@bartoszewiczkrzysztof Może faktycznie mylę jakieś, nie odróżniam, po prostu widzę taką biedronkę to myślę, że to biedronka i tyle. Możliwe, że to były jakieś arlekiny. Nie wpuszczam, ale pamiętam jak mieszkałem u rodziców to u mnie okno było bardzo nieszczelne, tak że pokój był najzimniejszy w domu, a do tego owadów było co nie miara. Na wiosnę, lato i jesień musiałem odkurzać okno i roletę prawie codziennie, było tak dużo, że nie było sensu zgarniać każdego robaka i wyrzucać. Oczywiście rodzice byli patologią, więc nic nie zrobili z oknem.
Zmodyfikowano
2 razy
Ostatnia modyfikacja: 16 December 2022 2022 14:32
Kurczaki, dostałbym ataku serca. A osy same sobie poradzą. Jeśli już komuś pomagam, to biedronkom i pszczołom murarkom.
Odpowiedz@bartoszewiczkrzysztof biedronkom? Trochę inwazyjny gatunek, w nieco cieplejszych dniach gwałtownie ich przybywa...
@jakisgoscanonim Myślisz o chińskich najeźdźcach(arlekin). Nasze ''siedmiokropki'' nie są tak natrętne, nie cuchną i nie gryzą.
PS: Nie wpuszczaj biedronek do domu, zrób im schronienie w ogrodzie.
http://niepodlewam.blogspot.com/2014/10/biedronki-jak-zrobic-im-domek-na-zime.html
@bartoszewiczkrzysztof Może faktycznie mylę jakieś, nie odróżniam, po prostu widzę taką biedronkę to myślę, że to biedronka i tyle. Możliwe, że to były jakieś arlekiny. Nie wpuszczam, ale pamiętam jak mieszkałem u rodziców to u mnie okno było bardzo nieszczelne, tak że pokój był najzimniejszy w domu, a do tego owadów było co nie miara. Na wiosnę, lato i jesień musiałem odkurzać okno i roletę prawie codziennie, było tak dużo, że nie było sensu zgarniać każdego robaka i wyrzucać. Oczywiście rodzice byli patologią, więc nic nie zrobili z oknem.
Zmodyfikowano 2 razy Ostatnia modyfikacja: 16 December 2022 2022 14:32