Najbardziej przereklamowany jest serial pseudonaukowy o produkcji win w Polsce przez Donalda Tuska. Nonstop leci o od prawie 10lat, a tych win tuska to w żadnym sklepie dostać nie można.
O rany, ile wy mozna wymieniac to co wedlug krytykow jest arcydzielem a wedlug mnie kiczem...
Wiedzmin (serial), ten serial (Wybacz mi tolkienie) o Wladcy Pierscieni, ostatnie marvele. Praktycznie wszystkie nowe czesci gwiezdnych wojen... Wszystko to jest niezgodne ze zrodlem a ja raczej lubie lor-e danego uniwersum niz "kolorki na ekranie" i pseudo "nowom lepszom fabulem".
Zmodyfikowano
1 raz
Ostatnia modyfikacja: 1 March 2023 2023 14:27
@Assasinsninja co do wiedźmina zgodzę, się, chociaż może inne wrażenie robi na kimś kto nie miał nigdy do czynienia z tym uniwersum, podobnie w sumie pierścienie władzy. Z marvela z kolei obejrzałem tylko avengersów, nawet spoko ale nie porwał, jakoś nie czuję tego fenomenu, że produkują 2 filmy rocznie na to samo kopyto :D
@Assasinsninja zgadzam się i popieram całym serduszkiem. W ogóle ostatnie filmy produkcji zachodniej są nieco kiczowate, jakoś ostatnio coraz więcej oglądam produkcji afrykańskich i azjatyckich i ogólnie filmów ze Wschodu, są coraz lepsze. Nie sądziłam, że Afrykanie tak prawdziwie podchodzą do kwestii niewolnictwa, zero politycznej poprawności, jak biały jest zły, to jest zły, a jak czarny, to czarny i zero rasizmu, pokazanie tego, co naprawdę się działo. Ogólnie mają te filmy mnóstwo zwrotów akcji, i to jest to, czego oczekiwałam od kina. Nasze filmy zrobiły się strasznie mdłe i jak włączysz, to już wiesz, co się stanie.
@Wiedzma Teraz kino nie idzie w kierunku nowych wizji, a eksploatowaniu tych, które się sprawdziły i przyniosą w miarę pewny zysk. Dobrych filmów to niestety ze świecą szukać.
@adamis62
1. Tarantino jest z pewnością specyficzny i jest na niego trochę przesadzony hype. No ale to jest pewien rodzaj humoru, dla lubiących ten rodzaj kina jest on legendą, dla pozostałych to takie raczej średniaki. Można go porównać do Walaszka. Ma swoje duże grono miłośników, ale ktoś spoza grona będzie nieco zażenowany.
2. Jak dla mnie, to pierwsze sezony były słusznie tak wychwalane, było ciekawe, wciągające, trzymało poziom i potrafiło zaskakiwać. Znowu pod koniec się zupełnie posypało i nikt nie ukrywał, że sknocili. Aktualnie GoT nie uchodzi za wielkie dzieło, a raczej jest znanym przykładem jak zdupczyć fajną serię. Trudno więc mówić tu o przereklamowaniu, skoro jest reklamowane jako skopany serial.
3. Jaki film o bokserach jest wychwalany bardziej, niż powinien? Czy jest coś poza Rockym?
4. Może żyłeś pod kamieniem, ale już od wielu lat ta seria nie jest przez nikogo reklamowana czy wychwalana, a wyśmiewana. Właściwie już przy Tokyo Drift ludzie zaczęli narzekać, a dalej była tylko równia pochyła. Teraz na tym nie zostawiają suchej nitki i paradoksalnie te filmy są w sumie lepsze, niż by się wydawało.
No cóż, w tej kategorii wszystko zależy od tego, jak duży jest hype na coś i jakie to faktycznie jest. Od kompletnego badziewia mało kto oczekuje dobrych wrażeń, więc najbardziej przereklamowane produkcje muszą się zaliczać do tych, na któe jest faktycznie spory hype.
Jak dla mnie, to pierwsze miejsce zajmują Star Wars, a przynajmniej te najstarsze. Tyle wyznawców, tyle miłośników, całe uniwersum stworzone na tej podstawie, człowiek oczekuje czegoś fajnego, a dostaje bajkę z księżniczką i ufoludkami, która wlecze się jak flaki z olejem, jest nieciekawa i nudna. Przynajmniej najstarsza trylogia. Ja bym tego nie postawił wyżej od Avatara, ale przynajmniej od tego drugiego nie oczekiwałem nic poza czyde.
