No właśnie. Szacunek do przeciwnika, nie lekceważenie przeciwnika.
I tu pojawia się uwielbiane pato mma. Gdzie tam szacunku nie widziałem u nikogo i dlatego sam tej patologii nie szanuję i szanował nie będę. Ani klaunów, którzy tam występują, ani cepów, którzy płacą, żeby to oglądać. Jak również nigdy nie nazwę tego sportem.
No właśnie. Szacunek do przeciwnika, nie lekceważenie przeciwnika.
OdpowiedzI tu pojawia się uwielbiane pato mma. Gdzie tam szacunku nie widziałem u nikogo i dlatego sam tej patologii nie szanuję i szanował nie będę. Ani klaunów, którzy tam występują, ani cepów, którzy płacą, żeby to oglądać. Jak również nigdy nie nazwę tego sportem.