić wręcz do telefonów klawiszowych, skoro nie potrzebujesz funkcji multimedialnych.
Bo taki jest problem telefonów o przekątnej koło 4 cali. Nie nadają się do internetu itp, bo są zwyczajnie za małe, a jeśli komuś nie zależy na tych cechach, to lepiej wziąć telefony po prostu klawiszowe.
Toporne to dopiero są telefony flagowe, pod kątem rozmiaru XD. Od samsunga masz galaxy Z, 7,5 cala ekranu. Dziś po prostu okolice 6,5 cala to taki standard. To tak jakbyś powiedział że dzisiejsze auta są beee, bo są większe od malucha XD.
Smartfony są zdecydowanie zbyt delikatne aby je nosić bez etui. Każdy te etui powinien mieć, poza pancerniakami właśnie. Bo dziś coraz więcej telefonów ma zakrzywiony ekran na krawędziach. Więc każdy upadek to niemalże pewność pęknięcia ekranu :/ . Wtedy tylko etui może go uratować.
Tylko że telefon może ci spaść zawsze. Dlatego zdejmowanie etui nie ma sensu.
A może bardziej coś takiego https://www.mediaexpert.pl/smartfony-i-zegarki/smartfony/smartfon-cubot-j10-zielony
Zamiast narzekać jakie to są dziś telefony, po prostu poszukaj czegoś co odpowiada konkretnie TWOIM wymaganiom, a nie narzekasz że większość telefonów ci nie leży :/ .
Mi nie pasują smartwatche, więc mam klasyczny zegarek casio XD. No i co z tego?
@rafik54321 " No nie wiem czy taki minus jest telefonu o przekątnej 6 cali :/ . Poza tym, zawsze możesz wrócić wręcz do telefonów klawiszowych, skoro nie potrzebujesz funkcji multimedialnych.
Bo taki jest problem telefonów o przekątnej koło 4 cali. Nie nadają się do internetu itp, bo są zwyczajnie za małe, a jeśli komuś nie zależy na tych cechach, to lepiej wziąć telefony po prostu klawiszowe.
"
Gdzie niby napisałem, że nie potrzebuje funkcji multimedialnych? Jak bym chciał klawiszowca, to bym go sobie kupił. Takie 4 cale w obudowie z małymi ramkami, były by lepsze do przeglądania internetu niż toporne + 6 cali.
"To tak jakbyś powiedział że dzisiejsze auta są beee, bo są większe od malucha XD."
Co ty bredzisz? Porównanie całkiem z dupy.
"Smartfony są zdecydowanie zbyt delikatne aby je nosić bez etui. Każdy te etui powinien mieć, poza pancerniakami właśnie. Bo dziś coraz więcej telefonów ma zakrzywiony ekran na krawędziach. Więc każdy upadek to niemalże pewność pęknięcia ekranu :/ . Wtedy tylko etui może go uratować.
Tylko że telefon może ci spaść zawsze. Dlatego zdejmowanie etui nie ma sensu."
Bo przez idiotyczną modę większość smartfonów ma obudowe ze szkła lub jego imitację, które są rzeczywiście delikatnie. Wystarczyło by to zastąpić je jakimś fajnym wytrzymalszym plaskiem i nie trzeba by ze smartfona robić jakiegoś pancerniaka, a na ekran można dołożyć szkło hartowane.
"Raczej zamiast narzekać, powiedz do jakich konkretnie funkcji chcesz telefon. A potem wypisz cechy na których ci zależy w kolejności od najważniejszej, do najmniej ważnej. "
Smartfona w normalnym rozmiarze a nie jakaś patelnię. Główne przeznaczenie to przegladanie internetu i czasem jakaś w fotka w pracy. Niestety poza kilkoma wyjatkami jak zenfon 8 nie ma nic sensownego do kupienia, a i tak są one co najwyżej znośne w urzytkowaniu.
"
Zamiast narzekać jakie to są dziś telefony, po prostu poszukaj czegoś co odpowiada konkretnie TWOIM wymaganiom, a nie narzekasz że większość telefonów ci nie leży :/ .
Mi nie pasują smartwatche, więc mam klasyczny zegarek casio XD. No i co z tego?"
