Czy jestem zlym czlowiekiem, ze wlasnie tak to widzie i w ten sposob dzialam? Niegdys, lata temu... bylem czlowiekiem ktory chce zmienic swiat na lepsze... gdy spotkalem sie z realizem, ze stanem pobozliwosci dla czyniacych zlo, lecz bedacym "pieknymi z wygladu", nienawiscia oraz wszechobecnym niezrozumieniem... stwierdzilem ze ludzie wola isc za systemem obfitujacym w pogarde, smiesznosc oraz upokozenie inaczej myslacych niz oni sami, za maską idealnych ludzi... wzamian za czastke bycia popularnym czy zawazonym wogole.... uwazam ze lepiej zostac soba mimo konsekwencji, niz kawalkiem puzzla pasujacym do obrazka przedstawiajacego gowno.
Czy jestem zlym czlowiekiem, ze wlasnie tak to widzie i w ten sposob dzialam? Niegdys, lata temu... bylem czlowiekiem ktory chce zmienic swiat na lepsze... gdy spotkalem sie z realizem, ze stanem pobozliwosci dla czyniacych zlo, lecz bedacym "pieknymi z wygladu", nienawiscia oraz wszechobecnym niezrozumieniem... stwierdzilem ze ludzie wola isc za systemem obfitujacym w pogarde, smiesznosc oraz upokozenie inaczej myslacych niz oni sami, za maską idealnych ludzi... wzamian za czastke bycia popularnym czy zawazonym wogole.... uwazam ze lepiej zostac soba mimo konsekwencji, niz kawalkiem puzzla pasujacym do obrazka przedstawiajacego gowno.
Odpowiedz