No i żeby zebrać minusy z obu stron, to na drugim miejscu postawię LOTR. Tak, jest fajne, jedna z lepszych produkcji tego typu i jest zajebiście zrobiona, ale obrosła taką sławą, ma tylu wyznawców i tak ogromny hype, że ktoś mógłby się spodziewać czegoś niepowtarzalnego... No a to jest po prostu dobra seria filmów i tyle.
Tak więc najbardziej przereklamowany nie musi być zły. Po prostu jest stanowczo za bardzo wychwalany. Większość nowych produkcji tego nie osiąga, bo są niezbyt znane. No chyba, że coś jest tak rozreklamowane, że ludzie zaczynają oczekiwać rodzącej się legendy. Tak chociażby o Top Gun codziennie coś czytałem czy gdzieś mi przemknęło, ciągle wywiady i kij wie co jeszcze. Czy jest faktycznie tak dobry, jak go opisywali? Nie wiem, nie oglądałem. No ale po ciszy po jego premierze podejrzewam, że jest po prostu dobry, nie powstała nowa sekta do obrony jego imienia. Z sequelami też tak jest. Będzie nowy film Marvela? Fajnie, obiją się po mordach, pofruwają. Dawno nie zrobili nic wyjątkowego, nikt nie oczekuje kolejnej legendy kinowej. Z resztą nawet Avengers było według mnie słabe, dużo bardziej podobał mi się Kapitan Ameryka czy Iron Man niż dalsze kombinacje i akrobacje w uniwersum. Najbardziej przereklamowane są produkcje, które urosły do wielkości kultu i ludzie wręcz nie mają prawa powiedzieć o nich nic złego.
Filmy i seriale Lyncha. Te wszystkie zachwyty np. nad Mullholand drive. Lynch skutecznie zademonstrował w nowym serialu Twin Peaks, że jakakolwiek próba interpretacji jego dzieł nie ma kompletnie sensu, a same obrazy to wytwór wyobraźni kompletnego szaleńca. Nie dotrwałem do końca tego nowego Twin Peaks.
Ktoś może mnie za to zlinczować, ale.. Nie tyle film, co rola - Hannibal Lecter Anthony'ego Hopkinsa. Nie rozumiem tego fenomenu. Niby wiem, o co chodzi, ale kompletnie tego nie czuję, tego całego wybitnego aktorstwa, itd. Oglądam film i widzę tylko podcharakteryzowanego typa łypiącego spode łba, z użyciem prostej sztuczki z niemruganiem i gapieniem się w kamerę. Co więcej, nie czuję fenomenu tego aktora także w innych rolach i mam wrażenie, że od ponad 20 lat wszystkie postaci gra na jedno kopyto.
Czy wy w ogóle wiecie, co znaczy "przereklamowany"? xD Bo połowa ludzi w komentarzach pisze mało kreatywne żarty polityczne (jakby to mało było polityki na tej stornie), garstka wymienia filmy/seriale, które generalnie zostały źle przyjęte, a pozostała garstka, która - zgodnie z pytaniem - wymienia lubiane filmy/seriale, które według nich są przereklamowane, dostaje minusy xD
Z mojej strony - Avatar (historia jest wtórna, nic przełomowego poza efektami specjalnymi), Friends (nie trafia do mnie ten humor), Stranger Things (nie jest złe, ale wydaje mi się, że gdyby akcja odgrywała się w obecnych czasach, a nie latach 80, to serial byłby zdecydowanie mniej popularny - dużą rolę ogrywa nostalgia, fabuła natomiast jest przeciętna).
Avatar (obydwa), Pierścienie Władzy, Breaking Bad, wszystkie części Fast&Furious po jedynce, John Wick (wszystkie)... prawie wszystkie Batmany i Supermany. Znalazłoby się tego trochę.
Zmodyfikowano
1 raz
Ostatnia modyfikacja: 12 March 2023 2023 12:51
Breaking Bad. Wszystek postaci to niemożliwe do polubienia dupki, a protagonista w pierwszym (czy tam drugim) odcinku udowodnił że jest do tego zakłamanym pyszałkiem. Nie rozumiem czemu miałby obchodzić mnie ich los.
