Demotywatory.pl

Menu Szukaj

Frances „Baby” Houseman i Johnny Castle (Dirty Dancing)

Sandy Olsson i Danny Zuko (Grease)

Rachel i Frank (Bodyguard)

Rose Dewitt Bukater i Jack Dawson (Titanic)

Kate Forster i Alex Wyler (Dom nad jeziorem)

Anna Scott i William Thacker (Notting Hill)

Jennifer i Marty Mcfly (Powrót do przyszłości)

Francesca John i Robert Kincaid (Co się wydarzyło w Madison County)

Wednesday i Tyler Galpin (Wednesday)

Rachel Green i Ross Geller (Przyjaciele)

Molly Jensen i Sam Wheat (Uwierz w ducha)

Lois Lane i Clark Kent (Superman)

Monica Geller i Chandler Bing (Przyjaciele)

Dr Maggie Rice i Seth (Miasto aniołów)

Jennifer Cavalleri i Oliver Barrett IV (Love Story)

+
93 111
-

Zobacz także:


T Trooyan
0 / 0

@agronomista Gwiazdy kina może i się operują ale czy postacie fikcyjne również?

S szyyszyy
0 / 0

@Trooyan Rachel zoperowała nos :)

T tomkosz
+10 / 10

grafiki super, ale od agorytmow ktore je stworzyly do sztucznej inteligencji, jeszcze daleko

Odpowiedz
E elefun
+1 / 1

@tomkosz Dokładnie. To bardziej bajerancka aplikacja emulująca dwa zdjęcia, do jednej postaci. Do sztucznej inteligencji jeszcze baaardzo daleko. (przynajmniej oficjalnie).

Q Quant_
+1 / 1

@tomkosz - zależy którą definicję sztucznej inteligencji przyjąć. Są generalnie dwa ujęcia. Pierwsza to założenie, że sztuczna inteligencja to twór zdolny do abstrakcyjnego, całkowicie samodzielnego myślenia i taki twór póki co nie istnieje. Drugie ujęcie zakłada, że inteligencja to generalnie zdolność do uczenia i wnioskowania, a na gruncie takiej definicji wyróżnia się stopnie (poziomy) sztucznej inteligencji. Stosowane obecnie algorytmy rekurencyjne ledwo łapią się na pierwszy poziom. Googlowska "Lamda" byłaby inteligencją drugiego poziomu (o ile jest prawdziwa, bo jak dotąd opublikowano jeden wywiad z tym programem i wiadomo, że był edytowany rzez ludzi). Inteligencja porównywalna z ludzką to inteligencja trzeciego poziomu, a takiej jeszcze nie stworzono. Wciąż trwają spory odnośnie tego czym w ogóle jest inteligencja jako taka i jakie cechy musi mieć program, aby go uznać za sztuczną inteligencję.

E Ergon777
0 / 0

@Quant_ Psychologiczna definicja inteligencji jest dosyć jasna i sprowadza się do Twojej pierwszej części. Inteligencja ogólna jest zdolnością do abstrakcyjnego myślenia, w oparciu o dostępną ogólną wiedzę na jakiś temat, pozwalającego na rozwiązywanie problemu i adaptowanie się do środowiska. Inteligencja ma powiązania z twórczością, samodzielnym myśleniem, spostrzegawczością, błyskotliwością itd. Wyróżnia się inteligencję ogólną, inteligencję emocjonalną, poznawczą itd. Jest wiele testów do mierzenia tego konstruktu, a każdy test troszkę inaczej definiuje inteligencję Więc tak, nie ma zgodności co do tego, czym jest inteligencja. ChatGPT, którym wszyscy się zachwycają jest świetnym algorytmem interakcyjnym, z dostępem do olbrzymiej bazy wiedzy, co jest bardzo pomocne, jednakże czy można to nazwać inteligencją? Pytanie algorytmu o rozwiązanie już rozwiązanego problemu nie jest inteligencją tylko przeszukaniem odpowiedniej bazy danych w oparciu o heurystyki i doborem najtrafniejszej odpowiedzi. Kłopot w tym, że na świecie zostało rozwiązanych bądź zbadanych tak wiele problemów, że ChatGPT sprawia wrażenie niesamowitości. Tymczasem, jeżeli człowiek siedzi w danej dziedzinie nauki, z łatwością dociera do wiedzy, którą ChatGPT prezentuje.

Q Quant_
0 / 0

@Ergon777 - wybacz, ale o psychologicznej definicji inteligencji można powiedzieć wszystko, tylko nie to, że jest jasna. Chyba najwięcej zwolenników ma model Guilforda, który jest potwornie skomplikowany, a i tak nie i nie odpowiada na wszystkie pytania. Kiedyś naiwni myśleli, że jak maszyna przejdzie test Turinga, to jest inteligencją. Dzisiaj algorytmy konwersacyjne oparte na dużych bazach danych, przechodzą test Turinga bez problemów, ale w sposób oczywisty nie są to sztuczne inteligencje i nawet nikt tak nie twierdzi. Pewną zagadką jest Lambda, bo być może jest to program inteligentny przynajmniej w świetle niektórych definicji. Mnie osobiście podoba się podejście zaprezentowane przez Kurzweila, który stwierdził, że sztuczna inteligencja będzie wtedy, gdy program komputerowy stanie się nie odróżnialny od człowieka i to pod każdym względem oprócz wizualnego. Takiej sztucznej inteligencji nie ma i długo jeszcze nie będzie. Co ciekawe, Kurzweil był jednym z największych krytyków obecnie prowadzonych badań nad sztuczną inteligencją, aż zatrudnił go Google jako "konsultanta". Tak się zamyka ludziom usta pieniędzmi.

M MIKKOP
+1 / 1

Gdyby tak wziąć mnie i mojego męża, to czy wygenerowany obrazek byłby podobny do któregokolwiek z naszych dzieci? To loteria.

Odpowiedz
D daclaw
+3 / 3

Dzieci nie są średnią arytmetyczną cech rodziców.
Już eugenika sprzed 100 lat skompromitowała się tak prostackim podejściem.

Odpowiedz
rafik54321
0 / 0

Mam lepszy pomysł.
Dajmy tej SI jakieś zdjęcia randomowego małżeństwa i niech wygeneruje zdjęcia ich dzieci. A potem porównajmy efekt wysiłku SI z stanem faktycznym. Jak wyjdzie tak samo, to czapki z głów. W przeciwnym razie, to można by wkleić dowolną fotkę dziecka i też by pasowało XD.

Odpowiedz
maggdalena18
0 / 0

1. Powinny być przedstawione dzieci obu płci, a nie że tylko po 1.
2. Jest Monica z Chandlerem, Rachel z Rossem, a gdzie Phoebe i Mike?
3. Ross i Rachel mieli córkę.

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 10 August 2023 2023 18:58

Odpowiedz