@wMOIMgolfieTDI Przecież minister oświaty i wielu innych polityków ma tytuł profesora, więc to nie jest kwestia poruszona w democie, tylko raczej kwestia etyki i stawiania własnych przekonań i priorytetów ponad dobro społeczeństwa.
@Obiektywny1
Jakiego profesora, To prawnik doktor habilitowany prawa kanonicznego na uczelni KUL. Tu potrzeba dobrego ekonomisty i najlepiej jeszcze wykładowcy z tytułem profesora, ale takiego znanego za granicą, a nie korytarzowego, który znany jest z tego, że chodzi od sali wykładowej do kibla. Tacy ludzie też są na uczelniach i tacy ludzie robią dużo zła.
Zmodyfikowano
1 raz
Ostatnia modyfikacja: 9 October 2022 2022 19:52
@HumanityplusTH Faktycznie, tylko doktor i to jakiejś uczelni, której nawet sama nazwa jest oksymoronem, bo wyznanie opiera się na ślepym wierzeniu w mity. Wiedza w przeciwieństwie do religii nie potrzebuje metafor, które mogą być dowolnie interpretowane.
@Wandejczyk Zwłaszcza w obecnych czasach, gdzie każdą książkę można mieć na telefonie i szybko wyszukać interesujący fragment, przez co być relatywnie pewnym stosowanej wiedzy. Pamięć jednak jest zawodna.
Oczywiście nie w każdym zawodzie i nie w każdej sytuacji jest taka możliwość.
Państwowy program nauczania też jest upadkiem oświaty.
@Wandejczyk Co, jeśli tę instrukcje napisze jakiś głąb? I ekspert nie da rady.
Tekst z tego demota idealnie wpasowuje sie w to, co się dzieje w Polsce, miernoty na stanowiskach kierowniczych które powinny machać łopatą, a nie rządzić ludźmi.
Zmodyfikowano
1 raz
Ostatnia modyfikacja: 8 October 2022 2022 15:24
@kondon kompetencje muszą opierać się na wiedzy, bo problemy trzeba wyprzedzać, prognozować i monitorować a nie uczyć na nich gdy one wyrządzą określone szkody. Np Powódź.
Zmodyfikowano
1 raz
Ostatnia modyfikacja: 9 October 2022 2022 19:39
@SteveFoKS Pewnie, ale nie musisz znać dokładnej wartości każdego parametru na pamięć, tylko rozumieć problem i zasady działania.
@Xar "Oczywiście nie w każdym zawodzie i nie w każdej sytuacji jest taka możliwość."
W przypadku lekarza może uzupełnić pewną wiedzę przed operacją, aczkolwiek w jej trakcie mogą wydarzyć się rzeczy nieprzewidziane i wtedy na to czasu nie będzie, dlatego w tym zawodzie są spore ograniczenia w tej kwestii.
@kondon Powiedźmy tak, wchodząc w system edukacji ma się pełno wyobraźni, ciekawości otoczenia. Jeżeli ciekawość otoczenia zamieni się na ciekawość działania a później pozwoli wykorzystać się to w praktyce to prędzej czy później trzeba operować wiedzą i sprawdzać tego rezultaty, poddawać się korekcie porównywać (a nie siedzieć w ławce około 1/3 dnia). Jeżeli ja i ty mamy racje to szkoła nie działa, bo nie da się nic zrobić z wiedzą, którą się przyswaja po za sprawdzianem. Co innego późniejsza np edukacja na politechnika lub wydziałach przyrodniczych. Tylko co jeżeli wyobraźnia sprzyja nauki chemii i tak czy tak potrzeba jest wiedza. Na wydziałach medycznych mają laboratoria ,symulatory reakcji bio chemicznych, na politechnice podobnie laboratoria, autocady i inne programy. A przed studiami ? Trzymają wszystkich razem nie widząc różnic a na wszelki wypadek równając w dół kształtując ,,ogólnie" Polecam naukę z programu klubu miłośników historii literatury, dziwnie nazywanym językiem polskim. Ten przedmiot nawet jak się nazywa językiem Polskim nie przydaje się na scenariopisarstwie czy innych kierunkach kreatywnych, gdzie operuje się słowem.
