Przeciez to jest posegregowane. Metal i szkło poszło na dno, a papier się rozpuścił. Został tylko w 100% nadajacy się do reccyclingu plastik. I to jeszczcze do tego umyty.
Przecież to była powódź i wymyło coś z podwórek pól etc. Żeby udrożnić spływ wody na szybkiego przewalili śmieci na drugą stronę mostu. Lepiej było by, gdyby odłożyli je z boku i potem uprzątnęli, ale to nie jest spławianie śmieci rzeką.
Nie ma czasu na zbieranie śmieci gdy zagrożony jest most! Przecież to akcja ratowania mostu przed zabraniem go przez wezbraną rzekę a góra śmieci porwana prawdopodobnie przez rozlewisko w wyższych partiach powoduje spiętrzenie i zwiększa napór na budowlę!
Przeciez to jest posegregowane. Metal i szkło poszło na dno, a papier się rozpuścił. Został tylko w 100% nadajacy się do reccyclingu plastik. I to jeszczcze do tego umyty.
Odpowiedzże on tego mostu nie zachaczy ta chochlą...
OdpowiedzJak Ci się udało, że masz tylko 4 kosze?!
OdpowiedzGdybyś nie segregował to by śmieci przelewały się przez most a tak to jest jeszcze przejazd :D
OdpowiedzPrzecież to była powódź i wymyło coś z podwórek pól etc. Żeby udrożnić spływ wody na szybkiego przewalili śmieci na drugą stronę mostu. Lepiej było by, gdyby odłożyli je z boku i potem uprzątnęli, ale to nie jest spławianie śmieci rzeką.
OdpowiedzNie ma czasu na zbieranie śmieci gdy zagrożony jest most! Przecież to akcja ratowania mostu przed zabraniem go przez wezbraną rzekę a góra śmieci porwana prawdopodobnie przez rozlewisko w wyższych partiach powoduje spiętrzenie i zwiększa napór na budowlę!
OdpowiedzCała współczesna "Wielka Ekologia" na jednym obrazku.
Odpowiedzkurde, myślałem ze to dobrzy ludzie wyławiają śmieci, a przerzuca tylko na drugą strone bo most zatkany....poziom zidiocenia + 10000000
Odpowiedz