Demotywatory.pl

Menu Szukaj
+
234 258
-
sliko
0 / 8

Gościu pracuje wieczorami na stacji benzynowej. Nuda jak ....
Pewnego razu wchodzi tam klient w czarnym garniturze, czarnej koszuli, czarnych laczkach, z czarnym neseserem w ręce.
"Jak nic - James Bond" - myśli sobie pracownik.
"Bond" w tym czasie bierze jakieś drogie wino i zastanawia się nad wyborem prezerwatyw.
Wybiera w końcu Durexy Extra Safe (koneser!), podchodzi w milczeniu do kasy, wyciąga stówkę, kładzie na ladzie.
Pracownik wydaje mu resztę i w tym momencie wpada wymalowana siedemnastka i woła:
- Proszę księdza i jeszcze chipsy!

Odpowiedz
K Koliber_
-2 / 6

Ksiądz na placu zabaw? to pewnie swojego dziecka pilnował bo matka pilnie wyjechać musiała, to inaczej się na da :))

Odpowiedz