Zmodyfikowano
4 razy
Ostatnia modyfikacja: 9 October 2022 2022 22:52
@SteveFoKS "szkoła nie działa, bo nie da się nic zrobić z wiedzą, którą się przyswaja po za sprawdzianem"
To dla mnie oczywiste.
Głównym zadaniem nauczyciela jest przeklepanie państwowego programu nauczania.
"na wszelki wypadek równając w dół kształtując ,,ogólnie""
To jest właśnie cecha państwowego programu nauczania i państwowej edukacji ogólnie.
@kondon Kiedyś byłem zainteresowany historią najnowszą nie tylko pod względem wydarzeń, ale technologii, motywacji i obyczajów. Według mojego ojca nie tylko poziom nauczania PRL był wyższy pod każdym względem a dostęp do edukacji limitowany nie tylko wyższej. Nie było oceny 1 ani 6 tylko 2 do 5, a by mieć 3 trzeba było mieć 70% nie wiem czy to prawda, ale ten film daje do myślenia https://youtu.be/2IeDz3trWzs?t=380 . Jeżeli ten,,kierownik" wie więcej niż mówi na tym filmie to popatrz na warszawkę https://www.youtube.com/watch?v=NHlb2MqcuYA&t=95s . Powiem kobiety są hiper seksualne a tu proszę https://www.youtube.com/watch?v=h8AWCNY5w7M skoro fundament wiedzy i praktyki biologicznej jest taki to jak wygląda praca tych ludzi z wiedzy w ich wykształconej dziedzinie. Problem edukacji w Polsce to dziedziczenie z PRL i mieszanie tego z niskim poziomem wstawianie ludzi z autyzmem itd do ogólnych klas i jeszcze ignorowanie Ukraińców. A to wszystko nawet do 20 roku życia (technikum). Co więcej teraz szkoła to marnowanie czasu w szkole by na koniec lekcji dostać listę tematów do nauki z korepetytorem pod groźbami zamiast dydaktyki.
Zmodyfikowano
3 razy
Ostatnia modyfikacja: 8 October 2022 2022 20:13
@Wandejczyk Są dwa rodzaje egzaminów:
-na podstawową wiedzę - pytania "powinny" być względnie łatwe, (i wtedy ściąganie jest oszustwem)
- na umiejętność rozwiazywania problemów - z podręcznikiem na stole i pytaniami takimi, żeby egzaminowany musiał się wykazać wiedzą, jakie rozwiązanie, jaki wzór z podręcznika zastosować.
Ten drugi typ egzaminu też miewałem, ale za rzadko.
@SteveFoKS To są wyrywki i na tej podstawie nie wiadomo, jaki jest rzeczywisty poziom społeczeństwa, natomiast faktem jest, że wyższe wykształcenie może zdobyć idiota.
Na niektórych kierunkach wystarczy też wykuć na pamięć kilka regułek i osoba niepotrafiąca myśleć może taki skończyć.
@Janek_159753 I o tym drugim typie właśnie mówiłem, że bardzo często tak to wygląda w życiu.
@kondon teraz mogę dać takie statystki Matura 2022 statystyki – średnie wyniki egzaminów na poziomie rozszerzonym:
biologia – 43%
chemia – 37%
filozofia – 39%
fizyka – 37%
geografia – 40%
historia – 38%
historia muzyki – 38%
historia sztuki – 39%
informatyka – 40%
matematyka 33%
WOS – 30%.
To teraz wyobraź sobie maturzystów zdających przedmioty na podstawowym poziomie a później inne szkoły niż średnie.
@SteveFoKS Szału nie ma.
Tylko nie każdy musi mieć maturę, nie każdy musi być ekspertem.
Dla rozwoju społeczeństwa najważniejsze są jednostki, które tworzą coś dobrego, ciągnąć tym resztę. Średnia w tym nie ma znaczenia.
"na wszelki wypadek równając w dół kształtując ,,ogólnie""
To jest bardzo wielki problem. Ludzie muszą się różnić i wybijać.
