@wirussos
Przy zatłoczonych lotniskach, w strefach w rodzaju "kiss and fly". Jak zerknąłem, przy lotnisku Chopina to pierwsze 7 minut jest darmowe, przekroczenie to 30 zł, po 30 minutach jest 1 złotych na minutę. Czyli efektywnie 60 złotych na godzinę. Doliczyć jeszcze dodatkowe kary przy porzuceniu samochodu, za lawetę i przechowanie - jest ładna dniówka.
Zakładając, że pomiar głośności pierdnięcia daje wynik o ograniczonej rozdzielczości. Zatem mamy do czynienia z wartościami dyskretnymi. Nie ma zatem żadnej pewności, że mamy jeden element maksymalny.
@aniechcemisie Nie koniecznie. Osób "gromowładnych" pretendujących do tego tytułu jest prawdopodobnie niewiele, bo raczej nie trenuje się tej umiejętnosci. Więc wyniki czołówki mogą się znacząco różnić. A sprzęt pomiarowy czy to w decybelach, czy w mocy - jest czuły.
@Geoffrey Nie o to chodzi. Chodzi o podstawową algebrę. To było wprawdzie wieki temu, ale żeby musiał istnieć element największy, porządek musiałby być dobry, o ile pamiętam. A to wcale nie musi zachodzić.
@aniechcemisie Ale wartości fizyczne nie są dyskretne, nie mają "rozdzielczości". Budujesz dokładniejsze urządzenie pomiarowe i masz jednoznaczny wynik. A w ogóle to zbierasz 20 finalistów w jedno miejsce i wyłaniasz mistrza na mistrzostwach :) Tylko chyba bez publiczności :D
@Geoffrey Oj, tu już wchodzimy w mechanikę kwantową i zaraz się okaże, że jednak... są skwantowane :-) A wielkość bez pomiaru jest nieznana, więc musimy dokonać pomiaru z jakąś rozdzielczością. Inaczej nie porównamy. Zresztą jakby się uprzeć, nawet gdyby odczyt mógł być dowolną wartością ze zbioru liczb rzeczywistych, nikt nie powiedział, że dwie różne "losowo" wybrane liczby będą różne. Owszem, prawdopodobieństwo tego jest zerowe, ale wciąz nie jest to zdarzenie niemożliwe.
czy ktoś mi poda gdzie godzina parkowania jest droższa niż minimalna stawka za godzinę pracy?
Odpowiedz@wirussos
Przy zatłoczonych lotniskach, w strefach w rodzaju "kiss and fly". Jak zerknąłem, przy lotnisku Chopina to pierwsze 7 minut jest darmowe, przekroczenie to 30 zł, po 30 minutach jest 1 złotych na minutę. Czyli efektywnie 60 złotych na godzinę. Doliczyć jeszcze dodatkowe kary przy porzuceniu samochodu, za lawetę i przechowanie - jest ładna dniówka.
@Laufer słusznie! Nie pomyślałem o lotnisku :)
Zakładając, że pomiar głośności pierdnięcia daje wynik o ograniczonej rozdzielczości. Zatem mamy do czynienia z wartościami dyskretnymi. Nie ma zatem żadnej pewności, że mamy jeden element maksymalny.
Odpowiedz@aniechcemisie Nie koniecznie. Osób "gromowładnych" pretendujących do tego tytułu jest prawdopodobnie niewiele, bo raczej nie trenuje się tej umiejętnosci. Więc wyniki czołówki mogą się znacząco różnić. A sprzęt pomiarowy czy to w decybelach, czy w mocy - jest czuły.
@Geoffrey Nie o to chodzi. Chodzi o podstawową algebrę. To było wprawdzie wieki temu, ale żeby musiał istnieć element największy, porządek musiałby być dobry, o ile pamiętam. A to wcale nie musi zachodzić.
@aniechcemisie Ale wartości fizyczne nie są dyskretne. Masz duży błąd pomiaru, to zwiększ liczbę pomiarów.
@Geoffrey Ciężko zwiększyć liczbę pomiarów pojedynczych zdarzeń. I tu nawet nie chodzi o błąd, a o rozdzielczość.
@aniechcemisie Ale wartości fizyczne nie są dyskretne, nie mają "rozdzielczości". Budujesz dokładniejsze urządzenie pomiarowe i masz jednoznaczny wynik. A w ogóle to zbierasz 20 finalistów w jedno miejsce i wyłaniasz mistrza na mistrzostwach :) Tylko chyba bez publiczności :D
@Geoffrey Oj, tu już wchodzimy w mechanikę kwantową i zaraz się okaże, że jednak... są skwantowane :-) A wielkość bez pomiaru jest nieznana, więc musimy dokonać pomiaru z jakąś rozdzielczością. Inaczej nie porównamy. Zresztą jakby się uprzeć, nawet gdyby odczyt mógł być dowolną wartością ze zbioru liczb rzeczywistych, nikt nie powiedział, że dwie różne "losowo" wybrane liczby będą różne. Owszem, prawdopodobieństwo tego jest zerowe, ale wciąz nie jest to zdarzenie niemożliwe.