Wk**wiają mnie bardzo polityczne odpowiedzi pod tego typu demotami. Rzygam polityką, tym całym hejtem, napuszczania jedych na drugich. Jest to obrzydliwe. Polityka to bagno w każdym kraju. Więc apeluje do Was k**wa jego mać, udzielajcie odpowiedzi na zadane pytanie, a nie z każdej strony "błyszczcie" polityczną odpowiedzią. W Waszym zamiarze ma być pewno zabawnie, wow patrz jaki ja elokwentny jestem, jak sprytnie odpowiedziałem. Nie k**wa nie jesteś, jesteś debilem, który na dodatek zatruwa kilka minut, ludziom chcącym oderwać się od tego syfu zwanego polską polityką
no się zgodze że wednesday jest przereklamowany, może po prostu do mnie nie trafiło, dla mnie to taka żeńska wersja Harry Pottera,i średnio śmieszne żarciki, już wolę she Hulk, chociaż było momentami zabawne
"Wiadomości" na TVP1
OdpowiedzJeśli chodzi o serial - to Wiadomości o 19:30.
OdpowiedzPulp fiction
OdpowiedzNajbardziej przereklamowany jest serial pseudonaukowy o produkcji win w Polsce przez Donalda Tuska. Nonstop leci o od prawie 10lat, a tych win tuska to w żadnym sklepie dostać nie można.
Odpowiedz@MG02
Proszę. Sam jaśniepan poleca xD
https://demotywatory.pl/5159127/Vina-Tusca
O rany, ile wy mozna wymieniac to co wedlug krytykow jest arcydzielem a wedlug mnie kiczem...
Wiedzmin (serial), ten serial (Wybacz mi tolkienie) o Wladcy Pierscieni, ostatnie marvele. Praktycznie wszystkie nowe czesci gwiezdnych wojen... Wszystko to jest niezgodne ze zrodlem a ja raczej lubie lor-e danego uniwersum niz "kolorki na ekranie" i pseudo "nowom lepszom fabulem".
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 1 March 2023 2023 14:27
Odpowiedz@Assasinsninja co do wiedźmina zgodzę, się, chociaż może inne wrażenie robi na kimś kto nie miał nigdy do czynienia z tym uniwersum, podobnie w sumie pierścienie władzy. Z marvela z kolei obejrzałem tylko avengersów, nawet spoko ale nie porwał, jakoś nie czuję tego fenomenu, że produkują 2 filmy rocznie na to samo kopyto :D
@Assasinsninja zgadzam się i popieram całym serduszkiem. W ogóle ostatnie filmy produkcji zachodniej są nieco kiczowate, jakoś ostatnio coraz więcej oglądam produkcji afrykańskich i azjatyckich i ogólnie filmów ze Wschodu, są coraz lepsze. Nie sądziłam, że Afrykanie tak prawdziwie podchodzą do kwestii niewolnictwa, zero politycznej poprawności, jak biały jest zły, to jest zły, a jak czarny, to czarny i zero rasizmu, pokazanie tego, co naprawdę się działo. Ogólnie mają te filmy mnóstwo zwrotów akcji, i to jest to, czego oczekiwałam od kina. Nasze filmy zrobiły się strasznie mdłe i jak włączysz, to już wiesz, co się stanie.
@Wiedzma Teraz kino nie idzie w kierunku nowych wizji, a eksploatowaniu tych, które się sprawdziły i przyniosą w miarę pewny zysk. Dobrych filmów to niestety ze świecą szukać.
@polski_niewolnik Czyli czekamy na to, aż SI napisze scenariusz, bo przecież te kicze trudno oglądać.
@polski_niewolnik
ale kino rozrywkowe zawsze takie bylo
a odnosnie dobrych filmow, to pytanie co dla ciebie jest dobrym filmem?
"Korona królów"
Odpowiedz"Pasja", reż. Mel Gibson (2004)
Odpowiedz....czysta fantasty, bez pokrycia w rzeczywistości
@sceptykiem_sie_urodzic A to film dokumentalny był? W sumie jak w rzeczywistości było to ciężko powiedzieć... tak mnie się wydaje
SheHulk - reklamowany do porzygu gniot
OdpowiedzNetflix
OdpowiedzPosiedzenia sejmu.
Odpowiedz1.Wszystko od Tarantino.
Odpowiedz2. Gra o tron.
3. Każdy film o bokserach.
4. Szybcy i wściekli.
@adamis62
1. Tarantino jest z pewnością specyficzny i jest na niego trochę przesadzony hype. No ale to jest pewien rodzaj humoru, dla lubiących ten rodzaj kina jest on legendą, dla pozostałych to takie raczej średniaki. Można go porównać do Walaszka. Ma swoje duże grono miłośników, ale ktoś spoza grona będzie nieco zażenowany.