To myślisz co robiłem przez ostatnie 3 lata? Niestety rynek smartfonów jest zdominowany przez toporne patelnie i chcą kupić coś co by mi odpowiadało musiałem wydać 2 razy niż bym chciał, a i tak nie jest to dokładnie, to co bym chciał mieć.
@Voneli mi na 5,5 cała czasem trudno trafić w klawisze, a na 4 calach to juz wgl by była lipa.
Bynajmniej porównanie nie jest słabe. Wzdychasz do czegoscnco obiektywnie rzecz biorąc jest gorsze pod każdym względem. Rozumiem sentyment ale ty nie podajesz argumentów. I chyba nie pojmujesz słowa "toporność".
A jak myślisz czemu są ze szkła? Bo szkło ciężej zarysować niż plastik geniuszu. A jak non stop masz maziac po ekranie to ryzyko zarysowań jest duże. Ten problem nie dotyczył klawiszowców.
A jeśli i tak chcesz kłaść na to szkło hartowane to jakie ma znaczenie co jest pod spodem?
Problem z smartfonami jest taki że niestety ale ekran będzie w nich delikatny no chyba że dasz właśnie gruba ramkę.
Jesteś reprezentantem niszy nie dziw się że cały rynek nie jest pod ciebie. Jakiś wybór masz. I to nienajgorszy.
Taka jest cena niszowych oczekiwań. Musisz płacić więcej za swoje widzimisię. Pancerniaków też były niszowe, gorsze i droższe, ale w końcu ludzie docenili ich wytrzymałość, popyt wzrósł to i ceny spadły. Widać na twojej niszy nikt się nie przekonał.
Spróbuj teraz kupić nową hondę sedana, z jakimś fajnym silnikiem. Nie ma. Co najwyżej Civic w liftbacku z piecem 1.5. Bo type r jest tylko w hatchbacku. Nie rycz, tylko wybierz jak facet z tego co jest.
Z tego co wiem to Asus robi nietypowe telefony.
Wszystko zależy od sposobu użytkowania. Jeśli smartfona używa się sporadycznie - podobnie do starych nicniemających telefonów, to bateria spokojnie wytrzymuje 6 dni.
@siditg
Tak z wyłączonym wifi, pakietem danych oraz bluetoothem - naprawdę ludzie muszą to mieć włączone dwadzieścia cztery godziny na dobę?
Ja włączam tylko wtedy, gdy potrzebuję coś sprawdzić w internecie, bądź mam czas i chęć z kimś popisać na komunikatorach - trochę neta, trochę aparatu, w sumie ok. 3 godzin rozmów i ok. 2-3 godz. świecenia ekranu - bateria spokojnie wytrzymuje 5-6 dni bez doładowywania. Smartfon ma ponad 4 lata i niewymienną baterię.
To ma coraz mniejsze znaczenie, bo i ładowanie trwa coraz krócej i coraz częściej nie na kablu. Więc - nie robi mi to różnicy. A po co smartfon za kilka tysięcy? Żeby działał lepiej i płynniej od tego za kilka stówek. A po drugie - jak mogę i potrzebuje to kupuje, jak nie - to nie.
Jak dobrze, że mam mózg i idą spać mogę odłożyć telefon na ładowarkę indukcyjną. Nie uwierzycie, ale rano bateria jest w pełni naładowana i bez problemu trzyma cały dzień.
"Bateria w jego smartfonie wytrzymuje 3-4 dni! Producenci go nienawidzą! Wyłączył tylko jedną opcję w telefonie, sprawdź!"
Wyłącz transmisję danych, a co za tym idzie społecznościówki. Telefon wtedy wytrzyma i tydzień, bo nie będziesz do niego zaglądać co chwilę.
Telefon/smartfon powinien wytrzymywać na jednym ładowaniu tyle, ile człowiek po wstaniu z łóżka. Kładziesz się spać żeby zregenerować siły? Tak samo smartfon musi się naładować. Cóż mi za różnica, czy komórka działa 4 czy 7 dni albo 30, jak np. padnie mi w ciągu dnia? Moja komórka pada kilka razy w ciągu dnia, bo lubię pograć w gierkę, ale nie mam z tym problemu, bo mam coś takiego jak ładowarka. 1 w samochodzie, a 2 w domu. W pracy mam ładowarki do służbowych. Mój iPhone zatem trzymam na kablu wtedy, kiedy jadę samochodem, jestem w pracy albo jestem w domu. Na inne okoliczności mam w plecaku zawsze naładowany powerbank. Nie mam problemu z tym, że mój iPhone działa maksymalnie od rana do wieczora.