@kondon Wiesz teraz to zaprzeczasz sobie, bo matura rozszerzona jest dobrowolna i niby dla wybitnych w swoich najlepszych indywidualnych zdolności. Przyszłych specjalistów w tym lekarzy i inżynierów. A teraz patrz https://twitter.com/damian_patecki/status/1534578864210563073
@Wandejczyk
klucz w tym ze majac marny poziom nauczania, wyksztalcisz pato-ekspertow dla ktorych czytanie instrukcji czy posilkowanie sie ksiazkami to oznaka ze nie jest sie ekspertem
wiec beda robic tak jak im sie wydaje ze powinno byc
Jeśli instrukcję napisał głąb, to wtedy wynajęty przeze mnie ekspert mi to mówi. Zajrzał do niej by upewnić się, czy nie zawiera przypadkiem innej, lepszej myśli.
Jak można oczekiwać wyższego poziomu edukacji skoro po pierwsze w szkole nie ma selekcji na podstawie umiejętności (np.nie dzieli się np matematyki na grupy podstawowe i zaawansowane) , próbuje się uczyć według programu przesyconego teorią przeszkadzającym w specjalizacji, bo przecież nauczyciel ma wizje i niespełnione ambicje w przeładowanym programie. A gdy dodamy to tego wzajemne oddziaływanie stresem, cyforozę, używki.... A więc nie wiem czemu normalny uczeń ma tkwić w tym tak długo skoro to tylko marnuje jego czas a głupim daje złudne nadzieje po których idzie na studia obniżając ich poziom.
Zmodyfikowano
1 raz
Ostatnia modyfikacja: 8 October 2022 2022 15:21
Dlatego od zawsze byłem wrogiem ściągania na sprawdzianach, egzaminach i kolokwiach. Nie mniej w Polsce jest raczej utarty schemat myślenia, że jak uczeń ściąga to dobrze bo cwany, a cwanym trzeba być. Co z tego, że potem taka niedouczona osoba świadczy usługi w zawodzie.
@lolo7
jezeli nic sie nie zmienilo na polskich uczelniach przez ostatnie 20 lat, to problem jest raczej w innym miejscu,
srednio inteligetna kadra, z jednej strony nie potrafi stworzyc takich zadan ktore wymagaly by wykorzystania wiedzy, wiec wymagaja tego zeby material wykuwac na pamiec, po czym po ktoryms terminie poprawkowym zaczyna im sie nudzic sprawdzanie, wiec przymykaja oko na oszustwa
i w rezultacie jest sytuacja gdzie wykladowca udaje ze uczy, a studenci ze sie ucza.
Sentencja pod fotką prawdziwa do bólu, już Kopernik, choć może nie świadomie, formułując swoje prawo dotyczące pieniądza... pokazał kierunek dla przyszłości.... a zaczyna się od rodziców i następne pokolenie jest wychowywane na wzór rodziców. O edukacji już jest w tym democie. Wszechobecna bylejakość dominuje nad dokładnością, sumienności i punktualnością... Potwierdzam fragment o inżynierach budownictwa, pracuję w tym zawodzie ponad 30 lat ... przeraża mnie poziom następców...
Ten cytat to jak z socjalizmem który pokonuje trudności nieznane w innych systemach.
Tzn walczyć ze ściąganiem można na dwa sposoby. Pierwszy to pilnować i karać. Drugi - tak układać egzaminy by sprawdzać myślenie a nie encyklopedyczną wiedzę a także stawiać na odpowiedzi ustne, tworzenie małych grup i na bieżąco tworzenie nowych egzaminów i testów.
U nas ciągle jest nacisk na kuć byle kuć. Zakuj zdaj zapomnij. Tony materiałów i wiedzy. Taki sposób BARDZO GLORYFIKUJE ŚCIĄGANIE. Ale prościej robić masówkę. Wtedy nie ma problemu mieć 30 osób w klasie. Nie ma problemu robić egzamin na 180 osób.
W drugim przypadku trzeba zmienić system, ciągle go aktualizować, silnie wiązać z praktyką. Wtedy nawet jak masz ściągę to wiele Ci ona nie pomoże. Ba wtedy może się okazać, że pozwalasz uczniom i studentom mieć swoje notatki i materiały.
Odczepcie się od tych biednych księgowych. Księgowi nie marnują pieniędzy. Oni są "tylko" od księgowania, czyli zapisywania co biznes zarobił, albo wydał.
To, że ten napis znajduje się w RPA zakrawa na cynizm. Moja Kuzynka niedawno się z tamtad wyniosła, bo rozboje z bronią w ręku w biały dzień to codzienność Johannesburgu.
