Dobry pomysł. Bo to co jest na papierze dobre do dziś czy jutra, w praktyce jest jeszcze świeże dwa czy trzy dni, albo i dłużej. Terminy ważności są określane szacunkowo a nie laboratoryjnie, na wszelki wypadek krótsze.
@Jacek83218, bardzo dobry pomysł. Ale ma też konsekwencje. Sprzedawca żeby nie stracić albo stracić jak najmniej przecenia. Ale jeśli dużo kupujących zacznie czekać na wyprzedaż to sprzedawca przestanie zarabiać.
To działa o ile nie jest nadużywane.
jak najbardziej za i jeszcze polecam aplikację Too Good To Go. A co do ważności jedzenia jest ona oceniana laboratoryjnie ale nie podaje się maksymalnej daty do spożycia, wiem bo pracuje w firmie produkującej żywność
Dobry pomysł. Bo to co jest na papierze dobre do dziś czy jutra, w praktyce jest jeszcze świeże dwa czy trzy dni, albo i dłużej. Terminy ważności są określane szacunkowo a nie laboratoryjnie, na wszelki wypadek krótsze.
Odpowiedz@Jacek83218 szkoda że nie można wystawić „dobre do wczoraj” z 75% upustem
@Jacek83218, bardzo dobry pomysł. Ale ma też konsekwencje. Sprzedawca żeby nie stracić albo stracić jak najmniej przecenia. Ale jeśli dużo kupujących zacznie czekać na wyprzedaż to sprzedawca przestanie zarabiać.
To działa o ile nie jest nadużywane.
jak najbardziej za i jeszcze polecam aplikację Too Good To Go. A co do ważności jedzenia jest ona oceniana laboratoryjnie ale nie podaje się maksymalnej daty do spożycia, wiem bo pracuje w firmie produkującej żywność
Odpowiedzja zawsze sprawdzam w sklepie półkę z przecena
Odpowiedz