A mój smartfon miał rok. Jako nowy (zamówiony prosto od producenta!) kosztował 700 zł z jakimś tam hakiem. A bateria? Producent deklarował, że telefon będzie działał do 3 dni na jednym ładowaniu. Kłamał... Mi działał 3-4 dni! A raz kiedy nie miałem czasu na nadużywanie telefonu (tylko konieczne rozmowy/SMS-y i codzienna aktywność w jednej grze mobilnej) to bateria wytrzymała tydzień. Ale od pewnego czasu mam po bluetooth podpięty zegarek przez 24/7 do telefonu to teraz bateria wytrzymuje 2-3 dni.
Ale to jest wolny kraj i można sobie kupić takiego za pięć stówek, co działa 3-4 dni. Na szczęście jeszcze można. Bo małego już się nie da a coraz trudniej też kupić coś, co nie jest ze szkła.
Odpowiedz@siditg polecam zainteresować się telefonami pancernymi. W nich zwykle są mega pojemne baterie, są zwykle dość małe (6 cali ekranu) i fajnie śmigają.
Ja używam ammera iron 3 LTE. Sprawdza się super.
@rafik54321 6 calowy ekran lub dość mały smartfon, wybierz jedno, bo te dwie rzeczy się wykluczają. Szczególnie, że te pancerne smartfony przeważnie mają duże ramki i są topornymi patelniami. Ni to smartfony ani tablety.
@rafik54321 Pancerne są spoko pod tym kątem, niestety są albo niezbyt wydajne, albo drogie.
Ja bym chciał coś w rodzaju nieśmiertelnego HTC One S albo Sony Xperia Z3 Compact (tylko bez szkła), albo genialnej Moto G pierwszej generacji (brakowało tylko pamięci). To były wydajne telefony za akceptowalne pieniądze, z którymi w kieszeni nadal można było kucnąć. No i ich mniejsze ekrany były bardziej odporne na uszkodzenia.
@Vonel Mój model ma raczej 5,5 cala. Więc nawet nie jest to pełne 6 cali.
Po drugie, teraz aktualne modele mają raczej 6,5-7 cali.
Mój hammer ma przekątną 165mm z obudową, co daje 6,5 cala. A teraz telefony mają same ekrany na takich przekątnych. Różnica w tym, że do zwykłego telefonu jeszcze musisz i tak wsadzić etui. W pancerniaku nie ma takiej potrzeby, bo jak to jeden recenzent powiedział "to tak jakby oczekiwać pokrowca do czołgu" XD.
Czy toporna patelnia? Zależy co masz na myśli. Czuć w ręku że trzymasz coś sensownego. Bo więcej waży. Jest troszkę grubszy, ale nie jest grubszy niż normalny telefon w etui.
Serio, idź do sklepu, weź sobie taki pancerny telefon do ręki, pamiętaj że do niego etui nie trzeba kupować i zobaczysz że serio nie są już ani takie toporne, ani dziwne.
To normalne telefony, tylko w szkielecie "terminatora" XD. Mój telefon ma procesor z 8mioma rdzeniami i 3Gb RAMu. Do tego prawie czysty android, więc śmiga elegancko. Telefon za 650zł. Więc taniocha.
@siditg pytanie do czego telefon chcesz. Mówisz niezbyt wydajne. Tylko że i zwykłe smartfony potrafią ciąć.
Miałem nokię 2.2. Niby spoczko. Niby nokia, więc powinno być cacy. Ten telefon był nieużywalny po wyjęciu z pudełka. Zwyczajnie nie dźwigał androida. A był zwykłym telefonem, nawet nieco droższym od mojego aktualnego hammera i pod każdym kątem gorszy :/ .
Poza tym 650zł za hammera to dużo? Znajdź równie dobrze śmigający telefon za tę samą cenę :/ . A w pakiecie dostajesz odporność na upadki (ale znów niekoniecznie z 10 piętra XD), wodoodporność, pyłoodporność, solidną baterię, solidny ekran, niezacinający się sprzęt.
