Demotywatory.pl

Menu Szukaj
+
75 87
-
hek_sa
+3 / 3

To nie jest niedobór książek, to ciężkie uzależnienie - książkocholizm, (gorsze od alkoholizmu i narkomanii razem wziętych) i na dodatek to nieuleczalne i dziedziczne.

Odpowiedz
S sweete31
0 / 0

Nierealne, aktualnie czytam 2 książki naraz. Jak mogę mieć niedobór? Jak to możliwe przy tak silnym uzależnieniu, gdy zbliżając się do końca czytanej pozycji muszę mieć kupione przynajmniej dwie następne by nie odczuwać lęku spowodowanego myślą iż zaraz nie będę miała co czytać?

Odpowiedz