2. Jak dla mnie, to pierwsze sezony były słusznie tak wychwalane, było ciekawe, wciągające, trzymało poziom i potrafiło zaskakiwać. Znowu pod koniec się zupełnie posypało i nikt nie ukrywał, że sknocili. Aktualnie GoT nie uchodzi za wielkie dzieło, a raczej jest znanym przykładem jak zdupczyć fajną serię. Trudno więc mówić tu o przereklamowaniu, skoro jest reklamowane jako skopany serial.
3. Jaki film o bokserach jest wychwalany bardziej, niż powinien? Czy jest coś poza Rockym?
4. Może żyłeś pod kamieniem, ale już od wielu lat ta seria nie jest przez nikogo reklamowana czy wychwalana, a wyśmiewana. Właściwie już przy Tokyo Drift ludzie zaczęli narzekać, a dalej była tylko równia pochyła. Teraz na tym nie zostawiają suchej nitki i paradoksalnie te filmy są w sumie lepsze, niż by się wydawało.
Ojciec chrzestny
OdpowiedzRanczo
OdpowiedzWszystkie polskie komedie romantyczne po 2000 roku.
OdpowiedzŻycie
OdpowiedzGra o tron. Skończył się serial i cały hype padł.
Odpowiedz@fefefka Nieprawda - gra o tron jest codziennie rano w tysiącach polskich domów z jedną ubikacją.
@fefefka No a jak miało być ? Nie mówiąc o tym że ostatni sezon dał dupy;p
Gwiezdne wojny, nie rozumiem obsrania w tym temacie
OdpowiedzGra o tron
OdpowiedzMatrix Zmartwychwstania
OdpowiedzNo cóż, w tej kategorii wszystko zależy od tego, jak duży jest hype na coś i jakie to faktycznie jest. Od kompletnego badziewia mało kto oczekuje dobrych wrażeń, więc najbardziej przereklamowane produkcje muszą się zaliczać do tych, na któe jest faktycznie spory hype.
OdpowiedzJak dla mnie, to pierwsze miejsce zajmują Star Wars, a przynajmniej te najstarsze. Tyle wyznawców, tyle miłośników, całe uniwersum stworzone na tej podstawie, człowiek oczekuje czegoś fajnego, a dostaje bajkę z księżniczką i ufoludkami, która wlecze się jak flaki z olejem, jest nieciekawa i nudna. Przynajmniej najstarsza trylogia. Ja bym tego nie postawił wyżej od Avatara, ale przynajmniej od tego drugiego nie oczekiwałem nic poza czyde.
No i żeby zebrać minusy z obu stron, to na drugim miejscu postawię LOTR. Tak, jest fajne, jedna z lepszych produkcji tego typu i jest zajebiście zrobiona, ale obrosła taką sławą, ma tylu wyznawców i tak ogromny hype, że ktoś mógłby się spodziewać czegoś niepowtarzalnego... No a to jest po prostu dobra seria filmów i tyle.
Tak więc najbardziej przereklamowany nie musi być zły. Po prostu jest stanowczo za bardzo wychwalany. Większość nowych produkcji tego nie osiąga, bo są niezbyt znane. No chyba, że coś jest tak rozreklamowane, że ludzie zaczynają oczekiwać rodzącej się legendy. Tak chociażby o Top Gun codziennie coś czytałem czy gdzieś mi przemknęło, ciągle wywiady i kij wie co jeszcze. Czy jest faktycznie tak dobry, jak go opisywali? Nie wiem, nie oglądałem. No ale po ciszy po jego premierze podejrzewam, że jest po prostu dobry, nie powstała nowa sekta do obrony jego imienia. Z sequelami też tak jest. Będzie nowy film Marvela? Fajnie, obiją się po mordach, pofruwają. Dawno nie zrobili nic wyjątkowego, nikt nie oczekuje kolejnej legendy kinowej. Z resztą nawet Avengers było według mnie słabe, dużo bardziej podobał mi się Kapitan Ameryka czy Iron Man niż dalsze kombinacje i akrobacje w uniwersum. Najbardziej przereklamowane są produkcje, które urosły do wielkości kultu i ludzie wręcz nie mają prawa powiedzieć o nich nic złego.