Znowu tu masz recenzję innego telefonu
https://www.youtube.com/watch?v=GFh5VOia8dU
Jeśli chcesz już bardziej "na wypasie". Czy 2tys zł to dużo za telefon? No zależy. Flagowce potrafią stać i po 5-7tys zł. Dziś telefony w budżecie 1-1,5tys zł zaczyna się nazywać "ekonomicznymi".
Z moim hammerem da się ukucnąć w kieszeni. A sama pancerność telefonu zapewnia podwyższoną ochronę przed uszkodzeniami. Jednak i tak profilaktycznie mam szkło hartowane :) .
Jak dla mnie to spoko telefon. Pierwszy dotykowy smartfon, którym nie mam ochoty je***ć o ścianę XD.
@rafik54321 Są toporne bo jak prawie wszystkie dzisiejsze pseudo smartfony, mają strasznie wielkie gabaryty. O wiele za szerokie i za wysokie, korzystanie z czegoś takiego jest męką, z tych patelni, to ani smartfon ani tablet. Grubość pancerniaków, to akurat plus, bo wpływa pozytywnie na chwyt urządzenia.
Nie każdy musi mieć etui do telefonu, jak ktoś ma spokojną pracę, to obędzie się bez, choć u robola jak ja, to lepiej mieć. Poprzedni smartfon mi spadł z jakiś 4m z hakiem i pewnie silikonowe etui go uratowało. Etui zawsze można też zdjąć poza pracą.
@Vonel No nie wiem czy taki minus jest telefonu o przekątnej 6 cali :/ . Poza tym, zawsze możesz wrócić wręcz do telefonów klawiszowych, skoro nie potrzebujesz funkcji multimedialnych.
Bo taki jest problem telefonów o przekątnej koło 4 cali. Nie nadają się do internetu itp, bo są zwyczajnie za małe, a jeśli komuś nie zależy na tych cechach, to lepiej wziąć telefony po prostu klawiszowe.
Toporne to dopiero są telefony flagowe, pod kątem rozmiaru XD. Od samsunga masz galaxy Z, 7,5 cala ekranu. Dziś po prostu okolice 6,5 cala to taki standard. To tak jakbyś powiedział że dzisiejsze auta są beee, bo są większe od malucha XD.
Smartfony są zdecydowanie zbyt delikatne aby je nosić bez etui. Każdy te etui powinien mieć, poza pancerniakami właśnie. Bo dziś coraz więcej telefonów ma zakrzywiony ekran na krawędziach. Więc każdy upadek to niemalże pewność pęknięcia ekranu :/ . Wtedy tylko etui może go uratować.
Tylko że telefon może ci spaść zawsze. Dlatego zdejmowanie etui nie ma sensu.
Raczej zamiast narzekać, powiedz do jakich konkretnie funkcji chcesz telefon. A potem wypisz cechy na których ci zależy w kolejności od najważniejszej, do najmniej ważnej. Bo może serio ty potrzebujesz np takiego telefonu.
https://www.euro.com.pl/telefony-komorkowe/myphone-telefon-kom-hammer-patriot-myphone.bhtml#opis
A może bardziej coś takiego
https://www.mediaexpert.pl/smartfony-i-zegarki/smartfony/smartfon-cubot-j10-zielony
Zamiast narzekać jakie to są dziś telefony, po prostu poszukaj czegoś co odpowiada konkretnie TWOIM wymaganiom, a nie narzekasz że większość telefonów ci nie leży :/ .
Mi nie pasują smartwatche, więc mam klasyczny zegarek casio XD. No i co z tego?
@rafik54321 " No nie wiem czy taki minus jest telefonu o przekątnej 6 cali :/ . Poza tym, zawsze możesz wrócić wręcz do telefonów klawiszowych, skoro nie potrzebujesz funkcji multimedialnych.
Bo taki jest problem telefonów o przekątnej koło 4 cali. Nie nadają się do internetu itp, bo są zwyczajnie za małe, a jeśli komuś nie zależy na tych cechach, to lepiej wziąć telefony po prostu klawiszowe.
"
Gdzie niby napisałem, że nie potrzebuje funkcji multimedialnych? Jak bym chciał klawiszowca, to bym go sobie kupił. Takie 4 cale w obudowie z małymi ramkami, były by lepsze do przeglądania internetu niż toporne + 6 cali.
