Z dniem 1 lipca 2007 r. nastąpiło uwolnienie rynku energii elektrycznej. Od tego czasu każdy odbiorca może kupić energię elektryczną u wybranego przez siebie sprzedawcy (spółce obrotu). Uwolnienie rynku energii miało na celu wzmocnienie konkurencji na rynku, co miało wpłynąć na obniżenie cen.
Ustawa z dnia 20 października 2022 r. o środkach nadzwyczajnych mających na celu ograniczenie wysokości cen energii elektrycznej oraz wsparciu niektórych odbiorców w 2023 roku wg sprzedawców zabija ten wolny rynek przez wprowadzenie taryf, podobnie jak i w całej EU.
Przypomnijmy, że każda spółka dystrybucyjna ma swoją firmę zajmującą się sprzedażą (Obrót - sprzedawcy) i dystrybucją (to ta od czarnej roboty - utrzymanie, remonty, przyłącza).
Aktualnie najbardziej płaczą spółki związane z Obrotem.
Też będziecie po nich płakać?
Zmodyfikowano
1 raz
Ostatnia modyfikacja: 23 October 2022 2022 10:31
@cozabalwantonapisal przypominam tez ze kilka lat temu spolki energetyczne przymusowo wykupily kopalnie wegla rzekomo w celu zabezpieczenia dostaw etc. etc. a naprawde chodzilo o dosypanie peieniedzy do tych dziur bez dna! Jakie mamy efekty?
Zrzucic wine na Put-outa i juz mozna loic ludzi ile sie da, w koncu to wina kogos innego - winowajca wskazany wiec ludzie beda na niego zlozeczyc i placic nowe ceny. A jak komus przyjdzie do glowy protestowac to go jeszcze dojada medialnie jako agenta czy cos i juz - z Orlenem zadzialalo, czemu w wypadku innych ma nie zadzialac? To, ze firmy zamiast np. 20 tysiecy maja placic 50 czy 70 tysiecy za to samo, no coz, peszek.
A czego sie dziwic po czyms takim: https://demotywatory.pl/uploads/202207/1658244638_wlmu4d.jpg
@adamis62 Z faktu podwyżki cen węgla, ten problem Polski nie dotyczy bo elektrownie mają zagwarantowane dostawy z PGG po cenie 200-220 zł za tonę, a krajowe wydobycie pokrywa w 100% zużycie w elektrowniach :)
Aha i w Polsce wszystkie kopalnie "państwowe" należą do trzech państwowych spółek energetycznych, Enei, Energii i Tauronu.
W reszcie państw Unii (poza Niemcami) taki system nie istnieje, spółki zarządzające elektrowniami nie mają własnych kopalni i zamrożonej ceny sprzedaży, która od kilku lat jest taka sama.
W Niemczech elektrownie są głównie na węgiel brunatny i tak jak ta w Bełchatowie, zużycie pokrywają z własnego wydobycia w okolicy samej elektrowni.
Tam też wzrost cen to w ponad 90% spekulacja a w 10% koszt gazu, bo Niemcy zaczęli przestawiać się z atomu na OZE+gaz.
We Francji i Czechach które w głównej mierze mają prąd zapewniany przez elektrownie jądrowe, też w najlepsze działa spekulacja.
W całej Europie spółki energetyczne mają dzisiaj istne eldorado, notując kilkuset procentowe wzrosty zysków (nie przychodów tylko zysków).
Zmodyfikowano
4 razy
Ostatnia modyfikacja: 24 October 2022 2022 0:12
@yankers , dzięki za wyjaśnienie. Może UE weźmie się w końcu za tych spekulantów, bo sobie za dużo pozwalają. Wkurzające jest to, że rozwala to gospodarki krajów UE a oni niewiele, albo nic z tym nie robią.
Z dniem 1 lipca 2007 r. nastąpiło uwolnienie rynku energii elektrycznej. Od tego czasu każdy odbiorca może kupić energię elektryczną u wybranego przez siebie sprzedawcy (spółce obrotu). Uwolnienie rynku energii miało na celu wzmocnienie konkurencji na rynku, co miało wpłynąć na obniżenie cen.
Ustawa z dnia 20 października 2022 r. o środkach nadzwyczajnych mających na celu ograniczenie wysokości cen energii elektrycznej oraz wsparciu niektórych odbiorców w 2023 roku wg sprzedawców zabija ten wolny rynek przez wprowadzenie taryf, podobnie jak i w całej EU.
Przypomnijmy, że każda spółka dystrybucyjna ma swoją firmę zajmującą się sprzedażą (Obrót - sprzedawcy) i dystrybucją (to ta od czarnej roboty - utrzymanie, remonty, przyłącza).
Aktualnie najbardziej płaczą spółki związane z Obrotem.
Też będziecie po nich płakać?
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 23 October 2022 2022 10:31
Odpowiedz@cozabalwantonapisal przypominam tez ze kilka lat temu spolki energetyczne przymusowo wykupily kopalnie wegla rzekomo w celu zabezpieczenia dostaw etc. etc. a naprawde chodzilo o dosypanie peieniedzy do tych dziur bez dna! Jakie mamy efekty?
Zrzucic wine na Put-outa i juz mozna loic ludzi ile sie da, w koncu to wina kogos innego - winowajca wskazany wiec ludzie beda na niego zlozeczyc i placic nowe ceny. A jak komus przyjdzie do glowy protestowac to go jeszcze dojada medialnie jako agenta czy cos i juz - z Orlenem zadzialalo, czemu w wypadku innych ma nie zadzialac? To, ze firmy zamiast np. 20 tysiecy maja placic 50 czy 70 tysiecy za to samo, no coz, peszek.
OdpowiedzA czego sie dziwic po czyms takim:
https://demotywatory.pl/uploads/202207/1658244638_wlmu4d.jpg
No dobra, więc skąd te same problemy z cenami energii w innych krajach?
Odpowiedz@adamis62 Z faktu podwyżki cen węgla, ten problem Polski nie dotyczy bo elektrownie mają zagwarantowane dostawy z PGG po cenie 200-220 zł za tonę, a krajowe wydobycie pokrywa w 100% zużycie w elektrowniach :)
Aha i w Polsce wszystkie kopalnie "państwowe" należą do trzech państwowych spółek energetycznych, Enei, Energii i Tauronu.
W reszcie państw Unii (poza Niemcami) taki system nie istnieje, spółki zarządzające elektrowniami nie mają własnych kopalni i zamrożonej ceny sprzedaży, która od kilku lat jest taka sama.
W Niemczech elektrownie są głównie na węgiel brunatny i tak jak ta w Bełchatowie, zużycie pokrywają z własnego wydobycia w okolicy samej elektrowni.
Tam też wzrost cen to w ponad 90% spekulacja a w 10% koszt gazu, bo Niemcy zaczęli przestawiać się z atomu na OZE+gaz.
We Francji i Czechach które w głównej mierze mają prąd zapewniany przez elektrownie jądrowe, też w najlepsze działa spekulacja.
W całej Europie spółki energetyczne mają dzisiaj istne eldorado, notując kilkuset procentowe wzrosty zysków (nie przychodów tylko zysków).
Zmodyfikowano 4 razy Ostatnia modyfikacja: 24 October 2022 2022 0:12
@yankers , dzięki za wyjaśnienie. Może UE weźmie się w końcu za tych spekulantów, bo sobie za dużo pozwalają. Wkurzające jest to, że rozwala to gospodarki krajów UE a oni niewiele, albo nic z tym nie robią.