Tylko nie palcie ich w całości tam gdzie stoją bo trochę przypał będzie jak nam krzyże zaczną płonąć w całej Polsce, już widzę te naglowki w mediach , zwłaszcza w tych zagranicznych :)))
Jak zimno i bieda przycisną to do palenia takich też dojdzie. Najpierw po kryjomu, przez noc żeby sąsiad nie widział. A potem już poleci z górki i nikt się nawet kryć z tym nie będzie. Swoją drogą sakramentalia (krzyże, biblie, różańce itp) w przypadku jak chce się ich pozbyć to zgodnie z katolicką mitologią można je spalić albo zakopać w ziemi (nie wyrzuca się ich do śmieci) i nie czyni im to ujmy. Także palonko chyba nawet wchodzi w grę.
Tylko nie palcie ich w całości tam gdzie stoją bo trochę przypał będzie jak nam krzyże zaczną płonąć w całej Polsce, już widzę te naglowki w mediach , zwłaszcza w tych zagranicznych :)))
OdpowiedzJak zimno i bieda przycisną to do palenia takich też dojdzie. Najpierw po kryjomu, przez noc żeby sąsiad nie widział. A potem już poleci z górki i nikt się nawet kryć z tym nie będzie. Swoją drogą sakramentalia (krzyże, biblie, różańce itp) w przypadku jak chce się ich pozbyć to zgodnie z katolicką mitologią można je spalić albo zakopać w ziemi (nie wyrzuca się ich do śmieci) i nie czyni im to ujmy. Także palonko chyba nawet wchodzi w grę.
Odpowiedz