"To tak jakbyś powiedział że dzisiejsze auta są beee, bo są większe od malucha XD."
Co ty bredzisz? Porównanie całkiem z dupy.
"Smartfony są zdecydowanie zbyt delikatne aby je nosić bez etui. Każdy te etui powinien mieć, poza pancerniakami właśnie. Bo dziś coraz więcej telefonów ma zakrzywiony ekran na krawędziach. Więc każdy upadek to niemalże pewność pęknięcia ekranu :/ . Wtedy tylko etui może go uratować.
Tylko że telefon może ci spaść zawsze. Dlatego zdejmowanie etui nie ma sensu."
Bo przez idiotyczną modę większość smartfonów ma obudowe ze szkła lub jego imitację, które są rzeczywiście delikatnie. Wystarczyło by to zastąpić je jakimś fajnym wytrzymalszym plaskiem i nie trzeba by ze smartfona robić jakiegoś pancerniaka, a na ekran można dołożyć szkło hartowane.
"Raczej zamiast narzekać, powiedz do jakich konkretnie funkcji chcesz telefon. A potem wypisz cechy na których ci zależy w kolejności od najważniejszej, do najmniej ważnej. "
Smartfona w normalnym rozmiarze a nie jakaś patelnię. Główne przeznaczenie to przegladanie internetu i czasem jakaś w fotka w pracy. Niestety poza kilkoma wyjatkami jak zenfon 8 nie ma nic sensownego do kupienia, a i tak są one co najwyżej znośne w urzytkowaniu.
"
Zamiast narzekać jakie to są dziś telefony, po prostu poszukaj czegoś co odpowiada konkretnie TWOIM wymaganiom, a nie narzekasz że większość telefonów ci nie leży :/ .
Mi nie pasują smartwatche, więc mam klasyczny zegarek casio XD. No i co z tego?"
To myślisz co robiłem przez ostatnie 3 lata? Niestety rynek smartfonów jest zdominowany przez toporne patelnie i chcą kupić coś co by mi odpowiadało musiałem wydać 2 razy niż bym chciał, a i tak nie jest to dokładnie, to co bym chciał mieć.
@Voneli mi na 5,5 cała czasem trudno trafić w klawisze, a na 4 calach to juz wgl by była lipa.
Bynajmniej porównanie nie jest słabe. Wzdychasz do czegoscnco obiektywnie rzecz biorąc jest gorsze pod każdym względem. Rozumiem sentyment ale ty nie podajesz argumentów. I chyba nie pojmujesz słowa "toporność".
A jak myślisz czemu są ze szkła? Bo szkło ciężej zarysować niż plastik geniuszu. A jak non stop masz maziac po ekranie to ryzyko zarysowań jest duże. Ten problem nie dotyczył klawiszowców.
A jeśli i tak chcesz kłaść na to szkło hartowane to jakie ma znaczenie co jest pod spodem?
Problem z smartfonami jest taki że niestety ale ekran będzie w nich delikatny no chyba że dasz właśnie gruba ramkę.
Jesteś reprezentantem niszy nie dziw się że cały rynek nie jest pod ciebie. Jakiś wybór masz. I to nienajgorszy.
Taka jest cena niszowych oczekiwań. Musisz płacić więcej za swoje widzimisię. Pancerniaków też były niszowe, gorsze i droższe, ale w końcu ludzie docenili ich wytrzymałość, popyt wzrósł to i ceny spadły. Widać na twojej niszy nikt się nie przekonał.
Spróbuj teraz kupić nową hondę sedana, z jakimś fajnym silnikiem. Nie ma. Co najwyżej Civic w liftbacku z piecem 1.5. Bo type r jest tylko w hatchbacku. Nie rycz, tylko wybierz jak facet z tego co jest.
Z tego co wiem to Asus robi nietypowe telefony.
Wszystko zależy od sposobu użytkowania. Jeśli smartfona używa się sporadycznie - podobnie do starych nicniemających telefonów, to bateria spokojnie wytrzymuje 6 dni.
Odpowiedz@IronicMan Jak bym tak chciał, to bym sobie kupił, telefon tylko do dzwonienia. klasyka. Tydzień to za mało dla takiego.