Śmieszne, bo w Polsce od ponad 50 lat się pozwala oszukiwać w szkołach i na studiach. Dobrze pamiętam jak to wyglądało u mnie 20 lat temu i jak dobrze "przygotowani" byli "prymusi". Na studiach było dokładnie to samo. Zresztą nawet za czasów moich rodziców się pierwszorzędnie oszukiwało na maturach. Jedna osoba wykonywała zadania i potem tylko kartki z odpowiedziami latały po całej sali.
I najlepsze jest to, że nikt na to nie zwraca uwagi, nawet w tym wątku. Ściąganie tak mocno weszło Polakom w nawyk, że nie widzą tutaj żadnego problemu.
A ostatecznie i tak, jak życie i praktyka pokazuje, szkoła to dla sporej części marnowanie czasu (o studiach nie mówiąc) i pieniędzy podatników.
Zmodyfikowano
1 raz
Ostatnia modyfikacja: 9 October 2022 2022 22:19
Nie przesadzajcie z tą nauką. Teraz porządny fachowiec zarabia lepiej od prawie każdego nauczyciela. Czy to źle? Nie, bo zarobki reguluje rynek. A zaczęło się od tego, że jacyś naukowcy/nauczyciele wymyślili w latach 90-tych, że zawodówki są zbędne i polska młodzież powinna masowo studiować.
widząc kto jest u nas odpowiedzialny za oświatę, kiepsko to widzę...
Odpowiedz@wMOIMgolfieTDI Przecież minister oświaty i wielu innych polityków ma tytuł profesora, więc to nie jest kwestia poruszona w democie, tylko raczej kwestia etyki i stawiania własnych przekonań i priorytetów ponad dobro społeczeństwa.
@Obiektywny1
Jakiego profesora, To prawnik doktor habilitowany prawa kanonicznego na uczelni KUL. Tu potrzeba dobrego ekonomisty i najlepiej jeszcze wykładowcy z tytułem profesora, ale takiego znanego za granicą, a nie korytarzowego, który znany jest z tego, że chodzi od sali wykładowej do kibla. Tacy ludzie też są na uczelniach i tacy ludzie robią dużo zła.
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 9 October 2022 2022 19:52
@HumanityplusTH Faktycznie, tylko doktor i to jakiejś uczelni, której nawet sama nazwa jest oksymoronem, bo wyznanie opiera się na ślepym wierzeniu w mity. Wiedza w przeciwieństwie do religii nie potrzebuje metafor, które mogą być dowolnie interpretowane.
Frazesy. Prawdziwy ekspert nie krępuje się zajrzeć do instrukcji kiedyś coś montuje. Albo do książki, gdy problem jest nietuzinkowy. To jak ściąganie.
Odpowiedz@Wandejczyk Zwłaszcza w obecnych czasach, gdzie każdą książkę można mieć na telefonie i szybko wyszukać interesujący fragment, przez co być relatywnie pewnym stosowanej wiedzy. Pamięć jednak jest zawodna.
Oczywiście nie w każdym zawodzie i nie w każdej sytuacji jest taka możliwość.
Państwowy program nauczania też jest upadkiem oświaty.
@Wandejczyk Co, jeśli tę instrukcje napisze jakiś głąb? I ekspert nie da rady.
Tekst z tego demota idealnie wpasowuje sie w to, co się dzieje w Polsce, miernoty na stanowiskach kierowniczych które powinny machać łopatą, a nie rządzić ludźmi.
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 8 October 2022 2022 15:24
@kondon kompetencje muszą opierać się na wiedzy, bo problemy trzeba wyprzedzać, prognozować i monitorować a nie uczyć na nich gdy one wyrządzą określone szkody. Np Powódź.
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 9 October 2022 2022 19:39
@kondon nie chcialbym zeby lekarz w trakcie operacji zerkan na sciage w telefonie i sprawdzal rzeczy ktore wiedziec powinien
@SteveFoKS Pewnie, ale nie musisz znać dokładnej wartości każdego parametru na pamięć, tylko rozumieć problem i zasady działania.
@Xar "Oczywiście nie w każdym zawodzie i nie w każdej sytuacji jest taka możliwość."
W przypadku lekarza może uzupełnić pewną wiedzę przed operacją, aczkolwiek w jej trakcie mogą wydarzyć się rzeczy nieprzewidziane i wtedy na to czasu nie będzie, dlatego w tym zawodzie są spore ograniczenia w tej kwestii.