Niewolnica Izaura
OdpowiedzFilmy i seriale Lyncha. Te wszystkie zachwyty np. nad Mullholand drive. Lynch skutecznie zademonstrował w nowym serialu Twin Peaks, że jakakolwiek próba interpretacji jego dzieł nie ma kompletnie sensu, a same obrazy to wytwór wyobraźni kompletnego szaleńca. Nie dotrwałem do końca tego nowego Twin Peaks.
OdpowiedzBreaking Bad.
OdpowiedzAvatar.
każdy na polsacie
OdpowiedzPierścienie Władzy (gniot)
OdpowiedzWednesday
Ktoś może mnie za to zlinczować, ale.. Nie tyle film, co rola - Hannibal Lecter Anthony'ego Hopkinsa. Nie rozumiem tego fenomenu. Niby wiem, o co chodzi, ale kompletnie tego nie czuję, tego całego wybitnego aktorstwa, itd. Oglądam film i widzę tylko podcharakteryzowanego typa łypiącego spode łba, z użyciem prostej sztuczki z niemruganiem i gapieniem się w kamerę. Co więcej, nie czuję fenomenu tego aktora także w innych rolach i mam wrażenie, że od ponad 20 lat wszystkie postaci gra na jedno kopyto.
OdpowiedzCzy wy w ogóle wiecie, co znaczy "przereklamowany"? xD Bo połowa ludzi w komentarzach pisze mało kreatywne żarty polityczne (jakby to mało było polityki na tej stornie), garstka wymienia filmy/seriale, które generalnie zostały źle przyjęte, a pozostała garstka, która - zgodnie z pytaniem - wymienia lubiane filmy/seriale, które według nich są przereklamowane, dostaje minusy xD
OdpowiedzZ mojej strony - Avatar (historia jest wtórna, nic przełomowego poza efektami specjalnymi), Friends (nie trafia do mnie ten humor), Stranger Things (nie jest złe, ale wydaje mi się, że gdyby akcja odgrywała się w obecnych czasach, a nie latach 80, to serial byłby zdecydowanie mniej popularny - dużą rolę ogrywa nostalgia, fabuła natomiast jest przeciętna).
Avatar (obydwa), Pierścienie Władzy, Breaking Bad, wszystkie części Fast&Furious po jedynce, John Wick (wszystkie)... prawie wszystkie Batmany i Supermany. Znalazłoby się tego trochę.
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 12 March 2023 2023 12:51
OdpowiedzBreaking Bad. Wszystek postaci to niemożliwe do polubienia dupki, a protagonista w pierwszym (czy tam drugim) odcinku udowodnił że jest do tego zakłamanym pyszałkiem. Nie rozumiem czemu miałby obchodzić mnie ich los.
OdpowiedzSaga o Harrym Potterze
OdpowiedzTitanic. Znalazłoby się sporo innych, ale akurat pamiętam tylko ten.
OdpowiedzFrozen i toy story. Kocham filmy pixara ale te dwie serie to dno poganiające drugie dno.
OdpowiedzWk**wiają mnie bardzo polityczne odpowiedzi pod tego typu demotami. Rzygam polityką, tym całym hejtem, napuszczania jedych na drugich. Jest to obrzydliwe. Polityka to bagno w każdym kraju. Więc apeluje do Was k**wa jego mać, udzielajcie odpowiedzi na zadane pytanie, a nie z każdej strony "błyszczcie" polityczną odpowiedzią. W Waszym zamiarze ma być pewno zabawnie, wow patrz jaki ja elokwentny jestem, jak sprytnie odpowiedziałem. Nie k**wa nie jesteś, jesteś debilem, który na dodatek zatruwa kilka minut, ludziom chcącym oderwać się od tego syfu zwanego polską polityką
OdpowiedzHouse of Cards, Breaking Bad
OdpowiedzNajbardziej się zawiodłem na The Walking Dead. pierwsze 2 sezony są ok, ale później.... Naprawdę słabo.
OdpowiedzZmienić kanał wyrzucić telewizor . Nie oglądać. proste
OdpowiedzChętnie odniósłbym się do pytania, ale nie oglądam współczesnych filmów ani TV..... książki czytam...
Odpowiedzno się zgodze że wednesday jest przereklamowany, może po prostu do mnie nie trafiło, dla mnie to taka żeńska wersja Harry Pottera,i średnio śmieszne żarciki, już wolę she Hulk, chociaż było momentami zabawne
Odpowiedzurwany po imprezie
Odpowiedz