@IronicMan uuu... 6 dni to ale z wyłączonymi układami radiowymi. Bo to one głównie wyjadają baterię.
@siditg
Tak z wyłączonym wifi, pakietem danych oraz bluetoothem - naprawdę ludzie muszą to mieć włączone dwadzieścia cztery godziny na dobę?
Ja włączam tylko wtedy, gdy potrzebuję coś sprawdzić w internecie, bądź mam czas i chęć z kimś popisać na komunikatorach - trochę neta, trochę aparatu, w sumie ok. 3 godzin rozmów i ok. 2-3 godz. świecenia ekranu - bateria spokojnie wytrzymuje 5-6 dni bez doładowywania. Smartfon ma ponad 4 lata i niewymienną baterię.
@siditg Ja mam telefon 5G i mam cały czas wifi włączone, bo mi się nie chce wyłączać za każdym razem jak wychodzę i trzyma 5-6 dni.
Dla dobrego wyświetlacza, mocnego procesora, szybka komunikacja, dobrych zdjęć.
OdpowiedzNajwięcej prądu bierze wyświetlacz oraz procesor w stresie.
chyba że kupujesz ulefone armor 13 , fakt tel waży pół kilo ale bateria starcza na kilka dni
OdpowiedzO czymś takim jak "ładowarka" nie słyszałeś?
Odpowiedz@Mausner Oraz powerbank z szybkim ładowaniem.
To ma coraz mniejsze znaczenie, bo i ładowanie trwa coraz krócej i coraz częściej nie na kablu. Więc - nie robi mi to różnicy. A po co smartfon za kilka tysięcy? Żeby działał lepiej i płynniej od tego za kilka stówek. A po drugie - jak mogę i potrzebuje to kupuje, jak nie - to nie.
OdpowiedzJak dobrze, że mam mózg i idą spać mogę odłożyć telefon na ładowarkę indukcyjną. Nie uwierzycie, ale rano bateria jest w pełni naładowana i bez problemu trzyma cały dzień.
Odpowiedz"Bateria w jego smartfonie wytrzymuje 3-4 dni! Producenci go nienawidzą! Wyłączył tylko jedną opcję w telefonie, sprawdź!"
OdpowiedzWyłącz transmisję danych, a co za tym idzie społecznościówki. Telefon wtedy wytrzyma i tydzień, bo nie będziesz do niego zaglądać co chwilę.
Telefon/smartfon powinien wytrzymywać na jednym ładowaniu tyle, ile człowiek po wstaniu z łóżka. Kładziesz się spać żeby zregenerować siły? Tak samo smartfon musi się naładować. Cóż mi za różnica, czy komórka działa 4 czy 7 dni albo 30, jak np. padnie mi w ciągu dnia? Moja komórka pada kilka razy w ciągu dnia, bo lubię pograć w gierkę, ale nie mam z tym problemu, bo mam coś takiego jak ładowarka. 1 w samochodzie, a 2 w domu. W pracy mam ładowarki do służbowych. Mój iPhone zatem trzymam na kablu wtedy, kiedy jadę samochodem, jestem w pracy albo jestem w domu. Na inne okoliczności mam w plecaku zawsze naładowany powerbank. Nie mam problemu z tym, że mój iPhone działa maksymalnie od rana do wieczora.
OdpowiedzA mój smartfon miał rok. Jako nowy (zamówiony prosto od producenta!) kosztował 700 zł z jakimś tam hakiem. A bateria? Producent deklarował, że telefon będzie działał do 3 dni na jednym ładowaniu. Kłamał... Mi działał 3-4 dni! A raz kiedy nie miałem czasu na nadużywanie telefonu (tylko konieczne rozmowy/SMS-y i codzienna aktywność w jednej grze mobilnej) to bateria wytrzymała tydzień. Ale od pewnego czasu mam po bluetooth podpięty zegarek przez 24/7 do telefonu to teraz bateria wytrzymuje 2-3 dni.
OdpowiedzJeśli smartfon za kilka tysięcy nie trzyma 2 dni, to faktycznie. Chyba że leci YT od rana do wieczora.
OdpowiedzPrzestań używać portali społecznościowych, to podziała dłużej...
Odpowiedz