@kondon Powiedźmy tak, wchodząc w system edukacji ma się pełno wyobraźni, ciekawości otoczenia. Jeżeli ciekawość otoczenia zamieni się na ciekawość działania a później pozwoli wykorzystać się to w praktyce to prędzej czy później trzeba operować wiedzą i sprawdzać tego rezultaty, poddawać się korekcie porównywać (a nie siedzieć w ławce około 1/3 dnia). Jeżeli ja i ty mamy racje to szkoła nie działa, bo nie da się nic zrobić z wiedzą, którą się przyswaja po za sprawdzianem. Co innego późniejsza np edukacja na politechnika lub wydziałach przyrodniczych. Tylko co jeżeli wyobraźnia sprzyja nauki chemii i tak czy tak potrzeba jest wiedza. Na wydziałach medycznych mają laboratoria ,symulatory reakcji bio chemicznych, na politechnice podobnie laboratoria, autocady i inne programy. A przed studiami ? Trzymają wszystkich razem nie widząc różnic a na wszelki wypadek równając w dół kształtując ,,ogólnie" Polecam naukę z programu klubu miłośników historii literatury, dziwnie nazywanym językiem polskim. Ten przedmiot nawet jak się nazywa językiem Polskim nie przydaje się na scenariopisarstwie czy innych kierunkach kreatywnych, gdzie operuje się słowem.
Zmodyfikowano 4 razy Ostatnia modyfikacja: 9 October 2022 2022 22:52
@SteveFoKS "szkoła nie działa, bo nie da się nic zrobić z wiedzą, którą się przyswaja po za sprawdzianem"
To dla mnie oczywiste.
Głównym zadaniem nauczyciela jest przeklepanie państwowego programu nauczania.
"na wszelki wypadek równając w dół kształtując ,,ogólnie""
To jest właśnie cecha państwowego programu nauczania i państwowej edukacji ogólnie.
@kondon Kiedyś byłem zainteresowany historią najnowszą nie tylko pod względem wydarzeń, ale technologii, motywacji i obyczajów. Według mojego ojca nie tylko poziom nauczania PRL był wyższy pod każdym względem a dostęp do edukacji limitowany nie tylko wyższej. Nie było oceny 1 ani 6 tylko 2 do 5, a by mieć 3 trzeba było mieć 70% nie wiem czy to prawda, ale ten film daje do myślenia https://youtu.be/2IeDz3trWzs?t=380 . Jeżeli ten,,kierownik" wie więcej niż mówi na tym filmie to popatrz na warszawkę https://www.youtube.com/watch?v=NHlb2MqcuYA&t=95s . Powiem kobiety są hiper seksualne a tu proszę https://www.youtube.com/watch?v=h8AWCNY5w7M skoro fundament wiedzy i praktyki biologicznej jest taki to jak wygląda praca tych ludzi z wiedzy w ich wykształconej dziedzinie. Problem edukacji w Polsce to dziedziczenie z PRL i mieszanie tego z niskim poziomem wstawianie ludzi z autyzmem itd do ogólnych klas i jeszcze ignorowanie Ukraińców. A to wszystko nawet do 20 roku życia (technikum). Co więcej teraz szkoła to marnowanie czasu w szkole by na koniec lekcji dostać listę tematów do nauki z korepetytorem pod groźbami zamiast dydaktyki.
Zmodyfikowano 3 razy Ostatnia modyfikacja: 8 October 2022 2022 20:13
@Wandejczyk Są dwa rodzaje egzaminów:
-na podstawową wiedzę - pytania "powinny" być względnie łatwe, (i wtedy ściąganie jest oszustwem)
- na umiejętność rozwiazywania problemów - z podręcznikiem na stole i pytaniami takimi, żeby egzaminowany musiał się wykazać wiedzą, jakie rozwiązanie, jaki wzór z podręcznika zastosować.
Ten drugi typ egzaminu też miewałem, ale za rzadko.
@SteveFoKS To są wyrywki i na tej podstawie nie wiadomo, jaki jest rzeczywisty poziom społeczeństwa, natomiast faktem jest, że wyższe wykształcenie może zdobyć idiota.
Na niektórych kierunkach wystarczy też wykuć na pamięć kilka regułek i osoba niepotrafiąca myśleć może taki skończyć.
@Janek_159753 I o tym drugim typie właśnie mówiłem, że bardzo często tak to wygląda w życiu.
@kondon teraz mogę dać takie statystki Matura 2022 statystyki – średnie wyniki egzaminów na poziomie rozszerzonym:
biologia – 43%
chemia – 37%
filozofia – 39%
fizyka – 37%
geografia – 40%
historia – 38%
historia muzyki – 38%
historia sztuki – 39%
informatyka – 40%
matematyka 33%
WOS – 30%.
To teraz wyobraź sobie maturzystów zdających przedmioty na podstawowym poziomie a później inne szkoły niż średnie.
@SteveFoKS Szału nie ma.
Tylko nie każdy musi mieć maturę, nie każdy musi być ekspertem.
Dla rozwoju społeczeństwa najważniejsze są jednostki, które tworzą coś dobrego, ciągnąć tym resztę. Średnia w tym nie ma znaczenia.
"na wszelki wypadek równając w dół kształtując ,,ogólnie""
To jest bardzo wielki problem. Ludzie muszą się różnić i wybijać.
@kondon Wiesz teraz to zaprzeczasz sobie, bo matura rozszerzona jest dobrowolna i niby dla wybitnych w swoich najlepszych indywidualnych zdolności. Przyszłych specjalistów w tym lekarzy i inżynierów. A teraz patrz https://twitter.com/damian_patecki/status/1534578864210563073
@Wandejczyk
klucz w tym ze majac marny poziom nauczania, wyksztalcisz pato-ekspertow dla ktorych czytanie instrukcji czy posilkowanie sie ksiazkami to oznaka ze nie jest sie ekspertem
wiec beda robic tak jak im sie wydaje ze powinno byc
@mieteknapletek a na pytania eksperckie będą mieć dwie odpowiedzi ,,nie zamulaj" i ,,nie interesuj się, bo kociej mordy dostaniesz" a zamiast projektów będą oddawać sztukę nowoczesną tego typu https://www.decobazaar.com/produkt-obraz-na-plotnie-minimalizm-linie-abstrakcja-czarno-bialy-120x80-cm-16101-6197394.html
@SteveFoKS
"a zamiast projektów będą oddawać sztukę nowoczesną tego typu"
uwazam ze przeceniasz ich mozliwosci
@SteveFoKS Tak, tylko średnia tak naprawdę niczego nie mówi. Zapisać się może każdy.
Ważniejsze jest, żeby np 10% miało wyniki w okolicach 90%.
Co do twitta, to nie znam się, więc się nie wypowiem. Na pewno jest to problem.
@jazka
Jeśli instrukcję napisał głąb, to wtedy wynajęty przeze mnie ekspert mi to mówi. Zajrzał do niej by upewnić się, czy nie zawiera przypadkiem innej, lepszej myśli.
Jak można oczekiwać wyższego poziomu edukacji skoro po pierwsze w szkole nie ma selekcji na podstawie umiejętności (np.nie dzieli się np matematyki na grupy podstawowe i zaawansowane) , próbuje się uczyć według programu przesyconego teorią przeszkadzającym w specjalizacji, bo przecież nauczyciel ma wizje i niespełnione ambicje w przeładowanym programie. A gdy dodamy to tego wzajemne oddziaływanie stresem, cyforozę, używki.... A więc nie wiem czemu normalny uczeń ma tkwić w tym tak długo skoro to tylko marnuje jego czas a głupim daje złudne nadzieje po których idzie na studia obniżając ich poziom.
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 8 October 2022 2022 15:21
OdpowiedzDlatego od zawsze byłem wrogiem ściągania na sprawdzianach, egzaminach i kolokwiach. Nie mniej w Polsce jest raczej utarty schemat myślenia, że jak uczeń ściąga to dobrze bo cwany, a cwanym trzeba być. Co z tego, że potem taka niedouczona osoba świadczy usługi w zawodzie.
Odpowiedz@lolo7
jezeli nic sie nie zmienilo na polskich uczelniach przez ostatnie 20 lat, to problem jest raczej w innym miejscu,
srednio inteligetna kadra, z jednej strony nie potrafi stworzyc takich zadan ktore wymagaly by wykorzystania wiedzy, wiec wymagaja tego zeby material wykuwac na pamiec, po czym po ktoryms terminie poprawkowym zaczyna im sie nudzic sprawdzanie, wiec przymykaja oko na oszustwa
i w rezultacie jest sytuacja gdzie wykladowca udaje ze uczy, a studenci ze sie ucza.
Sentencja pod fotką prawdziwa do bólu, już Kopernik, choć może nie świadomie, formułując swoje prawo dotyczące pieniądza... pokazał kierunek dla przyszłości.... a zaczyna się od rodziców i następne pokolenie jest wychowywane na wzór rodziców. O edukacji już jest w tym democie. Wszechobecna bylejakość dominuje nad dokładnością, sumienności i punktualnością... Potwierdzam fragment o inżynierach budownictwa, pracuję w tym zawodzie ponad 30 lat ... przeraża mnie poziom następców...
Odpowiedz„Ciemnym" ludem łatwiej się steruje.Do czego dąży kk za pośrednictwem polityków pis.Nie będę wymieniał z nazwiska,ale pewnie wiecie o kogo chodzi.
Odpowiedz@Tmaniek Za dużo nazwisk byś musiał wymieniać.
Pięknie napisane. A teraz rząd RPA popiera ruskich.
Odpowiedzpewnie wina brytoli
OdpowiedzTen cytat to jak z socjalizmem który pokonuje trudności nieznane w innych systemach.
OdpowiedzTzn walczyć ze ściąganiem można na dwa sposoby. Pierwszy to pilnować i karać. Drugi - tak układać egzaminy by sprawdzać myślenie a nie encyklopedyczną wiedzę a także stawiać na odpowiedzi ustne, tworzenie małych grup i na bieżąco tworzenie nowych egzaminów i testów.
U nas ciągle jest nacisk na kuć byle kuć. Zakuj zdaj zapomnij. Tony materiałów i wiedzy. Taki sposób BARDZO GLORYFIKUJE ŚCIĄGANIE. Ale prościej robić masówkę. Wtedy nie ma problemu mieć 30 osób w klasie. Nie ma problemu robić egzamin na 180 osób.
W drugim przypadku trzeba zmienić system, ciągle go aktualizować, silnie wiązać z praktyką. Wtedy nawet jak masz ściągę to wiele Ci ona nie pomoże. Ba wtedy może się okazać, że pozwalasz uczniom i studentom mieć swoje notatki i materiały.
Odczepcie się od tych biednych księgowych. Księgowi nie marnują pieniędzy. Oni są "tylko" od księgowania, czyli zapisywania co biznes zarobił, albo wydał.
OdpowiedzTo, że ten napis znajduje się w RPA zakrawa na cynizm. Moja Kuzynka niedawno się z tamtad wyniosła, bo rozboje z bronią w ręku w biały dzień to codzienność Johannesburgu.
OdpowiedzIdealnie pasuje do RPA po upadku słusznej władzy
OdpowiedzŚmieszne, bo w Polsce od ponad 50 lat się pozwala oszukiwać w szkołach i na studiach. Dobrze pamiętam jak to wyglądało u mnie 20 lat temu i jak dobrze "przygotowani" byli "prymusi". Na studiach było dokładnie to samo. Zresztą nawet za czasów moich rodziców się pierwszorzędnie oszukiwało na maturach. Jedna osoba wykonywała zadania i potem tylko kartki z odpowiedziami latały po całej sali.
I najlepsze jest to, że nikt na to nie zwraca uwagi, nawet w tym wątku. Ściąganie tak mocno weszło Polakom w nawyk, że nie widzą tutaj żadnego problemu.
A ostatecznie i tak, jak życie i praktyka pokazuje, szkoła to dla sporej części marnowanie czasu (o studiach nie mówiąc) i pieniędzy podatników.
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 9 October 2022 2022 22:19
Odpowiedz"Przy wejściu do jednego z uniwersytetów" - konkretnie którego?
OdpowiedzParytety głupcze, parytety!
OdpowiedzNie przesadzajcie z tą nauką. Teraz porządny fachowiec zarabia lepiej od prawie każdego nauczyciela. Czy to źle? Nie, bo zarobki reguluje rynek. A zaczęło się od tego, że jacyś naukowcy/nauczyciele wymyślili w latach 90-tych, że zawodówki są zbędne i polska młodzież powinna masowo studiować.
Odpowiedz